AnetaS 10.09.2004 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2004 Anetko, skąd Ty tak spod ziemi znajdujesz ekipy w środku sezonu ??? I to w dodatku takie dobre ? Los się uśmiechnął do mnie. Poprosiłam o pomoc Pana z tartaku u którego brałam całe drewno na dom (począwszy od kibelka). I to on znalazł cieśli i polecił firmę która może założyć blachodachówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojciechb 11.09.2004 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2004 Mam pytanie. Jak robiliście izolacje piwnicy pionową.. Mam wybudowaną piwnicę i chce zrobić ilozację pionową i się zastanawiam.Murarze proponują na ściane klej potem styropian potem siatka i potem dysperbit. Moja opcja.Klej na to styropian z papą to zasypuje ziemią. Troszke wyżej styropian i na to siatka. Moje pytanie dotyczy czy moge posmarować ściany dysperbitem a potem położyć na to styropian nie dając kleju. Czy ten dysperbit przyklei styropian do ściany. Wyszłoby dużo taniej.A może nie dawać styropianu z papą, może tylko sam styropian.Prosze o pilną odpowiedź.W następnym tygodniu zaczynam działania a nie wiem jak.Pozdriawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 12.09.2004 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2004 Wojtku dysperbit przykleiłby Ci styropian do ściany - rozumuje, ze chodzi Ci o warstwe nad ziemia ( bo pod ziemia dociśnie sama ziemia i tam nie muszisz kleic) ale ściana musiałaby byc gładka, dysperbitu grubo i stosunkowo gestego w przypadku gdy do tej warstwy zechcesz np. przykleić jako warstwe elewacyjna - płytki klinkier lub gres - nikt nie da gwarancji ze ciężar utrzyma sie na samym dysperbicie lecz najlepiej porozmawiaj o tym z kierownikiem budowy - on zna wysokości i sposób wykończenia elewacji ... RS - a my nic tylko furt sie opalamy ... ale nam dobrze ... co nie ? Baru ...w sprawie przecieru ... to ... to reszta na priwie - jak radzi Januszek a teraz trza sie brac za wino ... - własnie .... winogrono http://dziecionline.pl/grafika/jesien/winogronka.gif dojrzewa znacie jakis dobry przepis Kochani ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gregor 456 12.09.2004 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2004 Witajcie wreszcie, nareszcie poniewaz udalo mi sie uwolnic od Wiednia na 72 godziny i mialem w Polsce sprawe niecierpiaca zwloki na budowie i nie tylko udalo mi sie odwiedzic kogos z Was a mianowicie Anike i jej przepiekny domek w Boguchwale, poznalem tez jej meza i urocze dzieciaczki, ogladalem jej ogrod w ktory wlozyla tyle pracy, naprawde duzo pracy jej staczko slynne w ktorym jest wiele rybek i dwie zlote, ktore spelniaja mazenia. Aniko Twoj domek wydal mi sie bardzo piekny, takiego jeszcze nie widzialem w srodku jest inaczej niz w domach mi znanych, panowac w nim bedzie inna atmosfera, inna ale jaka ? szczegolna , kominek, siedzenie przed nim napewno bedzie Ci sprawiac duzo radosci i przyjemnosci ... Twoje schody ktore sie tak fajnie zakrecaja do gory maja jakas ciekawa konstrukcje, prowadza do nieba moze ? Twoja kuchnia i jadalnia jest, a moze raczej bedzie piekna, wreszcie Twoja sypialnia jest taka romantyczna taka mala ze zmiesci sie tylko lozko naprawde interesujace te Twoje pomieszczenia . Duzo myslalem o tym Twoim domku, naprawde piekny projekt Zycze Ci w nim duzo pieknych chwil i cieplej atmosfery napewno przyjade jeszcze kiedys na obiecana herbate w porcelanie Brzoza jutro podam Ci przepis na wino, bo dzisiaj musze juz isc spac bo zona wola pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg 13.09.2004 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 Witajcie. Wreszcie mam możliwość poczytać co u Was i coś skrobnąć. Po raz kolejny gratuluję postępów na Waszych budowach. Trochę Wam nawet zazdroszczę bo u mnie to jakoś wszystko spowolniało Wy tu zmieniacie ekipy, stawiacie dachy, ocieplacie itd. ja