Anika 25.11.2004 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2004 Witajcie Może w końcu uda mi się coś skrobnąć. Bo wszelkie dotychczasowe próby kończyły się, niestety, fiaskiem Próbowałam poczytac posty, które napisaliście przez ten okres, kiedy tu nie zaglądałam, ale trochę tego jest. Twardo wykańczam. Głównie się. Wykończyłam już domowe finase, prawie wykończyłam Minia i ekipy pracujące u mnie, Pana w sklepie z farbami i kończę tę moją Elizę. Januszek: chyba rzeczywiście, za jakiś miesiąc, napiszę: ubrałam choinkę w Elizie. Staje się to coraz bardziej realne. I w tajemnicy przyznam się, że spoglądam pożądliwym okiem na duuuuuże choinki Nie takie powyżej 1 metra, ale powyżej 2-ch, a może nawet 3-ch Fajniuśko byłoby... Widzę, że nie tylko ja borykam się z błockiem przed domem. Teraz, to z dziką satysfakcją mogę powtarzać: a nie mówiłam? Bo chciałam!! nawieźć ziemi przed dom jeszcze jesienią i ułożyć chociaż prowizoryczne chodniki. Stałych się nie da, bo podkładów niet I ciągle słyszałam: jeszcze nie teraz, jeszcze nie teraz. A teraz, to nawet kajakiem już nie bardzo da się do drzwi dopłynąć. Okręt podwodny jest potrzebny A jak sobie pomyśle, że to, co w tej chwili ten mrozik odrobinę trzyma w ryzach (już wiem, po co jest zima) lada moment, przy pierwszych plusowych temperaturach, znowu wyrwie się na wolność, to mało mnie nie trafi... ten... no... Co na budowie... właściwie jest już wszystko, tylko nie dokończone. Czekają podłogi na cyklinowanie i malowanie (Baru: dziękuję ), ściany na drugi rzut kolorków, kuchnia będzie montowana w przyszłym tygodniu (nie taka jak chcialam, ale tyz pikna, jak mówią Górale ), dwie łazienki skończona, trzecia ma tylko skończone ściany i podłogę, ale "mebli" na razie nie będzie , drzwi wewnętrzne są (już razem z opaskami). W zasadzie już coś widać. Ale... spała będę na dymanym materacu położonym na cudnym stelażu, wykonanym własnoręcznie z desek, które zostały po podłodze, za lampy będą robiły mi gustowne oprawki na drucie, ale za to kupiłam sobie kołatkę do drzwi i lampę zewnętrzną, a co! a ubrania w garderobie powieszę na gwoździach, chyba No i okazuje się, że moje cudne , blokowe meble nadają się do domu jak najbardziej. I nadawały się będą przez najbliższych kilka lat. I mam pytanie: nie macie jakiejś dobrej metody na pozbycie się tumanów kurzu???? Ile razy nie odkurzałabym, rano wszystko pokrywa nowa warstwa. Skąd się toto bierze w takich ilościach Centralne mi się chyba sprawdziło, bo grzeję tylko podłogą (dwa rzuty: rankiem i po południu), a w domu cieplusieńko jak nie wiem. Nawet tam, gdzie tej podłogówki nie ma. A, i palę codziennie w kominku dwa kawałki buka. Temperaturę mam wszędzie przynajmniej 22 st. To mi się podoba Żeby tylko nie zapeszyć. No i zobaczymy pierwszy rachunek za gaz. Za dwa tygodnie pożarło mi 95 m3 Imprezkę, widzę, planujecie? I bardzo dobrze. Też chcę. Brzoza: a na diabła Ci zdjęcia z mojej chałupy? Szczególnie wykonane przeze mnie, gdzie widać albo jedną ścianę, albo gustowną lampę, albo nie wiadomo co??? Codziennie, prosto z pracy jadę na budowę (znaczy tak o 5-ej) i jestem tam przynajmniej do 8-ej. Na ogół dłużej, ale 8 to minimum. Zapraszam No, i skończyło się Eldorado... Muszę znowu do roboty Buziaczki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 25.11.2004 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2004 A Ty Baru jaki kociolek montujesz? (w naszym przypadku bedzie to gazowy, jednofunkchjny z otw kom sp.) My będziemy