Baru 18.02.2005 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Cześć wszystkim! Kiedy to białe g... przestanie walić z góry?? Pług wg zapowiedzi przedwczoraj przejechał, co nie zmienia faktu, że zanim Wojtkowe chłopaki wjechały do mnie na działkę to się naszuflowały zdrowo. Najpierw oni, potem ja. I tak mi się jakoś najpierw cieplutko zrobiło, a potem poczułam, że mam mokry golf. Dziwne, przecież nie padał deszcz...hmmm... no sama nie wiem. Miejscami u mnie na działce to tego białego leży z 80cm spokojnie. Właśnie przypomniałam sobie, że kiedyś tam, w grudniu obiecywałam, że wyrażę swą opinię o panu, który mi robił schody. Wtedy byłam z niego bardzo zadowolona, a teraz... nooo...nie wiem co powiedzieć... Gość jest debeściak i już!! Zrobił mi jeszcze bramkę przeciwbliźniaczą, opaski na drzwi i opaskę na właz na strych i pomalował belkę dębową przy kominku. Część grzejnków wisi, a reszta zawiśnie dzisiaj. We wtorek - mam nadzieję - zaczynamy górną łazienkę. Potem sobie pomaluję pokoje na górze i za panele się zbiorę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 20.02.2005 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2005 Baru - a co to bramka "przeciwbliźniacza" ? No wiesz! Nie wiesz co to jest bramka przeciwbliźniacza?? Brameczka przy schodach, żeby moje bliźniaczki się nie pozabijały. Mam jedną sztukę tylko, jest zamontowana na górze. Zdjęcia nie posiadam, ale obiecuję że zrobię i wkleję. Choróbsko mnie jakoweś bierze... Słyszałam, że Szaman został wypędzony, to do kogo w takim razie trza modły wznosić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 21.02.2005 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2005 No i wyszło... miastowy człowiek nie przyzwyczajony do szuflowania jednak jest. W sobotę 39 z hakiem miałam, gardło mnie nawala, że aż strach i lekarza musze dziś zaliczyć. Ehhh... a muszę być na budowie, bo mi tą nieszczęsną łazienkę mają zacząć. Dobrze, że poprzedniej roboty jeszcze nie skończyli, więc się termin przesunie.Szamanie! Gdzie jesteś?! Zdrowia ześlij!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 21.02.2005 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2005 Baru nic dodać nic ująć, miastowe tak mają, moje panie i dziatki ciągle chorują, ale jedno jest pewne wiosna i tak kiedyś musi przyjść, a szamana nie wywołuj bo jeszcze Ci ześle powódź albo inne dziadostwo o zdrowie to trzeba się teraz samemu zatroszczyć herbatka z sokiem malinowym, ciepła kołderka, a nie kafelki i łazienka. :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 21.02.2005 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2005 Ale Wy z tą wiosną to dajcie jeszcze spokój, co? W piątek jedziemy na narty A potem to już może ta wiosna przyjść, chociaż pewnie utoniemy w błocku... Ja też mam prośbę - czy ktoś mógłby mi na PW przesłać adres stronki RS-a? Tylko na PW, bo maila na onecie nie mogę w pracy odebrać.... Z góry dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 21.02.2005 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2005 Stokrotka - trzymam kciuki za udany wyjazd - PAL ŚWIATŁO i uważaj na siebie bo zima ma być tylko do końca lutego. Baru - no nie, co u Was w domciu taki okres chorobowy? Januszek dobrze Ci radzi herbatka i soczek malinowy, a także mleczko z miodem i masłem - super sprawa. i % zewnętrznie i wewnętrznie A ja nadal nie mam złożonego wniosku o pozwolenie na budowę, wszystko jest przeciwko nam. Teraz okazało się, że warunki wydane przez ZE dotyczą rozbudowy sieci, a na to potrzebne są nowe warunki zabudowy i zagospodarowania przestrzennego. I kogo ja mam skopać po tyłku? Rada architekta - złożyć wniosek teraz, a prąd po pozwoleniu na budowę. Cóż pewnie trzeba będzie tak zrobić. Pozdrawiam P.S. A tak wogóle czy ktoś ma jakieś namiary na ekipy, które wykonują studnie wiercone? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojciech Tymowicz 21.02.2005 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2005 CZEŚĆ ! Jak ten czas leci i zanim się obejrzałem trochę czasu po spotkaniumi uciekło aczkolwiek nie jest to spowodowane powrotem do formy.Ta wróciła dość szybko bo musiała haha. Ja również na łamach tutejszych chciałem wszystkim podziękowaćza bjutyfulną ( z angielskiego ) atmosferkę aż prawie do poranka.Nawet fakt, że w międzyczasie rodzinka pozostała w " domku " zdołałazalać łazienkę nie zepsuł mi wspaniałego humorka po spotkaniu. Praca w roli małego kratkowego szambonurka łazienkowego w niedzielkę jest oki haha. STOKROTKA - nie zazdrość mi takiej ciekawej pracy haha - bo nie zawsze jest miło ale staram się haha już z 12 lat. BRZOZA - żal tyłek ściskał mój, że cię nie mogłó być ale mam nadziejęże jeszcze będziemy mieć czasu dużo i