Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witajcie.

Mgl- garaż dwustanowiskowy jest doprojektowany od strony kotłowni-przejście z domu jest właśnie przez kotłownię, zdecydowaliśmy że garaż będzie zaczynał się tuż za okienkiem łazienkowym na parterze a kończył prawie równo z daszkiem nad wejściem, czyli jest wysunięty trochę przed dom-do przodu. Dach nad garażem jest dwuspadzisty -pod kątem 20%. Obniżyliśmy kotłownię o kilka schodków -do punktu 0 , czyli kotłownia jest niżej niż reszta domu tak jak i garaż. Dodatkowo zmieniliśmy jeszcze jedną rzecz dotyczącą garażu-a właściwie przejścia do garażu. Otóż wydłużyliśmy wiatrołap, zrezygnowaliśmy z drzwi kuchennych i z drzwi oddzielających gabinet i schody od reszty domu- co daje bardziej "otwartą" przestrzeń, a drzwi do kotłowni przenieśliśmy właśnie do wiatrołapu ( w projekcie wejście jest z holu). Tak będzie wygodniej według nas.

Mam pytanko do Was jeszcze- jakie planujecie schody? Betonowe czy smonośne drewniane w Zośce ?

 

A u nas bez zmian-czekamy na pozwolenie na budowę....mam nadzieję, że faktycznie pod choinkę będziemy już mieć :D - tak jak nam obiecał architekt.

Pozdrawiam-Dagmara.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207721
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

U mnie będą (jak już będą )schody betonowe..MM bardzo spodobały się schody kubotka superowe...

 

teraz wpadł mi do głowy pomysł odnosnie drzwi do kuchni. Jedne będą z salonu, chcę zrobić rozsuwane podwójne, zaś drugie do kuchni z przedpokoju. I tak sobie pomyślałam, ze jedne mogłabym zlikwidować a na to miejsce jakieś półki czy coś...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207723
Udostępnij na innych stronach

Wiolasz-no własnie ja tak miałam -wejście do otwartej kuchni od salonu , a dodatkowo miałam drzwi do kuchni z wiatrołapu. No i zlikwidowaliśmy drzwi z wiatrołapu na rzecz bardziej ustawnej kuchni i dodatkowej szafy w wiatrołapie :D . Myślę, że to dobry pomysł :lol: ...ale okaże się w praniu.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207724
Udostępnij na innych stronach

daggulka mi ten poysł ostatnio wpadł do głowy, pewnie się zmieni to troche jeszcze ale sobie pomyślałam, że mogę za pieniądze zaoszczędzone na tych drzwiach z wiatrołapu zrobić ładniejsze drzwi przesuwane...kilka znalazłam...ale ceny tych ładniejszych powalają na kolana :o
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207725
Udostępnij na innych stronach

agnieszkakusi, dlaczego nie założysz dziennika budowy? Jesteś skarbnicą wiedzy, energii i zapobiegliwości Zabierając głos na wielu wątkach rozmieniasz się na drobne. Osobiście lubię czytać dzienniki budowy, dużo można się z nich dowiedzieć o różnych sprawach, które nie zawsze mają swoje wątki na forum.

Gorąco polecam i zachęcam! Tym bardziej, że będziesz realizowała projekt, który nie był opisany na forum. Why not?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207726
Udostępnij na innych stronach

Wiolasz-chciałabym zobaczyć jak to na rzutach u Was wyglada-takie drzwi przesówne z salonu do kuchni. My chcielismy kuchnię otwartą na jadalnię i salon , ale ciekawa jestem jakby wygladała Twoja wersja. czy masz gdzies rzuty Twojego domku?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207727
Udostępnij na innych stronach

Mam z netu.

http://img153.imageshack.us/img153/1010/115615586808a0e1735af23zp9.th.gif

 

nie będzie spiżarki w kuchni, a drzwi do salonu bedą wg mnie podwójne więc te drugie z przedpokoju wydają mi sie zbędne..

