Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Fowoltaika, pożar, przeglądy


ezg2014

Recommended Posts

Napięcie na module to napięcie, gdy zewrzesz MC4. Jakieś napięcie musisz mieć, aby było "co zwierać". Skoro nie ma napięcia, to co może porazić strażaka?

 

To dla zaimpregnowanych na wiedzę i upierających się przy twierdzeniu:

 

Zwieranie to najgorsze co może być. Napięcie będzie tylko nieco mniejsze, a przy rozłączaniu pojawi się łuk.

 

Rozwarte - 20,5V

attachment.php?attachmentid=468640

 

Zwarte - 0V

attachment.php?attachmentid=468639

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ubezpieczenie jest ważne i istotne, ale równie ważne jest odpowiednie wyposażenie swojej instalacji PV w środki kontroli sytuacji oraz podręczne środki ppoż. czyli monitoring z powiadomieniem / podglądem na telefon oraz podstawowe środki ppoż, jak gaśnica czy automat gaśniczy. Oczywiście gaśnica / automat dopuszczone do gaszenia urządzeń elektrycznych / elektronicznych do 1kV plus ewentualnie nowinka, czyli "płynna plandeka" do wyłączania generacji na panelach, stanowiąca duży krok w kierunku bezpiecznego gaszenia pożarów domów z PV.

 

Jak podaje PSP, wielu pożarów domów mieszkalnych można by uniknąć, gdyby domy były wyposażone w gaśnice i osoby w nich przebywające mogły od razu podjąć skuteczne działania, aby stłumić zarzewie pożaru. I nie odnosi się to tylko do PV.

 

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jaki prąd popłynie, gdy strażak poleje wodą wodociągową z odległości 1m kabel pod napięciem 500V DC? I jakie ma szanse na przeżycie?

 

Zapominasz o jednym. Napięcie np. 500V DC z paneli jest pomiędzy plusem i minusem, i nie jest "uziemione" czyli możesz bezpiecznie złapać plus lub minus (ale nie oba naraz). W związku z tym jak strażak poleje wodą nawet opalone z izolacji przewody DC to co najwyżej zapali łuk pomiędzy nimi - napięcie DC z paneli go nie porazi. Ma duże szanse na przeżycie - nie zabije go prąd z powodu napięcia na kablach DC.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapominasz o jednym. Napięcie np. 500V DC z paneli jest pomiędzy plusem i minusem, i nie jest "uziemione" czyli możesz bezpiecznie złapać plus lub minus (ale nie oba naraz)

 

Jaka jest szansa, że w czasie pożaru żaden panel ani przewód nie dostanie przebicia do uziomu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Energia zostanie uziemiona i strażaka nie porazi. Idź do szkoły i się dokształć.

 

Wiesz, że w gniazdku masz tylko jeden przewód nieuziemiony? I wystarczy, że go złapiesz...

 

Coraz bardziej nabieram przekonania, że nie można być tak głupim... Ty celowo trollujesz.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, że w gniazdku masz tylko jeden przewód nieuziemiony? I wystarczy, że go złapiesz...

 

Coraz bardziej nabieram przekonania, że nie można być tak głupim... Ty celowo trollujesz.

Sam piszesz, że co się stanie jak będzie przebicie do uziomu, a potem piszesz odwrotnie. Masz rozdwojenie jaźni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązanie aby wyłączyć instalacje PV.

Z tego co widzę są już na rynku gaśnice do paneli. Aplikując piankę polimerową na panele zasłaniamy je od słońca wobec czego prąd przestaje płynąć.

 

Nie wiem czy na tyle zostaną zasłonięte aby nie było na nich napięcia. Aby porazić człowieka wystarczy kilkadziesiąt mA .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co odwrotnie? Sądzisz, że gniazdko nie zrobi Ci krzywdy, bo jest (częściowo) uziemione?

 

Sam pisałeś:

Jaka jest szansa, że w czasie pożaru żaden panel ani przewód nie dostanie przebicia do uziomu?

Zostanie uziemiony i co się stanie? Nic. Nie będzie uziemiony i co się stanie? Nic. Jak będą zwarte żyły po stronie DC to, co się stanie? Nic. Będą polewać wodą i co się stanie? Nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy na tyle zostaną zasłonięte aby nie było na nich napięcia. Aby porazić człowieka wystarczy kilkadziesiąt mA .

Z filmów strażaków wygląda, że pokrywa to całkowicie panele jakąś czarną mazią - podobno coś polimerowego na bazie wody. Leją to z pojemnika do złudzenia przypominającego gaśnicę. Zasięg duży, faktycznie chyba można z ziemi zalać panele na dachu średniej wielkości domu bez ponoszenia ryzyka.

 

Po zalaniu napięcie paneli 0V, więc panele nie generują.

 

EDIT

 

Co ciekawe, można to po fakcie po prostu zedrzeć czy też ściągnąć bez problemu, o ile to nie panele się paliły.

 

Wygląda, że powinno to być obowiązkowym dodatkiem do klasycznych gaśnic stojących czy wiszących koło falownika. Tyle, że cena póki co trochę wysoka, ale w sumie na bezpieczeństwie życia i dobytku oszczędzać za bardzo nie warto.

