Korleon 22.03.2024 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca Mam dość mało miejsca w kotłowni i tak bym chciał na styk wcisnąć jakiś zmiękczacz. Nie wiem czy to się tylko podłącza dwa węże, czy jakąś bardziej złożoną instalację trzeba zrobić. Mam 3 osoby, zużywamy statystycznie chyba dość mało wody. Gości mam bardzo rzadko. Te zmiękczacze są bardzo różne cenowo, wielkościowo, obsługowo. Od takich [ATTACH=CONFIG]468535[/ATTACH] Po takie duże elektryczne z dosypywaniem soli. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 22.03.2024 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca Ile to jest "mało wody" (i tylko zużycie wewnątrz - wody do ogrodu nie ma sensu zmiękczać) i jaką ma twardość?Sam grzejesz CWU? Musi być z regeneracją (z solą), bo przecież nie będziesz wymieniał złoża co dwa tygodnie. https://forum.muratordom.pl/entry.php?133097 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Korleon 22.03.2024 10:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca a tych małych nie da się regenerować? Woda jest twarda tyle wiem. Dom w budowie. No raczej nastawiam się na ten z solą. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prohus 23.03.2024 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca a tych małych nie da się regenerować? Woda jest twarda tyle wiem. Dom w budowie. No raczej nastawiam się na ten z solą. Te małe które pokazałeś na zdjęciu to sobie całkowicie odpuść i nie daj się nabrać na marketingowy bełkot, że są skuteczne do 6 miesięcy. Być może i owszem, ale przy wodzie o twardości poniżej 3 dH, gdzie pewnie zapisane jest drobnym drukiem. Przy twardej wodzie, ich wydajność to zaledwie kilkadziesiąt lub kilkaset litrów wody. Można je regenerować poprzez zanurzenie na kilkadziesiąt minut w wodzie z dodatkiem soli. Ale sądzę, że taki proces regeneracji, jest mało praktyczny. Pozostaje jeszcze wymiana złoża co kilka dni, ale to również mało praktyczne i ekonomiczne podejście do tematu. Najskuteczniejszą metodą usunięcia twardości wody to montaż centralnego zmiękczacza. Takie urządzenie jest praktycznie bezobsługowe, jedynie należy pamiętać o dosypywaniu tabletek solnych do zbiornika solanki 1x na dwa miesiące, w zależności od wielkości urządzenia i zbiornika na sól. A teraz wrzucę mały kamyczek do ogródka Jeżeli faktycznie nie masz miejsca na montaż, to jest jeszcze rozwiązanie pośrednie, tzn. montaż generatora impulsów. Urządzenie takie co prawda nie służy do usuwania jonów wapnia i magnezu, ale zmienia strukturę wodorowęglanu wapnia, przez co, nie tworzy się twarda, stała struktura kamienia na wymiennikach ciepła i perlatorach. Koszt zakupu nie jest wcale większy od zmiękczacza, a koszty eksploatacji są znikome. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 23.03.2024 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca a tych małych nie da się regenerować? Zależnie od twardości i zużycia takie 10l to minimum raz na dwa tygodnie trzeba regenerować (jak twarda i większe zużycie to częściej niż co tydzień). Jak dasz ze 2l to codziennie może być za rzadko - wysypać, zalać solanką, przepłukać, zasypać ponownie wkład... To naprawdę nie ma sensu. Taki zmiękczacz to nadawałby się do zmywarki dla pracoholików - wtedy co dwa tygodnie wystarczyłoby zregenerować. Tylko kto kupiłby zmywarkę bez zmiękczacza, skoro wszystkie na rynku go mają i regenerują automatycznie (to po to sypiesz sól do zmywarki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 23.03.2024 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca A teraz wrzucę mały kamyczek do ogródka Nie mogłem się powstrzymać Koszt zakupu nie jest wcale większy od zmiękczacza, a koszty eksploatacji są