Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Odliczenia tylko jako termomodernizacja? Czy są odliczenia na budowę?


Recommended Posts

Stawiamy nowy budynek mamy faktury na siebie, rzekomo można to odliczać od podatku.

 

Ale jak patrzę to jest tylko ulga termomodernizacyjna, która NIE obowiązuje na nowo stawiane budynki. Więc co można z tymi fakturami zrobić jako osoba fizyczna jako co to odliczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można je sobie schować do segregatora na pamiątkę, można podliczyć jaką kwotą VAT się zasiliło Skarb Państwa, można sobie podłożyć taki plik faktur, jak się komuś chwieje kredens. No różne są sposoby wykorzystania, ale generalnie jeśli liczysz na to, że nasze państwo Ci ulży w czymkolwiek, jako osobie fizycznej budującej dom, to chyba pora nauczyć sie porząniej liczyć :D

 

Jeśli chcesz fotowoltaikę robić, czy coś takiego (magazyn energii np.), to najpierw zakończ budowę, uzyskaj pozwolenie na użytkowanie i dopiero zabieraj się za termomodernizację takiego budynku, wówczas możesz liczyć na ulgę. Jeśli dobrze się orientuję, nie ma żadnego warunku, żeby budynek modernizowany był w użytkowaniu od jakiegoś czasu, ale mogę się mylić, proszę mnie poprawiać śmiało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można je sobie schować do segregatora na pamiątkę, można podliczyć jaką kwotą VAT się zasiliło Skarb Państwa, można sobie podłożyć taki plik faktur, jak się komuś chwieje kredens. No różne są sposoby wykorzystania, ale generalnie jeśli liczysz na to, że nasze państwo Ci ulży w czymkolwiek, jako osobie fizycznej budującej dom, to chyba pora nauczyć sie porząniej liczyć :D

.

 

No ale to inni też nie umieją liczyć? Po co im te wszystkie faktury jako osobom fizycznym? Coś muszą gdzieś odliczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale to inni też nie umieją liczyć? Po co im te wszystkie faktury jako osobom fizycznym? Coś muszą gdzieś odliczać.

 

ale komu i jakie faktury? mi są niepotrzebne, ja tam biorę faktury za materiał na wykonawcę i potem wykonawca mi wystawi fakturę z vatem nieco powyżej 10%, zamiast 23%. a mi ta faktura od wykonawcy tez jest potrzebna jak dziura w moście.

 

dokumentowanie wydatków do ulgi mieszkaniowej nie musi być zawsze fakturą, można wszelkie dowody przedstawić, ale oczywiście fv jest całkiem niezłym dowodem, więc pewnie niektórzy po to faktycznie zbierają. tylko to dotyczy wyłacznie opodatkowania dochodu ze sprzedaży nieruchomości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FV urząd skarbowy nie zakwestionuje, może tylko podważyć celowość wydatku. Innymi świstkami można sobie wytapetowac domek z serduszkiem. W normalnym kraju FV czy paragon są oczywiste jak oddychanie, w Polandii jak w nie przymierzając w Turcji, obywatel jest i czuje sie dymany, więc dyma państwo. Stąd tyle propagandy o patriotyźmie, zamiast równości stron wyznaczonych w ustawie zasadniczej mamy pustosłowie.

 

Słówko (jedna z wersji) z historii Europy:

Legendę o młynarzu z Sanssouci datuje się na 1787 rok. Mówi ona o tym, że królowi pruskiemu, Fryderykowi Wielkiemu, przeszkadzał stukot skrzydeł wiatraka i dlatego zaproponował młynarzowi, niejakiemu Graevenitz’owi, kupno młyna. Młynarz odmówił i na groźbę króla, odpowiedział groźbą, że poda króla do sądu w Berlinie. Zawzięty młynarz miał wówczas wypowiedzieć znamienne słowa „są jeszcze sądy w Berlinie”. Co najciekawsze król, który był władcą absolutnym, przywykłym do tego, że jego wola staje się prawem, słysząc te słowa zrezygnował z powiększania parku przy swoim letnim zamku Sanssouci i uznał wolę młynarza. Proces i historia młynarza z Sanssouci zostały w legendzie ze sobą powiązane i miały podkreślać sprawiedliwość króla w stosunku do jego podwładnych.

