Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Torf na 180 cm - jak się na tym budować?


Luk01

Recommended Posts

Witajcie,

 

Jesteśmy bo wykonaniu odwiertów geologicznych na działce i lekka konsternacja.

Okazuje się, że struktura to:

30 cm humus

30 do 180 cm żółty piach

180cm do 4,0 m torf

Poniżej siny piach.

Wybaczcie mało profesjonalny opis ale czekam jeszcze na opis geologa.

Do tego woda jest na 1 metrze - myślę, że to będzie maksymalna wysokość lustra, później w reszcie roku gdzieś na 1,5 metra.

 

Przymierzamy się do rozpoczęcia budowy i teraz..

Chciałem, nie ukrywam, robić zwykłe fundamenty ale teraz nie wiem czy to wgl. możliwe?

Co bardziej szokujące obaj sąsiedzi (po lewej /prawej) postawili właśnie domy na takim gruncie na zwykłych fundamentach.

 

Co o tym myślicie? Jak będzie zachowywał się taki dom? Nie będzie osiadał? Ten torf zaczyna się od 2 metrów ale miejscami jest go 2 do 2,5 metra? Czy nie spowoduje to osiadania całego budynku, pękania ścian?

Szersze fundamenty załatwią tu sprawę? A jak zachowa się na tym płyta fundamentowa? To lepsze rozwiązanie w takiej sytuacji? Jeśli tak to czy konieczne bo może dodatkowe ławy i co z domami sąsiadów? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od tego jest konstruktor by zaprojektował fundament odpowiedni do gruntów. Dlaczego ty chcesz sobie tym zaprzątać głowę?

Pokazujesz dokumenty architektowi i wstępnie pytasz o to czy fundament może być klasyczny czy trzeba robić jakieś kosztowne wymiany gruntów, palowanie. I podejmujesz decyzję czy się budować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od tego jest konstruktor by zaprojektował fundament odpowiedni do gruntów. Dlaczego ty chcesz sobie tym zaprzątać głowę?

Pokazujesz dokumenty architektowi i wstępnie pytasz o to czy fundament może być klasyczny czy trzeba robić jakieś kosztowne wymiany gruntów, palowanie. I podejmujesz decyzję czy się budować.

 

Zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Po weekendzie widzę się z architektem. Interesuje mnie bardziej doświadczenie budujących w podobnych przypadkach. To, że najlepiej zrobić palowanie za 50 czy 80 tys prosta sprawa. Gdybym był architektem dla świętego spokoju też bym takie rozwiązanie proponował :) To nie moje pieniądze a mam spokój.

Może jednak ktoś robił płytę na takim gruncie, ewentualnie dawał jakąś dodatkową ławę lub wzmocnił posadowienie inaczej. Szukam innych opcji bo, jeszcze nie miałem okazji rozmawiać z sąsiadami ale oni świadomie bądź nie, zrobili zwykłe fundamenty.

Dzięki!

Edytowane przez Luk01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po rozmowie z konstruktorem.

Cytując "Najlepszym rozwiązaniem będzie w tej sytuacji palowanie lub posadowienie na studniach"

Mam pierwszą wycenę za studnie. . wstępnie.. 90 tys..

Może komuś się przyda ta rada.. Nie kupujcie działek bez geologa.. Choćby wyglądała na najsuchszą działkę w okolicy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po rozmowie z konstruktorem.

Cytując "Najlepszym rozwiązaniem będzie w tej sytuacji palowanie lub posadowienie na studniach"

Mam pierwszą wycenę za studnie. . wstępnie.. 90 tys..

Może komuś się przyda ta rada.. Nie kupujcie działek bez geologa.. Choćby wyglądała na najsuchszą działkę w okolicy..

 

Poszukaj doświadczonego geotechnika który wspólnie z konstruktorem przeliczą możliwość posadowienia domu na płucie fundamentowej.

Jak duży ma być dom, parterowy czy wyższy, bez piwnic??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Jesteśmy bo wykonaniu odwiertów geologicznych na działce i lekka konsternacja.