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207729
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to gdybyś zlikwidowała te drzwi to na pewno zyskałabyś dodatkowe miejsce na meble w kuchni-kuchnia byłaby bardziej "ustawna". Ale ważne sa tu priorytety którymi sie kierujesz-co jest dla Ciebie ważne. Dla mnie najwiekszy dylemat jeśli chodzi o likwidację tych drzwi stanowił fakt, że po przyjeździe z zakupów trzeba bedzie z siatami ganiać przez salon do kuchni .....ale stwierdziłam że to przeżyję ....a ważniejsze że będę miała w kuchni więcej miejsca na szafki których nigdy nie za wiele a w wiatrołapie na dodatkową szafę....przy 4-osobowej rodzinie + babcia to też ważne :wink: .
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207730
Udostępnij na innych stronach

Z tymi siatkami to chyba dla mnie wiekszy kłopot że nie mam gdzie ich postawić :D

Mysle, ze jeśli nie sprawdzi sie opcja bez drzwi, zawsze po kilku latach mozna je wstawić, nie? :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207731
Udostępnij na innych stronach

Jakoś sama nie wiem, pytałam męża ale on się zastanawia i mówi że może i dobry pomysł. Myślę, ze jak już zrobię otwór na drzwi to w trakcie budowy jeszcze "powchodze i powychodzę dla wprawy" :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207733
Udostępnij na innych stronach

Ja też zajmę stanowisko w "sprawie drzwi kuchennych"

opcja zrób jak w projekcie, później zamurować niepotrzebne - jak najbardziej.

Ja osobiście pozbyłabym się dzwi do salonu lub zrobiłabym przesuwane - zalerzy ile się w kuchni gotuje i czy chce się to później wąchać - ale to moje zdanie ale absotutnie zostawiłabym drzwi na korytarz,

a odnośnie spiżarki i jej likwidacji to mojm zdaniem dobrze ją zostawić nawet kosztem mniejszej kuchni,

dla mnie spiżarka to miejsce gdzie zmieści się wszystko, czego nie będę używać na codzień - sokowirówka, suszarka do grzybów, maszynka do mięsa - ciekawa jestem gdzie takie użądzenia trzymacie na codzień?

koszt szafek kuchennych jest o wiele wyższy niż pułek w spiżarni, poza tym produkty wymagające niższych tempetatur do przechowywania także fainie mnieć pod ręką,

ale wolność Tomku w swoim domku, każdy ma prawo do dostosowywania się do własnych upodobań

pozdr

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207734
Udostępnij na innych stronach

MaEmi bardzo sie cieszę, że zabrałaś głos :D

 

Spiżarka będzie duża ale w piwnicy, bo dorabiamy piwnicę. w kuchni mi niepotrzebna..

 

drzwi przesuwane będą do salonu, podwójne..

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207735
Udostępnij na innych stronach

ok jak tak to w pożadku, nie "czepiam się spiżarki"

 

Gdy tak przeglądam forum to zazdroszczę wam entuzjazmu i drążenia najdrobniejszych szczegółów, ale powiedzcie jak to jest z waszymi połówkami.

 

Ja powoli tracę serce do działania, mój mąż albo czasami się boi albo czasami mu się nie chce i tak w kółko.

 

Nie chce budować się za wszelką cenę, powoli, sukcesywnie, ile staryczy kasy, nawet perspektywa 10 letnia mnie nie przeraża - no bo bez kredytu.

 

Ale jak tu obejść tak niezdecydowanego faceta.

 

Podstawowy problem to ten że mamy gdzie mnieszkać - ciasno to ciasno ale na glowę nie leci, więc może tak być według niego - bo za malo kasy.

 

Nie powiem że jesteśmy milionerami ale obydwoje mamy stabilną pracę, mamy jedną 2,5 letnią córeczkę, niewielkie gospodarstwo rolne, trochę oszczendności i teściów emerytów chętnych do pomocy - a jemu się nie chce.

