Przygotowanie elewacji pod płytki/kamień ozdobny

[Grzegorz_ST]

Proszę o pomoc. Przy budowie domu, umówiłem się z wykonawcą, że w trzech miejscach (drzwi wejściowe, taras i okno od frontu) nie będzie kładł ozdobnego tynku elewacyjnego tylko zostawi miejsce na położenie czegoś innego (co nie wchodziło w jego zakres prac). Chciałem tam mieć kamień lub jakieś płytki klinkierowe lub betonowe. Jest to dom parterowy i styropian (20 cm grafit) mam mocowany tylko na klej, poza tymi trzema miejscami, tam miało być zrobione dodatkowo kołkowanie styropianu do ściany. No i jest ale najwyraźniej źle zrobione. Przede wszystkim kołki wystają poza zewnętrzną warstwę, którą stanowi siatka pokryta jakimś tynkiem, a z tego się orentuję, kołki powinny być zagłębione, tak żeby nie były wybrzuszeniami na powierzchni tynku, no bo jak na tym kleić płytki? Po drugie, zaważyłem że kołki siedzą słabo, niektóre dają się wyciągnąć bez wysiłku.

Co robić, jak żyć? Czy mogę podobijać lub podokręcać teraz te kołki? Ale wtedy popęka mi ten tynk wokół nich.

Rozumiem, że te kołki są niezbędne, jeśli chciałbym mieć położone ww. materiały (kamień, klinkier itp.)?

Edytowane 12 Maja 2023 przez Grzegorz_ST

[Mareks77]

Jest trochę źle ale tragedii nie ma.

Po pierwsze to i tak trzeba zrobić wastwę zbrojącą z siatki i kleju więc powierzchnia wyrówna się.

Na taką powierzchnię położysz kamień.

Jeśli nadal widzisz w tym problem to:

Powyjmuj środkowe bolce z kołków, wyjmij kołki ze ściany, wywierć otwory pod talerze kołków zagłębiając je o 1 - 2 cm .

Powbijaj na nowo kołki i bolce, doklej talerzyki ze styropianu, zatop siatkę z klejem na styropianie, przyklej kamienie elewacyjne.

[Grzegorz_ST]

Dziękuję za radę. W tej białej warstwie gdzie są kołki jest już zatopiona siatka zbrojąca więc pozostaje mi podobijać kołki.

[Mareks77]

Na znanym portalu aukcyjnym są zarazem frezy do styropianu i dekielki 68mm.

Ze względu na warstwę kleju zakup raczej wersję metalową aniżeli PVC

Dekielek wklej na piankę i wyrównaj klejem lub nawet zatop kawałek łatki z siatki.

[Grzegorz_ST]

Dziękuję.

[Grzegorz_ST]

Powyjmowałem kołki i porobiłem otwory frezem ale po pojawił się problem. Cześć otworów w ścianie ma najwidoczniej za dużą średnicę, bo po włożeniu kołków i szpilek nadal dają się wyciągnąć bez wysiłku. Niektóre musiałem dobijać młotkiem ale około 1/4 jest luźna. Co można zrobić? Gdyby to było bezpośrednio na ścianie to bym sobie poradził ale tu jest 20 cm styropianu po drodze. Ściany są z bloczków silikatowych. Proszę o radę.

[Mareks77]

Daj nowe kołki. Silikat jest dość twardy więc raczej kołek z tworzywa nie wyrobił otworów w bloczku tylko odwrotnie i to kołki oraz szpilki straciły na wymiarach.

Chociaż możliwe że demontując kołki nie wyciągnąłeś szpilek.

Jeśli nawet jest to prawda o otwór w bloczku zrobił się jajowaty to zaznacz pion w luźnym kołku , po zdemontowaniu go zobacz w którą stronę rozpierają się skrzydełka i zamocuj nowy kołek obracając go o 90* tak by rozpierające się elementy na końcu kołka ( skrzydełka ) rozwarły się w inną stronę.

W ten sposób kołek powinien chwycić.

[Grzegorz_ST]

Dziękuję za radę. Część udało się tak zrobić a reszta dalej była na tyle luźna, że ponawiercałem nowe otwory obok istniejących. Tamte wypełnię pianką i przykleję styropianowe dekielki, więc nie będzie miało znaczenia pod względem termicznym.

[Mareks77]

Dziękuję za radę. Część udało się tak zrobić a reszta dalej była na tyle luźna, że ponawiercałem nowe otwory obok istniejących. Tamte wypełnię pianką i przykleję styropianowe dekielki, więc nie będzie miało znaczenia pod względem termicznym.

 

OK.