Domka 10.01.2003 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 http://www.jajex.arx.pl/pokaz.php?kat=1&obr=00002 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 22.01.2003 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2003 Halo ! Za dwa dni piątek a tu jakby wszystkich powymiatało I jak teraz radzić sobie z piątkową głupawką? Prześlijcie jakieś rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 22.01.2003 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2003 Itu pusto,iw kawiarni klubowej pusto.Chyba wszyscy rozmawiają tylko na poważne,budowlane tematy.A mnie właśnie zaczeły się ferie i dopiero mam głupawkę (100x większą niż piątkowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Domka 23.01.2003 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2003 na czwartkowe smutki:W szkole:- Hej, ty tam, pod oknem - kiedy był pierwszy rozbiór polski?- pytanauczyciel- Nie wiem.- A w którym roku była bitwa pod Grunwaldem?- Nie pamiętam- To co ty właściwie wiesz? Jak chcesz zdać maturę?- Ja kaloryfer naprawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Domka 23.01.2003 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2003 Budzi się mąż rano, na kacu... patrzy, a tu kartka przy łóżku:„Kochanie, przygotowałam Ci zimny soczek i kanapeczki, są w lodówce, weź alkaprim jest w apteczce...kocham Cię..... żona Mąż w szoku, pyta się syna wychodzącego do szkoły:Co się matce stało, kupiłem jej wczoraj jakiś prezent, albo kwiaty?Syn:Nic jej nie kupiłeś i nawyzywałeś ją jeszcze?bo jak matka chciała ci spodnie zdjąć, jak upadłeś w holu, to powiedziałeś do niejOdejdź stara k......... bo jestem żonaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
engi 23.01.2003 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2003 Na wywiadówce nauczycielka mówi:Wyobrażcie sobie drodzy rodzice, że na ostatniej lekcji pytam uczniów - Kto zburzył Bastylię?I co????Nikt się nie zgłosił!!!!Wtem jeden z rodziców wstaje i mówi:Niech się pani nie martwi - my się poskładamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ma 24.01.2003 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2003 Na wypadek, gdyby od piątku do piątku trudno się Wam czas liczyło: http://home.attbi.com/~n9ivo/hand.swf + pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 24.01.2003 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2003 a to widzieliscie? 1. Otworz nowy 'Dokument Microsoft Word'2. Wpisz dokladnie nie zapominajac niczego: =rand(200,99)3. Nacisnij 'Enter'4. Poczekaj chwilke...5. Nawet w Microsofcie nie wiedza dlaczego tak sie dzieje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franekF 24.01.2003 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2003 O rany!Działa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sąsiad 24.01.2003 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2003 to jeszcze tych, ktorzy znaja angielski, zapraszam do kina: http://buzz.bazooka.se/buzz_redir.asp?bID=10666 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 24.01.2003 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2003 http://yonkis.ya.com/flash/iconos.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sąsiad 25.01.2003 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2003 Twoje w dużo lepszym stylu! gratuluje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 30.01.2003 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2003 Przedpiatkowa głupawka?Przychodzi Jasio do apteki:- Czy jest niesteta?- Jaka niesteta?- No przecież mówiła pani wczoraj niektórym ludziom "Niestety nie ma" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 30.01.2003 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2003 O i to jest jeczsze niezłe - Bolku, jak nazywał sie Chrobry? - Nie wiem. - No, przecież tak jak ty! - Nowak?! Pozdrawiam wszystkich! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sąsiad 30.01.2003 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2003 A oto przypomnienie lekcji o homonimach (mamy ferie, nie?) George B.: Condi! Nice to see you. What's happening?Condoleeza R.: Sir, I have the report here about the new leader of China.George B.: Great. Lay it on me.Condoleeza R.: Hu is the new leader of China.George B.: That's what I want to know.Condoleeza R.: That's what I'm telling you.George B.: That's what I'm asking you. Who is the new leader of China?Condoleeza R.: Yes.George B.: I mean the fellow's name.Condoleeza R.: Hu.George B.: The guy in China.Condoleeza R.: Hu.George B.: The new leader of China.Condoleeza R.: Hu.George B.: The Chinaman!Condoleeza R.: Hu is leading China.George B.: Now whaddya' asking me for?Condoleeza R.: I'm telling you Hu is leading China.George B.: Well, I'm asking you. Who is leading China?Condoleeza R.: That's the man's name.George B.: That's who's name?Condoleeza R.: Yes.George B.: Will you or will you not tell me the name of the new leader