inwestor 14.01.2005 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 Inwestor, dziubasku co się tak przypiąłeś do tych rozdzielaczy. Trójniki są cacy i pewnie jak bym miał inny dom to bym zrobił instalację w ten sposób. Ciekawi mnie tylko dlaczego nie dałeś izolacji na c.o. a jak sam piszesz zaizolowałeś c.w.u. Na okrągło licząc nawet przy tych 600 W rocznie daje około 300 m3 gazu. No i ...? Czyli około 300 stówek na rok a ile wydałbyś na otuliny? Jak bym zaoszczędził (a w miom przytpadku nie zaoszczędził bym) to najwyżej wydałbym na piwko a nie na kondensata Kanadyjczyk Ptaszyno Nic się nie przypiołem do tego lub tamtego. Tak jak ludzie ci piszą straty zostaja w budynku. Więc wydatek na otuliny przy c.o. (podkreślam w moim przypadku) i upychanie później grubych rur w wylewce lub pocienianie pod nimi warstwy izolacji jest bez sensu i nie przyniesie później żadnego zysku. Jak masz strat powiedzmy do 10 % to wiesz że do grzejników dotrze ci dużo ciepła i pokoje zostaną ogrzane a nie podłoga w korytarzach gdzie sa rozprowadzane rury. Czemu rur z PP-R nie izolowałem bo jest ich mało i straty na przesyle ciepła do grzejników są do zaakceptowania więc po co to robić. (możesz poczytać o tym w poradniku na str. 6.1) Jak nawet te 10 % ciepła rozejdzie mi się po drodze do grzejników to na działanie ogrzewania nie będzie to miało wpływu. Co innego inst c.w.u. i cyrkulacja. Latem gdy c.o. nie pracuje to straty na tych przewodach są absolutnie niepotrzebne i szkodliwe więc z każdym Watem strat walczyć trzeba. Pozdrawiam P.S. Doczytałem jeszcze że rury z P-PR przewodzą ciepło prawie 1750 razy mniej niz Cu jest to też część odpowiedzi na twoje pytanie czemu nie izolowałem przewodów c.o. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 14.01.2005 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 panowie jakie straty przecież to zostaje w budynku straty stratami, ale mnie ciekawi to zalewanie rurek PP betonem w każdej instrukcji montażu instalacji z PP (sam taką robiłem zdaje się z wefatherm-u) jest jak byk napisane, że zalewane rurki muszą być w otulinie (nie mówiąc już o dodatkowych miejscach kompensujących, np. przy kącie 90 st. etc) jeśli chodzi o miedź to też chyba trzeba dawać otulinę (w sumie rozszerzalność większa od stali choć nie tak duża jak tworzywo) ale tu już może wypowie się adamos niereformowalny pod kątem plastików wszelakich zwolennik miedzi Preev przeczytaj instrukcję montażu systemu PP-R fusiotherm firmy Aquqtherm. Bardzo dobra instrukcja jako jedna z niewielu dokładnie opisuje co i jak należy robić łacznie ze sposobem wykonania próby udarowej. http://www.aquatherm.com.pl/down/katalog-all.pdf Jeśli masz jekieś watpliwości co do układania rur w posadzce i zalewania ich na sztywno to porzeczytaj informacje na str. 4.6 ww poradnika. Poradnik polecam wszystkim osobom stosujacym PP-R bo mozna go w zasadzie stosować dla wszystkich systemów PP-R. Pozdrawiam czytam, czytam i oczom nie wierzę: "Rury umieszczone bezpooerednio w podłodze (betonie) a także połšczenia rur (zgrzewane polifuzyjnie), można zalewać szlichtš betonowš na sztywno, bez stosowania warstwy osłonowej. W tym przypadku otaczajšca rurę warstwa betonu nie dopuszcza do wydłużenia termicznego, rura przejmuje wszystkie naprężenia (będš one mniejsze od wartooeci krytycznych). Ze względów wytrzymałooeciowych grubooeć warstwy betonu nad rurš powinna wynosić minimum 4 cm." żałuję teraz, że wyrzuciłem rurkę stabi-pp, którą niedawno wymieniałem u znajomego po 5 latach pracy w betonie a tak swoja drogą to bez urazy ale to jest chyba jedyny producent, który "sieje" taką propagandę i tu cytat, który mnie osobiście rozwalił: "Trzecia generacja rur zespolonych fusiothermŽ Stabi Czy rura zespolona fusiothermŽ Stabi z wkładkš z perforowanej folii aluminiowej spełnia oczekiwania użytkowników? Tak, jest najlepsza, na rynku bezkonkurencyjna. :o Czy można więc wymyoelić cooe doskonalszego? Tak, teraz jest już trzecia generacja rur zespolonych fusiothermŽ Stabi – rury Stabi Glass Konstrukcyjnie nowa rura składa się z trzech