Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Daikin 8kW z wbudowanym zbiornikiem c.w.u. 230l - szybki spadek temp. c.w.u.


Maciej Loret

Recommended Posts

Witam,

 

bodaj 4 sezon, generalnie jestem zadowolony ale...

Pod koniec ubiegłego sezonu grzewczego zaczęło się zdarzać, że temperatura c.w.u. bardzo gwałtownie spadała. C.w.u. grzana 2x dziennie rano i wieczorem.

Poniżej opis.

 

W skrócie czasami bardzo szybko spada temperatura wskazywana przez czujnik temperatury c.w.u na wyświetlaczu. Przykład z wczoraj - po podgrzaniu c.w.u ustawionym na 21:10-22:00, temp. wskazywana była 44 stopni. Dwie osoby wzięły prysznic i temp. spadała do 43 stopni. Następnie poszła kolejna osoba pod prysznic i najpierw temp. powoli spadała w tempie około 0,1 stopnia na 15-30 sekund ale potem nagle zaczęła spadać gwałtownie i zacząłem to rejestrować telefonem oraz umieściłem na YouTube - proszę obejrzeć (jakość kiepska ale widać bardzo gwałtowny spadek temp. c.w.u.):

 

Po zakończeniu kąpieli, temp. c.w.u. była 22 stopnie ale osoba kąpiąca się powiedziała, że woda do samego końca była ciepła (musiała być na pewno powyżej 35 stopni). Prawdopodobnie zimna woda dotarła do wysokości czujnika a u góry wciąż jeszcze była ciepła. Co ciekawe około 5:00 rano, temperatura podniosła się do 26 stopni co może oznaczać wymieszanie się wody.

 

Problem jednak z tym, że bardzo szybko ubywa ciepłej wody, czasami rano temp. wody c.w.u., to 13-15 stopni (przed rozpoczęciem podgrzewania).

 

Może w pewnym momencie zużycia wody, zimna pobierana do zbiornika osiąga poziom czujnika temperatury i stąd gwałtowny jest spadek na wyświetlaczu?

Ale to częściowo chyba tylko tłumaczy tak gwałtowny jej spadek?

Może jakiś problem z czujnikiem temperatury? A może nie domyka się zawór trój/cztero-drogowy i ciepła woda ze zbiornika płynie do c.o. ?

A może nie domyka się zawór trój/cztero-drogowy i ciepła woda ze zbiornika płynie do c.o. ? Czy jest możliwe, że sterownik wykorzystuje ciepłą wodę z c.w.u. np. do defrostu?

 

Jeszcze tak tylko teoretycznie. Zbiornik 230l z wodą .o temp.45 stopni. Po zużyciu połowy zbiornika (115l) i dopuszczeniu takiej samej ilości wody zimnej (załóżmy o temp. 10 stopni) oraz wymieszaniu i spadku o 1-2 stopnie do rana mamy jakieś 26 stopni - więc to co widać na filmiku może być prawdą. Zakładając średnicę rury doprowadzającej wody 16mm oraz prędkość przepływu 1 m/s, to te 120l można wylać w ciągu 10 minut !!! (Ktoś to może sprawdzić czy nie zrobiłem większego błędu???

Jeśli nie zrobiłęm błedu w szacunkach, to to co widać na filmiku oznacza, że z pompą ciepła jest wszystko OK. Pytanie tylko skąd czasami bierze się temp.13-15 stopni (co prawda tylko 2-3 razy taką widziałem) ale może po prostu był akurat większy rozbiór wody i niestety trzeba zrobić 20-30 minut podgrzewania w ciągu dnia co załatwi sprawę?

 

Więc jak:

1. zbyt rzadko grzeję wodę - dołożyć jedno 30min. grzanie w ciągu dnia ?

2. do zbyt niskiej temp. grzeję wodę - podnieść na próbę o 5-10 stopni założonej temp. c.w.u.?

3. jednak jest coś nie tak z pompą ciepła?

 

 

Z poważaniem,

Maciej Loret

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 82
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A jak jest z cyrkulacją ciepłej wody ? Daikin ma tą funkcję? Czy masz zewnętrzną pompkę cyrkulacyjną ( gdzie wpięty powrót) , czy może w ogóle brak cyrkulacji ?

