tormen 24.02.2024 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2024 (edytowane) Czołem grupo! Może Wy mi pomożecie. Robię generalny remont jednego pokoju w bloku z wielkiej płyty. '83r. Generalka, bo przez 40 lat nie było tu robione nic, ew. ochlapanie ścian farbą. Zadziwiająco nie ma dramatu z krzywizną ścian, na sufit pójdą płyty gk, ściany w tynk, no i się zaczęło... - zerwaliśmy wszystko co luźne, na ścianach był szarobury tynk, twardy, chropowaty. Czasem odchodził, czasem przylegał mocno do żelbetu. - mydłem malarskim wyszorowaliśmy cały ten syf ze ścian - (następnego dnia) unigrunt Atlas, duży pędzel i zagruntowaliśmy wszystkie ściany - Kolejnego dnia rozrobiliśmy towar (gips szpachlowy, dolina nidy) i jazda z zaciąganiem. Tynki schły, w międzyczasie robiliśmy łazienkę i kibel, po ok tygodniu lekki młotek, płaska strona, ocena ścian i co? W wielu miejscach odgłos pustego bębna, odpadały płaty po kilkadziesiąt cm kwadratowych, czasem do samego żelbetu (więc nasz towar+stary biały tynk), czasem tylko nasz tynk, nawet tam gdzie miał warstwę 1mm. Co najciekawsze: dwie ściany, które łączą z innymi pokojami - idealne, zero wpadek, wydają piękne odgłosy. Wszystkie problemy dzieją się na ścianie z balkonem, lub tej która za sobą ma już otwartą przestrzeń. W ramach testu, gdy na tej cholernej ścianie mi spadło ok 8m^2 i ukazał się żelbet - zagruntowałem, rozrobiłem towar (zawsze tak samo, to samo mieszadło, podobne ilości). Zaciągnąłem, wyschło i oprócz 2 niewielkich "bębnów" 2-3cm wszystko się trzyma. Może ktoś z Was miał do czynienia z czymś takim? Gdzie zrobiliśmy błąd? O co może chodzić? Nie decydowaliśmy się na goldband (który jest podobno lepszy od gipsu), bo schnie w nieskończoność. Płyt gk też nie chcemy. Etap prac jest taki, że cała felerna ściana została zerwana tarczą diamentową i diaksem do żywego betonu. Pyłu w całym pokoju na podłodze jest ze 2-3cm, armagedon generalnie, ale wynikało to z wk.... i teraz tak: Jak to zrobić, żeby było dobrze i co najważniejsze - NIE odpadło, bo dziś ryliśmy tą nieszczęsną ścianę po raz ostatni. Wybaczcie długość wiadomości, ale starałem się dokładnie opisać, dziękuję za wszelkie wskazówki, wytknięcia ew błędów, a jeszcze bardziej za wszelkie rady jak ogarnąć tą ścianę. Zmontowałem krótki filmik jak te nasze tynki trzymają się na tych dwóch ścianach: Edytowane 24 Lutego 2024 przez tormen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareks77 24.02.2024 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2024 Podejżewam że zaszkodziło mydło malarskie, unigrunt lub oba te preparaty,Dla tynków na żelbecie uzywa się gruntów szczepnych z racji tego iż powierzchnia betonu jest gładka.Unigrunt bez rozrobienia z wodą także tworzy na ścianie w którą nie mógł się wchłonąć gumowatą nieprzywieralną powierzchnię.Poza tym szpachlowanie ścian bezpośrednio na beton nie jest dobrym sposobem.Jeżeli ściany są na tyle proste to tu ratuje raczej szpryc cementowy po uprzednim gruntowaniu a następnie cienka zacierka z tynku cementowo wapiennego.Eweantualnie mozna użyć tynku gipsowego Goldband. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tormen 24.02.2024 12:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2024 Dziękuję Ci za odpowiedź. Podejżewam że zaszkodziło mydło malarskie, unigrunt lub oba te preparaty To samo zostało zastosowane na dwóch pozostalych ścianach, tam problemu nie ma. Unigrunt bez rozrobienia z wodą także tworzy na ścianie w którą nie mógł się wchłonąć gumowatą nieprzywieralną powierzchnię. Unigrunt był rozcieńczony, zapomniałem o tym wspomnieć w pierwszej wiadomości. Eweantualnie mozna użyć tynku gipsowego Goldband. Może i teraz byśmy w to poszli, ale goldband schnie w nieskończoność Ćwiczyłem ten temat w kuchni i kolega u siebie w domu. My już po prostu nie mamy czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareks77 24.02.2024 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2024 (edytowane) Jeżeli inne ściany zachowują się normalnie a tylko na tej żelbetowej jest problem to zastosować grunt szczepny.Poza tym należy się przyjżeć temu czym różnią się pozostałe ściany od tej jednej...... zimna, ciepła, zewnętrzna wewnętrzna itp.Mydło stosuje się zazwyczaj przed powłokami malarskimi na gładkie powierzchnie szczotką a więc zastosowanie tego środka na porowate wcześniej otynkowane i zbijane powierzchnie przy