POMOC przy budowie

[dareczek1234]

Czy tak trudno zagłosować, skoro już tutaj jesteś...? WIELKIE DZIĘKI za każdy głos

Czy według Ciebie przydatna była by firma doradcza, która pomogała by inwestorowi na każdym etapie budowy.

P.S. Błagam jak już tutaj jesteście to zagłosujcie...

[pattaya]

Dziwne pytanie.

Oczywiście,że byłaby przydatna.

[Tommco]

Przydatna....pewnie, że tak. Problem w ustaleniu cen usług i kogo by na to było stać...czyt. kto miałby chęć zapłacić.

 

Pozdrawiam

 

T.

[dareczek1234]

A gdyby taka usługa kosztowała 1% wartości materiałów, a oszędność z tego tytułu (doradztwa)byłaby ok. 10%? Czy nie byłoby chętnych?

[Tommco]

dareczek Na pewno zainteresowani byliby ludzie zabiegani, al pytanie jest, czy taka pomoc zadowoliłaby się 1% wartości materiałów...?

 

Pozdrawiam

 

Tommco

 

PS. W moim przypadku ja byłem taką pomocą. Szukałem najlepszych ofert, negocjowałem ile się da...itd

[dareczek1234]

Tommco

 

PS. W moim przypadku ja byłem taką pomocą. Szukałem najlepszych ofert, negocjowałem ile się da...itd

 

A co oprócz tego robiłeś...? Jakieś inne zajęcia...?

[Tommco]

tzn. czym zajmuję się poza budową,...? Jestem studentem, który ma więcej wolnego czasu od rodziców, z którymi buduję dom.

 

Pozdrawiam

 

Tommco

[mww]

Przydałaby się, ale budując człowiek staje się strasznie skąpy (wydając jednocześnie mnóstwo pieniędzy) i stara się unikać wszystkich wydatków, których da się uniknąć. Jednocześnie wydaje mu się, że te 10% to on sobie sam zaoszczędzi kombinując i szukając gdzie taniej.

[dareczek1234]

tzn. czym zajmuję się poza budową,...? Jestem studentem, który ma więcej wolnego czasu od rodziców, z którymi buduję dom

no to mnie nie dziwi ze poszukiwania materiałów mogleś spokojnie realizować, natomiast jeżeli ktoś pracuje, a wykonawcy krzyczą że nie mają z czego budować... to już inna sprawa- i wtedy 2-ga albo 3-cia hurtownia z kolei, zamówienie materiału i tracimy...

Pozdrawiam

[Tommco]

...no to mnie nie dziwi ze poszukiwania materiałów mogleś spokojnie realizować, natomiast jeżeli ktoś pracuje, a wykonawcy krzyczą że nie mają z czego budować... to już inna sprawa- i wtedy 2-ga albo 3-cia hurtownia z kolei, zamówienie materiału i tracimy...

 

Masz rację...najbardziej wkurza to, jak się jeździ po różnych hurtowniach po jedną pierdołę, a nikt tego nie ma...wrrrr...potrafiłem zrobić kilkadziesiat kilometrów wtedy

 

Pozdrawiam

 

T.

[adam_mk]

Myślę, że kompetentna firma bardzo by pomogła. Tylko jak ją rozliczyć z roboty "odpieprzonej na szybko" jak jej skutki "wyjdą" po kilku sezonach?

Myślę, że dlatego znakomita większość polega na samokształceniu.

Polak potrafi!

Pozdrawiam Adam M.

[dareczek1234]

A gdyby występowała gwarancja...?

[prosciu]

Tylko jeśli rozlicznie było by na procencie to takiej pomocy zalezałoby na tym aby koszty były by jak największe

Nie bardzo widzę zatem mozliwośc uczciwego i sensownego rozliczania takiej pomocy,lepszy sprawdzony kierownik budowy który wie z doświadczenia z kim współpracowac i orientuje sie w cenach na rynku.

[Tommco]

Masz rację. Rozliczenie procentowe nie jest w takiej sytuacji najlepsze. Może lepsza byłaby jakaś z góry ustalona suma...

 

Pozdrawiam

[dareczek1234]

Dobra, myślę że najlepsze rozwiązanie tej zagadki byłaby prowizja od zadowolenia inwestora...?

[inwestor]

Zagłosowałem na NIE. Dlatego że nie wierzę aby taka firma doradcza zarobiła na siebie przy tak małej inwestycji jaką jest domek jednorodzinny. Będzie to następny darmozjad o wykarmienia. Rolę takiej firmy może pełnić kierownik budowy a w trudniejszych sprawach projektant w ramach nadzorów autorskich. Podstawowa zasada jest wtedy taka aby kierownik budowy nie był związany z wykonawcą. Czyli zatrudniamy niezależnego kierownika na osbną umowę. Wykonawca wtedy daje majstra który musi wykonywać polecenia "szefa" czyli naszego kierownika. To najzdrowszy układ i najlepszy dla inwestora. Pozatym firma doradcza nie byłaby wiarygodna bo musiałaby być zależna od zwiazanych z nia hurtowni, dostawców wykonawców itp. bo inaczej jej usługi byłyby bardzo drogie.