 

I czy w instalacji są jakieś pułapki termiczne , czy np ,ciepła woda z CWU może grawitacyjnie w górę sobie pójść ? ( I np. na piętrze są cały czas ciepłe krany) https://afriso.pl/aktualnosci/produkty/pulapka-cieplna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak jest z cyrkulacją ciepłej wody ? Daikin ma tą funkcję? Czy masz zewnętrzną pompkę cyrkulacyjną ( gdzie wpięty powrót) , czy może w ogóle brak cyrkulacji ?

 

Nie ma cyrkulacji. Jeśli dobrze pamiętam, to jest możliwa ale mam ją wyłączoną w menu.

 

I czy w instalacji są jakieś pułapki termiczne , czy np ,ciepła woda z CWU może grawitacyjnie w górę sobie pójść ? ( I np. na piętrze są cały czas ciepłe krany) https://afriso.pl/aktualnosci/produkty/pulapka-cieplna

 

Grawitacyjnie do góry? Na piętrze generalnie nie używamy ciepłej wody...

Jestem w 100% pewny, że w momencie kręcenia filmiku nie było żadnego innego rozbioru ciepłej wody, jeśli o to chodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie kto bierze prysznic? - jak gorącą wodę puszcza by się wygrzać i jak mocno odkręca kurek (czyli jakim ciśnieniem puszcza wodę).

 

Woda z wodociągu nie ma 10*C. Temp. dworową widać -2,5*C, to woda dopływająca będzie miała może +5*C.

A przy dłuższym mrozie temp. wody z wodociągu może spaść do +2*C / +3*C.

 

[ATTACH=CONFIG]467154[/ATTACH]

 

- właśnie sprawdziłem swój wykres temp. w bojlerze CWU 200L, wykres wyżej. Dobowy spadek temperatury z trzema większymi rozbiorami wody wyniósł 15*C.

Im temp. wody jest niższa to mniejszy zapas energii w sobie zawiera.

Jednocześnie szybciej wytraci temperaturę przy rozbiorze wody ciepłej i dopływie zimnej (prawdopodobnie o temp. poniżej +5*C).

 

W temacie Daikina ktoś pisał, że w tym roku serwisanci instalowali nowy soft.

To nie wiem co w nim pozmieniali.

Natomiast w starszym sofcie Daikin nie używał wody CWU do defrostów, prędzej uruchomi grzałkę (jeśli nie ma ustawionego ograniczenia użycia grzałki).

 

U siebie mam 4 czujniki SonOff na sofcie Supli - to widzę trochę więcej, jak pompa się zachowuje.

1 czujnik na rurze zasilania CO za buforem; 2-gi czujnik na powrocie z CO przed buforem; 3-ci w bojlerze razem z czujnikiem Daikina i 4-ty na rurze od rekuperatora (jaką temp. powietrza z domu wyciąga).

 

Na moich wykresach widzę, że Daikin czasem przełącza zawór trzydrożny z grzania CO na CWU. Trwa to czasem 20 minut czasem 40 minut, ale zawsze temp. puszczanej wody jest wyższa niż aktualna w bojlerze i nie powoduje wychłodzenia bojlera. Nie są to przełączenia związane z grzaniem CWU. Raczej wygląda na to, że sterownik unika wyłączenia kompresora i w chwili gdy nie potrzebuje grzać budynku, to przełącza się na obieg CWU - tylko po to by pomielić sobie wodę i uniknąć zatrzymania kompresora. Przez 20 minut widać na wykresie CO spadek temp. a na CWU skok temperatury i równie gwałtowny powrót do temperatury jaką miał przed przełączeniem.

 

U siebie grzeję CWU raz na dobę między 13 a 14 godz. do +50*C, realnie dobija do +51*C.

Przez resztę doby harmonogram pilnuje temp. +44*C z histerezą 10*C.

Ale też mam małe zużycie wody miesięczne.

 

Kiedyś ręcznie na Madoce wyłączyłem grzanie CWU i o tym zapomniałem. Na drugi dzień kończyłem prysznic gdy czujnik pokazywał wodę +25*C i też kąpiel była w dostatecznie ciepłej wodzie. Dostatecznie, bo pod koniec kąpieli powoli przekręcałem regulator w kierunku ciepłej wody.

Czujnik jest w połowie wysokości zbiornika, a rozbiór jest w górze.

Z kolei temp. wody układa się w pionowym bojlerze warstwowo, cieplejsza u góry.

Edytowane przez Marco36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grawitacyjnie do góry? Na piętrze generalnie nie używamy ciepłej wody...

Jestem w 100% pewny, że w momencie kręcenia filmiku nie było żadnego innego rozbioru ciepłej wody, jeśli o to chodzi...

