Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

FUGOWANIE łupanej kostki granitowej 8/11


Jaka fuga w kostce granitowej będzie najtrwalsza?  

1 użytkownik zagłosował

  1. 1. Jaka fuga w kostce granitowej będzie najtrwalsza?

    • Betonowa (na mokro)
      1
    • Cement + piasek (na sucho)
      0
    • Piasek lub inne kruszywo (luźna)
      0
    • Fuga na bazie żywicy epoksydowej
      0


Recommended Posts

Witam,

 

po rozeznaniu - są 4 rodzaje/sposoby wykonania fug, jakie można zastosować przy kostce granitowej:

- fuga betonowa - piach, cement, woda - najbardziej pracochłonna (doczyszczanie kamienia po fugowaniu);

- fuga cementowo-piaskowa - różni się od poprzedniej tym, że aplikuje się na sucho, po czym lekko zrasza wodą, mam wątpliwości co do trwałości tak wykonanej fugi;

- fuga piaskowa/inne kruszywa - najłatwiejsza, najtańsza, jednak problem z chwastami, ograniczone możliwości wykorzystania myjki ciśnieniowej do czyszczenia powierzchni;

- fuga na bazie żywicy epoksydowej - najlepsza, jednak koszt astronomiczny przy tak dużych i nieregularnych spoinach, jakie wychodzą przy łupanej kostce granitowej

 

Zastanawiam się jaką fugę zastosować. Odkąd pamiętam - u rodziców wyrastająca trawa pomiędzy cementowymi kostkami wyglądała fatalnie i była wielką zmorą, a jest to raczej nieuniknione, jeśli fuga będzie "luźna". Dodatkowo po każdorazowym zastosowaniu myjki ciśnieniowej, trzeba uzupełniać fugę... W miejscach, gdzie często kapie woda - fugi nigdy nie ma. Obecnie kostka betonowa została wymieniona na kamień łupany, wykonano fugę cementowo-piaskową. Domyślam się jednak, że wykonawca zastosował zbyt ubogą w cement mieszankę, no i fuga po 5 latach nie wygląda najlepiej. Fakt faktem, że nie była nigdy stosowana myjka ciśnieniowa, więc mogło się nanosić piasku, ziemi, kostka pozarastała, fuga miejscami skruszała (pewnie mech rónież pomógł w erozji), w miejscach, gdzie kapie woda z daszka - została całkowicie usunięta, ogólnie wygląda mało ciekawie.

 

Myśląc o granicie, chciałbym zastosować u siebie taką fugę, która będzie jak najtrwalsza - przy okazji której nie będzie straszna myjka ciśnieniowa, bo tylko z jej w miarę regularnym wykorzystaniem (np. co rok) następnie spłukiwanie większym strumieniem wody oderwanych resztek ziemi na trawnik, można liczyć, że tak zbudowany chodnik będzie cieszył oko przez wiele lat.

Fuga żywiczna w zasadzie odpada - koszt jakieś 10-15tys. na moje 240m2 nie zachęca. Byłaby to jeszcze opcja do rozważenia, ale jest to dość innowacyjna technologia i nie ma gwarancji, że po 5-10 latach nie zacznie się degradować, a byłoby wtedy słabo przy wydanych takich pieniądzach.

 

Byłbym bardzo wdzięczny za każdą merytoryczne wypowiedź, poradę, czt wskazówkę (najlepiej ludzi, którzy mają praktyczne doświadczenie przy pracach z granitem). Obecnie jestem chyba najbardziej przekonany do fugi betonowej (na mokro). Myślę, żeby spróbować zastosować stosunek piasek/cement co najmniej 1:3, a może nawet 1:2. Obawiam się jedynie szorowania kamienia po takim fugowaniu...

