kamykkamyk2 27.11.2009 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Jeżeli lubisz wieś, to tam zamieszkaj. Tylko najpierw zadbaj o przepisanie, tak jak napisał przedmówca. Jeżeli nie to spróbujcie wziąść kredyt i pomieszkać trochę w mieszkaniu, a potem jak się nie spodoba to na wieś. Mieszkanie zawsze można sprzedać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja21 27.11.2009 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Co do narzeczonego to nie ciągnie go w rodzinne strony, jego rodzina mieszka 60 km od miasta w którym teraz mieszkamy. On popiera mój pomysł.Oczywiście, że najpierw chciałabym załatwić przepisanie np połowy domu na mnie, a później dopiero remont...Co do tego, że za młodzi jesteśmy na mieszkanie w domku to jestem innego zdania... Nie podoba nam się mieszkanie w bloku... Brak przestrzeni, prywatności czasem też jak się ma sąsiadów wścibskich(my na szczęście nie mamy takich). Co do obowiązków to nie boimy się ich... Jest jeszcze inna opcja: w tej samej miejscowości mieszka mój ojciec-połowa domu jest jego(parter-teraz mieszka tam babcia), a druga część(pietro gdzie mieszka teraz mój ojciec i mieszkałam tam z nim zanim wyjechałam) jest mojej chrzestnej a;le ona wyjechała do USA 5 lat temu i raczej tam zostanie bo mają tam dom itp Więc myślałam, żeby tam się przeprowadzić. Ojciec przeniósłby się do babci na parter a my byśmy mieli górę. I miałabym pewność, że to będzie kiedyś moje bo jestem jego jedyną córką... A z ciocią bym się dogadała jakoś. Co myślicie o tej opcji?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zabina 27.11.2009 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Jesli chcecie bardzo mieszkac w tym domu to nie z podejsciem kiedys z ciocia sie dogadam. Wyremontujesz dom, podniesiesz jego wartosc a potem ciocia powie splacaj lub co gorsza chce wrocic na swoje. W rodzinie dopoki wszystko jest daleko wszystko pieknie sie uklada pozniej roznie bywa.Sama dostalam ostro po tylku i to nie od cioci ale od najblizszej mi siostry i brata. Gdzie w gre wchodza duze pieniadze tam ludzie nie maja skrupolow.Najpierw zalatw formalnosci a potem dopiero sie zajmuj remontem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja21 27.11.2009 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Tego domu którego część należy do mojego ojca nie trzeba remontować, a jeśli już to parter, który należy do mojego ojca więc byśmy tam pakowali pieniądze... A piętro jest w dobrym stanie,w 2 pokojach trzeba tylko panele położyć, odmalować i wiadomo że chciałabym umeblować je po swojemu Więc ta opcja mniej pieniędzy by pochłonęła... Więc może byśmy zaczęli odkładać pieniądze na budowe własnego domku, bo działka duża jest Ale dom mojej matki wtedy będzie dalej "niczyj"... teraz mieszka tam rodzina mojego chrzestnego... Więc może postawie sprawę jasno, albo mama przepisuje mi go albo nie przeprowadzę się tam bo nie będę inwestować w nieswoje mieszkanie...Sama już nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zabina 27.11.2009 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Moze nie stawiaj az tak pod murem mamy tylko sie zapytaj i poprostu powiedz jej jakie masz plany zwiazane z tym domem a jak to widzi twoja mama. Zreszta nie rozumiem jednego mieszka tam babcia, ojciec i chrzesny z rodzina a dom jest w czesci ojca, mamy i ciotki tak?? To co zamierzasz zrobic z ludzmi ktorzy tam teraz mieszkaja???Na bruk??? Przepraszam bo nie bardzo kojarze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja21 27.11.2009 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 nie są współwłaścicielami, a co dom miał pusty stać żeby go zdewastowali. Lepiej, żeby ktoś go pilnował, więc mama zaproponowała im żeby pilnowali go. Mieszkają sobie tam ale są świadomi że nie na stałe przecież... Moja mama, siostra i brat mieszkają na stałe za granicą, ja też daleko, a rodzice rozwiedzeni są więc ojciec też nie będzie tam siedział. Co myślisz o tej opcji żeby zamieszkać z ojcem? Chciałabym ale z drugiej strony szkoda tamtego domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zabina 27.11.2009 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Albo ja juz nie mysle albo dla mnie to za bardzo pogmatwane. Dwa domy jeden matki w ktorym mieszka rodzina twoja a drugi pol na pol ojca i ciotki, tak?