Nakrętka motylkowa

[Pochwalony]

Szukałem przez dłuższy czas w Internecie ale nie znalazłem nigdzie. Jest coś takiego jak nakrętka motylkowa (najlepiej M6) tylko że samohamująca czy tam samokontrująca? Tylko taka najprostsza metalowa bez żadnych dodatkowych udziwnień.

[coulignon]

chyba nie ma. Ale możesz sam sobie zrobić używając klejów do gwintu np https://melkib.com/pl/c/Zabezpieczenie-gwintow/140

[Pochwalony]

Dzięki wielkie, na to bym sam nie wpadł, tak pewnie zrobię!

[Pochwalony]

W dniu 20.05.2024 o 22:00, coulignon napisał:

chyba nie ma. Ale możesz sam sobie zrobić używając klejów do gwintu np https://melkib.com/pl/c/Zabezpieczenie-gwintow/140

Nie wiem co było głupsze, ten pomysł, czy to że uwierzyłem że zadziała.
Straciłem tylko na ten idiotyczny klej pieniądze których mi nikt już nigdy nie odda.
Na przyszłość polecam dawać rady, które się samemu sprawdziło, nie wymyśliło na poczekaniu.

[henrykow]

Godzinę temu, Pochwalony napisał:

Nie wiem co było głupsze, ten pomysł, czy to że uwierzyłem że zadziała.
Straciłem tylko na ten idiotyczny klej pieniądze których mi nikt już nigdy nie odda.
Na przyszłość polecam dawać rady, które się samemu sprawdziło, nie wymyśliło na poczekaniu.

Klej do gwintów jest po to aby po zakręceniu samoistnie się nie odkręcało.

Ty powinieneś kupić nakrętkę samo kontrującą i dospawać za pomocą migomatu dwie łopatki tak abyś miał nakrętkę motylka  tylko przy spawania plastyk w nakrętce może się wytopić i nici z tego. Możesz zrobić coś takiego że w motylku nagwintować otwór z boku i wj=]kręcić w ten otwór drugi motylek, wtedy będziesz miał możliwość kontrowania.

[Juan]

Ale po co właściwie chcesz nakrętkę motylkową samokontrującą? Motylek jest, żeby można było często i łatwo odkręcać i przykręcać, a samokontrująca, czy klej do gwintu, żeby zakręcić raz i nie ruszać. W szczególności samokontrująca z plastikową wkładką jest jednorazowa i po odkręceniu leci do kosza, bo użyta ponownie już nie będzie trzymać. To znaczy będzie jak zwykła nakrętka.

Jak chcesz mieć motylka do łatwego zakręcania i odkręcania, ale zabezpieczonego przed poluzowaniem, to daj zwykłą motylkową, taką jak ta:

Ważne, żeby skrzydełka nie zaczynały się tuż przy śrubie.

Na nią nałóż tulejkę, na tyle wysoką, żeby kończyła się nad skrzydełkami i dociśnij z góry drugą nakrętką motylkową, przytrzymując przy dociąganiu tę pierwszą, żeby się razem nie obracały. Zakontrowane w ten sposób już się nie powinny poluzować.