zrobiłem huśtawkę dla dzieci a ostatnio półki w spiżarce. Trochę tęsknię za tymi dużymi postępami na budowie. Chcemy w zimie zrobić łazienkę na górze ale nie ma nawet kiedy rozglądnąć się za płytkami. Mam nadzieję, że zdążymy do końca roku bo trzeba jeszcze wykorzystać ulgę. Tatanka białego Dyrupa kupowałem w Multifarbie po lewej stronie od wejścia. RS ocieplałeś cały dom styropianem? Wojciechb dysperbit nie przyklei Ci styropianu. Ja posmarowałem najpierw ściany piwnicy (te pod ziemią) dysperbitem a do tego (po wyschnięciu) najtańszym klejem przykleiłem styropian. Tak tylko punktowo, żeby się trzymał przy zasypywaniu. Całość oblożyłem folią budowlaną i na to jeszcze folia kubełkowa. Nie zatarłem tego klejem i siatką chociaż nie wiem czy to nie błąd Robiłem to sam i tak było mi najwygodniej. Zastanawiałem się nad styropianem z papą ale był strasznie drogi no i tę papę trzeba zgrzewać na zakład. Może byłoby to i lepsze rozwiązanie? Część nadziemną (cokolik) wykonała ekipa podczas ocieplania całego domu. Dali tam nawet podwójną siatkę i klej bo obłożę go płytkami klinkierowymi. Brzoza dawniej robiłem wino co roku z różnych owoców. Z każdego rocznika zostawiałem po 2 butelki. Najstarsze mojej produkcji ma 12 lat. Jeszcze nie wiem kiedy je wypiję Teraz we własnym domu planuję wrócić do tej tradycji. Ja nie robiłem wg jakiegoś przepisu. Pamiętaj, żeby winogron nie myć bo mają swoje naturalne drożdże i nie trzeba ich wspomagać. W butli nie można dać za dużo owoców i wody. Mi raz całość podeszła pod korek i nastąpiła eksplozja. Dobrze, że butla stała pod stołem to nie trzeba było całej kuchni malować. Ale i tak dostało mi się wtedy od mamy Pozdrówka dla wszystkich hej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg 13.09.2004 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 RS moje wino raczej wszystkim smakowało. A co najważniejsze zawsze było "pod ręką". Np. jak uczyliśmy się przed jakimś kolokwium lub egzaminem na studiach to wystarczyło wziąć wężyk i spóścić do dzbanka Przynajmnie wiesz już że tynk będzie mineralny a to juz conajmniej połowa sukcesu Mocie może jakiś kontakt na kogoś kto przywozi i sperzedaje drewno do kominka? Pilnie potrzebuję. Trudno teraz coś dostać a wcześniej nie miałem na to czasu. Coś tam mam ale to nie wystarczy nawet na jesień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg 13.09.2004 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 A drewno trzeba zamawiać wiosną, przeschnie przez lato i będzie się nadawało do palenia. Teraz kosztuje znacznie więcej. Na Langiewicza jest firma sprzedająca drewno do kominka, ale ceny tam są nieciekawe. Można jeszcze palić brykietami, zamawiałem takie w Iwierzycach (ok 4-5zł za worek), Januszek też palił takimi paliwem i jest zadowolony (ponoć). Nadają się do palenia w okresie przejściowym (wiosenno-jesiennym) i może służyć do rozpalania ognia w kominku. Osobiście polecam . RS miałem zamówione drewno ale najpierw gość nawalił a potem śnieg zasypał mi drogę i ja odmówiłem transport. Potem to już miałem tyle roboty z wykończeniówką i przeprowadzką, że nie myslałem o drewnie Te brykiety to od Barana? Przywożą czy samemu transport trzeba organizować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg 13.09.2004 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 Ok. będę wdzięczny za namiar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 13.09.2004 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 Grzesiu - to ja się cieszę, że mogłam Cię poznać. Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa Chociaż chyba ciut przesadziłeś A czy te złote rybki spełniają życzenia to się przekonamy. Na razie każda otrzymała po jednym. I to po jednym z tych łatwiejszych na początek. Mam już zrobioną elewację Straaaaaaasznie się cieszę. Rafałku - położyłam zwykły tynk mineralny, kornik 2 mm wzdłuż. Greenplast. Bez koloru, znaczy biało-szaro-bury. Tynk czy farba akrylowa jest albo biała albo szara. Nie ma takiego naturalnego kolorku. A u mnie inny nie pasuje do całości. Greg - wygospodarujcie sobie troszkę czasu (mam na myśli łazienkę) i jedźcie do Danex-u. Jest piękna przecena. Np. Płytki dekoru jak leci po 2 zł, inne po 13 zł/m2. Trzeba posiedzieć trochę czasu ale naprawde można cudeńka skomponować. Minął poniedziałek - wierzyć mi się nie chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gregor 456 13.09.2004 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 Anika ja nic nie przesadzam, zapomnialem jeszcze dodac jak bardzo mi sie podobaly twoje piekne okna i podbitka w koloze zielonym to jak opowiadalas o Twoich zmaganiach na budowie i jak stalas sama w wodzie i ukladalas plyty na dnie oczka oraz ile pracy sama wykonalas to az sie cos robi ( pracowita jestes kobieta ) ja rowniez sie ciesze ze cie poznalem, Ciebie jaka pierwsza odwiedzilem ba zawsze przejazdzam przez Boguchwale i mialem po drodze, teraz kolej na .... zobaczymy na ile przyade nastepnym razem mam nadzieje ze na dluzej niz na 72 godziny Brzoza obiecalem ze dzisiaj podam przepis na Wino a wiec : u nas w Austrii wino musi byc tloczone w beczkach przez mlode kobiety w krotkich spodniczkach na bosaka , wtedy jest gwarancja wysokiej jakosci z obojetnie jakiego materialu. Kosztowanie podczas tloczenia i czerpanie z tych beczek podczas festynu kosztuje majatek , lecz ci co kosztowali mowili ze bylo warto bo dostaniesz zawsze caluska od takiej mlodej..... pomysl mozesz przeniesc do Polski jak chcesz, napewno na kosztowanie znajdziesz chetnych ale sobie smaka narobilen na wino i nie tylko, teraz to bym chetnie napil sie z kims troche wina z dobrego regionu np. przy kominku... pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gregor 456 13.09.2004 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 http://www.weinfest-breisach.de/grafik/sabine.jpghttp://www.weinfest-breisach.de/grafik/feuwerk.gifhttp://www.events-nuernberg.de/weinfest/bilder.htmlhttp://www.events-nuernberg.de/weinfest/bilder_01.htmlhttp://www.events-nuernberg.de/weinfest/bilder_01.htmlhttp://www.events-nuernberg.de/weinfest/bilder_01.htmlhttp://www.events-nuernberg.de/weinfest/bilder_02.htmlhttp://www.eibinger-zehnthof.de/images/keller3.jpg nie znalazlem niestety dziewczyn robiacych na boso pierwsze tloczenie ale po co mamy wyobraznie panowie , nieprawdaz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 14.09.2004 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2004 Tak w sumie to Was, Panowie moi mili, całkiem całkiem rozumiem. Sama chętnie oderwałabym oko od pustaków, ziemi (sic!), płytek itd. i zawiesiła na jakimś przystojnym ... Może nie będę opowiadała, jak działa na mnie bordeax Właśnie, wino... moje winogrono balkonowe jest już słodziutkie i dojrzałe. Nieomylny znak, że to już jesień. Mam zamiar z całości zrobić wino. To będzie ostatnie wino z blokowego winogrona. Mimo wszystko... jakoś tak smutno mi powiało i nostalgicznie. RS - jeszcze słówko na temat tynku. Przecież nawet jeżeli mineralny okaże Ci się niewypałem, zawsze możesz pomalować go farbą akrylową. Nawet po kilku latach. Ja jakoś wzdragam się przed sztucznościami. Mam jakiegoś takiego, że tak delikatnie się wyrażę, szmergieleczka . Mam nadzieję, że nie okaże się groźny w przyszłości Wystarczy Ci trzy dni dobrej pogody. Jeden - na położenie tynku, dwa - na doschnięcie. Później nie powinno się nic z nim dziać. Jeżeli ktoś z Was potrzebuje gruzu na utwardzenie dojazdu - mam dobry kontakt. Tylko trzeba go brać już. A murarza jak nie było, tak nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 14.09.2004 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2004 Aniko, możesz podać mi na priva ten kontakt ?Może bym skorzystała ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 