Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klub budujących kobiet


Recommended Posts

no takie podejscie mi sie podoba, z drugim latwiej....okaze sie mam nadzieje.

 

premiumpremium rodzialam w irlandii. dluga historia. rozwarcie tylko na 6 cm w 28 godzinie, ale sie udalo.

stawiali na naturalny porod i tyle. teraz jestem zadowolona, rany szybko sie zagoily a ja zeszlam z lozka porodowego jakgdyby nigdy nic. biegalam z malym po oddziale ku zdziwieniu wszystkich jakbym wcale nie przeszla takich mek.

czekali juz na cesarke gdyby serduszko Dawidka cos tylko zabilo nie tak lub oddech zanikl. ale to silne dziecko i sie przecisnal. ot tak to bylo mniej wiecej.

ogolnie caly oddzial sie dziwil ze w tych czasach kobieta tyle rodzila. wiem ze w polsce by mi dali rozne rzeczy na przyspieszenie, ale tu zato opieka poporodowa jest rewelacyjna. zaznacze r e w e l a c y j n a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

no takie podejscie mi sie podoba, z drugim latwiej....okaze sie mam nadzieje.

 

premiumpremium rodzialam w irlandii. dluga historia. rozwarcie tylko na 6 cm w 28 godzinie, ale sie udalo.

stawiali na naturalny porod i tyle. teraz jestem zadowolona, rany szybko sie zagoily a ja zeszlam z lozka porodowego jakgdyby nigdy nic. biegalam z malym po oddziale ku zdziwieniu wszystkich jakbym wcale nie przeszla takich mek.

czekali juz na cesarke gdyby serduszko Dawidka cos tylko zabilo nie tak lub oddech zanikl. ale to silne dziecko i sie przecisnal. ot tak to bylo mniej wiecej.

ogolnie caly oddzial sie dziwil ze w tych czasach kobieta tyle rodzila. wiem ze w polsce by mi dali rozne rzeczy na przyspieszenie, ale tu zato opieka poporodowa jest rewelacyjna. zaznacze r e w e l a c y j n a.

 

To nieźle :)

U mnie zaczęło się o godz.19 w poniedziałek, a miałam skurcze i zero rozwarcia do godziny 12 w nocy. Podłączyli mnie pod kroplówę, zrobili masaż (brrrrrrrr...) i o 2.45 urodziłam Weronisię :)

A opieka poporodowa..... No nie tak rewelacyjna ;)

Ale nie narzekam, wszystko było ok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja córka skończy w lutym 13 lat. Jest wysoka, szczupła i ma piękne dłuuuugie nogi :lol: Zamiast piórników do szkoły kupowałyśmy... spodnie rurki z trupimi czachami :lol:

Najbardziej z czego cieszę się, ze udało mi się w żyuciu osiagnąć to kontakt z nią :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co tu tak cicho? Ja jeszcze na urlopie, miałam dziecko pocieszać w trudnych początkach szkoły a tu luzik, dziecko szczęśliwe.

 

Mam do was pytanie, czy któraś z was ma lub planuje oświetlenie stopni przy schodach ale nie halogenami a czymś na 220V. Właśnie jadę do sklepu elektrycznego, żeby mi wytłumaczyli jakie mam możliwości. Jeżeli któraś coś wie na ten temat to proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my też będziemy mieć oświetlenie schodów, ale jeszcze nie zastanawiałam się czy zrobimy na 220V czy na 12V. Pewnie 12, bo będzie większy wybór. Fajne na schody są diodowe lampki (one też są na 12V), ale kupowaliśmy już 10 sztuk do jednej z łazienek i ubyło mi po tym zakupie 500pln, więc na schody wolałabym coś tańszego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie nie wiem o co chodzi bo całą elektrykę planował mi architekt i wszędzie halogenów pełno a tu 220 V :o

Wieczorem będę wiedziała więcej to sie z wami podzielę o co tu chodzi :lol:

 

ale żeby zrobić z 220V 12V to wystarczy, że dodasz transformator i to wszystko :-) W drugą stronę jest gorzej, bo do 12V wystarczą cieńsze kable i jeśli masz takie cienkie, to 220 na tym nie pójdzie. A z 220 na 12 nie ma tego problemu. Faktem jest, że jeśli wcześniej wiesz gdzie będzie 220, a gdzie 12, to dajesz tam gdzie będzie 12V cieńsze kable i jest taniej. A jak nie wiesz, to wszędzie dajesz grubsze i trochę droższe i na nich pójdzie zarówno 220, jak i 12. A decyzję podejmujesz jak zaczynasz rozglądac się za lampkami. My mamy w większości miejsc te grubsze kable. Pytałam moich panów od wykończeniówki czy np. do salonu muszę szukać halogenów na 220 czy na 12, to mi powiedzieli, że wszystko jedno. Tylko jak będę chciała mieć na 12V, to zamontują też transformator i będzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chyba jak teraz mam kable wypuszczone w miejscach oświetlenia to jakbym chciała halogeny i transformator to muszę "ryć" ścianę żeby to połączyć. Chyba jednak zawężę wybór do tych na 220V bo już wszystko pocekolowane i wyszlifowane. Na allegro widze jakieś LEDy na 220V, tylko faktycznie trochę drogie, no ale oszczędne i długotrwałe. Może się skuszę ze względu na ten znikomy pobór prądu. A właśnie planujecie jakieś LEDy w domu? Czy diodowe to to samo, czy to cos innego :oops:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

trafiłam tu w sumie szukając informacji na temat przyłączy wody, ale temat Kobiecy mnie zainteresował :-) "przygodę" z budową (w sumie już drugą) zaczęłam niedawno jak mój Miś stwierdził, ze nie mogę "nie znać się" na betonie, bo teraz nie jestem Kobieta, teraz jestem Inwestor ;-) no i tak się dokształcam... znowu :-) a że jestem w siódmym miesiącu ciąży z drugim Synem, robię tez przy okazji za "nadzór budowlany", bo nie chodzę już do pracy... jutro maja przyłączać wodę, w poniedziałek lać fundamentu, więc woda musi być... no i szukam na co tu zwrócić uwagę przy "robieniu" przyłącza przez majstrów - może podpowiecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie przyłączy to moge poradzic tylko tyle, żeby pamiętac, która twoja studzienka. Ja juz kilka razy kazałam zakręcać wode u sąsiada :D

 

Miałam napisać w sprawie mojego oswietlenia schodowego. Otóż są lampki schodowe LED na 220 V. Pisze tak dla innych jakby szukali. Niestety jest mniejszy wybór i są droższe :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

nieśmiało proszę o przyjęcie do grupy Budujących Kobiet :oops:.

Budujemy pod Poznaniem. Parę postów wyżej rozwijał się temat o dzieciach. Ja mam dwójkę: 3-letniego Pawła i 10-miesięczną Basię i w/g naszych wstępnych planów jesteśmy na półmetku, tzn. jeszcze dwójka przed nami :). Ale nie wiem, czy nie skorygujemy naszych planów.

Na dzień dzisiejszy mamy ściany parteru i stop.

Czy któraś z Inwestorek tak po babsku mi wytłumaczy co to jest studzienka rewizyjna i gdzie się podłącza hydrofor do studni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

gdzie się podłącza hydrofor do studni?

 

Witaj.

zalezy jaka masz studnię z pompą wewn studni czy taka gdzie pompa jest zewn (jak to było u mnie) w pierwszym przypadku wyprowadzasz rurę od zatopionej pompy podkopem do domu (poniżej głębokosci przemarzania) i tam masz hydrofor w drugim przypadku podłączasz rurę ze studni podkopem do domku i tam masz hydrofor z pompą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...