warstw z polipropylenu PP-R, z których oerodkowa wzmocniona została włóknami szklanymi. Rury te, zachowujšc wszystkie zalety dotychczasowych rur Stabi, charakteryzujš się także nowymi, korzystnymi właoeciwooeciami" - no normalnie jakbym słyszał prezenterów jakiegoś TVShop także podsumowując mój przydługi wywód, bez urazy, ale taka propaganda to nie dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 14.01.2005 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 Preev Tak dla wyjaśnienia nie mam wcale u siebie rur Aquathermu (są one dosyć drogie) tylko innego producenta który tak samo jak Aquatherm dopuszcza zalewanie rur na sztywno w betonie. Ma u siebie w swojej siedzibie tak właśnie wykonaną instalację i to znacznie dłużej niż 5 lat. Instalacje wykonanuje się w takiej technologii w polsce już ok. 15 lat (na zachodzie znacznie dłużej) i pracują bezproblemowo jeśli są prawidłowo wykonane -taka zresztą uwaga dotyczy chyba wszystkich systemów. I generalnie z tego co rozmawiałem z róznymi producentami PP-R to ten system mozna właśnie tak montować na sztywno w betonie. Jeśli chodzi o poradnik (propagandowy) Aquathermu to owszem sporo w nim propagandy i chwalipięctwa ale nie po to go tu przywołuję. Jest to najlepiej napisany poradnik do PP-R jaki znam. Bardzo dużo jest w nim wiedzy praktycznej. A PP-R czy "zielony" czy szary czy jeszcze inny to na jedno wychodzi zasady wykonywania są dokładnie takie same analogicznie jak rur z miedzi stali czy innych. Nie zamierzam oczywiście tu nikogo reklamować bo watek jest na temat stosowania bądź nie rozdzielaczy a nie tego z jakich materiałów instalację wykonywać. Aczkolwiek widać że może to się ze sobą wiazać. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chemik 14.01.2005 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 Witam! Panowie! Bez obrazy ale czytając wasze posty przypomina mi to dyskusję "O wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy" A temat wątku brzmiał całkiem inaczej Temat postu : Instalacja CO z rozdzielaczem czy bez ? a wy ciągle czy zalewać czy nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 14.01.2005 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 Witam! Panowie! Bez obrazy ale czytając wasze posty przypomina mi to dyskusję "O wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy" A temat wątku brzmiał całkiem inaczej Temat postu : Instalacja CO z rozdzielaczem czy bez ? a wy ciągle czy zalewać czy nie Święta racja Chemik że zbaczamy z tematu, ale jak widzisz decyzja odnośnie wyboru systemu rozdzielaczowego lub nie może powodować w konsekwencji również wybór takiego czy innego systemu c.o. Myślę że w tym kontekście można uznać powyższą dyskusję za merytoryczną - fakt wchodzenie w szczegóły wykonawcze to już raczej nie na temat. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadyjczyk 14.01.2005 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 Witam! Panowie! Bez obrazy ale czytając wasze posty przypomina mi to dyskusję "O wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy" A temat wątku brzmiał całkiem inaczej Temat postu : Instalacja CO z rozdzielaczem czy bez ? a wy ciągle czy zalewać czy nie Ale przecież nie ma prawnego obowiązku czytania wszystkich postów. Zaciekawiła mnie informacja inwestora o zalewaniu i co nim kierowało że nie izolował rur. Wiadomo ogólnie że wszelkiego rodzaju instrukcje dopuszczają pewne rozwiązania ale czy są one zalecane, chyba raczej nie. A przecież nikt nie pisze o tym czy lepsze jest tworzywo czy Cu. A 1750 razy lepiej niż nic to w dalszym ciągu jest niewiele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 14.01.2005 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 Kanadyjczyk owszem że lepiej jest izolować ale przy niewielkiej instalacji takiej jak moja ( całość ok. 160 m rur) z izolowaniem czy bez straty są niewielkie a znacznie wygodniej i szybciej się układa bez izolacji, wystarczy mniej betonu do zalania, nie ma punktów stałych itp. Po prostu rzucasz to bezładnie na glebę kupka z betonu i po krzyku. Wiem coś o tym