Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klub budujących kobiet


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Się porobiło... Firma dla której pracował mój mąż zaproponowała zawieszenie współpracy i wypłacenie kilkudziesięciu tysięcy PLN zaległości w niewielkich ratach. Mój mąż od kilku dni rozsyła CV, odzew nie jest wielki. Miał rozmowę w piątek i teraz następną w czwartek. Roboty w domu stoją (poza tymi, które nie wymagają żadnych nakładów finansowych). Pieniędzy na życie ledwo ledwo... Potrzebuję, żeby mi ktoś powiedział, ze to wszystko dobrze się skończy :cry:
Jestes madrą kobitką, teraz musisz byc jego podparciem. 4 lata temu mój mąż też stracił pracę ale jak czekał na telefon to ja w tzw. między czasie tyle zajęć mu znalazłam że nie wiedział w co ręce włożyć :o Twój mąż , coś znajdzie bo pracy na pewno sie nie boi :D Głowa do góry :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się porobiło... Firma dla której pracował mój mąż zaproponowała zawieszenie współpracy i wypłacenie kilkudziesięciu tysięcy PLN zaległości w niewielkich ratach. Mój mąż od kilku dni rozsyła CV, odzew nie jest wielki. Miał rozmowę w piątek i teraz następną w czwartek. Roboty w domu stoją (poza tymi, które nie wymagają żadnych nakładów finansowych). Pieniędzy na życie ledwo ledwo... Potrzebuję, żeby mi ktoś powiedział, ze to wszystko dobrze się skończy :cry:

 

Joshi - teraz nie jest chyba źle na rynku pracy. Nie wiem jaki zawód ma Twój mąż, ale na pewno po chwilowym dołku znowu wyjdziecie na prostą :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Mam nadzieję na podpisanie umowy przedwstępnej na działkę w tym tygodniu (no może raczej za dwa tygodnie)! Moje nadzieja jest nieśmiertelna, bo już od wakacji czekam na gotowość właścicieli do sprzedaży.

Powiedzcie mi proszę, jeśli kupuję działkę zabudowaną starym domkiem, to czy muszę jeszcze występować o przyłączenie do prądu czy tylko podpisać z nimi umowę jako nowy właściciel i na tym prądzie budować, który już jest?

 

Dziękuję i pozdrawiam

Laik tzn Sylwia :oops:

 

Witaj :-)

Ale masz super kotka :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, a u mnie jeszcze się na dobre nie zaczęło, a już pewne problemy. Dzwonił przed chwilą wykonawca, że ekipie w drodze na budowę kolo w przyczepie się urwało... :-? W każdym razie mają się pozierać i dojechać, geodeta domek może wyznaczyć bez nich :) Ładnie się zaczęło, strach się bać co dalej będzie :o

 

To moze ta sama ekipa co u Sylvii??

Bo u Niej była taka sama wymówka :roll:

 

Ewentualnie zaczyna się panoszyć plaga urwanych kółek w przyczepkach... :roll:

tak tak

zauważyłam, że:

- projektantom zamykają pocztę- stoją w kolejkach i przycinają im okienka na łapkach a oni tyle stoją (ze dwie godziny przeważnie) i nie ma tu znaczenia miasto - to zawsze sie zdarza po rpostu i to w róznych miastach - pocztowcy generalnie wyczują projektanta na odległość i zaraz mu zamykają pocztę

- fachowcom psują się nagminnie samochody oraz materiał nie przyjeżdza, oni więc w tym czasie jak to usłyszałam przerzucają pracowników na inne budowy (gdzie nie potrzeba widocznie żadnych mateirałów, bo tam sie robi na slinę)

- mejle z ofertami nie przechodzą bo gdzieś znikają

:>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joshi - teraz nie jest chyba źle na rynku pracy. Nie wiem jaki zawód ma Twój mąż, ale na pewno po chwilowym dołku znowu wyjdziecie na prostą :-)

Jest programistą. Specjalistą od baz danych i języka C. Jednak nie zna nowoczesnych technologii internetowych a w tym kierunku teraz sie rozwija rynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joshi - teraz nie jest chyba źle na rynku pracy. Nie wiem jaki zawód ma Twój mąż, ale na pewno po chwilowym dołku znowu wyjdziecie na prostą :-)

Jest programistą. Specjalistą od baz danych i języka C. Jednak nie zna nowoczesnych technologii internetowych a w tym kierunku teraz sie rozwija rynek.

Joshi to może wystarczy sie doszkolić? teraz jest duży popyt na ten rodzaj programistów, z C łatwo przejść na C# a na to jest popyt olbrzymi... będzie dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joshi - teraz nie jest chyba źle na rynku pracy. Nie wiem jaki zawód ma Twój mąż, ale na pewno po chwilowym dołku znowu wyjdziecie na prostą :-)

Jest programistą. Specjalistą od baz danych i języka C. Jednak nie zna nowoczesnych technologii internetowych a w tym kierunku teraz sie rozwija rynek.

 

JoShi uszka do góry! Twój mąż ma świetny zawód, jeśli zna C to bez problemu jest w stanie nauczyć się programować praktycznie w każdym innym języku. Na pewno szybko znajdzie nową pracę. Zobaczysz, wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JoShi - witaj :p

 

tak się składa że mój mąż też jest programistą i specjalistą od baz danych i języka C i C++,

i baaaaardzo to sobie chwali, jest obecnie mało ludzi , którzy się na tym znają i są firmy które szukają tych ludzi,

tylko że tych firm nie ma zbyt wiele, ale warto dobrze poszukać.

 

Może uda mi się namówić męża ,

to napisze do Ciebie na priva coś wieczorem lub jutro, a ma gadane :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JoShi

ty jeszcze tego teraz nie wiesz ale za miesiąc, dwa zrozumiesz że to wam wyszło na dobre

mąż miał pracę więc jej pilnował i nie szukał czegoś nowego. Teraz po kilku dniach goryczy przyjdzie czas na refleksje - że jestem przecież świetnym fachowcem, że nowe technologie to nie problem - nie było potrzeby to się nie uczył, jest potrzeba to się wdroży

suma sumarum chwilowe problemy wyjdą wam na korzyść - wiem coś o tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty jeszcze tego teraz nie wiesz ale za miesiąc, dwa zrozumiesz że to wam wyszło na dobre

Mam nadzieję...

 

mąż miał pracę więc jej pilnował i nie szukał czegoś nowego.

Nie zupełnie. Kłopoty zaczęły się kilka miesięcy temu. Już wtedy wypłaty przestały być regularne (współpraca między firmami a nie zatrudnienie na etat co niczego oczywiście nie tłumaczy). Mąż podjął wtedy próbę znalezienia nowej pracy. Nic z tego nie wyszło. Teraz jest drugie podejście bo nóż na gardle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MaEmi ma rację. Już jeden taki przypadek znam, ze nastąpiło chwilowe załamanie po utracie i tak marnej pracy. Teraz oboje się cieszą bo facet znalazł lepszą i lepiej płatną i częściej jest w domu. Jakby Twój mąż był humanistą no to gorzej, mniej jest ofert ale informatyk? :D

Tak więc trzymam kciuki, nie łam się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...