 

(źródło: Kancelaria/KW)

 

 

Czytaj więcej na Prawo.pl:

https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/mlynarz-z-sanssouci,27742.html

 

Nun geht es weiter – „für Deutschland“ nach Bertha

Edytowane przez Bertha
histora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FV urząd skarbowy nie zakwestionuje, może tylko podważyć celowość wydatku.

 

no to powodzenia, jak podważy celowość wydatku, skoro jedyną de facto przesłanką skorzystania z ulgi mieszkaniowej jest przeznaczenie dochodu ze zbycia na własne cele mieszkaniowe. nie masz może wrażenia, że jak taki cel zostanie podwazony, to już z ulgi nici?

 

 

Innymi świstkami można sobie wytapetowac domek z serduszkiem.

 

Art. 180. [Definicja dowodu w postępowaniu podatkowym. Oświadczenie o stanie majątkowym]

§ 1.

Jako dowód należy dopuścić wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem.

 

no ale co tam ordynacja podatkowa, skoro jakiś random na forum muratora napisał, że tylko faktura.

 

W normalnym kraju FV czy paragon są oczywiste jak oddychanie,

 

żebyś sie nie zdziwiła jadąc gdzieś na zachód Europy. Nie wiem, jaki kraj uważasz za normalny, ale spróbuj poprosić o paragon lub fakturę na jakiejś włoskiej czy francuskiej wiosce. Abstrahujac, to po co mi, jako osbie fizycznej nieprowadzącej dzialalności gospodarczej i niebędącej podatnikiem vat faktury i paragony? oddychanie jednak mi się od czasu do czasu przydaje, a paragon to chyba tylko do loterii paragonowej MF. Rejestracja transakcji i dokumentowanie ich w sposób zgodny z ustawą o podatku od towarów i usług jest obowiązkiem i leży w interesie sprzedającego. Ja, jako osoba fizyczna dokonuję zakupów, mnie interesuje należyte wykonanie usługi czy otrzymanie towaru, dbam o to, żeby mieć dowody na zawarcie i rozliczenie umowy, które będą mnie w razie problemów chroniły, ale przykro mi, ja się nie będę zajmował kontrolą realizacji obowiązków wynikających z ustaw podatkowych przez każdego, kto mi coś sprzedaje. od tego są organy Krajowej Administracji Skarbowej i mój obowiązek współdziałania z nimi nie rozciąga się na wyręczanie ich.

 

w Polandii jak w nie przymierzając w Turcji, obywatel jest i czuje sie dymany, więc dyma państwo. Stąd tyle propagandy o patriotyźmie, zamiast równości stron wyznaczonych w ustawie zasadniczej mamy pustosłowie.

 

nie wiem, gdzie obywatel jest bardziej dymany, w Polsce czy Turcji, ale szczerze mówiąc, jeśli chodzi o praktyki z zakresu tzw. szarej strefy w budowlance - mam wrażenie, że akurat ta branża jest najmniej dymana przez państwo, a ich niechęć do prowadzenia biznesu zgodnie z prawem jest niezależna od sytuacji makro czy sytuacji w branży i tak samo zatrudniali na lewo 10 lat temu, jak i w 2021 i teraz, tak samo nie odprowadzali VAT jak i teraz i tak samo ukrywali dochody jak ukrywają teraz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwustronne dymanie w Turcji, widziałem w czasach gdy u nas o podatku vat nikt nie słyszał. Przepraszam, słyszelismy bo wywożąc z Niemiec sprzęt video czy sat mogliśmy odzyskac 14% melversteuer. to był właśnie vat. To było w czasach startu ustawy Wilczka.

 

Co nie jest zabronione (przepisami) to jest dozwolone.

 

Tak było...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...