Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cześć,

 

Postanowiłem założyć dziennik budowy. Głównie skłoniło mnie do tego to, że od miesięcy przeglądam masę kanałów na YouTube i tutaj wątków na forum pod kątem czerpania wiedzy w temacie budowy. Daje mi to masę przydatnej wiedzy więc stwierdziłem, że dołączę się ze swoimi trzema groszami bo może komuś się przyda. Liczę też na konstruktywne rozmowy, które być może pomogą mi uchronić się od błędów w trakcie budowy.

 

Trochę informacji na początek:

Start budowy (symboliczne wbicie łopaty) 16 października 2023 r.

 

Hasłowo: projekt zlecony na zamówienie, dom ok 165m2, piętrowy, płaski dach, pompa ciepła, podłogówka, przydomowa oczyszczalnia, zbiornik na deszczówkę do zasilania misek ustępowych i ogrodu, podstawowy smart home, rolety.

 

W kilku następnych postach pokażę w ramach retrospektywy co już mamy.

 

Jako, że to pierwsza budowa, z którą mam do czynienia to zachęcam do komentowania ponieważ tak jak wspomniałem - wiedzę czerpię właśnie z tego typu źródeł jak tutaj mamy, a społeczność jest bardzo fajna. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początki to pusta działka z kilkoma drzewkami owocowymi.

[ATTACH=CONFIG]468472[/ATTACH]

 

Koparkowy dość szybko uporał się z zebraniem humusu zarówno pod budynek jak i podjazd. Nawieziony został tłuczeń i podsypka.

[ATTACH=CONFIG]468473[/ATTACH]

 

Przy okazji okazało się, że grunt, który wg badań miał być genialny bo piasek i na głębokości 2,7m skała, okazał się "prawie" idealny - w jednym rogu jest dość gliniasto i jednak woda tam stoi przy większych deszczach. Przy układaniu EPSa ekipę zaskoczył deszcz i wiatr i pewnego poranka wyszło na to, że robotę musieli powtórzyć:

[ATTACH=CONFIG]468474[/ATTACH]

 

Przyszedł czas na zalewanie płyty i to był drugi moment kiedy z żoną uświadomiliśmy sobie, że "to już nie przelewki jeśli takie grube sprzęty wjeżdżają nam na budowę" ;)

[ATTACH=CONFIG]468475[/ATTACH]

 

Płyta gotowa. Udało się zdążyć przed zimą:

[ATTACH=CONFIG]468476[/ATTACH]

 

3 listopada koniec prac. Stan zero gotowy.

 

Z problemów, których nie przewidzieliśmy i jako rady dla innych mogę napisać, że:

1. Na szybko kombinowałem jak robić z uziomem płyty fundamentowej ponieważ nie byłem pewien jak poprawnie ogarnąć temat. Skończyło się na tym, że ekipa połączyła kawałki uziomy ze zbrojeniem płyty i wyprowadziła to poza jej obręb, a ja w przyszłości zdecyduję co dalej z tym zrobić.

2. Konstruktor zrobił projekt w taki sposób, że do dzisiaj ekipa i kierownik wynajdują braki ale o tym nie mogłem wiedzieć ponieważ się na tym nie znam. Dobrze, że ekipa ogarnięta to wiedzą co robić.

3. Mam za mało przepustów. Do pom. gospodarczego jeden - na wodę. Prąd czyli rozdzielnica wstępnie była zaprojektowana we wiatrołapie ale finalnie zdecydowałem się przenieść ją do pom. gospodarczego i już wiem, że będę musiał robić osobny przepust. A dlaczego do pom. gospodarczego - ponieważ będzie dosyć spora i we wiatrołapie byłby problem, żeby wszystko pomieścić.

4. Czytałem rady innych, żeby za wczasu pomyśleć gdzie wylać resztki betonu z gruszki ale najnormalniej w świecie o tym zapomniałem i potem na szybko musiałem kombinować, a jest to nie lada wyzwianie z tego powodu, że prawie cała okolica budowy będzie jeszcze przekopywana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima minęła, czas wrócić do budowy.

 

Ekipa zaczęła pracę 12 lutego 2024r.

 

To ten najwdzięczniejszy etap budowy kiedy to efekty prac są bardzo zauważalne i wszystko szybko pnie się do góry.

