Wypuklenia w parapecie zewnętrznym po montażu - przyczyny , reklamacja

[kamilja]

Witam .

Po zakończonym montażu okien balkonowych ( dł.3,30 m. w 7 punktach , położonych w nieregularnych odstępach ) wraz z wymianą parapetu wewnętrznego , w parapecie metalowym - zewnętrznym w kilku miejscach powstały wypuklenia w tymże parapecie . Wypuklenia ( wybrzuszenia ) te nie były zauważone przeze mnie natychmiast po montażu , dopiero z czasem po 3 tygodniach dostrzegłem te wady . Co wadliwie wykonali monterzy ? Czy są to kliny montażowe przebite na stronę parapetu zewnętrznego ? Jak ubiegać się od wykonawcy naprawy tych wad ?. Dodam ,że parapet zewnętrzny nie był wymieniany .

Dziękuję za pomoc . Pozdrawiam .

[kamilja]

Przepraszam za mój wpis dotyczący mojego problemu , nie zauważyłem że to podforum należy do OKNOPLAST . Mój wpis i prośba dotyczy ogólnie problemu , a nie konkretnej firmy . Proszę moderatora forum o przeniesienie do odpowiedniego działu forum . Jeszce raz bardzo przepraszam .

[finlandia]

Witam .

Po zakończonym montażu okien balkonowych ( dł.3,30 m. w 7 punktach , położonych w nieregularnych odstępach ) wraz z wymianą parapetu wewnętrznego , w parapecie metalowym - zewnętrznym w kilku miejscach powstały wypuklenia w tymże parapecie . Wypuklenia ( wybrzuszenia ) te nie były zauważone przeze mnie natychmiast po montażu , dopiero z czasem po 3 tygodniach dostrzegłem te wady . Co wadliwie wykonali monterzy ? Czy są to kliny montażowe przebite na stronę parapetu zewnętrznego ? Jak ubiegać się od wykonawcy naprawy tych wad ?. Dodam ,że parapet zewnętrzny nie był wymieniany .

Dziękuję za pomoc . Pozdrawiam .

 

Próbuję to sobie wyobrazić i jedyne co mi przychodzi do głowy to obraz rysowany Twoją sugestią (podbicia klinami). Foto by pomogło w szukaniu interpretacji.

Może nie dało się lepiej bez demontażu starego parapetu (a tego przecież umowa nie obejmowała)?

Jak się ubiegać? Skladać reklamację, ale to nie znaczy że uważam, by musiała być ona uwzględniona.

[kamilja]

Dołączam zdjęcia .

 

[ATTACH=CONFIG]468863[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]468864[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]468865[/ATTACH]

Myślę ,że te zdjęcia ( niezbyt jakościowo udane ) przedstawią mój problem . Umowy nie było wcale - mój błąd , tylko karta gwarancyjna od producenta okiem oraz faktura za wykonany montaż oraz okna .

Dziękuję @ finlandia za odpowiedź i proszę o odniesienie się do sprawy na podstawie tych zdjęć.

Edytowane 6 Maja przez kamilja
dopiski

[finlandia]

Wygląda jakby był "sklepany" by wszedł pod ramę. Foto pokazuje za mały obszar by to ocenić - może stare okno nie trzymało pionu i tak się musieli ratować.

Bardziej obstawiam że przeszkadzał mur. Można się doktoryzować z tego tematu.

Wg mnie to nie są kliny a jedyny sposób naprawy to wymiana parapetu który można było zamówić razem z oknem.

Nie pomogę a ze względu na branżową solidarność "bronię" wykonawcy

[kamilja]