Edytowane przez k_pec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostanie uziemiony i co się stanie? Nic. Nie będzie uziemiony i co się stanie? Nic. Jak będą zwarte żyły po stronie DC to, co się stanie? Nic. Będą polewać wodą i co się stanie? Nic.

 

Jak będą zwarte żyły i będzie to ciągłe połączenie - to napięcie będzie zero wbrew temu, co uważasz (patrz #43).

Jak gdzieś nastąpi połączenie z uziomem, to będzie potencjał między gruntem (ale też uziemieniem, metalowymi częściami i wszystkim co przewodzi) a większością instalacji PV Uziemiony będzie jakiś punkt - a reszta instalacji będzie pod napięciem.

Jak uziemisz przewód w połowie szeregu (bo np. stopi się izolacja i dotknie uziemionego stelażu) - to pomiędzy gruntem a poszczególnymi miejscami w szeregu będzie potencjał. Tym większy, im dalej od uziemionego punktu.

 

Edyta. Jak chcesz organoleptycznie się przekonać co daje uziemienie środka stringa, to weź dwie baterie 9V, połącz w szereg i podepnij środek (czyli łączenie plusa jednegj baterii z minusem drugiej) i dotknij językiem jednocześnie uziomu i jednego albo drugiego końca takiego "stringa". Miłej zabawy.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby był prąd zwarciow,y musisz mieć napięcie. Znasz prawo Ohma? I=U/R. Możesz przyjąć rezystancję 0,1 Ω. Jakie musisz mieć napięcie, aby było 14A? Wiesz jak wygląda próba zwarciowa przy naprawie elektroniki? Podaje się napięcie i ogranicza prąd... Jak ma prąd "płynąć" przy 0V? Napięcie zmierz przy źródle, a nie w punkcie zwarcia niedorozwoju.

Co z tego, że np. środek będzie uziemiony, a reszta będzie pod napięciem? Którędy prą "chętniej popłynie": przez uziom który ma < 10 Ω, czy wodę (która jest w kutas dużym opornikiem - 19 mln razy gorzej przewodzi od miedzi + człowiek 1000 Ω + buty strażackie). Przypomnij sobie metodę oczkową i policz. Przyjmij, że cały łańcuch ma 140 V (bo prąd zwarciowy panela to 14 A).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby był prąd zwarciow,y musisz mieć napięcie.

 

To jeszcze raz:

 

Zwarte - 0V

attachment.php?attachmentid=468639

Możesz przyjąć rezystancję 0,1 Ω.

 

Papier wszystko przyjmie. Tylko gdy rezystancja przewodu wynosi 4,7 Ω/km to ile wynosi rezystancja jego 0mm długości? A niech nawet będzie 3m. Jakie napięcie wychodzi? Naprawdę brniesz w:

Zwieranie to najgorsze co może być. Napięcie będzie tylko nieco mniejsze, a przy rozłączaniu pojawi się łuk.

 

 

Napięcie zmierz przy źródle, a nie w punkcie zwarcia niedorozwoju.

 

PLONK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiesz, że aby nastąpił przepływ prądu musisz mieć napięcie? Nie masz napięcia, nie masz prądu. Prawo ohma się kłania... Pooglądaj kanały z naprawą elektroniki. Podają niskie napięcie (1,5-3V i patrzą co się grzeje - zwarcie). Na twoich zdjęciach mierzysz różnicę napięć w tym samym miejscu (temu pokazuje 0V). Co, pewnie wg twojego kiepskiego rozumowania napięcie zwarciowe transformatora to też 0 V?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Energia zostanie uziemiona i strażaka nie porazi. Idź do szkoły i się dokształć.

 

Podczas pożaru zapewne można przyjąć, że jeden przewód dotknie konstrukcji paneli, która powinna być uziemiona, więc ewentualny prąd popłynie tylko pomiędzy drugim odczepem, a konstrukcją, tylko tam będzie potencjał. Ale weź to im wytłumacz... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze raz:

Papier wszystko przyjmie. Tylko gdy rezystancja przewodu wynosi 4,7 Ω/km to ile wynosi rezystancja jego 0mm długości? A niech nawet będzie 3m. Jakie napięcie wychodzi? Naprawdę brniesz w:

 

PLONK

Obliczanie rezystancji przewodów to pierwsze czego uczą w szkołach o profilu elektrycznym/elektronicznym :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas pożaru zapewne można przyjąć, że jeden przewód dotknie konstrukcji paneli, która powinna być uziemiona, więc ewentualny prąd popłynie tylko pomiędzy drugim odczepem, a konstrukcją, tylko tam będzie potencjał. Ale weź to im wytłumacz... :D

 

Nie popłynie bo obwód musi się zamknąć, a o to będzie ciężko, ponieważ dwa końce najbliższe ziemi (czyli plus i minus przy falowniku) nie są połączone z ziemią, dodatkowo podczas gaszenia prąd AC w skrzynce przed domem będzie odłączony, czyli falownik też rozłączy DC. Zamknięte obwody DC powstaną co najwyżej na dachu (czyli mogą być dodatkowe źródła ciepłą) pomiędzy uszkodzonymi przewodami, ale porażeniem z DC podczas gaszenia to nie grozi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...