mieć jednofunkcyjny z zamkniętą komorą spalania firmy Wolf - a przynajmniej na taki się nastawiamy. Zapytaj Wojtka Tymowicza - on siedzi w tych kotłach, że tak powiem, zawodowo. On najprędziej Ci coś powie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gregor 456 25.11.2004 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2004 Witajcie Anika gratuluje postepow w domku, lodz podwodna by Ci sie przydala ? duza choinka ? dobrze wiedziec, wkoncu mikolaj tuz, tuz no wlasnie z tymi kotlami, dziwi mnie to ze nie ma czegos takiego jak (kociol najlepszy) w jakiejs kategorii cenowej, ze kazdy inny (swoj) chwali, i badz tu madry chyba pozostal tylko Wojtek, ale gdzie on jest ? zapomnial o nas ? chyba bedzie go trzeba odwiedzic. Halo Coonts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 26.11.2004 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 Nooo, to kominek zamówiony!! W przyszłym tygodniu ma być. Nauczona przykrym doświadczeniem, ucieszę się nim tak naprawdę, jak go zobaczę. I wtedy doniosę. Z rzeczy przyjemnych to finiszuje się gipsowanko ścian, panowie trą i trą i chcą na dniach skończyć! W poniedziałek mają mi drzwi montować. A na początku grudnia przychodzi ekipa od płytek i malować też mają...A co tu u nas dziś taka cisza?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 28.11.2004 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2004 cisza bo Wszyscy zaciorani witaj Coonts Brzoza: a na diabła Ci zdjęcia z mojej chałupy? Szczególnie wykonane przeze mnie, gdzie widać albo jedną ścianę, albo gustowną lampę, albo nie wiadomo co??? Codziennie, prosto z pracy jadę na budowę (znaczy tak o 5-ej) i jestem tam przynajmniej do 8-ej. Na ogół dłużej, ale 8 to minimum. Zapraszam No, i skończyło się Eldorado... Muszę znowu do roboty Buziaczki... dzieki Aniko za zaproszenie - moze kiedys sie uda ... mówiłem Ci juz, ze ciekawia mnie nawet fragmenty "Elizy" bo projekt masz cymesik i rozwiazania nietypowe a wiesz, ze i mnie "wessało" w robote po nocach ... zaparłem sie na całego... i ciagle betonuje: -? a praca w chłodku ... brrr do atrakcji zbytnich nie nalezy ale nie narzekam Baru ... panujesz na tym wszyskim dziewczyno ? nad ekipami i materiałami ? wykończeniówka i mnie wykonczyła tak, ze instalatorom materiały sprawdziłem wyrywkowo, po łepkach pozniej dowiedziałem sie ze on tez nie tego nie licza tylko rutynowo wstawiaja do np 1 m rury - 3 kolanka, 1 trojak itp ciekawi mnie zdanie Wojtka na ten temat - jak Ty to robisz Wojtku ? liczysz kazda sztuka czy przyjmujesz norme z cennika ? Gregor - maile dostałem ale załączników nie udało sie nietety otworzyc ale i tak dziekuje za pamięć miłej niedzieli Wszystkim p.s. no mam ... narobiłem sobie ! przez to klikniecie zmieniła mi sie etykietka ... a tak przyzwyczaiłem sie do starej ... "domownik forum" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 28.11.2004 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2004 p.s. no mam ... narobiłem sobie ! przez to klikniecie zmieniła mi sie etykietka ... a tak przyzwyczaiłem sie do starej ... "domownik forum" ... Gratulacje dla ELITY, serdecznie pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 28.11.2004 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2004 Gratulacje dla ELITY, serdecznie pozdrawiam. witaj Reniu jak Twoje samopoczucie ? dla mnie elita zaczyna sie tak gdzies w okolicy 3000 postu ... a ja nie mam, az takich ambicji na te etykietke ... ale dziekuje za pamięć i oby nasze budowy