Zgoda na drenaż

[Budrys777]

Witam. Mam dziwne pytanie. Czy występujecie o zgody na drenaż opaskowy, te wszystkie operaty, pozwolenia wodnoprawne i zgody budowlane, czy po prostu robicie instalację?

[MiroMirek]

Witam. Mam dziwne pytanie. Czy występujecie o zgody na drenaż opaskowy, te wszystkie operaty, pozwolenia wodnoprawne i zgody budowlane, czy po prostu robicie instalację?

 

warto sprawdzić czy to jeszcze obowiązuje, np. jeszcze do niedawna takiego zezwolenia (w tym operatu wodnoprawnego ) wymagała instalacja rozsączająca wodę w gruncie, zmieniło się to w ostatniej nowelizacji prawa budowlanego. Tam też należy szukać co podlega/nie podlega zezwoleniom - zależy jakich ma się sąsiadów lub innych "zaprzyjaźnionych", nadzór budowlany ma obowiązek kontroli na zgłoszenie czujnych obywateli

Edytowane 27 Maja 2023 przez MiroMirek

[Budrys777]

Wykonałem parę telefonów, pogrzebałem w internecie i na początek mam wysłać zapytanie do Wód Polskich. Nie byłoby problemu, gdybym wodę z drenażu wykorzystał na własny użytek. A u mnie woda pójdzie do byłego szamba na kilka m3 do wykorzystania, a reszta przelew z tego do rowu melioracyjnego. Jakby trzeba było operaty, pozwolenia wodnoprawne, zgody na budowę to masakra.

[MiroMirek]

Wykonałem parę telefonów, pogrzebałem w internecie i na początek mam wysłać zapytanie do Wód Polskich. Nie byłoby problemu, gdybym wodę z drenażu wykorzystał na własny użytek. A u mnie woda pójdzie do byłego szamba na kilka m3 do wykorzystania, a reszta przelew z tego do rowu melioracyjnego. Jakby trzeba było operaty, pozwolenia wodnoprawne, zgody na budowę to masakra.

 

daj sobie spokój z tymi WP, będziesz miał fart jak Ci w ogóle odpowiedzą (mi nie odpowiedzieli nigdy na pismo) a jak Ci odpowiedzą to zażyczą sobie operatu, który będzie Cię kosztował parę tysięcy pln . Zbiornik nie wymaga zezwolenia, teraz to nawet chyba nawet już zgłoszenia w starostwie (zadzwoń upewnij się) a to, że w sytuacji awaryjnej odprowadzisz pewna ilość wody do rowu nie powinno nikomu wadzić no chyba, że masz bardzo przyjaznych sąsiadów .

Stąd nie szedłem w kierunku szczelnego zbiornika na deszczówkę tylko mam rozsączanie - jakieś 6-7m3 w ziemi, z zasady wystarcza ale zdarzało się też awaryjnie, w trakcie gdy spadł w jeden dzień miesięczny opad to brakło pojemności ale wtedy awaryjnie woda poszła z odpowietrzenia prosto na drogę,

[Bertha]

Na twoim podwórzu nie wymaga zezwolenia. Nie rób rury do rowu, tylko przelew "zagłębieniem terenu" . No była ulewa to się przelało, jeśli nie narobisz szkód to nie ma na to paragrafów.