15.09.2004 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Witajcie. Wreszcie mam możliwość poczytać co u Was i coś skrobnąć. Po raz kolejny gratuluję postępów na Waszych budowach. Trochę Wam nawet zazdroszczę bo u mnie to jakoś wszystko spowolniało Wy tu zmieniacie ekipy, stawiacie dachy, ocieplacie itd. ja zrobiłem huśtawkę dla dzieci a ostatnio półki w spiżarce. Trochę tęsknię za tymi dużymi postępami na budowie. Chcemy w zimie zrobić łazienkę na górze ale nie ma nawet kiedy rozglądnąć się za płytkami. Mam nadzieję, że zdążymy do końca roku bo trzeba jeszcze wykorzystać ulgę. Brzoza dawniej robiłem wino co roku z różnych owoców. Z każdego rocznika zostawiałem po 2 butelki. Najstarsze mojej produkcji ma 12 lat. Jeszcze nie wiem kiedy je wypiję Teraz we własnym domu planuję wrócić do tej tradycji. Ja nie robiłem wg jakiegoś przepisu. Pamiętaj, żeby winogron nie myć bo mają swoje naturalne drożdże i nie trzeba ich wspomagać. W butli nie można dać za dużo owoców i wody. Mi raz całość podeszła pod korek i nastąpiła eksplozja. Dobrze, że butla stała pod stołem to nie trzeba było całej kuchni malować. Ale i tak dostało mi się wtedy od mamy Pozdrówka dla wszystkich hej 12 lat !!! ... no, noooo u mnie by tyle nie polezało chyba ... Grzes plany mamy widze podobne ... równiez przymierzam sie do łazienki na górze ze wzgledu i na ulge chce materiały pozostajace "luzem" wbudowac ... na szczescie dochodze do ładu z instalacjami ... a co do wina i do drożdzy - to dzieki RS -om ... ukłon - wiem teraz ze najpierw wyhodowuje sie "matke drozdzowa" aby wyeliminowała bakterie octujace ...alez ja improwizowałem do tej pory .... natomiast przepis drugiego Grzesia ... zadziałał mi najbardziej na wyobraźnie ... "wino musi byc tloczone w beczkach przez mlode kobiety w krotkich spodniczkach na bosaka ..." oczy mi otwiera ... teraz to ja juz wiem dlaczego moje wino nie zawsze mi wychodziło ... Grześ - to warto rozpowszechnic w Polsce - koniecznie !!! jak wrócisz ... to moze zróbmy - dla rozpropagowania tej ciekawej metody - nabór chetnych ... jakis casting, testy ... pomoge Ci jak chcesz ... RS ma równie interesujace pomysły "...A w Polsce też mamy podobna tradycje, np. kiszenie kapusty. Młode zdrowe dziewuchy ugniatają nogami kapustę. Czasem można dostać od takiej nie tylko buziaka .... ..." tak !!! poza sezonem winogronowym mogłyby hasać w kapuście podoba mi sie to ... robimy spółke ? w celach koedukacyjnych ... co Wy na to ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
George 15.09.2004 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Witajcie! Mam pytanie do znawców win, bo widzę, że ich tutaj nie brakuje. Kiedyś zdarzyło mi się zrobić wino z winogron i było bardzo, bardzo dobre. Na tyle wszystkim smakowało, że moment się rozeszło, ale przy przeprowadzce okazało się, że przez przypadek została jedna butelczyna (jakieś 2 litry), która ma już prawie 15 lat i .... nie bardzo wiem co z nią zrobić tzn. wiem jak się pije, ale obawiam się czy mi bardzo nie zaszkodzi.... Z tego co pamiętam, to była "zaprawiona" jakimś spirytusem czy czymś tam i jest zalakowana, ale... czy to się mogło w jakiś sposób zepsuć? - tak !!! poza sezonem winogronowym mogłyby hasać w kapuście podoba mi sie to ... robimy spółke ? w celach koedukacyjnych ... Brzoza - u moich rodziców stoją dwie beczki, które idealnie by się nadawały - o pojemności 3 młodych kobiet w krótkich spódniczkach (tak na oko), więc jakby coś, to chętnie pomogę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 15.09.2004 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 No dobra! Młode Wam się marzą i w ciasnych spódniczkach, czy krótkich, czy coś takiego... i żeby jeszcze dawały w trakcie i po! Nawet Georga wydarło z zaświatów. I się odezwał. Niby pomoc proponuje techniczną (zgodnie z obietnicą, zresztą) w postaci dwóch beczek Jaaaaaaaasne. Jak już wybierzecie sobie te laski winne, to podzielcie się jedną informacją: wino z głogu. Jak to się robi i kiedy ten głóg należy zrywać. Jureczku: wino zaprawiłeś spirytusem? No wiesz???? A murarza mi już nie trza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