[ATTACH=CONFIG]468477[/ATTACH]

 

To co pewnego dnia zauważyłem to to, że rama okna i drzwi są na innych wysokościach przez co wygląda to conajmniej "dziwnie".

[ATTACH=CONFIG]468478[/ATTACH]

Podpytałem kierownika budowy o to jakie są praktyki w branży w takich sytuacjach i już wiem, że rama okna została zrobiona zgodnie ze sztuką ale stosuje się też taką praktykę, żeby równać górę okna do drzwi, jeśli są blisko siebie bo po prostu będzie widać, że jest taki rozjazd. Poprosiłem Pana murarza o wyrównanie tego za wczasu, żebym nie musiał do końca życia pluć sobie w brodę, że jest krzywo. :D

 

Przygotowania do zalewania rdzeni:

[ATTACH=CONFIG]468479[/ATTACH]

 

Rdzenie zalane, teraz czas na przygotowania do zalewania stropów:

[ATTACH=CONFIG]468480[/ATTACH]

 

I to jest stan na moment kiedy piszę tego posta.

 

Z błędów albo uwag dla "potomnych" czytających ten wątek:

1. Na projekcie konstrukcja schodów jest niepełna i ekipa kolejny raz będzie korzystała ze zdobytego doświadczenia, żebym nie musiał wracać do konstruktora.

2. Ściany na niektórych warstwach nie są idealnie pionowe ale jako całość trzymają piony i poziomy więc tutaj będzie to wyrównywane na tynkach więc nie robiłem z tego problemu.

3. Przy zalewaniu rdzeni jedna poprzeczka przy oknie opadła i przez to część bloczków "rozsadziło" przez co się przekrzywiły. Ekipa zakleiła to i wyszlifowała, żeby okno było do pionu:

[ATTACH=CONFIG]468481[/ATTACH]

4. W projekcie, który otrzymaliśmy, projekt rekuperacji jest w zasadzie do wyrzucenia. Rozmawiałem z ekipą, która będzie się tym zajmować, żeby potwierdzić czy przepusty robić tak jak na projekcie to stwierdzili, że to jest do kosza bo tak się totalnie nie robi. Projekt sugerował puszczanie rur rekuperacji pod sufitami, a w takich inwestycjach robi się po podłogach piętra i przepuszcza je w dół.

 

Piszę te punkty, żeby też pokazać jakie mam podejście - nie takie, że jak coś jest trochę krzywo to dzieje się tragedia tylko z rozsądkiem to analizuję, rozmawiam z kierownikiem, pytam ekipę o przyczyny danego błędu i ustalamy co z danym mankamentem zrobić. Niektórych coś takiego jak te krzywe bloczki może przerażać, że "dom się zawali" ale nie, tak nie będzie. :) Warto stosować zasadę zdrowego rozsądku. Cały czas sprawdzamy czy kurs i jakość są poprawne ale nie jest tak, że nie może być błędów i problemów po drodze.

 

Na ten moment ja edukuję się w temacie instalacji elektrycznej, wodnej i kanalizacji, żona rozeznaje podłogówkę. Okna mamy już zamówione. I lecimy dalej aż do SSO, a potem SSZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Po Waszych komentarzach zacząłem jeszcze raz analizować temat i widzę, że wylewki na piętrze mam przewidziane na tyle "mało", że pewnie finalnie skończy się tak jak u Ciebie @Elfir czyli pod sufitem podwieszanym. :D Niemniej jednak na ten moment chwilowo to odkładam na później do rozeznania, jako że elektryka i smart home to ogromne obszary do rozeznania i nad tym właśnie się doktoryzuję. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Strop już wylany:

 

[ATTACH=CONFIG]469030[/ATTACH]

 

Ściany na piętrze poszły bardzo szybko:

[ATTACH=CONFIG]469031[/ATTACH]

 

Przy okazji wyszło, że ekipa nie robiła chyba jeszcze nigdy schodów zabiegowych i... no cóż. Mam "Wielkiego kloca" schodowego w spiżarni:

[ATTACH=CONFIG]469032[/ATTACH]

 

Żeby coś z tym zrobić to trzeba by kuć całe schody, a tego nie chcę więc jakoś to będę obudowywał w przyszłości.

 

Wczoraj zalali rdzenie na piętrze i będą ruszać ze zbrojeniem wieńców. Praca wre! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...