 

Tak , ciepła woda idzie grawitacyjnie do góry i np masz cały czas ciepły kran ( mimo ,że wody nie używasz , ale kran z ciepłą wodą masz?) Jasne ,że to nie wychłodzi momentalnie całej wody w CWU , ale spokojnie da radę w 1 dzień( w zależności jak bardzo spartolone , i jak rozległa instalacja ciepłej wody na górze). To rozbiera ciełą wodę powoli ale permanentnie , więc na pewno to nie ten przypadek , ale warto też o tym pamiętać.

 

To ,że spada temperatura tak ładnie , to tylko oznacza , że warstwa zimnej wody doszła do poziomu tego czujnika ( lub jest bardzo blisko ) i on zaczyna się ochładzać. ,czujnik jest na pewno nie na samym szczycie zbiornika , stąd jeszcze trochę ciepłej wody jest,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że problem leży w umieszczeniu czujnika temperatury w zbiorniku. Mam trochę większy bo 250 l zasobnik i kiedy na temp analogowym ,umieszczonym w nim jakieś 40 cm poniżej jego górnej krawędzi jest przed rozpoczęciem grzania CWU jeszcze 30 ' C. To na wyświetlaczu pompy pokazuje temp 10 " niższą a przy większym rozbiorze wody widziałem wartości kilkunastostopniowe.Czujnik temp CWU dający dane na pompę jest umieszczony w połowie wysokości zasobnika .Przy czym woda pobierana jest z samej góry zasobnika i jest cieplejsza niż wskazania na termometrze analogowym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak , ciepła woda idzie grawitacyjnie do góry

 

Albo grawitacyjnie albo do góry... :)

 

 

To ,że spada temperatura tak ładnie , to tylko oznacza , że warstwa zimnej wody doszła do poziomu tego czujnika ( lub jest bardzo blisko ) i on zaczyna się ochładzać. ,czujnik jest na pewno nie na samym szczycie zbiornika , stąd jeszcze trochę ciepłej wody jest,

 

Tak jak napisałem, to jedna z możliwości...

Pytanie na jakiej wysokości jest u mnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też jest zbiornik 230 litrów. W lecie czas grzania wody to około 30-40 minut, a w zimie bywa różnie, czasem przekracza 1 godzinę. Nagrzewanie do 49 st.C. Grzanie "rusza" od godziny 12-tej. Nie pamiętam, ale chyba w harmonogramie mam ustawione do dwóch lub trzech godzin.

 

Czas nagrzewania - 50 minut to chyba za mało. Warto zmienić na 2 godziny, gdyż po osiągnięciu temperatury zadanej grzanie c.w.u. w lecie się wyłączy, a w zimie przełączy na grzanie c.o.

Zauważyłem że jeśli większy pobór wody to po spadku do 38 stopni załącza się ponowne grzanie wody.

Pytasz:

A może nie domyka się zawór trój/cztero-drogowy i ciepła woda ze zbiornika płynie do c.o. ?

 

 

 

Odpowiem - nie ma takiej możliwości. To są dwa osobne obwody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zbiorniku są dwa czujniki temperatury na różnych wysokościach. One analizują spadek temperatury, różnicę temperatury oraz szybkości rozbioru wody (co wiąże się z nagłym spadkiem temperatury wewnątrz, niekoniecznie do bardzo niskich temperatur) i jak jakiś zadany parametr zostanie osiągnięty może włączyć się grzanie cwu. Coś takiego mówił serwisant, ale to było rok temu, mogłem coś pomieszać.

 

W zimie przy niskich temperaturach rzeczywiście dość długo grzeje, spokojnie ponad godzinę może być i moc maksymalna też jest spora, nawet powyżej 3kW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Odpowiem - nie ma takiej możliwości. To są dwa osobne obwody.

 

 

To są dwa osobne obwody , dopóki zawór trójdrożny je separuje od siebie. Jak masz możliwość zdjęcia silnika i ustawienia go ręcznie w środkowej pozycji , to zobacz ,czy dalej to będą dwa osobne obwody :) To zasymuluje właśnie uszkodzenie ego zaworu.