Rozumiem Twoją " solidarność" z tego rodzaju wykonawcami usług , którzy nie informując mnie przed montażem, że takie wypuklenia mogą powstać i w związku z tym najlepiej było by, aby wymienić parapet zewnętrzny także lub zrezygnować z jego usług wymiany okien . Ja ze swojej strony tylko dodam ,że wykonawca jakichkolwiek usług musi zostawić , doprowadzić do stanu jaki był przed montażem , wymianą itd. inne przedmioty , części , które nie są objęte usługą lub ewentualnie w umowie zawrzeć stosowny zapis o mogących powstać tu: wadach w postaci wypukleń i innych . Weźmy przykład : wymiana koła u mechanika ( wymiana opon ) odstawiam samochód do warsztatu - karoseria w całości , bez żadnych wgniotów i zarysowań ( udokumentowane - zdjęcia przed wymianą ) . Po wymianie opon stwierdzam ,że w dwóch miejscach błotnik został wgnieciony a w jednym zarysowany na długości 20 cm . Co wtedy ? - odpowiedź prosta - mechanik uszkodził , wobec czego żądam od niego naprawy i doprowadzenia do stanu z przed wymiany , a jeśli mechanik nie uznaje swojej winy , rzeczoznawca i Sąd .I tak chyba postąpię w tym przypadku , jeśli firma , która montowała okna stwierdzi ,że to nie jej wina ,że wypuklenia powstały zupełnie nie w związku z montażem okna lub że tak musi być lub też będzie próbowała znaleźć inne powody aby uniknąć odpowiedzialności . Dodam na koniec ,że parapet zewnętrzny przed wymianą okien nie posiadał żadnych wypukleń .

[jajmar]

Witam .

te nie były zauważone przeze mnie natychmiast po montażu , dopiero z czasem po 3 tygodniach dostrzegłem te wady . .

 

A może te zagięcia powstały np przez ustawienie czegoś na tym parapacie? albo oparcie się, staniecie? skorto ktos to zauważył po 3 tygodniach to niekoniecznie powstało przy montażu

[Mareks77]

Jeśli nie było ich bezpośrednio po montażu to raczej nie powstały w wyniku jakichkolwiek klinów.

 

Tak a propos to jest parapet wewnętrzny......... blaszany?

Takich miejscowych uwypukleń raczej nie powoduje pianka lub inny element montażu okna.

Możliwe że późniejsze usuwanie klinów po piankowaniu przyczyniło się do tego....... ale czynności wykonuje się raczej w obecności właściciela więc ten raczej by to widział.

[finlandia]

Rozumiem Twoją " solidarność" z tego rodzaju wykonawcami usług , którzy nie informując mnie przed montażem, że takie wypuklenia mogą powstać i w związku z tym najlepiej było by, aby wymienić parapet zewnętrzny także lub zrezygnować z jego usług wymiany okien . Ja ze swojej strony tylko dodam ,że wykonawca jakichkolwiek usług musi zostawić , doprowadzić do stanu jaki był przed montażem , wymianą itd. inne przedmioty , części , które nie są objęte usługą lub ewentualnie w umowie zawrzeć stosowny zapis o mogących powstać tu: wadach w postaci wypukleń i innych . Weźmy przykład : wymiana koła u mechanika ( wymiana opon ) odstawiam samochód do warsztatu - karoseria w całości , bez żadnych wgniotów i zarysowań ( udokumentowane - zdjęcia przed wymianą ) . Po wymianie opon stwierdzam ,że w dwóch miejscach błotnik został wgnieciony a w jednym zarysowany na długości 20 cm . Co wtedy ? - odpowiedź prosta - mechanik uszkodził , wobec czego żądam od niego naprawy i doprowadzenia do stanu z przed wymiany , a jeśli mechanik nie uznaje swojej winy , rzeczoznawca i Sąd .I tak chyba postąpię w tym przypadku , jeśli firma , która montowała okna stwierdzi ,że to nie jej wina ,że wypuklenia powstały zupełnie nie w związku z montażem okna lub że tak musi być lub też będzie próbowała znaleźć inne powody aby uniknąć odpowiedzialności . Dodam na koniec ,że parapet zewnętrzny przed wymianą okien nie posiadał żadnych wypukleń .

 

Tak, pozostaje ci zgłaszać reklamację, bo "jesteś w prawie". Czy ją uznają i obejdzie się bez sądu - nie wiem.

 

Kompromisem może być wymiana tego parapetu co należało przewidzieć przy zamawianiu: klient płaci za parapet a firma go wymienia. To jest kompromis.

 

To jak porównując do tego wulkanizatora - np. mówi że mogą połamać się kołpaki przy próbie zdjęcia, więc należy doliczyć cenę nowych, ale podejmujecie ryzyko. No i pech - bo pękają....

