Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klub budujących kobiet


Recommended Posts

witam kobitki budujace-a ja tydzień temu pozegnałam ekipe i na ten rok koniec-plan wykonany a nawet więcej bo zrobione nieplanowane ocieplenie zewn-zamiast elektryki wewnątrz gdyż termin przesunął sie na styczeń. no i stoi wkład z dgp co by grzać i wietzryc naprzemian .Nabieram sił na nowy rok kalendarzowo -budowlany :lol: życzę wszystkim kobitkom powodzenia-nie jest łątwo ale warto-a mnie najbardziej cieszy jak przyjezdza mezus i mu sie podoba to czy tamto i wtedy ida w zapomnienie mniejsze czy wieksze wpadki. ,tylko wiecie co mnie denerwuje?-jak ktos przychodzi i wychwytuje tylko te złe strony a nie chwali tych dobrych- nie wiem skąd sie to bierze ,nie wymagam samych pochwał bo krytyki sie nie boje ,cenie uwagi bo niektóre sa przydatne ale nagminne szukanie dziury w całym to stanowczo mnie dołuje :cry: a i tak jestem z siebie zadowolona, :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jasne :D była to najlepsza nasza decyzja i inwestycja jaką zrobiliśmy.

 

Dziękuje za szybka odpowiedz :D

Ja bardzo chciałabym skorzystac z opini osoby znającej sie na rzeczy, bo nie oszukuje sie, ze wszystko zrobię lepiej albo chociaż prawie :wink:

Jednak mój mezulek, nie jest przekonany do inwestycji w projektanta :( A szkoda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mężulek zgodził sie, kiedy poszedł do kolegi obejrzeć jego dom. Kolega miał problem bo żona nie wiedziała gdzie będą gniazdka, gdzie lampki itp. więc poradził mojemu mężowi, by wziął projektanta i na niezdecydowanie żony się nie narażał :D

Tak więc sposobem najlepiej. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betti 555-wielkie dzieki-popieram cie całkowicie-nappewno zazdrosc wchodzi w gre- ale przeciez oni wszyscy wiedza ile lat oszczedzalismy ,ile to wyrzeczeń i ,że mąż pracuje po 10-14 godzin dziennie,nie ma zadnej wolnej soboty-wtedy ma najwiecej pracy a i w niedziele sie zdarza pracowac-mysle ,że jak wkoncu sie przeprowadzimy to choć troszkę postaramy sie zmienic nasz tryb zycia- :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na budowie cały czas kłopoty, dodatkowo kierownik budowy dał ciała, np. nie zauważył, że robotnicy nie zrobili rury kanalizacyjnej, więc teraz rozwalali chudziak, przez pół chałupy, wszystko popękane i na wierzchu sobie leży, w dzienniku zero wpisów i podpisów. Zabralismy więc ten dziennik i chcielibyśmy znaleźć innego kierownika, bo ten ich wcale nie pilnuje, a my na wszystkim się nie znamy.

Jak macie jakiegoś solidnego kierownika to dajcie znać :cry:

Mój kierownik nie robi nic, wszystkiego pilnuję ja, na szczęście z mądrym szefem ekipy. Wpisy do dziennika robi jak mu ten dziennik zawiozę. Poza tym bardzo miły pan :wink: , przestałam na niego liczyć.

I

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kobitki budujace, u mnie na razie przestój- czekam na murarza , ktory ma wykonać stopy pod wiatę- drewno sie robi- tzn. hebluje, dachoweczka czeka do polożenia, a ja tymczasem sadze ciągle - bo aura pozwala daglezje, sprzątam na działeczce, mąż znow nie ma czasu- przynajmniej tak mowi.Od nowego roku część dalsza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne :D była to najlepsza nasza decyzja i inwestycja jaką zrobiliśmy. Pani nazywa się Iza Kotlewska http://www.mp2studia.pl tel 606-974-289.

Pracowała z nami 3 miesiące, najpierw wysłuchała tego co chcemy, potem proponowała nam różne rozwiązania. Jeździła z nami po sklepach, dobierała kolory, materiały, podpowiadała. Cena u nas za taki domek jak w podpisie (sam dół) to 3800. Wchodziło w to:

- doradztwo,

- niewielkie zmiany w projekcie,

- usytułowanie sprzętów w domu,

- wizualizacje projektów pomieszczeń

- projekty instalacji wodnej i elektrycznej

- dobór mebli i oświetlenia,

- dobór materiałów i kolorów,

- dobór koloru elewacji, drzwi, po prostu od a do z, łącznie z dodatkami, typu klamki, baterie itd

- bieganie z nami po sklepach

- wysysłanie e-mailem informacji o produktach i ciekawych rozwiązaniach

dostaliśmy próbki materiałów, palety barw, oraz namiary na fachowców od kominka, stolarza, który robi na zamówienie meble