 

Już 2 miesiąc walcze o oddanie wstępnego rysunku do architekta ...

i nic, albo nie ma czasu albo jest zmęczony.

 

Ne chcę tak ważnych decyzji podejmowąc sama, ale takie tkwienie w jednym punkcje działa mi na narwy.

 

Może macie jakąś radę na takie dylematy????

I jak tu n

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207736
Udostępnij na innych stronach

MaEmi

 

Jak ja Ci zazdroszczę takiej superowej sytuacji...

Podstawowy problem to ten że mamy gdzie mnieszkać - ciasno to ciasno ale na glowę nie leci, więc może tak być według niego - bo za malo kasy.

 

Nie powiem że jesteśmy milionerami ale obydwoje mamy stabilną pracę, mamy jedną 2,5 letnią córeczkę, niewielkie gospodarstwo rolne, trochę oszczendności i teściów emerytów chętnych do pomocy - a jemu się nie chce.

 

My wynajmujemy, co miesiąc płacimy krocie, pracuje tylko mąż, ja siedzę w domu bonie mam komu powierzyć mego berbecia. Jedni dziadkowie 80 km od nas ale i też zajęci, a drudzy dziadkowie 300 km. Już drugi tydzień nie mogę wyjść bo pogoda okropna a ja nie mam z kim zostawic chorej juz dziś córki. Czeka na mnie geolog, geodeta i architekt.

Sama siedzę w każdej wolnej chwili i czytam wszystko na forum, już wiem jak sie fundamenty leje, każda wolna sekunda to w mojej głowie dom!!

A mój mąż? moze i kochany, ale jak ma wolną chwilę to oglada traktory na allegro, :o kiedy mówię mu że warto poczytać o jakimś ociepleniu bo w ciemno nie wiemy nawet jakie, to mówi ze Julka mu przeszkadza bo jak wraca z pracy to ciagle za nim łazi..o allegro nie wspomnę... i co ja mam na to powiedzieć??? nie wiem.. :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207737
Udostępnij na innych stronach

Witam, my mieliśmy zamiar ruszyć z budową na wiosnę 2007r., ale udało nam się załatwić firmę teraz i w tym tygodniu zaczynamy fundamenty. A od wiosny będziem chcieli zorobić stan surowy z dachem ale bez okien i dzrzwi i w 2008 wykończyć i zamieszkać. :wink:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207738
Udostępnij na innych stronach

wiolasz

dzięki za wsparcie, myślałam że tylko ja muszę walczyć o każdy krok do przodu.

Widocznie tak już musi być na świecie że większosć kobiet przejmuje się za bardzo a faceci nie - niech im idzie na zdrowie.

Co do allegro... u mnie to samo, albo dla odmiany gadu-gadu z kolegami, albo inne rozrywki które daje internet

Co do chorej córeczki to mam nadzieję że wkrótce jej się poprawi, dzieci szybko łapią infekcje ale szybko też z nich wychodzą

 

sylwia 13

podziwiam i ciebie i ekipę

ale może tam gdzie budujesz nie ma takich opadów, może grunt też ściślejszy

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207739
Udostępnij na innych stronach

Mamy też szczytny plan zrobienia fundamentów w tym roku. Może za 2 tygodnie sie uda .

Chciałam popytać, czy nie boicie się, że cos poprzymarza itp.

Bo niektórzy nam odradzają. Ale bardzo nam zależy, aby wykonać te fundamenty, bo wtedy w roku 2007 możemy wziąc się bardzo poważnie i skończyć do zimy.

NASZ PROJEKT: http://www.projekty.murator.pl/projekt?IdProjektu=289&IdKolekcji=23

Może ktoś go buduje??

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280397-grupa-planuj%C4%85ca-budow%C4%99-w-2007/page/35/#findComment-8207740
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...