bogatych włascicieli miały ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 29.11.2004 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2004 Tak to prawda wiekszość z nas jest cholernie zabiegana tym aby przed końcem roku załatwić jeszcze to, i zrobić jeszcze tamto tak aby wykonać zaplanowane zadania, ważne jest to abyśmy całkowicie się nie zatracili i czasami coś skrobnęli coonst Żołynia to moja okolica wiele razy tam jezdziłem tak sobie rekreacyjnie. Greg jak to dobrze mieć alternatywne żródło ciepełka, prawda? mówię o kominku, bo te wszystkie kotły, rurki, zawory, sterowniki, reduktory jakieś takie bezduszne i zawodne co gorsza. Aniu bardzo sie cieszę że wrócił ten radosny emblemacik z tymi szczerymi serduszkami, wiecej twoich postów, one wprowadzają taki spokój i radośc w naszej grupie. błoto to bolączka chyba każdego tylko że ja mam bardzo mało przed domem tak że mi nie przeszkadza za bardzo mnie właśnie czeka cyklinowanie mozaiki i malowanie schodów tylko muszę wyprowadzić rodzinę na kilka dni i tu jest problem bo mój pomocnik nigdzie nie chce jechać. w sprawie kurzu to proste odkurzać przez 100 lat i bedzie git tylko że nie używac normalnych odkurzaczy bo mozna bardzo szybko je zniszczyć. tylko z filtrem wodnym meble blokowe? czysta poezja prawda że piekne (cholera z konieczności) Brzoza witaj w gronie jelitowców Reniu jak tam u Ciebie chodzi o zdrowie i o postępy na budowie. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 29.11.2004 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2004 Oferta specjalna na licytacji Fotel wraz z podnóżkiem od firmy Yanomebel,z zestawu Aplauz Wymiary 73x99x86 cmSiedzisko: pianka wysokosprężysta HRUwaga: możliwe inne koloryCena minimalna zestawu: 300 złCena katalogowa: 563 zł + 205 zł podnóżekZapraszamy na strone producenta http://www.yanomebel.plW razie pytań proszę o kontakt na e-mail: [email protected] zapraszamy na licytacjehttp://www.dlanikoli.prv.pl http://212.244.189.200/nikola/fotel.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojciech Tymowicz 29.11.2004 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2004 Witajcie wszyscy. Gorąco was witam, bo długaśnie mnie nie było na Forum bo dzisiaj mam dopiero dzień troszkę wolniejszy od zalatwiania spraw zwizanych z ogrzewaniem. Tak trochę odwaliłem klientów z ogrzewaniem od 10 lecia taki sam problem - czyli krótko nikt nie wie że będzie zima i potem jest zadyma bo już musi być.Tak samo mam jak z opnami zimowymi haha.Oczywiście co do spotkatkania to ja raczej zawsze - a może by tak jakiś wspólny Sylwesterek - hmmm ja tylko tak se marzę. GREGOR 456 - dzięki za pomięć i jak widać jestem a najechac mnie możecie tylko dajcie głos cobym się ubrał haha i coś w barku miał, zawsze zapraszam. BRZOZA - jak widzisz prawie zakupiłem już całą drużynę na następny sezon haha.Co do liczenia dokładnego instalacji to jest tak że jak robię z rozdzielaczy a pomny dowiadczeń z ubiegłego 1000 - lecia raczej tylko tak robię to tam kształtki nie wchodzą w rachubę bo tylko od kotła a to się liczy już dokladnie.Musimy kiedyś tego Rosolisa sprawdzić czy ciagle ma moc haha. COONTS - witaj w naszej nie.............. grupie - ja mogę ci pomóc w sprawach ogrzewania i pokazac przy okazji co jest ciekawego i nowego a niedrogiego w temacie kotłów i tym podobnych zabawek grzewczych.Jak będziesz potrzebował pomocy to moje GG 2154218 lub komórka. TIGERMOTH - wtedy co mi przysłałeś swój numer dzwoniłem bo byłem na wybiegu z żoną w