Nowe prawo budowlane - m.in większa odległość od granicy

[d7d]

Czyli, wg Ciebie, lepiej jest kupić (bo płacić raty kredytu) mieszkanie o pow. 10 m2 którego nie na ma rynku niż mieszkać w wynajętym "mieszkaniu" 10 m2 lub w wynajętym pokoju w większym mieszkaniu.

Udowodniłeś

Może takie mieszkania są dostępne w krajach w których panuje monarchia.

 

Piszemy o realiach i obecnym stanie a nie o gdybaniu.

Co by było gdyby ustawodawca posłuchał sie rad i zaleceń Frofo007.

Podobnie, nie piszemy o tym, że w Polsce będzie rządził król bo Ty uważasz że tak było by lepiej (ale dla kogo?).

Edytowane 4 Listopada 2023 przez d7d

[d7d]

Gdzie ja tak twierdzę, że lepiej jest kupić mieszkanie o pow. 10m2, którego nie ma na rynku? Ja napisałem, że takie mieszkania powinny być dostępne, że moim zdaniem prawo ograniczające swobodę budowy dla deweloperów mniejszych mieszkań jest złe. Widzę, że Ty się tak możesz kompromitować praktycznie z każdym postem, który napiszesz :/

 

Współczuję.

Napisz w jaki sposób człowiek otrzymujący minimalne wynagrodzenie zdobędzie zdolność kredytową, zapewni sobie wkład na mieszkanie, będzie płacił czynsz do wspólnoty i opłaty za media.

Uwzględniłeś też koszty życia?

Policzyłeś i to wszystko się Tobie spina?

 

Jesteś za całkowitą wolnością i dlatego uważasz, że powinno się pozwolić na budowę mieszkań o pw. 10 m2 a może mniejszej, np. 6 m2.

Mniejsze powinno być tańsze.

Dlaczego jednak lepiej jest kupić biednemu mieszkania na własność niż wynająć?

 

Ile wg Ciebie będzie kosztować mieszkanie o pow. 10 m2 i np. o pow. 6 m2?

[d7d]

d7d: chłopie cały czas mi coś zarzucasz, że ja niby coś uważam, później Ci udowadniam, że bredzisz. Myślisz, że to było zaproszenie do dalszej rozmowy? Dyskusja z Tobą jest pozbawiona sensu. Nie rozumiesz nic z tego co się do Ciebie napisze.

 

Uspokój się.

Niczego nie udowodniłeś.

Proponujesz zamiast najmu kupno mieszkania którego nie ma na rynku.

Czyli zamiast realnego wynajmu proponujesz nierealny zakup.

Mało tego, osoba zarabiająca minimalne wynagrodzenie nie jest w stanie kupić mieszkania bo za mało zarabia.

Udowodnij że ją stać na taki zakup.

Nie ogarniasz tego co proponujesz.

Bujasz w obłokach tak jak z monarchią, JKM i innymi wizjami.

Cytując Ciebie: może "nie dorosłeś intelektualnie" do realnej rzeczywistości.

[d7d]

Niestety (?) nie dostaniesz kredytu mieszkaniowego Bezpieczny Kredyt 2% na ten lokal.

https://www.gov.pl/web/rozwoj-technologia/bezpieczny-kredyt

[d7d]

Niczego nie udowodniłeś.

Nie Lidka a Lilka.

Była zadowolona bo musiała szybko znaleźć zakwaterowanie.

I nie kupiła tego lokalu tylko wynajmowała.

Ty jednak uparcie twierdzisz, że lepiej jest kupić niż wynajmować.

Słuchałeś ostatnich wypowiedzi Lilki na temat tej "kawalerki 9 m2?

Dosłyszałeś że nigdy nie chciała by tam wrócić?

 

Na ten lokal nie dostaniesz kredytu mieszkaniowego i koniec.

 

Taki lokal inwestycyjny nie jest mieszkaniem i nie znajduje wielu chętnych na zamieszkanie w takich warunkach.

Taki lokal jest możliwy do zamieszkania w krótkim okresie a nie docelowo z kredytem na 20 lat.

 

Ok, postulujesz na FM.

Zrób coś więcej i ogłoś ogólnopolską akcję

Chcemy mieszkań o pow. 10 m2

i zgłoś się z tym postulatem do Sejmu Senatu i do mediów.

 

Może się okazać że będzie to strzał w dziesiątkę i spełnią się Twoje postulaty.

 

Masz jakieś fobie lub natręctwa typu "udowodniłem" ?

Edytowane 5 Listopada 2023 przez d7d

[d7d]

Czy to nie Ty pisałeś, że (wg Ciebie) lepiej jest kupić mieszkanie 10 m2 niż je wynajmować?