George 15.09.2004 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Nie zaszkodzi ... Dzięki, nawet sobie nie wyobrażasz jak mnie uspokoiłeś..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gregor 456 15.09.2004 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 RS ciekawe co mozna dostac jeszcze od takiej oprocz buziaka ? Brzoza ciesze sie ze pomysl Cie sie podoba i ze zadzialal milo na Twoja wyobraznie . Casting, testy, spolka w celach koedukacyjnych -- zawsze Brzoza jak wroce mozemy wiele zrobic, wiele chcialbym dla ludzi zrobic dla Polski, tradycje obudzic i radosc ludziom na twarze przywrocic, czytam wlasnie ksiazke Tomasza Lisa " Co sie dzieje z ta Polska " i smutno mi barzdzo jak ja czytam, moze koniec bedzie bardziej radosny. George prosze zarezerwoj te beczki o pojemnosci trzech mlodych kobiet od Twoich rodzicow na cele wiadome bale wino pietnastoletnie -- nie ryzykowal bym probowania ale czerwone bedzie dobre jezeli bylo szczelnie zamkniete pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
George 15.09.2004 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Nawet Georga wydarło z zaświatów. I się odezwał. Niby pomoc proponuje techniczną (zgodnie z obietnicą, zresztą) w postaci dwóch beczek Jaaaaaaaasne. Aniu -jak dobry temat, to i z zaświatów warto... , a tak poważnie, to przecież Brzoza napisał, że to jedynie w celach koedukacyjnych ... i jedynie o to mi chodziło! Wiesz, do wiedzy to ja mam pęd, że ho ho ! Jureczku: wino zaprawiłeś spirytusem? No wiesz???? Aniu, jak Ty pięknie do mnie mówisz... rozpłynąłem się.... ...a wino faktycznie zaprawiłem go (chyba) spirytusem, bo byłem i nadal jestem lajkonikiem w tych sprawach, a ktoś mi poradził, że tak dłużej poleży... brak mi po prostu wykształcenia prawniczego, żeby znać sie na winie, ale chętnie dowiem się w końcu jak powinno się to robić poprawnie! George prosze zarezerwoj te beczki o pojemnosci trzech mlodych kobiet od Twoich rodzicow na cele wiadome bale wino pietnastoletnie -- nie ryzykowal bym probowania ale czerwone bedzie dobre jezeli bylo szczelnie zamkniete Gregor 456" - czerwone jest, bo z winogron, więc chyba spróbuję, choć mam lekkiego cykora.... gdyby mnie długo nie było, to znaczy, że mi zaszkodziło i .....może zadzoni ktoś na pogotowie ?? A o beczki się nie martw, właśnie zrobiłem rezerwacje na "cele wiadome".... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 15.09.2004 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Jak to co mozna dostać: piękny, olsniewający uśmiech przed buziaczkiem. Koedukacyjne cele... jaasne. Pęd do wiedzy. George: empiryzm tak? Li tylko ? Uważaj na siebie uważnie przy tym zaprawionym winie, a najlepiej zrób tak jak radzi RS: zostaw na następną okazję. W razie czego staniemy z Tobą murem i popróbujemy wszyscy. A co. Tacy jesteśmy! Cóż, widzę, że niektóre tematy bardziej ożywiają naszych Panów. Ciekawa jestem, co ożywiłoby nasze Panie? Te nieobecne... Niektóre są wytłumaczone, jak choćby Baru, czy Tatanka - oj, gdybyście wy moi mili wiedzieli... ( jest taka przyśpiewka góralska, którą trzeba śpiewać po piątej flaszce na pełnym wdechu), gdzie nastepna parapetówa! Aż wierzyć się nie chce! A tak w ogóle, to myśleliście, co będziecie robić z tym ogromem wolnego czasu, jaki zostanie nam, kiedy skończymy budowy? Rozumiem, że męska część naszej społeczności zajmie się produkcją wina (to i dobrze, bo pomyślcie, ile trzeba będzie na te nasze spotkania, które sypną się jak z rękawa), Rafał to nawet z własną winnicę będzie miał, a reszta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.