bo sam to robiłem. Jak masz rozległą instalację i rury idą przez pomieszczenia których nie chcesz ogrzewać to jasna sprawa że PP-R trzeba izolować. Ale tak jak u mnie to trochę jakby dzielenie zapałki na czworo. Przy systemie rozdzielaczowym to już w żadnym razie nie możnaby sobie na to pozwolić a jeszcze gdyby inst rozdzielaczowa była z Cu to pewnie by nie bardzo chciała wogóle działać. Oczywiście rozpatrując to w aspekcie "z rozdzielaczem czy bez" to niewielkie znaczenie bo pianka jest chyba gdzieś po 1 zł za metr. Generalnie to takie dowodzenie o wyższości jednych świąt nad drugimi. U mnie akurat wyszło tak a nie inaczej bo chciałem zrobić to samodzielnie niedrogo i dobrze - myślę że tak się udało. Przy innym układzie budynku może bym się zdecydowal na co innego każdy musi policzyć sam i zobaczyć co mu bardziej odpowiada. Pozdrawiam wszystkich rozdzielaczowców i trójnikowców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ADAMOS48 14.01.2005 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 Dom budowany jest w polsce na przynajmniej nasze życie ,bo o dzieciach nie wspomnę.Moim marzeniem było i taki wybudowałem,żeby dom podołał szybko zmieniających sie warunkom użytkowania i eksploatacji. Na dodatek dużą poprawką na warunki klimatyczne jak i finansowe.Chciałem przez to powiedzieć ,że dom musi być uniwersalny i służyć nam w każdych warunkach.Mam pracę mogę być leniwy mam gaz ,olej . Brak pracy mam kocioł na paliwa stałe i kuchnie kaflową . Brak prądu lub gazu ewentualnie wody nie zmusza mnie do migrowania po danej miejscowości żeby przeżyć .Mój dom ma mi zapewnić komfort psychiczny na wszystkie możliwości. Po tym długim wstępie pragnę napisać na temat tego postu.System rozdzielaczowy jest reformowalny pod warunkiem prawidłowego montażu .Jest to system ,który zapewni nam dowolnośc żródeł ciepła jak i dowolność ogrzewania {pół domu }Do tego systemu można zainstalować różne zródła ciepła i może to chdzić na grawitację ,jeżeli zrobimy to umiejętnie.Kocioł w piwnicy +parter ewentualnie poddasze. Rury oczywiście miedż ,żeby nie martwić sie problemem gorącej wody lub bardziej prozaiczną legionellą.Proszę sobie porównać koszty ,ale całkowite miedzi i dobrego plastiku.Wiem plastik tańszy ,ale proszę dołożyc do tego póżniejsze katastrofy instalacyjne ,a napewno się zdażą .Można zamontować dużo eletroniki i automatyki ,ale poza paru procentami oszczędności to tylko para w gwizdek a nawet problem jak halny lub inne nieszczęście meteorologiczne wyłączy nam to pieroństwo np na tydzień .Napewno musimy spuścić wodę bo zamarznie.Co się stanie jak nie będzę na opłacenie gazu lub prądu ponieważ taka a nie inna sytuacja zmusi nas do podjęcia drastycznych posunięć .Są to moje przemyślenia i napewno większość z Was będzie się śmiało ,ale ja pod tym kątem wykonałem mój dom i czuję sie dużo lepiej.Napewno inwestycyjnie kosztowało więcej ,ale pozostawiłem sobie komfort psychiczny życia w tak spreparowanym domu.Kończę już bo zacząłem przynudzać.Jeszcze jedno izolacja peszlem jest grubym nie porozumieniem związanym z żle pojętą oszczędnością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 14.01.2005 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 ADAMOS to czemu polecasz do instalacji miedź. Daj kwasówkę tak zaczyna robić sporo niemców. Miedź w połaczeniu z wodą z naszych wodociągów wypada słabo nawet gorzej od plastików. Jeśli nie wierzysz to poczytaj propagandową stronę Aqathermu szacowne i prestiżowe instytucje taką opinię wydały A tak na poważnie ADAMOS ja nie mam szans na kocioł na paliwa stałe, jak kocioł c.o. mi wybuchnie to rozwali któtkie odcinki rurociągów zaraz przy nim (podłaczenia mam akurat z Cu) Nawet jak automatyka mi w kotle padnie to nie bardzo widzę szansę aby mój kocioł był w stanie wodę zagotować w instalacji ani kocioł moich wnuków. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ADAMOS48 14.01.2005 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 iNWESTOR nie wiem ile pan ma lat ,ale jest przysłowie starszy to pan bedziesz ,ale czy mądrzejszy.Sam napisałeś {poczytaj stronę propagandową aqathermu }więc czego sie spodziewałęś ,że napiszą miedż to jest to a aqatherm to badziewie.Gdzie jest napisane 100%pewnośc bo ja takiej nie widziałem i trudno mi byłoby uwierzyć,poniewż już nie jednokrotnie widziałem takie awarie ,lub opowiadali inwestorzy.Co do nierdzewki to szkoda przepłacać bo miedż i tak przetrzymie a jak się będą zachowywać gumy przy zaciskach po 30 latach tego nikt nie wie ,za to luty wytrzymują.Proszę pamiętać ,żeby wypromować jakiś towar to konkurencyjny trzeba zniszczyść nie zawsze zgodnie z prawem i uczciwie . Na marginesie pańskiej wypowiedzi niemcy robią z kwasówki i z miedzi a nam sprzedają g...no i zarabiają .Mam paru instalatorów w niemczech więc wiem co piszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 14.01.2005 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 Oj Adamos Adamos aż mnie z małej litery napisałeś . Ale z ciebie gość poważny. Specjalnie napisałem o propagandzie a Ty kurcze na poważnie to chyba wziąłeś. Adamos nie musisz mi kurcze tak "per pan pisać" na forum są trochę inne zwyczaje niż normalnie. Owszem w życiu to pewnie na Pam i ja bym Tobie mówił. A tak wracając do tematu to PP-R wcale takie g....o nie jest funkcjonuje na rynku ładnych paręnaście lat i jakoś chwalą sobie ludzie. A tego niemieckiego PP-R to bym się raczej nie obawiał co innego to dalekowschodnie koreańskie czy inne. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ADAMOS48 15.01.2005 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2005 Czasem człeka chwyci i jest za póżno.Dziekuje że Ciebie nie poniosło.Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.01.2005 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2005 Witam Zastanawiam sie na ta kwestia, co lepsze, tansze itp? czy ma to znaczenie (zastosowanie rozdzielacza) w instalacji CO z miedzi czy z tworzywa Pozdro Taniej ci wyjdzie zrobić instalację bez rozdzielacza, czyli z trójnikami. A dlaczego? Bo przy układzie trójnikowym będziesz potrzebował mniej rur i izolacji niz przy układzie rodzielaczowym. Ktoś tu podniósł temat większej ilość kształtek przy układzie trójnikowym. Moim zdaniem kształtek będzie tyle samo w jednym i drugim układzie, a mało tego w układzie trójnikowym będą to kształki tańsze, bo zaciskowe - kosztujące dużo mniej niż kształtki śrubunkowe przy odejściu od rozdzielaczy. Co lepsze? Teoretycznie lepiej byłoby mieć możliwość odcięcia każdej nitki - czyli układ rozdzielaczowy byłby korzystniejszy, ale czy rzeczywiscie taka potrzeba wogóle kiedykolwiek nastąpi? Nie wydaje mi się. O lepszej regualcji tutaj nie pisze, bo w przyapdku domku jednorodzinnego wystarczajaca jest regualcja nastawami wstępnymi zaworów termostatycznych przy grzejnikach. Generalnie każdy budynek ma swoją specyfikę i należy indywidualnie podejść do tematu. Bardzo często zdarza się stosować układy mieszane - czyli jeśli budynek jest podzielony na 3,4 bryły to dokażdej z nich puszczamy oddzielną nitkę ogrzewania z rodzielacza, ale ta nitka zasila kilka grzejników podłączanych juz przez kształtki trójnikowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
semp 16.01.2005 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2005 Wszystko fajnie i pieknie napisałeś tylko zapomniałeś o jednej rzeczy.Przy rozdzielaczach nie ma połączeń w betonie co daje nam spokojny sen nawet jak zrobimy z al-pexu o miedzi nie mówiąc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.01.2005 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2005 Wszystko fajnie i pieknie napisałeś tylko zapomniałeś o jednej rzeczy. Przy rozdzielaczach nie ma połączeń w betonie co daje nam spokojny sen nawet jak zrobimy z al-pexu o miedzi nie mówiąc. Nie przesadzaj, nigdy nie słyszłem, żeby kształka zaciskowa po przeprowadzonej próbie ciśnieniowej puściła. Poza tym przy układzie rozdzilaczowym też masz połączenia w betonie - przy podejściu rurkami niklowanymi albo rurami innymi niż PEX-AL (bo PEX-AL teoretycznie możesz wygiąć i nie stosować kolanek) do grzejnków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 16.01.2005 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2005 Zawory w rozdzielaczach są słabym punktem instalacji - tyle, że łatwodostępnym i naprawialnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hydraulik 16.01.2005 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2005 Nie przesadzaj, nigdy nie słyszłem, żeby kształka zaciskowa po przeprowadzonej próbie ciśnieniowej puściła. To mało widziałeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
