odplyw pomiedzy budynkami

[ewa9000]

[ATTACH=CONFIG]466063[/ATTACH]

 

U nas ciagle cos nowego wyskakuje. Pomiedzy budynkami jest taki odplyw, od 2012 jest zalzony system antyoblodzeniowy, ktory sie popsul, wiec ma zostac wylaczony na ta zime. Sasiedzi z pietra ponizej i jeszcze nizej twierdza ze jak go nie bylo, to sie im lala woda. Prawdopodobnie zalegajacy snieg gdzies sie przeciska podczas topnienia. Co powinnismy z tym zrobic, zeby konkretnie zaizolowac i ocieplic przy okazji ? Budzet wspolnoty niestety napiety, bo popsuta instalacja dowalila nam pare tysiecy rachunku.

[Bertha]

Zalegajacy śnieg pod własnym ciezarem zamienia się w lód, następnie topi sie od strony dachówek i przecieka, bo PRZECIEKAĆ MUSI. Czysta hydraulika. Żaden system ogrzewania nie pomoże, ogrzeje i stopi w pobliżu elementu grzejnego a dalej marznie a topi się przy dachówce. Gdyby cały kosz był z jednego kawałka blachy to nie ciekła by woda z lodu, tylko wykroplona na blasze wilgoć z powietrza od strony pomieszczeń. Przed opadami śniegi należy wrzucić tu projektanta tego durnego pomysłu. Nie pomoże na przeciekanie, to tylko akt zemsty że daliście sobie ożenić taki pomysl.

P.S.

Trochę pomoże gdyby boki i dno wyłożyc matami grzejnymi + przewód grzejny w rynnie spustowej aż do jednego metra poniżej poziomu gruntu. Koszt rozwiązania jednorazowy, koszty eksploatacji w rękach aury i dostawcy energii.

[Andrzej Wilhelmi]

Widać tu ewidentny brak doświadczenia u projektanta. Można ten problem rozwiązać w następujący sposób: wykonać płaski dach przechodzący nad attyką i pokryć go papą lub membraną EPDM. Powstałą pustkę zaizolować cieplnie. Zamontować kawałek rynny wraz z lejem spustowym i połączyć z rurą spustową. Potrzebna będzie jakaś barierka zabezpieczająca. Powstanie wygodne wyjście na dach i łatwe usuwanie nadmiaru śniegu. Pozdrawiam.

[ewa9000]

To dach kamienicy odbudowanej w 1953 r , konserwator zabytkow trzyma lapke Czy pociagniecie calosci kosza membrana nie da rady ? Pomiedzy dachowkki akurat nie przeciekaja raczej, bo na strychu by sie pojawila woda, a tam jej nie ma. Od razu jest 2 pietra ponizej, wiec jakby bo scianie attyki sie przeciskalo . My mamy 6 takich koszy, ale nie wszedzie podcieka.

[Andrzej Wilhelmi]

Konserwator zabytków trzyma ręka na tym co widać a dalej to kwestia merytorycznych argumentów. Pozdrawiam.