Czy rzeczywiście to jedyny, sensowny sposób na trwałą, estetyczną (po latach) fugę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podbijam bo sa, jestem ciekaw

 

Coraz bardziej przekonuję się do porządnie wykonanej, solidnej i mocnej fugi betonowej na mokro w kostce granitowej - nic chyba nie wymyślimy lepszego. Późniejsze utrzymanie takiej kostki na pewno będzie mało problematyczne (przy założeniu, że nie będzie konieczna przeróbka, bo wtedy tylko kucie wchodzi w grę, ale lepiej raz, a porządnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Nie wyobrażam sobie doczyszczenia granitu po fudze "betonowej na mokro". Fugę epoksydową uzywałem raz na betonowych płytach mialo byc na lata i bez zarastania i dupa, wg mnie szkoda kasy. Granity ukladalem na podsypce cementowo-piaskowej. Jak to dostanie wody fuga wiąze i jest solidna na lata.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że kiedyś na tym forum było więcej ludzi znających się na rzeczy, albo chętniej się udzielali...

 

Mieszanka betonowa tak naprawdę nie jest mokra ale półsucha. Sypka na tyle aby podczas fugowania używać zmiotki z twardszym włosiem.

Po zaaplikowaniu wystarczy zraszanie ( mgiełką ) wodą.

Do granitowego niesortu raczej nie polecam bo praca dłuższa i dużo bardziej mozolna.

Robiłem z tego obrzeża do opaski w koło budynku i grządek. Wtedy do fugowania wystarczy mokra zaprawa i ławkowiec z wiadrem wody aby doczyścić i uformować fugę.

Plusem jest późniejsze utrzymanie w czystości. Na stromym podjeździe ma właściwości samo-oczyszczające.

Mech porasta trudniej ale z biegiem czasu od jednak wchodzi. Wystarczy przejechać myjką co przy fugowaniu granitową mączką jest trudne gdyż wypłukane fragmenty trzeba uzupełniać.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrażam sobie doczyszczenia granitu po fudze "betonowej na mokro". Fugę epoksydową uzywałem raz na betonowych płytach mialo byc na lata i bez zarastania i dupa, wg mnie szkoda kasy. Granity ukladalem na podsypce cementowo-piaskowej. Jak to dostanie wody fuga wiąze i jest solidna na lata.

 

Idealnie jej się nie doczyści, ale robiąc po 10-15m2 fugi dziennie można osiągnąć zadowalający efekt. W końcu to praca na lata, więc tak sobie myślę, że warto poświęcić trochę czasu, żeby być w pełni zadowolonym przez długie lata. Podobno z czasem powierzchnia takiego granitu odzyskuje i delikatny połysk kryształków, z których składa się granit.

 

Napisz proszę coś więcej o tej fudze epoksydowej - jakiej firmy stosowałeś i jak wygląda po ilu latach. Bo faktycznie dość poważnie rozważałem tą fugę (firmy Zafuguj, czy coś w ten deseń). Koszty astronomiczne, ale sądziłem, że warto, dlatego brałem pod uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszanka betonowa tak naprawdę nie jest mokra ale półsucha. Sypka na tyle aby podczas fugowania używać zmiotki z twardszym włosiem.

Po zaaplikowaniu wystarczy zraszanie ( mgiełką ) wodą.

Do granitowego niesortu raczej nie polecam bo praca dłuższa i dużo bardziej mozolna.

Robiłem z tego obrzeża do opaski w koło budynku i grządek. Wtedy do fugowania wystarczy mokra zaprawa i ławkowiec z wiadrem wody aby doczyścić i uformować fugę.

Plusem jest późniejsze utrzymanie w czystości. Na stromym podjeździe ma właściwości samo-oczyszczające.

Mech porasta trudniej ale z biegiem czasu od jednak wchodzi. Wystarczy przejechać myjką co przy fugowaniu granitową mączką jest trudne gdyż wypłukane fragmenty trzeba uzupełniać.

 

To, co opisujesz, to fuga betonowa na sucho. Betonowa na mokro, to coś takiego, jak widać na filmie:

- 20min.

Z punktu widzenia technicznego, podobno najlepsze rozwiązanie - wszystko stabilne, nic się nie ma prawa wypłukiwać, czy kruszyć, za to bardzo mozolne wykonanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...