Nie pisałem, że Lidka kupiła lokal o pow. 9 m2.

Ja gdybym miał trudną sytuację finansową to zdecydowanie wolałbym kupić małe mieszkanie niż coś wynajmować i komuś płacić. Bo co jeśli przestanę kiedyś pracować? Za co będę płacić czynsz najmu?

Jak widać mieszkanie to jednak dobro pierwszej potrzeby i nawet ktoś kto zarabia minimalną krajową będzie wolał kupić lub wynająć mieszkanie niż spać na ławce i jeździć sobie na wakacje. Jeśli tego nie rozumiesz to przykro mi, odczep się i rozmawiaj z innymi osobami.

No tak. Ja napisałem, że mieszkanie to dobro podstawowej potrzeby i że jeśli ktoś nie ma gdzie mieszkać (w domyśle u rodziny, znajomych itd) to musi albo wynająć albo kupić lub też zostać bezdomnym. Ja uważam, że lepiej jest mieć prawo kupić mieszkanie 10m2 niż wynajmować pokój. Ty piszesz jakieś bzdury.

[d7d]

Kolejna autokompromitacja. Dla Ciebie "moim zdaniem lepiej jest kupić mieszkanie 10m2 niż je wynajmować" oznacza, że "Lilka kupiła mieszkanie 10m2"? Poważnie boje się o Twoje zdrowie psychiczne. Może warto skorzystać z usług specjalisty? Nie piszę tego złośliwie, ale widzę, że utraciłeś kontakt z rzeczywistością.

 

Nie piszę o przypadku Lilki tylko o tym, że Ty uważasz kupno mieszkania o pow. 10 m2 (które nie jest mieszkaniem) za lepsze rozwiązanie niż czasowy wynajem takiej klitki niemieszkalnej.

Przykład Lilki pokazuje, że ona zmieniła wynajmowane 9 m2 na 30 m2 a następnie kupiła 49 m2.

Czytaj ze zrozumieniem.

 

Później żalisz się o wydumane ataki personalna na Ciebie.

[d7d]

To są Twoje słowa. Nie wiem po co do mnie piszesz, że ona nie kupiła tego mieszkania skoro ja o tym wiem. Nie wiem w ogóle po co mi o niej piszesz? Ona nie jestem tematem dyskusji.

 

 

 

A co mnie obchodzi przykład Lilki? O czym Ty w ogóle piszesz? Wiem, że nie ogarniasz, ale lokal Lilki podałem jako przykład na to, że można mieszkać na tak małej powierzchni. Nic mnie nie obchodzi co ona zrobiła później, co to ma w ogóle do rzeczy? To chyba normalne, że jak kogoś stać to zmienia gorsze mieszkanie na lepsze. Piszesz o rzeczach oczywistych.

 

Zapomniałeś co pisałeś? Że lepiej jest kupić 10 m2 niż wynająć 10 m2 ?

Po co dałeś linka do filmowej wypowiedzi Lilki ?

Zapomniałeś?

Po co piszesz, że była zadowolona?

To nie Ty piszesz?

 

Teraz się odżegnujesz od własnych wpisów?

[dwiecegly]

 

https://www.olx.pl/d/oferta/mini-lokal-kawalerka-winda-lokator-dochod-CID3-IDUyJVn.html - 9,5m2 we Wrocławiu za 115tyś, czynsz za lokal 100zł.

 

Sorry ale cele więzienne mają lepszy komfort. Dlatego ustawodawca bardzo dobrze robi blokując możliwość budowania/sprzedawania takich lokali.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

" 25m2 " wpisane w Rozporządzenie, jako minimum dla lokalu mieszkalnego - to dobry lokal do spania dla 1 osoby, nie dla np. rodziny 2+1 gdzie każdy wchodzi sobie na głowę, a "normalne" funkcjonowanie w takiej przestrzeni jest nie lada wyzwaniem. Ale może ktoś ma inne doświadczenia - chętnie posłucham.

[Elfir]

wiadomo, ze lepiej mieć większy metraż niż mniejszy, tylko zarobki nie dają szansy

[dwiecegly]

Ciągle nie załapałeś. Chodzi o to żeby pozbawić ludzi wyboru takiego nieszczęscia jak 10m2 gdzie musi sie zmieśnić aneks, sypialnia i łazienka. To po prostu niehumanitarne. Zarówno na prawach wlasnosci jak i wynajmu. To powinno być zabronione.

Niektore stare akademiki mają pokoje po okolo 10m2 ale tam jest lazienka wydzielona osobno, tak jak kuchnia. Do tego tam głownie się spi a żyje gdzie indziej...