semp 16.01.2005 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2005 Wszystko fajnie i pieknie napisałeś tylko zapomniałeś o jednej rzeczy. Przy rozdzielaczach nie ma połączeń w betonie co daje nam spokojny sen nawet jak zrobimy z al-pexu o miedzi nie mówiąc. Nie przesadzaj, nigdy nie słyszłem, żeby kształka zaciskowa po przeprowadzonej próbie ciśnieniowej puściła. Poza tym przy układzie rozdzilaczowym też masz połączenia w betonie - przy podejściu rurkami niklowanymi albo rurami innymi niż PEX-AL (bo PEX-AL teoretycznie możesz wygiąć i nie stosować kolanek) do grzejnków. Tak, a co powiesz na propagatorów hepo2 którzy są za zalewaniem tych kształtek w betonie??? Może i nie slyszałeś nawet o puszczeniu kształtki zaciskowej, ale tak naprawdę to nie wiadomo jak te materialy będą się zachowywały po 15 latach. Średnio na rozdzielaczch instalacja jest drozsza o 20 % ( wiecej rur, ale mniejsze przekroje) i nawet pomijając inne zalety to juz tylko ten spokój (brak połączeń) jest zaletą przemawiającą za rozdzielaczami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.01.2005 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2005 Tak, a co powiesz na propagatorów hepo2 którzy są za zalewaniem tych kształtek w betonie??? Może i nie slyszałeś nawet o puszczeniu kształtki zaciskowej, ale tak naprawdę to nie wiadomo jak te materialy będą się zachowywały po 15 latach. Średnio na rozdzielaczch instalacja jest drozsza o 20 % ( wiecej rur, ale mniejsze przekroje) i nawet pomijając inne zalety to juz tylko ten spokój (brak połączeń) jest zaletą przemawiającą za rozdzielaczami. No to jeszcze raz piszę - w instalacji rozdzielaczowej zazwyczaj również występują połaczenia pod posadzkami. Jeśli chodzi o zalewanie rur grzewczych bezpośrednio w betonie to uważam że to nieporozumienie. W ogrzewaniu podłogowym występuje takie zjawisko, ale tam są niższe temperatury i przez to mniejsze naprężenia w materiale. Natomiast w instalacji grzejnikowej to pomyłka. Taka instalacja nie może długo być trwała, niezależnie od tego z jakiego materiału wykonane są rury. Gwoli usystematyzowania tej rozmowy - nigdzie nie napisałem, że instalacja rozdzielaczowa jest gorsza od trójnikowej, a czuję że takie zarzuty moga paść nieługo pod moim adresem. Kolega który zapoczątkował wątek pytał, która instalacja jest lepsza, która jest tańsza. Myślę że moja opowiedź była (imho) obiektywna: tańsza jest instalacja trójnikowa, a teoretycznie lepsza jest rozdzielaczowa, aczkowliek te zalety nie są takie duże. Oczywiscie, gdybym miał wybierać między tymi dwiema instalacjami i ktoś by mi zagwarantował że obie będa w tej samej cenie, to zapewne wybrałbym rozdzielaczową. Ale jeżeli budując dom miałbym ograniczone środki finansowe to właśnie w tym momencie prac budowlanych szukałbym oszczędności, ponieważ uważam, że potencjalne zagrożenia ze stosowania instalacji trójnikowej są niewspółmiernie mniejsze niż oszczędnosci finansowe. Ale oczywiscie każdy robi jak uważa. Piszę tutaj o systemach, które nadają sie do zalewania w posadzkach - czyli systemów PEX z kształtkami zaciskowymi praską. Natomiast mam pytanie do kolegi Niezły - gdzie widziałeś poprawnie wykonaną instalację z kształtkami zaciskowymi, zakończoną próbą cisnieniową, która później okazała sie nieszczelna? I jesli mógłbyś podac system z którego była wykonana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek33 16.01.2005 22:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2005 dziekuje za wszyskie wypowiedzi i sugestie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.