Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja w nowo budowanym domu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 46
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

1. Czujniki MHZ19 lubią się czasami rozkalibrować przy włączaniu/wyłączaniu zasilania lub przepięciach (miałem kilka w różnych wersjach).

 

Owszem. Z rozkalibrowanych danych nie pokazuję. Najpierw kalibruję.

 

2. Tutaj znowu nie pomyślałeś, tylko od razu napisałeś :/

 

Rzeczywiście pozajączkowało mi się. Przepraszam.

Dusisz się, jak nie weźmiesz prysznica lub nie rozwiesisz prania przed spaniem.

 

Ponadto, słowo "dusić" jest kolejną manipulacją z Twojej strony. Musiałbyś zamknąć 2 osoby na kilkanaście godzin malutkiej i zupełnie szczelnej sypialni bez żadnej wentylacji.

 

Sprawdź. Zdziwisz się.

Ja się zdziwiłem jeszcze przed zamknięciem drzwi na noc.

 

Tuż po 22:35 padła mi faza na której akurat mam rekuperator. Nie będę go przepinał na razie.

 

Najpierw publikujesz stary wykres z błędnymi danymi przez źle skalibrowany czujnik, manipulując opisem w stosunku do tego co pisałeś dawniej w zakresie przepływu

 

Opublikowałem go dawniej. Dałem linka do opisu, więc jak miałem go zmanipulować?

Bezpodstawnie kwestionujesz kalibrację. Za to nie wynosząc swojego czujnika na kalibrację i wiedząc o tym, że masz ciągle wysokie stężenie CO2 twierdzisz, że Ty masz dobrze skalibrowany?

Ale nawet gdyby był źle skalibrowany, to jak to wpływa na tempo wzrostu i spadku stężenia?

 

BTW. Podkręciłem testowo wentylację i dopiero przy 600 ppm CO2 (średnio) wilgotność spadła do 40%. Wilgotność teoretyczna powinna być o 23 punkty niższa.

 

Szybko spadło. Wilgoć masz w domu we wszystkim. W ścianach, sufitach, podłodze, papierach, drewnie, meblach. Sam produkujesz ją ciągle. Spadek nie jest tak szybki, jakby teoria wskazywała, bo to wszystko oddaje wilgoć do powietrza, jak jego wilgotność spadnie. Do tego im dalej 50% tym bardziej higrometry przekłamują.

 

Edyta 2023-01-08 23:10

Przed chwilą zamknąłem kominek, który pobierał powietrze z salonu napędzając tym wentylację "grawitacyjną".

 

Edyta 2023-01-09

I tak wygląda dziurawy dom "bez wentylacji".

 

Ostatni odczyt temperatury z rekuperatora mam z 22:16, potem na jakieś pół godziny prąd pojawił się w nim o 8:28 i o 9:34 wrócił na stałe. Rekuperator, gdy dostał zasilanie, działał na minimalnych obrotach.

W domu jeden dorosły i jedno dziecko.

 

attachment.php?attachmentid=467693

 

A wilgotność? No, w normie. Czyli jak ktoś nie ma odzysku wilgoci ani nawilżaczy i wilgotność w mrozy w normie, to oznacza, że nie ma wentylacji CBDO.

 

attachment.php?attachmentid=467694

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kaizen

1. Co do kalibracji... to skalibrowany czujnik po wpięciu do gniazdka może się rozkalibrować.U mnie skalibruje się przy każdej dłuższej nieobecności w domu oraz zawsze gdy są rozkalibrowane by pokazywać "420" (lub co najmniej zmniejszą rozkalibrowanie). Automatycznie. Kwestia sposobu użytkowania domu. Fakt. Jak ciągle ktoś jest, nie zadziała.

2. Kratki higrosterowalne mają regulację. Jak nie chcesz, to się nie dusisz. Abstrahując od Twojej definicji 'duszenia się'. Pomyśl czy nie zamontować u rodziców...

3. WM nie działa bez prądu. Kratki higrosterowalne działają bez prądu. Są też takie na prąd.

4. Zgadzam się, że dom jest dobrym magazynem wilgoci. Pomaga przy mrozach utrzymać dobre RH. Ale średnia roczna liczba dni poniżej -10 stopni w PL to ok. 15 (4% roku) i spada. W takich warunkach z WM bywa co najmniej "różnie". Nie ma chyba co zbytnio dywagować o ekstremalnych warunkach. Mały wpływ na całość.