znikome. Tak samo jak znikome są efekty jego działania... Jak przeliczysz koszt zmiękczacza na efekty to zawsze wyjdzie lepszy wynik niż ten sam koszt "generatora" na jego brak efektów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prohus 23.03.2024 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca Nie mogłem się powstrzymać Tak samo jak znikome są efekty jego działania... Jak przeliczysz koszt zmiękczacza na efekty to zawsze wyjdzie lepszy wynik niż ten sam koszt "generatora" na jego brak efektów. Sam jakoś ostrożnie podchodzę do tego tematu, ponieważ jak by na pierwszy rzut oka, działanie i efekty generatora nie są widoczne, ale też ciężko znaleźć namacalny dowód na jego działanie. Warto zaznaczyć, że samo urządzenie nie działa jako zmiękczacz, więc nie usuwa twardości wody. Działanie impulsów ma za zadanie wytworzyć z kalcytu, czyli kamienia kotłowego argonit, który jest łatwo usuwalny. Dla użytkownika domowego, różnica nie wielka, ale jednak jest znacząca. Bardzo dużo tego typu rozwiązań montowanych jest we wspólnotach mieszkaniowych, gdzie eksploatacja stacji zmiękczającej jest dość kłopotliwa, a tym bardziej kosztowna. Współpracujemy z zaprzyjaźnionym laboratorium i robiliśmy dość szczegółowe badania, czy widać jakąkolwiek różnicę w strukturze wodorowęglanu wapnia, i co ciekawe, jakieś są. Nie tak dawno zamontowaliśmy testowo w jednym z oddziałów ogólnopolskiej firmy produkującej żywność, gdzie woda wykorzystywana jest do zraszania, zamgławiania, płukania itd. Po jakimś czasie przeprowadzone zostaną szczegółowe badania, jaki wpływ woda po generatorze impulsów ma bezpośredni wpływ na elementy systemów wodnych, wymienników ciepła, jak również na same produkty. Aż sam jestem ciekaw wyników badań. Jak tylko będą, z chęcią podzielę się wynikami, bo jak wiadomo temat takich urządzeń budzi dość duże kontrowersje, tak samo jak skuteczność leków homeopatycznych Pożyjemy, zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 23.03.2024 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca (edytowane) Działanie impulsów ma za zadanie wytworzyć z kalcytu, czyli kamienia kotłowego argonit, który jest łatwo usuwalny. W wodzie nie masz ani kalcytu, ani argonitu. Gdyby były to łatwo byłoby je odfiltrować filtrem mechanicznym. W wodzie są jony wapnia Ca2+ i magnezu Mg2+. BTW. Gdyby kamień kotłowy był kalcytem, to hydraulicy by niezły dodatkowy dochód mieli Edytowane 23 Marca przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prohus 23.03.2024 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca W wodzie nie masz ani kalcytu, ani argonitu. Gdyby były to łatwo byłoby je odfiltrować filtrem mechanicznym. W wodzie są jony wapnia Ca2+ i magnezu Mg2+. BTW. Gdyby kamień kotłowy był kalcytem, to hydraulicy by niezły dodatkowy dochód mieli Miałem na myśli formy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 23.03.2024 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca Miałem na myśli formy Formy jonów wapnia? To są jakieś? Gdyby to nie były jony, to "zwykłe" zmiękczacze nie miałyby prawa działać. To nie przypadek, że jest w nich żywica jonowymienna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KLARSAN 09.04.2024 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia Współpracujemy z zaprzyjaźnionym laboratorium i robiliśmy dość szczegółowe badania, czy widać jakąkolwiek różnicę w strukturze wodorowęglanu wapnia, i co ciekawe, jakieś są. Podziel się wynikami testów i daj proszę znać co to jest "zaprzyjaźnione laboratorium". My testowaliśmy u siebie we własnych warunkach (na wewnętrznej instalacji) takie rozwiązanie i nie zdało rezultatu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.