Jak kogoś nie stać na wynajem/kupno normalnej kawalerki 25-30m2 to powinien zamieszkać dalej od centrum gdzie bedzie go stać. Na zdrowie mu to wyjdzie na pewno.

[dwiecegly]

 

 

Dlaczego chcesz pozbawiać ludzi prawa wyboru?

 

Bo część społeczenstwa nie jest na tyle kumata żeby dobrze wybrać dla swojego zdrowia. To tak samo jak z nakazem zapinania pasów w aucie. Pozbawiamy ludzi tego wolnego wyboru mimo że niezapięcie pasów szkodzi tylko osobie ktora tego nie robi (i jego rodzinie). Więc po co ten nakaz? Bo potem za leczenie, rehabilitacje itp płaci panstwo z kieszeni nas wszystkich. Może mieszkanie w takiej 10metrowej dziurze nie odbija sie na zdrowiu tak szybko i gwałtownie jak wypadek bez pasów ale po czasie na zdrowiu się na pewno odbije - jak nie fizycznym to psychicznym.

- tutaj masz osobę, która jest zadowolona z mieszkania 9m2.

 

Tak na necie widywałem też ludzi którzy zjadają szkło, mychomory sromotnikowe itp Twierdzą że super i w ogole.

Troche zdrowego rozsądku, chyba jesteś dorosły i zdajesz sobie sprawę że ludzie powiedzą i zrobią prawie wszystko dla lajków/ liczby odsłon....

[Nurek_]

To napisz jeszcze co Twoim zdaniem bardziej szkodzi psychicznie i fizycznie:

1. Bezdomność

2. Mieszkanie 10m2, ciasne ale własne

Miedzy bezdomnością a kupnem klity10m2 jest jeszcze całe spektrum możliwości.

 

W idealnym świecie to każdy miałby 500m2 wille z basenami, ale nie żyjemy w świecie idealnym i jeśli kogoś nie stać nawet na 10m2 kąt to staje się bezdomnym.

W idealnym świecie, te 10m2 kosztowałoby 1/3 tego co 30m2 - i wtedy miałoby to może sens.

Niestety świat nie jest idealny i jak pozwolisz deweloperom sprzedawać takie mieszkania , to zaczną je ludziom wciskać w cenie podobnej jak teraz 30m2, a ceny 30m2 będą dwa razy większe bo to już będzie "luksus" i "apartament". Tak działa kapitalizm bez ograniczeń, który tak wychwalasz.

 

Naprawdę Ci nie życzę abyś na wskutek np. choroby został kiedyś bezdomnym. Jeśli odpukać się to kiedyś Tobie przytrafi to zapewne tylko wtedy będziesz potrafić się wczuć w sytuacje innych i zrozumieć jak cenną rzeczą w życiu może być 10m2 kawałka własnej podłogi. Może jak ludzie będą Cię w zimie wypędzać z ciepłych klatek sprzedając kopa to zrozumiesz wtedy, że taka klita jest wszystkim o czym teraz marzysz.

Prawda jest taka, że w obecnych czasach żeby być bezdomnym, to trzeba po prostu chcieć. Bezdomni to prawie w 100% alkoholicy albo narkomani którym taki stan po prostu pasuje i nie chcą z niego wychodzić. Nikt nie musi spać na klatce, można w noclegowni, tylko trzeba być trzeźwym i nie naćpanym.

Jeśli ktoś ma problemy z utrzymaniem się z powodu choroby i niezdolności do pracy, to takie problemy rozwiązuje się pomocą socjalną a nie kupnem "mieszkania" 10 m2. Jak sobie wyobrażasz funkcjonowanie chorego na wózku na 10m2?

[d7d]

Jest, ale są ludzie, którzy nie mają innego wyboru jak:

 

1. Zostać bezdomnymi.

2. Wynajmować pokój za 1000zł.

3. Płacić ratę kredytu 1000zł za 10m2 klitkę.

Słabą masz wyobraźnię.

Jest jeszcze wiele sposobów na mieszkanie bez wynajmowania i bez kupna i bez "bezdomności".

Rusz głowa lub poszukaj w Internecie.

[d7d]

Chłopie odczep się odemnie. Jeśli dla Ciebie za skompilowane i za trudne do zrozumienia jest tak krótkie zdanie: "są ludzie, którzy nie mają innego wyboru" to po co Ty w ogóle siedzisz na forum? Jak Ci napiszę, że "są ludzie, którzy są czarnego koloru skóry" to mi też napiszesz "są jeszcze ludzie innych kolorów skóry, rusz głową lub poszukaj w internecie"? Ps. to pytanie retoryczne, nie odpisuj i nie czytaj moich wpisów bo tak jak Ci to napisałem z 10 razy nasza dyskusja nie jest możliwa.