5. W kominiarstwie nic nie jest szczelne. Kominek/koza obniża ogólną sprawność WM. Ale może ratować przy braku prądu.Trzeba tylko drzwi wejściowe rozszczelnić ;)

6. RH=55% przy -15 ? Zgoda. "Brak wentylacji". (Rozumiejąc 'Brak' jako za mała). No i raczej to RH nie w normie.

7. Myślę, że jest dosyć odważnie utrzymywać wilgotność na poziomie 50% w duże mrozy. Nawet przy dobrze zbudowanym domu mostki termiczne/geometryczne dadzą zimne miejsca i więcej zarodników pleśni w powietrzu.

8. Spadki pCO2 w sypialni nie zależą od kalibracji. Zależą od kubatury/wymiany. U mnie raczej dyfuzja po całym domu. Czujniki w oddalonych miejscach, jeden w nieużywanym pokoju. Poziomy podobne. Drzwi do sypialni szerokie i do sufitu. Połączenie też przez kratki kominka z salonem. Teraz otwarta łazienka sypialni (suwane drzwi i przewijanie niemowlaka). Otwarta garderoba, połączona z pralnią otworem na kosz na pranie. Pralnia często otwarta na korytarz połączony z salonem.Jedno wielkie pomieszczenie. Oszczędność powietrza do wentylacji pustych pomieszczeń i oszczędność wilgoci. Stabilnie z CO2.

9. Przy Twojej metaforze szklanki (200 ml) i akwarium (przyjmijmy małe: 60x30x30 = 54l) dla domu 150m2 masz sypialnię 0.5m2. Musi Ci szubko rosnąć/spadać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Co do kalibracji... to skalibrowany czujnik po wpięciu do gniazdka może się rozkalibrować.

 

Nie przytrafiło mi się. Rozkalibrowuje się z czasem. Można mieć podpiętego do powerbanka.

 

U mnie skalibruje się przy każdej dłuższej nieobecności w domu oraz zawsze gdy są rozkalibrowane by pokazywać "420" (lub co najmniej zmniejszą rozkalibrowanie). Automatycznie.

 

Ja ABC wyłączyłem. Nie sprawdzało się. Wyniesienie na zewnątrz to lepsza IMO metoda i taką stosuję. Różnica taka, że MH-Z19 kalibruje się do 400, a nie 420. Ale to tylko przesunięcie wykresu wyżej-niżej. Na kształt wykresu nie wpływa poza tym.

 

3. WM nie działa bez prądu. Kratki higrosterowalne działają bez prądu. Są też takie na prąd.

 

Bez prądu jest może kilkanaście godzin w roku. Bez warunków do pracy WG (niewiele cieplej wewnątrz, albo i zimniej niż na zewnatrz) są setki jak nie tysiące godzin w roku.

 

W takich warunkach z WM bywa co najmniej "różnie". Nie ma chyba co zbytnio dywagować o ekstremalnych warunkach. Mały wpływ na całość.

 

Dla mnie odzysk wilgoci jest tak istotny, że wymieniłem rekuperator bez jej odzysku na taki, co ją odzyskuje (jak ciepło - w obydwie strony więc latem w domu osuszanym i chłodzonym klimą odzyskuje "chłód" i "suchość").

 

5. W kominiarstwie nic nie jest szczelne. Kominek/koza obniża ogólną sprawność WM. Ale może ratować przy braku prądu.Trzeba tylko drzwi wejściowe rozszczelnić ;)

 

Rozszczelniona jest wentylacja. Kominek obniża sprawność rekuperacji gdy pracuje (o ile pobiera powietrze z pomieszczenia - te z doprowadzeniem nie wpływają w żaden sposób na rekuperację, ale za to zaciągają do wnętrza lodowate powietrze które trzeba ogrzać i zgodnie z pierwszą zasadą termodynamiki nie ma różnicy pod tym względem).

 

6. RH=55% przy -15 ? Zgoda. "Brak wentylacji". (Rozumiejąc 'Brak' jako za mała). No i raczej to RH nie w normie.

 

 

baumit_mikroklimat_01_m.jpg

 

 

7. Myślę, że jest dosyć odważnie utrzymywać wilgotność na poziomie 50% w duże mrozy. Nawet przy dobrze zbudowanym domu mostki termiczne/geometryczne dadzą zimne miejsca i więcej zarodników pleśni w powietrzu.

 

Nie zauważyłem. A od wielu lat utrzymuję między 40-60 (poniżej tylko jak mi nawilżacze nie wyrabiały albo zgapiłem się i nie odpaliłem, jak sporadycznie poprzedniej zimy).