Bystrem ale nie odbierałeś może innym razemMy jeszcze mamy robotę w tym roku koło Ustrzyk ale nie wiem czy ja pojadę czy tylko od nas montażyści i automatyk, aha i jeszcze prośba bo posiałem gdzieś w papierach twój numer jakbyś mogł mi sms posłać na 603 67-40-50 - dzięki. Ufff spisałem się już kończę i lecę na forum żużlowe bo też zaległości duże są . Pozdrawiam i papa Wojtek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 29.11.2004 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2004 jak Twoje samopoczucie ? Hej, samopoczucie nie najlepsze, bo ko kamyczków dołączyła skręcona w kostce noga i....takie nadmuchiwane ustrojstwo wokół kostki zamiast gipsu. No ale przynajmniej mogę pracować obywszy się bez kul. Mam nadzieję, że do Świąt dojdę do siebie. Ot, prawo serii.... Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 29.11.2004 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2004 W poniedziałek mają mi drzwi montować. zgadnijcie co ja tu chcę napisać! Miła pani zadzwoniła do mnie dziś kilka minut przed 8, że panowie niestety nie przyjadą do mnie bo jeden się rozchorował! I na środę się przenieśli. A mnie nie dość, że się auto rozkraczyło, to musiałam dzieci do dziadków odwieźć oczywiście, wujka zabrać na budowę, załatwić teścia w ramach transportu na budowie, a ta trąba mi dzwoni jak już wszystko zapięte na ostatni guzik. Wrrrrr... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 29.11.2004 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2004 Reniu jak tam u Ciebie chodzi o zdrowie i o postępy na budowie. pozdrawiam Jeśli chodzi o zdrowie to post wyżej pisałam. Na budowie natomiast spokój, panowie zabezpieczyli otwory na zimę i nareszcie pora na solidny odpoczynek, bo na wiosnę muszę mieć stalowe nerwy do poprawiania cieknących kominów i paru innych drobnych rzeczy. Ale mam też nadzieję, że krok do przodu wykonam - instalacje chciałabym zrobić - może prąd, może wodę, może kanał. Obmyślę sobie przez zimę co w którym miejscu ma stać i może chociaż punkty pozaznaczam. Moja druga połowa bywała ostatnio na budowie, piasek przesypywała i nawet z panami rozmawiała - ot, to największy sukces. Może wreszcie złapie bakcyla, kto wie ? Daj Boże, żeby było jak najlepiej ! Na razie mam też inne plany - w kwietniu trzeba by zdać maturę i wybrać dalszą drogę życia - i tu jest problem....och jak by to można było za własne dzieci "robić", to pewnie problem byłby z głowy, bo ja zawsze wiedziałam czego chcę w życiu. No to na razie, pa, pa. Przyjemnej pracy tym, którzy pomimo zimy pracują zawzięcie we wnętrzach ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 30.11.2004 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 Basiu zadajesz bardzo trudne zagadki co też chcesz nam powiedzieć chmmm cóż to moze być czyzby fachowcy eeee nie oni są tacy solidni ale zobaczysz za to jaki efekt bedzie jak już będą Autko sie rozkraczyło ten autobusik patrz a wygladał na taki solidny to przykre Reniu nóżka boli to nic pamietaj że prawo serii obowiązuje też w szczęściu i zobaczysz początkiem tego bedzie bakcyl zlapany przez połówkę. Czego sczerze Ci życzymy Pozdrawiam :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 30.11.2004 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 Januszek!! Ty mnie nie irytuj!! Bo będę nieprzyjemna bardzo!! A fachowcy - stawiam za pewnik - że po andrzejkach nie doszli do siebie . A przeguby to i w Twoim SAMOCHODZIE się psują, zobaczysz! Czego Ci oczywiście nie życzę, bo jak