ofChina?Condoleeza R.: Yes, sir.George B.: Yassir? Yassir Arafat is in China? I thought he was in theMiddle East.Condoleeza R.: That's correct.George B.: Then who is in China?Condoleeza R.: Yes, sir.George B.: Yassir is in China?Condoleeza R.: No, sir.George B.: Then who is?Condoleeza R.: Yes, sir.George B.: Yassir?Condoleeza R.: No, sir.George B.: Look, Condi. I need to know the name of the new leader of China.Get me the Secretary General of the U.N. on the phone.Condoleeza R.: Kofi?George B.: No, thanks.Condoleeza R.: You want Kofi?George B.: No.Condoleeza R.: You don't want Kofi.George B.: No. But now that you mention it, I could use a glass of milk.And then get me the U.N.Condoleeza R.: Yes, sir.George B.: Not Yassir! The guy at the U.N.Condoleeza R.: Kofi?George B.: Milk! Will you please make the call?Condoleeza R.: And call who?George B.: Who is the guy at the U.N?Condoleeza R.: Hu is the guy in China.George B.: Will you stay out of China?!Condoleeza R.: Yes, sir.George B.: And stay out of the Middle East! Just get me the guy at the U.N.Condoleeza R.: Kofi.George B.: All right! With cream and two sugars. Now get on the phone.(Condi picks up the phone.) Condoleeza R.: Rice, here.George B.: Rice? Good idea. And a couple of egg rolls, too. Maybe weshould send some to the guy in China. And the Middle East. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 31.01.2003 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2003 Tytuł: To jest asertywnosc !Pewien facet przeczytał książkę o asertywności i postanowił ją wypróbować na żonie. Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko poszedł z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi, żona mu otwiera a on:* Słuchaj, skończyło się babci sranie! JA jestem w tym domu panem! JA mówię, a ty słuchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne schłodzone piwko, i nie obchodzi mnie skąd je weźmiesz, potem się zdrzemnę a wieczorem napuścisz mi wody do wanny. No, i nie muszę chyba mówić, kto mnie po kąpieli ubierze i uczesze? No???!!! Kto?* Zakład pogrzebowy sk......synu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 31.01.2003 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2003 Mąż wraca o jeden dzień wcześniej z delegacji (miał wrócić właśnie w piątek ) i zastaje żonę w łóżku z innym, obcym facetem. - Co ten facet robi z tobą w łóżku? Wykrzykuje do żony. - Oj cuda, cudeńka ... odpowiada żona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 31.01.2003 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2003 Pan Bóg i Św. Piotr ogłosili przetarg na budowę bramy niebiańskiej. Pierwszy zgłosił się Arab.- Masz projekt? - pyta Bóg.- Mam - odpowiada Arab.- Masz kosztorys?- Mam.- To ile Ci wyszło?- 900 milionów.- A dlaczego aż tyle?- No cóż, 300 mln na materiały, 300 mln na robociznę, 300 mln zysku.- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.Następny wchodzi Niemiec.- Masz projekt? - pyta Bóg.- Mam - odpowiada Niemiec.- Masz kosztorys?- Mam.- To ile Ci wyszło?- 1,5 miliarda.- A dlaczego aż tyle?- No cóż, 500 mln na solidne niemieckie materiały, 500 mln na rzetelną niemiecką robociznę no i 500 mln zysku.- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.Następny wchodzi Polak.- Masz projekt? - pyta Bóg.- Nie - odpowiada Polak.- Masz kosztorys?- Nie.- A ile chcesz za robotę?- 3 miliardy 900 milionów.- Skąd Ty wziąłeś taką kwotę?!?!?!?!- No cóż, miliard dla Pana Boga, miliard dla Św. Piotra, miliard dla mnie, a za 900 mln arab zrobi bramę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 31.01.2003 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2003 Mała rozrywka umysłowa.Powodzenia. Czekam na odpowiedzi Zagadkę wymyślił Einstein. Twierdził, że 98% ludzi nie jest w stanie jejrozwiązać. Test nie zawiera tricków, wszystko jest czystą logiką. Jest 5 domów, każdy w innym kolorzeW każdym domu mieszka człowiek innej narodowościKażdy pije coś innego, pali coś innego, trzyma inne zwierzę domowe Pytanie : kto hoduje rybę ? Pomoc :- Anglik mieszka w czerwonym domu- Szwed ma psa- Duńczyk pije herbatę- Zielony dom stoi na lewo od białego domu- Posiadacz zielonego domu pije kawę- Palacz "Pall-Mall" hoduje ptaszka- Człowiek mieszkający w środkowym domu pije mleko- Posiadacz żółtego domu pali "Dunhill"- Norweg mieszka w pierwszym domu- Palacz "Marlboro" mieszka obok człowieka który posiada kota- Człowiek który hoduje konia mieszka obok palacza "Dunhill"- Palacz papierosów "Winfield" pije piwo- Norweg mieszka obok niebieskiego domu- Niemiec pali "Rothmans"- Palacz "Marlboro" ma sąsiada, który chętnie pije wodę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luśka 31.01.2003 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2003 Edzia, będę się chyba śmiać do poniedziałku....... Jakbym widziała swojego wykonawcę! I to już nie jest takie śmieszne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.