Stan deweloperski, zalanie przed kupnem

[bumoverflow]

Cześć

Jestesmy przed kupnem połowy bliźniaka, w trakcie sprawdzenia technicznego przez kierownika budowy, okazało się, że z pieca po odkręceniu wody cieknie. Przyszedł majster który miał go zaserwisować i naprawić wadę, po czym dom stał przez min. tydzień. Po tygodniu przyjechaliśmy zobaczyć z deweloperem nieruchomość, jednak okazało się, że uszczelki przy końcach rur nie były szczelne i przez ponad tydzień sączyła się z nich woda. Skutek był taki: ściany nasiąknęły wodą a cieknąca woda z górnej łazienki zaczęła przechodzić przez sufit do kuchni poniżej. Większość podłogi na parterze była pod wodą. Deweloper rozpoczął osuszanie domu, przez miesiąc stały tam dwa osuszacze, ogrzewanie kaloryferami na piętrze oraz podłogówką na parterze cały czas na najwyższych obrotach.

Jak możemy stwierdzić, czy na ten moment dom nadaje się do kupna? Tuż po nowym roku chcieliśmy tam wejść z pracami i na wiosnę się wprowadzić, jednak nie wiemy jak obecnie ma się kondycja domu ani jak sprawdzić stan ścian.

Dzięki z góry za pomoc

[Sativum]

Ja bym sobie odpuścił kupno takiego domu lub przygotował $$$ na walkę z wilgocią w konstrukcji. Najgorsza będzie w tynkach/gipsach. Te od razu bym zrzucił i wykonał nowe. Jak na podłodze beton/posadzka, to pół biedy. Wygrzewanie powinno dać samo radę.

[jajmar]

A ja jeżeli wszystko inne lokalizacja budynek odpowiada bym nie odpuszczał. Urwij coś z ceny. Nie sądze by trzeba było skuwac tynki, może jakis fragment w najgorszym razie. Gdyby po każdym zalaniu ludzie skuwali tynki chyba by każdy juz to przechodził.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

Cześć

Jestesmy przed kupnem połowy bliźniaka, w trakcie sprawdzenia technicznego przez kierownika budowy, okazało się, że z pieca po odkręceniu wody cieknie. Przyszedł majster który miał go zaserwisować i naprawić wadę, po czym dom stał przez min. tydzień. Po tygodniu przyjechaliśmy zobaczyć z deweloperem nieruchomość, jednak okazało się, że uszczelki przy końcach rur nie były szczelne i przez ponad tydzień sączyła się z nich woda. Skutek był taki: ściany nasiąknęły wodą a cieknąca woda z górnej łazienki zaczęła przechodzić przez sufit do kuchni poniżej. Większość podłogi na parterze była pod wodą. Deweloper rozpoczął osuszanie domu, przez miesiąc stały tam dwa osuszacze, ogrzewanie kaloryferami na piętrze oraz podłogówką na parterze cały czas na najwyższych obrotach.

Jak możemy stwierdzić, czy na ten moment dom nadaje się do kupna? Tuż po nowym roku chcieliśmy tam wejść z pracami i na wiosnę się wprowadzić, jednak nie wiemy jak obecnie ma się kondycja domu ani jak sprawdzić stan ścian.

Dzięki z góry za pomoc

 

- to świadczy o developerze, oszczędnościach na instalacji, braku ich odbiorów, itp

- ciekawe na czym jeszcze " przyoszczędzili " ( ? ) co wyjdzie z pewnością podczas użytkowania budynku