przyjedziesz do pracy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 30.11.2004 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 Basiu No nie bądż taka raczej postaraj się uśmiechnąć z tego co wiem to dobrzy "fachowcy" po andrzejkach dochodzą tak tydzień, dwa tak że i tak szybko bedziesz miała te drzwi. W moim samochodzie przeguby zlituj się tam pewno nie ma juz żadnych przegóbów pozdrawiam :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coonts 30.11.2004 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 Witam wszystkich po dosc dlogiej przerwie spowodowanej.....pobytem w szpitalu Złamana noga, do tego w zimie, to masakra. Człowiek staje sie więźniem we własnym domu AnetaS: dzięki za link, sprawdzilem.... i nadal mysle jaki kocioł wybrać Baru: dzięki za odp januszek: możliwe że w Żołyni spędzamy wolny czas w tych samych miejscach to moje rodzinne strony Wojtek T. : dzięki za propozycje, z chęcią skorzystam, moje GG:6308486, pozostaje czekac na "dostępny". Pozdrawiam i dzięki za pomoc.[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 01.12.2004 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 toz to jakas epidemia z nogami ... Wojtku - kibicujemy tej samej druzynie to i Rosolisa "rozpracowac" przy takim temacie jest całkiem "politycznie" tylko kiedy ... ja jakos nie moge zapaść w sen zimowy ... tylko budowa i budowa Reniu, Coonts - zycze zdrowia a we wnetrzach - mimo zimy ... pracowac mozna a bywa, ze do poźnej nocy nawet ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 02.12.2004 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 no tak epidemia z nogami przechodzi w epodemię i z autkami. Basiu wykrakałaś :evil: moje autko też przechodzi wymianę przegubów (i nie tylko) che che che ale muszę się Wam pochwalić YES YES YES YES :P :P :P :P 5 to jest mój numer domu na ulicy św Floriana teraz oczekuję na masę listów zwłaszcze że mam śliczną skrzyneczkę na listy jeszcze tylko meldunek i jestem głogowianinem Pozdrawiam cieplutko jak tam błotko co u niektórych moze kajaczek wodno błotny chi chi chi a moze rosolis mniam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 02.12.2004 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 Coonts witaj w grupie. Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć tylko tyle, że smarnęłam ostatniego posta, nie czytając poprzednich i dlatego nie zauważyłam, żeś dołączył Ja zamontowałam piec De Dietrich. Faktycznie, jak piszesz Grzesiu, ciężki wybór z tymi piecami. W zasadzie są dwie grupy: tańsze i droższe. A czym one się tak naprawdę różnią, nie mam zielonego pojęcia. Mój wybór jest taki, a nie inny ze względu na kilometry podłogówki, które mam w domu, a ten model De Dietrich'a ma już wbudowane ustrojstwa do niej i nie musiałam dodatkowo nic dokupywać. Na razie zaprzyjaźniamy się, zobaczę jak to będzie hulało. No i miał najprzystojnieszego instalatora (to kryterium, nie ukrywam, przeważyło ). Zaczynają mi dzisiaj cyklinować podłogi, barierka do schodów robi się pełną parą... widać koniec roboty. Wczoraj rozbawiło mnie moje starsze dziecię, które zaczęło się już pakować Pakowanie wygląda w ten sposób, że na środku pokoju dziecinnego leży ogromna sterta przeznaczona do wyrzucenia, bo do nowego domu nie będzie zabierał żadnych staroci. Bo on zaczyna nowe, wreszcie normalne życie. A normalne życie polega na posiadaniu swojego pokoju, w którym nie śpi również jego siostra Miłego dnia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.