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kaizen

1. Moje 2 wkłady Dovre 2180 i koza Dovre Vintage 50 były/są dziurawe jak sito mimo "100% szczelnego doprowadzenia powietrza z zewnątrz". We wkładach dziurawy dolot (przy montażu zgodnie z instrukcją, paliło się po zamknięciu przepustnicy przed dolotem) i dziury w osi szybra. Pewnie inne też. W kozie - ciągnęło przy łączeniach z tyłu kominka. Uszczelnianie mastyką tylko trochę pomaga. Myślę, że spokojnie kilka m3/h leci tą drogą bez palenia. Przy wietrze/dużym mrozie/ciepłym kominie pewnie jeszcze więcej. Może istnieją szczelne... nie widziałem.

2. WG u mnie działa latem. Mam czujniki ;) Nawet w tropikalne noce! Ciąg jest też w bezwietrzny upalny dzień! Pewnie przez nagrzaną blachę na dachu i konwekcję lub temperaturę na strychu. Może będzie kilkadziesiąt godzin w roku zupełnie bez wiatru, z temperaturą na zewnątrz większą niż w środku i zimnym dachem. Jeszcze nie udało mi się jednak takiej sytuacji upolować. Myślę, że to tak samo ekstremalna sytuacja jak zamarzanie/rozmrażanie wymiennika przy WM no i poza tym wystarczy włączyć wentylator w łazience (w typowym domu).

3. Wg wykresu 70% przy 17 stopniach jest ok; )

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kaizen

1. Moje 2 wkłady Dovre 2180 i koza Dovre Vintage 50 były/są dziurawe jak sito mimo "100% szczelnego doprowadzenia powietrza z zewnątrz". We wkładach dziurawy dolot (przy montażu zgodnie z instrukcją, paliło się po zamknięciu przepustnicy przed dolotem) i dziury w osi szybra. Pewnie inne też. W kozie - ciągnęło przy łączeniach z tyłu kominka. Uszczelnianie mastyką tylko trochę pomaga. Myślę, że spokojnie kilka m3/h leci tą drogą bez palenia. Przy wietrze/dużym mrozie/ciepłym kominie pewnie jeszcze więcej. Może istnieją szczelne... nie widziałem.

Dokonałeś złego wyboru.

Ja, jak zamknę niedopalone, to potem mam węgiel drzewny do grillowania. Od lat powtarzam:

 

Z dolotem zaciąga nie tylko każdą nieszczelnością (a wiele kominków marketingowo nazywanych "szczelny, do rekuperacji" wcale szczelnych nie jest) to jeszcze zaciąga nieszczelną przepustnicą (jak twierdzi dyżurny zdun FM przepustnica nie może być szczelna) wychładzając dom, gdy się nie pali.

 

Ważna szczelna przepustnica i szczelna konstrukcja kominka, żeby nie wychładzał salonu w czasie niepalenia.

 

WG u mnie działa latem. Mam czujniki ;)

 

Wielu ludzi twierdzi, że im nie działa i musza okna otwierać. Fizyka twierdzi że nie, a tu działa.

 

Pc = (Mz – Ms) x g x h (Pa)

gdzie Pc - ciąg kominowy w paskalach,

Mz - gęstość powietrza zewnętrznego w określonej temperaturze (kg/m3)

Ms - gęstość powietrza wewnątrz/spalin przy temperaturze wlotu (kg/m3)

g - przyspieszenie ziemskie (9,81 m/s2)

h - wysokość komina.

 

Każdy z WG może sobie to łatwo zweryfikować obrzędem gromnicznym w upały. To, że pod koniec komina się nagrzewa niewiele daje, bo h bliskie zera. A jak masz niezaizolowane, to zimą para się tam skrapla i zawilgaca ściany.

 

poza tym wystarczy włączyć wentylator w łazience (w typowym domu).

 

Wentylator powiadasz? Czyli masz wentylację mechaniczną :) A tak wychwalasz grawitacyjną.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Węgielki też mam. Kominek z dolotem łatwo przetestować. Zatkać komin papierem, zadymić w środku i dmuchnąć wlotem jakimś wentylatorem. Dym wali dziurami. Zamiast szczelny/nieszczelny lepiej mniej bądź bardziej nieszczelny.

2. Zostańmy przy swoich stanowiskach. Ja testowałem dymem z kadzidełka i mam czujniki CO2. Ty mówisz, że wielu ludzi mówi. Remis :)

3. Mam WG ze wspomaganiem, jak w znacznej większości domów w PL. Neutralny stosunek emocjonalny. Lubisz kategoryzować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...