"Chłopie" przestań.

Bezdomni mają także inne rozwiązania niż kupno mieszkania o pow. 10 m2.

 

Mieszkania o pow. 10 m2 (jeżeli takie będę dopuszczone przepisami prawa) będą bardzo drogie.

Nieproporcjonalnie drogie i spowodują wzrost cen trochę większych mieszkań.

Jeżeli będą dopuszczone to się rozmnożą i będą z tego powody tylko negatywne konsekwencji dla wszystkich.

 

Co Ty wypisujesz w temacie mi8eszkania a ludzi o "czarnym kolorze skóry" ?

Co jedno ma do drugiego?

Pewnie to co wypisujesz jest "dla Ciebie za skompilowane i za trudne do zrozumienia " (koniec cytatu z Twojej wypowiedzi).

 

Twoje wpisy są dostępne dla wszystkich i każdy może je komentować.

Nie rozumiesz tego?

[d7d]

Chłopie czy możesz mnie zostawić w spokoju? Ja nie potrzebuję abyś mi pisał, że "jutro z rana będzie wschód słońca" (Ty piszesz same takie odkrywcze rzeczy). Nie masz możliwości zrozumienia prostych zdań typu: "są ludzie, którzy nie mają innego wyboru" - Ty nie jesteś w stanie pojąć, że wśród milionów ludzi są tacy, którzy nie mają innego wyboru. To dla Ciebie za skomplikowane i ok, spoko, ale nie pisz do mnie, nie zaczepiaj mnie.

 

Nie zaczepiam Ciebie i nie wymyślaj takiej bzdury. Może nawet w to wierzysz ale nie masz racji.

Przestań wypisywać kolejne ataki personalne.

Do wielu forumowiczów piszesz, że nie mają możliwości zrozumienia, lub nie posiadają wystarczającego poziomu intelektualnego lub podobne personalne zaczepki.

Sam prowokujesz i atakujesz personalnie.

 

Tak, są ludzie którzy mają problemy mieszkaniowe. To jest prawda.

Jednak to nie jest powód aby pozwolić na kolejna pato-deweloperkę i pozwolić na budowę pseudo-mieszkań.

Takie jest moje zdanie na ten temat.

 

Ludzie bezdomni mają inny wybór niż kupno mieszkania o pow. 10 m2 lub jeszcze mniejszego.

[d7d]

Fantazjujesz. Nie zaczepiam Ciebie.

Nie zgadzam się z Twoimi argumentami. Mam do tego prawo?

[Nurek_]

W kwestii technicznej to nie jest tak, że Ty się nie zgadzasz z moimi argumentami tylko nie rozumiesz tego co czytasz. A skoro nie rozumiesz to dyskusja z Tobą moim zdaniem nie jest możliwa. Stąd Ciebie proszę abyś dyskutował z kimś kto ma odmienne zdanie od mojego i uważa, że to ma sens. Na pewno na tym forum znajdziesz wiele takich osób, ale odemnie się po prostu odczep

 

W kwestii technicznej, to świetnie rozumiemy co piszesz. To Tobie się wydaje że powinniśmy paść na kolana porażeni wspaniałością Twojej wypowiedzi i przyznać Ci rację. A jeśli tego nie zrobimy to wg Ciebie znaczy że nie poznaliśmy się na Twoim geniuszu i błyskotliwości więc "nie potrafimy czytać ze zrozumieniem"

[dwiecegly]

Jest, ale są ludzie, którzy nie mają innego wyboru jak:

 

1. Zostać bezdomnymi.

2. Wynajmować pokój za 1000zł.

3. Płacić ratę kredytu 1000zł za 10m2 klitkę.

 

 

.

 

Zaginasz rzeczywistość żeby dopasować ją do swojej tezy.

Pominąleś najbardziej logiczne wyjscia z ktorych korzysta 95% spoleczenstwa które nie chce mieszkać w 10m2, czyli kupują mieszkania z rynku wtórnego daleko od centrum, a nawet na wsi pod miastem. Ewentualnie kupują cos w słabym stanie i remontują etapami. Można też wynajać całe mieszkanie za 1000zł, tylko tak jak wyżej - dalej od miasta.

 

Bezdomni lub osoby na skraju bezdomności to ludzie który mają inne problemy niż zakup mieszkania 25/10m2. Na pewno nie są targetem deweloperów ktorzy sprzedawali takie klitki i dobrze o tym wiesz (mam nadzieje).

Edytowane 17 Listopada 2023 przez dwiecegly