Pozdrawiam

[dareczek1234]

Abstrahując od powyższych wypowiedzi - budujesz dom, jesteś bardzo zabiegany, bo w pracy szef właśnie wymyślił jakieś nowe rozwiązania i trzeba zostać po godzinach, Twoje dziecko właśnie ma problemy w szkole i nauczyciel prosi o kontakt, żona właśnie wyjechała na 2tyg. szkolenie z pracy, może drugie dziecko rozłożyła choroba, a budowlańcy chcą abyś wreszcie zdecydował z czego ma zostać wykonana ściana i abyś przywiózł materiał na budowę, bo już od tygonia nie mają co robic...

Wiem, ktoś powie bardzo czarny scenariusz, że on to by wcześniej sobie wszystko przygotował, albo że da radę w takiej sytuacji... itp.

I właśnie wtedy przychodzi nam z pomocą taka firma doradcza, która pomorze skalkulować koszty poszczególnych rozwiązań, za inwestora będzie szukać najtańszego dostawcy, i załatwi wszystkie formalności odciążając inwestora. I czy taka firma NA PEWNO nie jest przydatna?

[inwestor]

Abstrahując od powyższych wypowiedzi - budujesz dom, jesteś bardzo zabiegany, bo w pracy szef właśnie wymyślił jakieś nowe rozwiązania i trzeba zostać po godzinach, Twoje dziecko właśnie ma problemy w szkole i nauczyciel prosi o kontakt, żona właśnie wyjechała na 2tyg. szkolenie z pracy, może drugie dziecko rozłożyła choroba, a budowlańcy chcą abyś wreszcie zdecydował z czego ma zostać wykonana ściana i abyś przywiózł materiał na budowę, bo już od tygonia nie mają co robic...

Wiem, ktoś powie bardzo czarny scenariusz, że on to by wcześniej sobie wszystko przygotował, albo że da radę w takiej sytuacji... itp.

I właśnie wtedy przychodzi nam z pomocą taka firma doradcza, która pomorze skalkulować koszty poszczególnych rozwiązań, za inwestora będzie szukać najtańszego dostawcy, i załatwi wszystkie formalności odciążając inwestora. I czy taka firma NA PEWNO nie jest przydatna?

Akurat figa z makiem jak ci ktoś coś bez twojej decyzji załatwi albo wymyśli . Jeśli nie masz czasu na prowadzenie budowy systemem gospodarczym to zamawiasz budowę domu pod klucz i nic cię nie obchodzi co się na niej dzieje. Zatrudniasz sobie zaufanego i solidnego inspektora do pilnowania i on w twoim imieniu odbiera poszczególne elementy budowy. Przy takim prowadzeniu budowy na projekt poświecasz maksymalnie dużo energii i czasu i dopracowujesz go w najmniejszych szczegółach wtedy nie ma dyskusji na budowie. Odpowiedź na wszystkie problemy jest jedna "robić zgodnie z projektem" i umową. Jak są jakieś błedy w projekcie to inspektor wzywa projektanta na budowę i wszystko wyjasniają. Może nawet bez twojej wiedzy. Ty dostajesz tylko od wykonawcy faktury z uwagami lub podpisem twojego inspektora i płacisz. Taki system budowania jest na pewno droższy niż system gospodarczy. No ale tą robotę logistyczną która zwykle odwala inwestor ktoś musi zrobić a nikt nie będzie robił tego dla ciebie za darmo. Ale napewno nie musi to być jakaś firma doradcza tylko wykonawca inspektor i projektant. Taka firma doradcza formalnie to może brać tylko pieniądze bo za nic nie będzie odpowiadać. Egzekucję czegokolwiek od takiej firmy to chyba możnaby porównać do przysłowiowych gruszek na wierzbie.

Pozdrawiam

[Agacka1719499039]

Zgadzam się w 100% z przedmówcą...tak własnie robię...moją "firmą doradczą" jest moja ekipa budowlana!

Powód dość prozaiczny...200km od domu budowa...nie dam rady inaczej!

[echo]

Uważam, iż w czasie budowy każda pomoc jest pomocna. Jednak bałbym sie tutaj promowania marek "opłacalnych i sponsorowanych" przez potencjalnych doradców. Widac to w hurtowniach, gdzie każdy sprzedawca z "reką na sercu" zachwala inny towar (niestety.... ).

Nie wiem jak w waszej okolicy, ale w moje bardzo zawiodłem się na PSB. Piekna reklama w telewizji (...otrzymasz fachowca, który ci doradzi w każdej sprawie...) a rzeczywistość jest taka, że pani na hurtowni nawet się nie chce rudzyć d... aby cos podać. Poza tym kilka razy zwróciła mi uwage, iż za 5 minut zamykaja i juz mnie nie zdąży obsłużyć... - po takim tekście od razu wychodzę i ide do hurtowni obok (totalby brak profesjonalizmu i podejścia do klienta!!! ).

Mam nadzieję, że to wyjątek.