Jest tego tyle, że nie da się wszystkiego napisać. Pani bardzo profesjonalna i miła, na spotkania, przyjeżdza z laptopem i zostawia mnóstwo katalogów:0

Polecam z całego serca:)

 

ale super się zgrało, bo my właśnie w zeszły piątek byliśmy na spotkaniu z Panią Izą i Twoja opinia na jej temat być może pomoże nam zdecydować się na jej usługi ;-) Pani rzeczywiście miła i robi dobre wrażenie. Tylko trochę mało zdjęć z jej wcześniejszych prac można pooglądać, bo w większości ma rysunki techniczne albo wizualizacje. U nas wycena wyszła wyższa, ale powierzchnia do zaplanowania większa. Pożyjemy zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e.kala - w sprawie okien drewnianych to mi się jakoś badziej podobały te z Megabudu. O tym sprzedawcy z Kartuskiej przeczytałam też negatywną opinię na http://www.trojmiasto.pl. Muszę znaleźć wycenę z Kartuskiej to porównam ceny - my się już prawie zdecydowaliśmy na Megabud i plastiki jednostronnie barwione. Uff, jedna decyzja mniej :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

andziag78 - mam jeszcze jedno pytanie w sprawie projektantki. Czy babeczka umiała bez problemu dopasować się do Waszych gustów i zaprojektowała wnętrza zgodnie z Waszym opisem tego co lubicie/nie lubicie itp., czy też raczej Wy dopasowaliście się do jej gustu - tzn. zaproponowała jakieś rozwiązania a Wam się to po prostu spodobało i nie musieliście wiele zmieniać? Bo ja mam obawy, czy projektantka nie projektuje zawsze w podobnym stylu i jak mi się ten styl nie spodoba, to będzie kicha...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izi, pierwsze nasze spotkanie wyglądało tak, że opowiadaliśmy o tym co nam się podoba, style, kolory, dodatki, materiały. Czy wolelibyśmy styl nowoczesny czy tradycyjny. Pani Iza miała wtedy mniej więcej pojęcie w czym się obracamy. My przygotowywaliśmy wycinki z gazet i pokazywaliśmy co nam się podoba, a ona przynosiła swoje i wybieraliśmy to co nam przypadło do gustu.

Nie narzucała nam swojej woli, wskazywała różne rozwiązania. Mieliśmy np. problem ze znalezieniem miejsca na schody, bo nie było ich w projekcie. Męczyliśmy się z tym ze dwa miesiące i nic nie pasowało. Pani Iza znalazła rozwiązanie od razu przesuwając garderobę, "wybiła mi z głowy" drzwi balkonowe w każdym pokoju i inne takie pomysły. Jest fachowcem i jej zaufałam, widzę że miała rację. Natomiast nie narzuca swojej woli. Wychodziła z założenia, że to my będziemy tam mieszkali i musimy się dobrze czuć.

My jesteśmy naprawdę zadowoleni, pracuje szybko, zawsze jest z nią kontakt i dostosowuje porę spotkania do klienta.

Ja jestem taki fachowiec w tej dziedzinie, że na pierwszym spotkaniu stwierdziłam, że podoba mi się styl nowoczesny, a potem okazało się, że jednak nie i lepiej się czuję w tradycyjnym ale nie zagraconym :roll: Pani Iza przestawiła więc myślenie i propozycje i zaczęliśmy od nowa :)

Tak naprawdę szukaliśmy architekta, bo chciałam, żeby ten dom miał ręce i nogi i żeby się nie okazało, że wydaliśmy kupę forsy, a nam się nie podoba.

Teraz jestem przekonana, że wszystko będzie pasowało, oby tylko funduszy wystarczyło :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że faktycznie było kilka pomysłów Pani Izy, ktore nam się spodobały, przemyśleliśmy je w domu i jesteśmy zadowoleni. My mieliśmy swoje wyobrażenie. Powiedzieliśmy na czym nam zależy, m.in. : wydzielenia pomieszczenia na piec, którego nie było, ustwienie sprzętów w łazience, uparliśmy się na cargo w kuchni, stałe schody na górę, garderobę itd. Wszystko to co chcieliśmy mamy, łącznie z projektem kominka. a Pani Iza nie raz pytała, czy na pewno jesteśmy zadowolenie i czy nam się to podoba, bo jeśli nie to obmyślimy coś innego. Napewno nie upiera się przy swoim. Trzeba mówić wprost, jeśli coś się nie spodoba, a Ona też mówi, że coś na przykład może nie wyglądać zbyt dobrze. Współpraca super :lol: żeby z innymi tak było....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...