nanoszeniu pędzlem niczemu nie słuzy. Wykańczanie i inne prace budowlane to nie są wyścigi. Przerwy technologiczne związane z wysychaniem, wiązaniem zapraw itp.muszą być przestrzegane bo przyśpieszanie w efekcie końcowym zawsze się zemści. Edytowane 24 Lutego 2024 przez Mareks77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 24.02.2024 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2024 W zasadzie Mareks77 napisał o przyczynach. Mnie zastanawia jak piszesz że na plytach był "tynk" raczej tam były jakieś przecierki albo szły gołe plyty. W tych budynkach na ścianach żelbetowych raczej nie było tynków. Proces który opisujesz to raczej szpachlowanie a nie tynkowanie.Tynk żeby się trzymał musi mieć czego. Ja bym zaczynał od szprycu. Tylko nie wiem czy nie musiałbyś dodatkowo "zniszczyć" gladkiej powierzchni ściany. A co do tego że się Ci spieszy, no cóż materialy muszą wyschnąć, może tu też jest przyczyna że za szybko wykonujesz koljne warswy. Nawet grunt powinien mieć czas na wyschniecie i zwiazanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tormen 24.02.2024 21:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2024 @Mareks77 zastosować grunt szczepny. Gdybyś mógł polecić jaki konkretnie nawet z firmą to będę wdzięczny. Możliwe, że na forum nie można podawać konkretnych marek, więc w razie czego napisz co polecasz na priv. Poza tym należy się przyjżeć temu czym różnią się pozostałe ściany od tej jednej...... zimna, ciepła, zewnętrzna wewnętrzna itp. Też uważam, że tu jest pies pogrzebany, bo obie ściany, które stanowią problem to ściany zewnętrzne, a że blok ma 40 lat, przez 20 był bez ocieplenia to tu może być problem. Pozostałe dwie ściany dzielą pokój i kuchnię i na tych wszystko się trzyma. Wykańczanie i inne prace budowlane to nie są wyścigi. Przerwy technologiczne związane z wysychaniem, wiązaniem zapraw itp.muszą być przestrzegane bo przyśpieszanie w efekcie końcowym zawsze się zemści. Zgadzam się, ale kto by przewidział, że akurat na 2 "zimnych" ścianach pójdzie coś nie tak. Teraz niestety nam się spieszy, bo to miało zająć x czasu zajmuje w sumie 3x dłużej @jajmar: Mnie zastanawia jak piszesz że na plytach był "tynk" raczej tam były jakieś przecierki albo szły gołe plyty. W tych budynkach na ścianach żelbetowych raczej nie było tynków. Nie mam pojęcia co to było, wg mnie tynk, grubość różna, ale ok 2mm. Poszedłem do innego pokoju, który nigdy nie był remontowany i zrobiłem zdjęcia. Tak wyglądały ściany w 83r tak się tutaj wprowadziliśmy, to było na ścianach.[ATTACH=CONFIG]468294[/ATTACH] Proces który opisujesz to raczej szpachlowanie a nie tynkowanie. Tynk żeby się trzymał musi mieć czego. Ja bym zaczynał od szprycu. Tylko nie wiem czy nie musiałbyś dodatkowo "zniszczyć" gladkiej powierzchni ściany. Aktualnie i tak zdarłem do żelbetu, więc zaczynamy totalnie od zera na dwóch ścianach. Jak teraz, powinno to wyglądać zgodnie ze sztuką, żeby nie odpadło? Bo 3 czy 4 raz tej ściany już nie będę robił A co do tego że się Ci spieszy, no cóż materialy muszą wyschnąć, może tu też jest przyczyna że za szybko wykonujesz kolejne warstwy. Nawet grunt powinien mieć czas na wyschniecie i zwiazanie. To wszystko mam na uwadzę, ALE odpadały zarówno 1cm grubości kawałki jak i grubości kartki papieru, wszystkie tynki były ewidentnie suche, inspekcja, pukanie, już było wiadomo gdzie puknąć mocniej, żeby odpadło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareks77 25.02.2024 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2024 (edytowane) Taki ładny baranek od wewnątrz.............na zimnych betonowych ścianach nawet po ociepleniu będą one chłodniejsze. 2mm to raczej nie tynk. bo to za poważne określenie tej przecierki.Raz ze wiadomo spółdzielnia lub inna organizacja i najęta firma więc dokładność pewnie kuleje a dwa że żelbetowa płyta. Zacierka z gipsu od wewnątrz będzie ciepła bo inne jest przewodzenie więc na styku tych dwóch materiałów może być róznie.Gips chonie wilgoć inaczej niż beton , owszem przechowują ją ale i oddają zupełnie inaczej.Grunt szczepny z piaskiem kwarcowym jakikolwiek. Nazwy ostatnio uzywanego to bodajże Atlas Grunto-Plast.Moze po jednej warstwie gipsu naniesionej grubym wałkiem wklej siatkę z włókna szklanego i dopiero nanieś drugą gładką warstwę . Edytowane 25 Lutego 2024 przez Mareks77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.