Jeśli zawór ustawi się w połowie i będzie puszczał wodę i tu i tu , a pompa w tym czasie będzie miała włączoną obiegówkę , to ciepła woda z wężownicy nagrzeje podłogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zbiorniku są dwa czujniki temperatury na różnych wysokościach. One analizują spadek temperatury, różnicę temperatury oraz szybkości rozbioru wody (co wiąże się z nagłym spadkiem temperatury wewnątrz, niekoniecznie do bardzo niskich temperatur) i jak jakiś zadany parametr zostanie osiągnięty może włączyć się grzanie cwu. Coś takiego mówił serwisant, ale to było rok temu, mogłem coś pomieszać.

 

No i brzmi to jak słowa sprzedawcy , dużo słów mało konkretów ( bez urazy ), czyli wiadomo ,że Daikin ma dwa czujniki , ale którą temperaturę konkretnie pokazuje wyświetlacz tego już nie powiedział. Czy jest to uśrednienie ,czy jakiś bardzo skomplikowany algorytm. I w związku z tym jak można doprowadzić do sytuacji takiej , że co 2s temperatura spada o 0,1 stopnia bez rozbioru wody jak tu.

Osobiście bym wolał ,żeby wywietlacz pokazywał coś w stylu temperatura góry zbiornika i temperatura środka zbiornika , a kiedy włączyć grzanie cwu pozostawić algorytmowi. Bo wynika stąd ,że tak naprawdę to nie wiadomo jaka jest rzeczywista temperatura w zbiorniku i w jakim punkcie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to ,że grawitacyjnie to tylko w dół ,a nie w górę...

 

Grawitacja do środka ciężkości czyli w przypadku naszej planety z punktu widzenia jej powierzchni w dół.

Ciepło do góry jest przekazywane ale to już konwekcja a nie grawitacja.

 

U mnie też jest zbiornik 230 litrów. W lecie czas grzania wody to około 30-40 minut, a w zimie bywa różnie, czasem przekracza 1 godzinę. Nagrzewanie do 49 st.C. Grzanie "rusza" od godziny 12-tej. Nie pamiętam, ale chyba w harmonogramie mam ustawione do dwóch lub trzech godzin. .

 

Ja mam po 50-60 minut rano i wieczorem. w 99% przypadkach to wystarcza. Wczoraj wieczorem nagrzane do 45 stopni, i po standardowych 3 wieczornych prysznicach jak codzień, dzis rano wstaję przed rannym grzaniem jest 31 stopni. Przypomnę wczoraj w identycznych (mniej więcej, nie liczę dokładnie ile minut leci woda) było 26 stopni ale jak pisałem w ciągu kilku lat zdarzyło się parę razy, że poranne standardowe 50-60 minutowe grzanie było zbyt krótkie (temp. w zbiorniku w okolicach 30 stopni). Oczywiście może być tak, że czasem ktoś wypuści więcej wody ale nie do końca jestem do tego przekonany i próbuje dociec czy przypadkiem nie ma jakiegoś uszkodzenia pompy..

 

Pytanko do Ciebie - piszesz "mam ustawione do dwóch lub trzech godzin." - czy to oznacza, że w tym czasie c.o. nie działa bo grzejesz c.w.u. ???

 

Czas nagrzewania - 50 minut to chyba za mało. Warto zmienić na 2 godziny, gdyż po osiągnięciu temperatury zadanej grzanie c.w.u. w lecie się wyłączy, a w zimie przełączy na grzanie c.o.

Zauważyłem że jeśli większy pobór wody to po spadku do 38 stopni załącza się ponowne grzanie wody.

 

Nie rozumiem. Na pewno po osiągnięciu zadanej temp. c.w.u. rozpocznie się grzanie c.o. ? Krótko mówiąc po ustawienie grania c.w.u. na 24h na dobę, będzie nonstop ciepła woda użytkowa a przerwach będzie grzane c.o.?

 

 

[...]I w związku z tym jak można doprowadzić do sytuacji takiej , że co 2s temperatura spada o 0,1 stopnia bez rozbioru wody jak tu.

 

Moment. Jeśli piszesz o moim filmiku, to ten spadek miał miejsce w trakcie rozbioru wody.

Edytowane przez Maciej Loret
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są dwa osobne obwody , dopóki zawór trójdrożny je separuje od siebie. Jak masz możliwość zdjęcia silnika i ustawienia go ręcznie w środkowej pozycji , to zobacz ,czy dalej to będą dwa osobne obwody :) To zasymuluje właśnie uszkodzenie ego zaworu.

Jeśli zawór ustawi się w połowie i będzie puszczał wodę i tu i tu , a pompa w tym czasie będzie miała włączoną obiegówkę , to ciepła woda z wężownicy nagrzeje podłogę.