Okazuje się, że struktura to:

30 cm humus

30 do 180 cm żółty piach

180cm do 4,0 m torf

Poniżej siny piach.

Wybaczcie mało profesjonalny opis ale czekam jeszcze na opis geologa.

Do tego woda jest na 1 metrze - myślę, że to będzie maksymalna wysokość lustra, później w reszcie roku gdzieś na 1,5 metra.

 

Przymierzamy się do rozpoczęcia budowy i teraz..

Chciałem, nie ukrywam, robić zwykłe fundamenty ale teraz nie wiem czy to wgl. możliwe?

Co bardziej szokujące obaj sąsiedzi (po lewej /prawej) postawili właśnie domy na takim gruncie na zwykłych fundamentach.

 

Co o tym myślicie? Jak będzie zachowywał się taki dom? Nie będzie osiadał? Ten torf zaczyna się od 2 metrów ale miejscami jest go 2 do 2,5 metra? Czy nie spowoduje to osiadania całego budynku, pękania ścian?

Szersze fundamenty załatwią tu sprawę? A jak zachowa się na tym płyta fundamentowa? To lepsze rozwiązanie w takiej sytuacji? Jeśli tak to czy konieczne bo może dodatkowe ławy i co z domami sąsiadów? :)

 

Miałem taki " przypadek ". Skończyło się pełną wymianą gruntu nienośnego na podbudowę nośną ( wg opracowania konstruktora i dodatkowym specjalistycznym opracowaniem geotechnika ). A że jeszcze przy wybieraniu tego " czegoś " wykop notorycznie wypełniał się wodą, to jeszcze pracowały non stop igło filtry. Ogólny koszmar wykonawczy i finansowy dla Inwestora. Można "iść" w tą stronę albo dać sobie spokój i poszukać normalnej działki z prostymi warunkami posadowienia.

Po tym doświadczeniu - polecam wariant poszukiwania innej działki, chyba że działka jest super rewelacyjna i ma się gruby portfel, ... to i można palować, czy też stosować inne rozwiązania projektowe i wykonawcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem taki " przypadek ". Skończyło się pełną wymianą gruntu nienośnego na podbudowę nośną ( wg opracowania konstruktora i dodatkowym specjalistycznym opracowaniem geotechnika ). A że jeszcze przy wybieraniu tego " czegoś " wykop notorycznie wypełniał się wodą, to jeszcze pracowały non stop igło filtry. Ogólny koszmar wykonawczy i finansowy dla Inwestora. Można "iść" w tą stronę albo dać sobie spokój i poszukać normalnej działki z prostymi warunkami posadowienia.

Po tym doświadczeniu - polecam wariant poszukiwania innej działki, chyba że działka jest super rewelacyjna i ma się gruby portfel, ... to i można palować, czy też stosować inne rozwiązania projektowe i wykonawcze.

 

Na ten moment mam na tyle wszystkiego dość, że nie chce mi się jeszcze bawić w sprzedaż działki potem szukanie nowej.. Mimo, że chyba masz racje.. to byłby najlepszy sposób.

Będę szedł chyba w te studnie. Z tym, że zrobię projekt płyty na studniach i spróbuję wyceny u zwykłych studniarzy. 15 studni po 4-6 metrów, wezmę kierownika budowy i ekipę od budowy zrobią zbrojenia i zaleje całość z gruchy. Wstępnie powinno wyjść z 30% taniej niż kompleks od firmy.

Co myślicie? Bredze już czy taka studnia to po prostu kopiemy do piachu i cała logika? Na dole co najwyżej stopy porobimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może sąsiedzi nie maja 2 metrów torfu pod domami? Przy takiej ilości torfu raczej tylko studnie lub pale bo plyta lub ławy mogą osiadać nierównomiernie, to spore ryzyko.

