Lule 27.05.2023 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2023 Witam, Moja działka znajduje się w terenie górskim, występuje na niej pochyłość ok 80 cm na 13 metrach, na których ma powstać dom. Budowę domu ma wykonać lokalny budowlaniec. W projekcie nie ma fundamentów schodkowych. Dokonując pospiesznych przeliczeń w głowie wyszło mi, że w najwyższym punkcie terenu, wykop pod fundament będzie miał ponad 2 metry głębokości. Podczas rozmowy wstępnej z moim budowlańcem wspomniałem o tej zawrotnej głębokości, oraz wielkości muru fundamentowego i zapytałem, czy to nie wygeneruje znacznych kosztów, on powiedział mi, że niczego takiego nie będzie, bo zamiast budować poziomą ławę na całej długości domu, wykop będzie na tej samej głębokości względem powierzchni terenu na całej długości domu, a nierówność (przypominam jest to ok osiemdziesięciu centymetrów na 13 metrach) wyrówna się docinając bloczki. Wyraziłem zdziwienie na taką koncepcję, na co on odpowiedział, że wszystkie domy, które wybudował w okolicy (podobne nachylenia) były budowane w ten sposób. I co teraz? Warto w ogóle zaczynać współpracę przy takim podejściu? Czy spotkaliście się kiedyś z takimi praktykami, celowo pochylonych ław fundamentowych oraz tak znaczących i zamierzonych odstępstw od projektu? Będę wdzięczny za podzielenie się opiniami. Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej733 28.05.2023 04:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Jak szerokość ławy się nie zmienia, to nie jest znaczne odstępstwo. To jest za małe nachylenie aby dom pojechał na sąsiednią działkę. Z tego co piszesz wnioskuję że ławy mają być lane do gruntu, bez szalunku Ja akurat nie robię takich cudów budownictwa, jak pochyłe ławy ale może u was to norma. Kierownik niech zadecyduje. Drugą sprawą jest obustronne zaufanie, jak teraz go nie masz to nie ma co brnąć na siłę we współpracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareks77 28.05.2023 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Jeśli nachylenie terenu jest 80 cm na 13mb to raczej małe . Po drugie to jeśli podajesz głębokość maksymalną rzędu 2m przy poziomej ławie to skąd wiesz że warstwa nośna jest na głębokości 1,2m.Były robione badania gruntu. Ława z takim spadkiem jest możliwa, ale docinanie betonowych bloczków fundamentowych i posadowienie ich na zaprawie rodzi trochę wądpliwości.Pomimo braku projektu jeśli jeszcze nie była to radzę wykonać adaptację i uwzględnić warunki gruntowe.Projektant na pewno nie wymyśli niczego dziwnego aniżeli fundament schodkowy.Będzie to najbezpieczniejsze wyjście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 28.05.2023 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Masz wykonana adaptacje projektu to działki? Od tego zacznij potem szukaj ekipy która zrealizuje budowę zgodnie z projektem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lule 28.05.2023 14:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Dziękuję za odpowiedzi. A więc jeszcze raz, dla uściślenia: Tak, mam projekt, adaptacje i wszystko. W projekcie indywidualnym jest fundament na płaskiej ławie z wymuszonym wysokim murem fundamentowym (niwelującym różnice w poziomie gruntu). Pomimo tego, wykonawca ma inny pomysł na tą budowę, proponując pochyłą ławę (ok 80 cm na 13 m) Pytanie brzmi: czy w ogóle jest taka praktyka (nie chodzi mi o jakieś prywatne przekonania) ale o oficjalną praktykę budowania na pochyłej ławie na pochyłych działkach, czy mój potencjalny wykonawca jest kosmitą proponując mi takie rozwiązanie? Nie wiem jak mam do tego podejść. Bo jeśli wykonuje się takie rozwiązania jak pochyłe ławy, powiem mu "nie dziękuję, ja chcę prostą", a jeśli nie, i jego propozycja jest jakimś karygodnym błędem, to nigdy nie wpuszczę go na budowę, to jest istota problemu. Z góry dziękuję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 28.05.2023 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Nie spotkałem tego typu rozwiązań ani w literaturze ani w trakcie mojej pracy zawodowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samotnik 28.05.2023 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Czyli co, zamiast nacisku w dół na ławę i grunt, część siły ciężkości ma pracować na ścinanie zaprawy między ławą a bloczkiem? Fajne rozwiązanie! Dlaczego nie przeprojektujesz tej ławy na schodkową? Przecież to żadna filozofia i w sumie projektant adaptujący powinien to zrobić w ramach reklamacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej733 28.05.2023 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Czasami przy jakichś małych garażach, itp widziałem takie coś. Normalnie