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja21 27.11.2009 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Dokładnie dom nr 1 mojej matki gdzie mieszka ta "rodzina" i dom nr 2 gdzie parter jest ojca a piętro ciotki z USA Wiem że to wszystko jest pogmatwane Sama już nie wiem Wolałabym tam wrócić bo mieszkanie w bloku mnie nie kręci a do tego kredyt musielibyśmy brać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 27.11.2009 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 najpierw się dowiedz, która z tych opcji może być twoja notarialnie. Jeżeli obie, to będziesz miała wybór, ale na razie nie jest żadna.Zarówno ciocia z ameryki, jak i mama z rodzeństwem mogą chętnie pozwolić ci mieszkać ale niechętnie dać. A i ojciec może znależć partnerkę w każdej chwili. Postawiłabym sprawę jasno i zapytała każdą z zainteresowanych osób - kiedy możemy iść do notariusza. bez tego, to licz na siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja21 28.11.2009 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 co do ojca jestem pewna. A kto powiedział, że ja chce żeby ciotka mi przepisała piętro? Matce postawie sprawę jasno: przeprowadzę się tam tylko wtedy gdy przepisze mi połowę domu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorothy 28.11.2009 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 Witam,rzeczywiście to trochę pogmatwane musiałam dwa razy czytać aby zrozumieć czyj dom itd.ale teraz już wiem. 1-wszy dom matki,mieszkającej za granicą(160m2),obecnie wynajęty przez dalszą rodzinę. 2-gi dom, właściciele:ojciec (I piętro) i chrzestna (II piętro,przypuszczam siostra ojca,obecnie mieszkająca w USA).Na I p.obecnie mieszka babcia a na II p. ojciec. Z tego co piszesz to narazie nie masz żadnej opcji do wyboru.Najpierw powinnaś porozmawiać z matką i z ojcem o Twoich i Twojego narzeczonego planach i oczekiwaniach względem dwóch domów.Z mieszkaniem na kredyt bym się wstrzymała,bo nie jest to wszystko takie proste.Zobaczysz co powie matka i ojciec,potem sprawy notarialne i można zacząć remontować.Jak dla mnie lepsza byłaby opcja domu matki bo u ojca pozostaje ciotka,z którą nie wiadomo co i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zabina 28.11.2009 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 Po drugie z tego co napisalas masz jeszcze rodzenstwo, nie bierzesz ich wogole pod uwage??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja21 28.11.2009 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 jeśli chodzi o dom matki to nie chce całości tylko piętro... A co do domu ojca to jestem jedyną córką... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zabina 29.11.2009 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2009 W takim razie porozmawiaj najpierw z rodzicami, bo jak dla mnie to narazie dzielisz skore na niedzwiedziu -( bez obrazy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 29.11.2009 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2009 W rozmowach możesz podnieść agrument,ze przepis notarialny będzie podstawą do wzięcia kredytu na remont Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja21 29.11.2009 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2009 nie dziele skóry na niedźwiedziu bo opcji mieszkania u ojca jestem pewna, a co do domu matki to rozmawiałam z matką i jest za tym, żebyśmy się tam wprowadzili, więc myślę że ją przekonam do przepisania jakby doszło do tego... A teraz to już sama nie wiem...może zostać w mieście i brać kredyt... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 30.11.2009 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 Katja nie obraz się....zostan w miescie i bierz kredyt..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja21 30.11.2009 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 bo? bo i tak nic nie wypali ani z ojca domem ani z matki domem? Ojciec na bank zgodziłby się, ale wiem że woli żebym walczyła o swoje(dom matki) bo on wiele pracy i pieniędzy włożył w ten dom.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 30.11.2009 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 Katja bo najlepiej liczyac na siebie.....a nie na to co rodzice zostawiaja.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja21 30.11.2009 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 tak tyle że ja chcę tam wrócić, żeby mój ojciec na starość nie był sam jak palec...A ma problemy z kregosłupem(niby niewielkie ale za kilka lat będzie potrzebował pomocy)... I co ja wtedy zrobię? kredyt zaciagnięty, trzeba spłacać a tam ojciec potrzebuje pomocy? łatwo mówić bierz kredyt... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.