 

Z ciekawości podjechaliśmy z wiertnicą pod dom sąsiada - tak z 8 metrów od jego domu sytuacja w tamtą stronę jeszcze gorsza - ze 3 metry torfu.. Może nie badał nie wiem, głupio mi teraz go pytać.. jak do mnie wjadą studnie sam pewnie przyjdzie.. Nic on już nie zrobi teraz. Stan surowy otwarty stoi od miesiąca..

Edytowane przez Luk01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takim posadowieniu wypadało abyś miał inspektora nadzoru. Studnia jest szalunkiem do wlania betonu, to na dole nie robisz stopy. . Musisz do tego podejść na spokojnie i z konstruktorem, kierownikiem, inspektorem o dużym doświadczeniu. Masz tam wodę na 1,5 m, będzie się liczyło szybkość pracy. Zależy jaki torf czy mało zbity, czy dużo. Jak studnia dotrze do piasku, zadziała jak studnia artezyjska, napór wody będzie duży, a to znowu stwarza problem zalewania betonem i technologii tego.

Jak kiedyś wydobywano torf to kopano, potem nadchodził moment szybkiego nachodzenia wody i trzeba było uciekać z wykopu, następnie kopano nowy dół zostawiając odstęp zależny od torfu np. 1 m.

W każdym razie ciekawie będziesz miał.

U sąsiada dom będzie stał i z czasem zacznie się przechylać, bo mała szansa że ściśliwość torfu będzie identyczna wszędzie, nie będzie to duży przechył ( przynajmniej na początku)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takim posadowieniu wypadało abyś miał inspektora nadzoru. Studnia jest szalunkiem do wlania betonu, to na dole nie robisz stopy. . Musisz do tego podejść na spokojnie i z konstruktorem, kierownikiem, inspektorem o dużym doświadczeniu. Masz tam wodę na 1,5 m, będzie się liczyło szybkość pracy. Zależy jaki torf czy mało zbity, czy dużo. Jak studnia dotrze do piasku, zadziała jak studnia artezyjska, napór wody będzie duży, a to znowu stwarza problem zalewania betonem i technologii tego.

Jak kiedyś wydobywano torf to kopano, potem nadchodził moment szybkiego nachodzenia wody i trzeba było uciekać z wykopu, następnie kopano nowy dół zostawiając odstęp zależny od torfu np. 1 m.

W każdym razie ciekawie będziesz miał.

U sąsiada dom będzie stał i z czasem zacznie się przechylać, bo mała szansa że ściśliwość torfu będzie identyczna wszędzie, nie będzie to duży przechył ( przynajmniej na początku)

 

Z ciekawości Ci powiem, firma którą podpytywałem robi wlew prosto do wody. Rozumiem ciężki beton wypchnie wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy masz doświadczoną firmę w temacie bo może nie.... już przy kopaniu wykopu będzie mega problem z wodą.... to są duże głebokości, to trwa, a gdzie tam jeszcze potem gruszka z betonem.... ja tego nie widzę bez dużej pompy do wyciągania wody na bieżąco.... Zanim zaczniesz robotę podpisz umowę z tą firmą na wszystkie ewentualności, żeby ci po fakcie nie podnieśli ceny np o 200%.

 

Co do sąsiadów to jesli nad torfem mają z 1m piachu to może się nic nie stać latami, ale lepiej niech się modlą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości Ci powiem, firma którą podpytywałem robi wlew prosto do wody. Rozumiem ciężki beton wypchnie wodę.

 

Specjalna mieszanka - beton kontraktorowy, układa się bezpośrednio do wody przy pomocy specjalnej rury, wstępnie zakorkowanej, a następnie beton wypycha korek. Rura musi być cały czas zanurzona w betonie.

Pompowanie wody z torfu, to raczej nie najlepszy pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luk01

Zazwyczaj torf jest tam, gdzie kiedyś była woda, dolina rzeki, jeziora, ...

z ciekawości zapytam : jak daleko jest woda ( jezioro, rzeka, .. ) od Twojej działki ?

 

Dlatego napisałem powyżej że sąsiedzi nie muszą mieć budynków na torfie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...