[finlandia]

Jeśli nie było ich bezpośrednio po montażu to raczej nie powstały w wyniku jakichkolwiek klinów.

 

Tak a propos to jest parapet wewnętrzny......... blaszany?

Takich miejscowych uwypukleń raczej nie powoduje pianka lub inny element montażu okna.

Możliwe że późniejsze usuwanie klinów po piankowaniu przyczyniło się do tego....... ale czynności wykonuje się raczej w obecności właściciela więc ten raczej by to widział.

To parapet zewnętrzny na balkonie.

Czasem płyta / ściana zewnętrzna jest wyżej niż wewnętrzna, np. jak tu:

[ATTACH=CONFIG]468873[/ATTACH]

i albo się robi odpowiednio niższe okno (o dobre 3cm) albo montuje parapet na styk z oknem (a nie pod) ale to też ma ograniczenia by nie zakryć odwodnień (na zdjęciu autorki nie widać tego wyraźnie). Osobną sytuacją jest fakt, że nowe okno nie musi mieć tego samego pionu co stare (tu jest chyba wsunięte dołem do wewnątrz) przez co stary parapet staje się za krótki i ratunkiem jest "sklepanie" rantu. W tym przypadku się przy okazji powyginał.

 

Daleki jestem by twierdzić że widać na zdjęciach dobrą robotę. Pokazuję jednak sedno problemu a o działaniach niech sobie inwestor decyduje.

[Mareks77]

To parapet zewnętrzny na balkonie.

Czasem płyta / ściana zewnętrzna jest wyżej niż wewnętrzna, np. jak tu:

[ATTACH=CONFIG]468873[/ATTACH]

i albo się robi odpowiednio niższe okno (o dobre 3cm) albo montuje parapet na styk z oknem (a nie pod) ale to też ma ograniczenia by nie zakryć odwodnień (na zdjęciu autorki nie widać tego wyraźnie). Osobną sytuacją jest fakt, że nowe okno nie musi mieć tego samego pionu co stare (tu jest chyba wsunięte dołem do wewnątrz) przez co stary parapet staje się za krótki i ratunkiem jest "sklepanie" rantu. W tym przypadku się przy okazji powyginał.

 

@ finlandia...... nie tłumacz mi jak to się robi bo to trochę śmieszne.

 

Ja wszystko rozumiem że poziomy nie muszą być różne bo jak zdemontują wewnętrzny parapet z 4 - 5cm grubości lastriko to przy blaszanym zewnętrznym taki mamy dół.

Nie wiesz czy tak było więc nie dopisuj teorii.

 

Nawet jeśli była różnica tak jak na fotce zamieszczonej przez Ciebie to co...... zamontowali parapet na styk z ramą i zrobili ćwierćwałek z silikonu?

Nie ważne bo autor pisze jasno że przed montażem parapetu wewnętrznego z tym zewnętrznym było wszystko dobrze więc Twoje klapanie rantu nie ma racji bytu bo wykonuje się je podczas montażu tego zewnętrznego.

 

 

Dołączam zdjęcia .

 

[ATTACH=CONFIG]468863[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]468864[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]468865[/ATTACH]

Myślę ,że te zdjęcia ( niezbyt jakościowo udane ) przedstawią mój problem ..

 

Zgadzam się .....fotki przedstawiają za mały obszar aby rozwikłać problem.

Widać na nich dość ostre punktowe uwypuklenia ale z czego one wynikły tego nadal nie wiadomo.

Wstaw nowe fotki całego parapetu od przodu lub z boku ale większy obszar tak aby widoczne były zarówno parapet, ościeżnica i rama okna.

Możesz również zrobić fotkę całości okna gdzie widać poziom obu parapetów.

Edytowane 7 Maja przez Mareks77

[finlandia]

No właśnie autor pisze że nie zauważył tego wcześniej. A mowa jest cały czas o zewnętrznym (czego Ty początkowo? nie zrozumiałeś).

Taka jest moja teoria oparta o realne montaże które wykonuję. W sytuacji braku pionu "klepie się" parapet, chyba że da się go przepchnąć jeśli nie siedzi zbyt mocno osadzony w elewacji.

 

Chętnie poznam Twoją, chociaż nasz spór nie ma znaczenia dla autora.