 

To jest zdanie wyrwane przez Ciebie z kontekstu.

Kolega @Maciej Loret zastanawia się czy: tu cytat: "A może nie domyka się zawór trój/cztero-drogowy i ciepła woda ze zbiornika płynie do c.o. ?"

 

Woda ze zbiornika nie ma możliwości mieszania się z wodą w obiegu c.o. oraz z wodą w wężownicy zbiornika!

 

Gdzieś około 10 lat temu pojawiły się pompy ciepła do grzania wody (nie chcę podawać nazwy) gdzie zbiornik oraz wężownica (lub 2 wężownice) były wykonane ze stali nierdzewnej. Trudno powiedzieć dlaczego, ale czasem na połączeniach spawanych "puszczało". Wężownice miały wspomagać nagrzewanie wody bądź to z obiegu z kopciucha bądź to z solarów. Jeśli następował przeciek to właściwie taka P.C. stawała się bezużyteczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

Nie rozumiem. Na pewno po osiągnięciu zadanej temp. c.w.u. rozpocznie się grzanie c.o. ? Krótko mówiąc po ustawienie grania c.w.u. na 24h na dobę, będzie nonstop ciepła woda użytkowa a przerwach będzie grzane c.o.?

 

....

 

Wyszło z tego jakieś masło maślane ;)

 

Nawet w lato gdy pompa kończy grzanie CWU, to na 10-15 minut następuje zrzut reszty ciepłej wody z wymiennika do CO. Prawdopodobnie by schłodzić wymiennik, a nie wychładzać CWU. Widzę to na swoich wykresach.

 

W zimie następuje przerwanie grzania CO, po to by zagrzać CWU. Więc jak najbardziej pompa korzystając z tego, że już jest rozgrzana - wraca do grzania CO.

 

Natomiast nastawa CWU w harmonogramie pilnuje temp. wody w bojlerze.

Jak masz ustawione +45*C całą dobę, to pompa pilnuje tej temperatury w zakresie ustawionej histerezy. Tu pytanie jaką histerezę masz ustawioną u siebie?

 

 

Ja od 13 do 14 godziny mam w harmonogramie podbicie temp. wody do +50*C, a przez resztę doby +44*C. W bojlerze 200L.

Histerezę ustawiłem na 10*C. Wcześniej serwisant ustawił histerezę na 5*C.

Przy takich nastawach i małym zużyciu wody starcza mi jedno grzanie CWU na dobę.

Gdy histereza miała 5*C to drugie dogrzanie dobowe do +44*C uruchamiało się bezpośrednio po wieczornych prysznicach.

Obecnie kolejnego dnia przed grzaniem CWU - w zależności od dnia woda ma ok. +40*C lub po cieplejszych kąpielach ok. +34*C.

Wtedy znowu mam podbicie o 13 godzinie i kolejne grzanie CWU do +50*C.

Histerezę ustawiłem na 10*C po to by ograniczyć dogrzewania wody o losowych porach do +44*C.

No i uznałem, że gdyby przy +34*C (= 44*C - 10*C) pompa uruchomiła dogrzewanie, to nadal w bojlerze będzie zapas wody w zakresie 10*C.

Bo kiedyś przy +25*C brałem jeszcze komfortowy prysznic.

 

 

U Ciebie proponuję grzać do nie mniej jak +48*C do +50*C.

I histerezę dobrać do swoich oczekiwań co do temp. wody.

Wyżej jak +50*C też nie warto grzać, bo spada COP. I w zimie może dodać grzałkę.

Do +40*C to ludzie grzeją CWU przy dwóch osobach i zbiorniku 300L.

 

Wydaje się, że u Ciebie wszystko działa poprawnie.

Masz niską temp. wody w bojlerze i nieznaną wartość rozbioru wody na prysznice.

CWU 230L na 3-4 osoby to nie taki duży zapas, by zrekompensować mniejszą pojemność należy grzać do wyższej temp.

Te +44*C do +45*C to mógłbyś grzać przy dwóch osobach lub bojlerze 300L do 350L.

Edytowane przez Marco36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest zdanie wyrwane przez Ciebie z kontekstu.

Kolega @Maciej Loret zastanawia się czy: tu cytat: "A może nie domyka się zawór trój/cztero-drogowy i ciepła woda ze zbiornika płynie do c.o. ?"

 

Woda ze zbiornika nie ma możliwości mieszania się z wodą w obiegu c.o. oraz z wodą w wężownicy zbiornika!