konstruktor przelicza nośność jako nacisk pionowy nie skośny, pewnie przy tak małym nachyleniu siły poziome byłyby znikome i jak nachylenie jest ustabilizowane to nic dziać się nie powinno. Dziwi mnie że wykonawca chce sam sobie zaszkodzić, nakład pracy na wyprowadzenie prosto bloczków na skosie jest większy niż dodatkowy metr ściany na poziomej ławie, a skoro nie chce dokładać to i bloczki będą nie w poziomie, tylko " Jak leci", a to już wtedy zawał serca inwestora gotowy , bo mur będzie wyglądał jak " Idź stąd". Tak jak koledzy piszą, zrób schodkowe lub tak hak masz. To ty jesteś inwestorem i szukając wykonawcy chyba mówisz mu co chcesz aby Ci zrobił? Czy nic nie mówisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareks77 29.05.2023 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2023 Dziękuję za odpowiedzi. A więc jeszcze raz, dla uściślenia: Tak, mam projekt, adaptacje i wszystko. W projekcie indywidualnym jest fundament na płaskiej ławie z wymuszonym wysokim murem fundamentowym (niwelującym różnice w poziomie gruntu). Pomimo tego, wykonawca ma inny pomysł na tą budowę, proponując pochyłą ławę (ok 80 cm na 13 m) Pytanie brzmi: czy w ogóle jest taka praktyka (nie chodzi mi o jakieś prywatne przekonania) ale o oficjalną praktykę budowania na pochyłej ławie na pochyłych działkach, czy mój potencjalny wykonawca jest kosmitą proponując mi takie rozwiązanie? Nie wiem jak mam do tego podejść. Bo jeśli wykonuje się takie rozwiązania jak pochyłe ławy, powiem mu "nie dziękuję, ja chcę prostą", a jeśli nie, i jego propozycja jest jakimś karygodnym błędem, to nigdy nie wpuszczę go na budowę, to jest istota problemu. Z góry dziękuję! Wykonawcy z takim pomysłem podziękuj. Ogólnie to szukaj ekipy budowlanej najlepiej z polecenia znającej swój fach, bez eksperymentów. Spotkaj się z projektantem i przekonaj go do zmiany w projekcie. Jeśli były wykonywane badania geologiczne możliwe że wie o czymś co Tobie umknęło, stąd jego decyzja. Ostatecznie o ile KB i ekipa okażą się zgodni wybór metody posadowienia będzie znany po robotach ziemnych, niwelacji terenu i odkryciu warstwy humusu. 80 cm to niewiele więc w zależności od poziomu warstwy nośnej mały murek oporowy przy ogrodzeniu i pozostały teren jest prosty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lule 30.05.2023 12:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2023 Dzięki za porady! Miałem szczytny plan aby, jako inwestor nie interesować się kwestiami budowlanymi. Moim zadaniem jest zarobić na dom wykonując moją pracę, a nie tracić czas na dokształcanie się z zakresu budownictwa lądowego. Niestety, jak się okazuje, bez samokształcenia się nie obejdzie... Już rozumiem, dlaczego gdy odwiedza się znajomych w nowym domu opowiadają o budowie z wypiekami na policzkach, jakby budowa była czymś porównywalnym z walką w okopach. Teraz już wiem skąd to się bierze Dzięki jeszcze raz za opinie! Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareks77 30.05.2023 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2023 Dzięki za porady! Miałem szczytny plan aby, jako inwestor nie interesować się kwestiami budowlanymi. Moim zadaniem jest zarobić na dom wykonując moją pracę, a nie tracić czas na dokształcanie się z zakresu budownictwa lądowego.. Rozgranicz zatrudnianie generalnego wykonawcy w postaci firmy budowlanej który wykona wszystko od A do Z powiedzmy do stanu deweloperskiego od sytuacji w której jest to firma w postaci jednoosobowej działalności zatrudniający góra 1 osobę w postaci fachowca a reszta to łapanka z pod budki z piwem. W pierwszym przypadku możesz skupić się na zarabianiu. W drugim przypadku albo dokształcasz się sam i wizytujesz codziennie popołudniami budowę kontroluj ac postępy prac i zgodność z projektem lub zatrudniasz inspektora nadzoru inwestorskiego i skupiasz się na zarabianiu na dom i jego pensję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej733 30.05.2023 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2023 To ty Lule jesteś z tych co " Ja się nie znam, ale... " Podstawa to zaufanie, bez tego nie ma co zaczynać budowy. A na zaufanie należy zapracować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Camara 31.05.2023 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2023 Miałem podobnie. Sprawa jest krótka. Jeżeli późniejsze obsypanie/podniesienie gruntu nie "znieksztalci" dzialki/ogrodu itp. to rób prosty (bo nawet sam sobie poradzisz). Jeżeli "wyrownanie" zaburzy późniejsza estetykę to rób schodkowy - jest trudniejszy i nie każda "ekipa" sobie z tym radzi.Ale na pewno nie pochyły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.