 

Gdzieś około 10 lat temu pojawiły się pompy ciepła do grzania wody (nie chcę podawać nazwy) gdzie zbiornik oraz wężownica (lub 2 wężownice) były wykonane ze stali nierdzewnej. Trudno powiedzieć dlaczego, ale czasem na połączeniach spawanych "puszczało". Wężownice miały wspomagać nagrzewanie wody bądź to z obiegu z kopciucha bądź to z solarów. Jeśli następował przeciek to właściwie taka P.C. stawała się bezużyteczna.

 

Przecież wiadomo , że nie chodzi o wodę użytkową , tylko o wodę kotłową w wężownicy . To wężownica zabierałaby ciepło z wody użytkowej , a nie,że sama woda by się zmieszała z kotłową. Niedomkniety zawór powodowałby ,że woda kotłowa miała by obieg przez podłogę jak i przez wężownicę stopniowo odpierając ciepło z CWU i przekazując je podłodze.

 

Jakby był przepływ/dziura pomiędzy wodą użytkową a wężownicą , to kolega nie widziałby problemu w temperaturach , tylko od razu w ciśnieniu, które w instalacji CO od razu by wzrosło wyrównując się z ciśnieniem w sieci.

Edytowane przez MiG25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @MiG25 było pytanie, więc na nie odpowiedziałem bez "gdybania".

 

 

@Maciej Loret:

Po nagrzaniu się wody do temperatury zadanej (u mnie 49 st.) pompa pracuje na grzanie c.o. - nie po 3 godzinach, ale po zakończeniu cyklu grzania wody. Jak to działa opisał Kolega @Marco36

 

Moja P.C. to składak gdzie jednostka zewnętrzna jest z czerwca 2020 roku, a jednostka wewnętrzna jest z października 2021 roku. J. wewnętrzna w żargonie pompiarzy nazywana jest "lodówką", gdyż łudząco przypomina lodówkę.

 

Nigdy nie korzystałem z autoryzowanego serwisanta firmy Daikin. Trochę znam się na elektryce, a to wystarczy by sprzęt działał bezpiecznie i w miarę dobrze.

 

Przy uruchomieniu pomagał mi jedynie f-gazowiec przy połączeniu rur z freonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz ustawione +45*C całą dobę, to pompa pilnuje tej temperatury w zakresie ustawionej histerezy. Tu pytanie jaką histerezę masz ustawioną u siebie?

 

 

Pisałem, że grzeję 2x dziennie po około 50-60min. Histerezy nie znam (w którym miejscu to jest w menu?) i pewnie nie używam albo nie ma ona u mnie wpływu na grzanie c.w.u.

 

 

U Ciebie proponuję grzać do nie mniej jak +48*C do +50*C.

I histerezę dobrać do swoich oczekiwań co do temp. wody.

Wyżej jak +50*C też nie warto grzać, bo spada COP. I w zimie może dodać grzałkę.

Do +40*C to ludzie grzeją CWU przy dwóch osobach i zbiorniku 300L.

 

Mogę grzać wyżej ale chyba wolę dogrzew w ciągu dnia 20-30min.

Histereza mi raczej nie jest potrzebna (do czego?)

Grzałki powyłączałem parę lat temu. Są raczej na czarną godzinę.

Do ilu grzają ludzie nie ma najmniejszego znaczenia. To zależy od temp. początkowej i rozbioru wody a czy jedna osoba wyleje w ciągu dnia 2 wanny czy 20 osób umyje tylko ręce to insza inszość...

 

Te +44*C do +45*C to mógłbyś grzać przy dwóch osobach lub bojlerze 300L do 350L.

 

Dotąd od kilku lat grzałem do 43 stopni w lecie i do 45 stopni w zimie na 4 osoby i zwykle nie było wielkich problemów z temp. wody.

Zdarzało się ale wszystko kładłem na karb zbyt dużego rozbioru wody.

Być może obecnie rónież można to zrobić ale ta losowość trochę nie daje mi spokoju...

 

Jakby był przepływ/dziura pomiędzy wodą użytkową a wężownicą , to kolega nie widziałby problemu w temperaturach , tylko od razu w ciśnieniu, które w instalacji CO od razu by wzrosło wyrównując się z ciśnieniem w sieci.

 

Ciśnienie w ciągu 12 miesięcy spada o jakieś 0,2bar, więc to chyba nie to...

Edytowane przez Maciej Loret
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...