o solarach co opowiem.Co do gospodarczych sposobów na solary to wiem że miednica wymalowana na czarno też zagrzeje bo musi haha. JANUSZEK - z tym tyłkiem to samo co napisałem do Brzozy, natomiast na boku mnie sposób na parę cm-ów też by się przydało - a poza tym jakbyś był to jakiegoś rosolisa by się rozpakowało haha. ANIKA - moje ubolewanie w związku z tym odłączeniem internetu haha ja chwilowo też miałem kłopoty z GG - to było smutne ale na razie przeszło. Wszystkim wam życzę szybkiej wiosny. BARU - rozmowa telefoniczna z tobą mnie zdołowała - przesadziłaś z tym odśnieżaniem na czas - tak nie można teraz tylko z 3 góralskie herbaty bo inaczej to antybiotyki ci zostaną. Wracaj do zdrowia bo wiosna idzie haha. Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku i ruszam do moich ukochanych klientów coby im robić dobrze i zaspakajać ich pierwotne potrzeby. Papa. P.S. ŻEby nie było podtekstów to chodziło mi o potrzebę ciepła rodzinnego i odczuwalnego a nie o jakieś tam pierwotne potrzeby w oparciu o film np. " Walka o ogień " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 22.02.2005 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 A tak wogóle czy ktoś ma jakieś namiary na ekipy, które wykonują studnie wiercone? Ano ja mam. Ino zdziercy z nich przeokrutni i ciężko się doprosić o skończenie roboty. Zdarli ze mnie 200zł/mb wiercenia , a z tego co czytałam na forum to jest chyba najwyższa cena w Polsce!! Cóż... ale sami tej wody szukają i wiercą. Jak się nie dowiercą, wiercą w innym miejscu, a ty płacisz za jeden odwiert czyli za gotową studnię. Własnie usiłuję się ich doprosić, żeby mi zrobili kosztorys uzdatnienia tej mojej wody i szlag mnie powoli trafia, bo gość mi to robi od trzech tygodni i jakoś nie może zrobić. A jest tego do policzenia raptem ze 4 grubsze pozycje i trochę pierdułek. A co do mojego zdrowia to niestety antybiotyk mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciejon 23.02.2005 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2005 No, niezła okolica! Ciekawostka też niezła Taki widok jaki zastałeś rano musiał mocno zaboleć i wkurzyć. Wiem, bo też to przerabiałem. Życie! A z innej beczki - gratuluję Ci fajnego reportarzu, obrazującego powiedzenie, że "najciemniej po latarnią". I nocne zdjęcia zupełnie fajne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 23.02.2005 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2005 RS! Sprawozdanie z placu boju suuper!! Sluchajcie!! Co tu taka cisza? Nuda, dłużyzna... jak w polskim filmie... Kto wie skąd ten cytat?? (noo... nie tak dokładnie zacytowałam) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 24.02.2005 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Witajcie dzisiaj miałem bardzo dłuuuuugą stresujacą noc czy mógłby się ktoś podzielić ze mną łykiem kawy i ciepłym słowem. Basiu nie wiem jak Ty to robisz ale zarazić kogos przez net to wielka sztuka mam 39 i antybiotyk przykro mi ale nie rozmawiam z Tobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 24.02.2005 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Januszek za chwilkę nie będzie już gorączki, gówka przestanie boleć, słoneczko zaświeci, okaże się że wygrałeś 13 mln w totka ....a teraz proszę napij się ciepłej kawki.http://www.kawa-online.com/img/filizanka-3.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 24.02.2005 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Anetko dzięki za ciepłe słowa miód na moją duszękawusia pyszna jaka cieplutka z tym 13mln to już się okazało że nie bo ja szczęściu nie pomagam w ten sposób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciejon 24.02.2005 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Janueszek: ja do kawy AnetyS dokładam Ci miodu a zdrowia życze i (mam nadzieję) rekonwalescentce Baru i Tobie:) A to "szczęście" w postaci połowy z 13 milionów było bliżej Was niż mnie, bo w Przeworsku Ja kupiłem jeden kupon "chybił-trafił" i g..., tj. "nie trafił" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 24.02.2005 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Basiu nie wiem jak Ty to robisz ale zarazić kogos przez net to wielka sztuka mam 39 i antybiotyk przykro mi ale nie rozmawiam z Tobą. Widzisz, jaka ze mnie zdolniacha?? Ale jak to takie samo jak moje - to Twoje choróbsko, to szybko przechodzi. W piątek mnie zaczęło brać, sobota i niedziela wyjęte z życiorysu, poniedziałek jeszcze gardło bolało jak fiks, ale od wtorku idzie zdecydowanie ku lepszemu. Już nawet łykać mogę bezboleśnie A co do tego gadania... proszę bardzo Maciejon! Dzięki, rekonwalescencja przebiega w tempie ekspresowym, chyba doping mam, bo od przyszłego tygodnia poligon mi się zaczyna budowlany. A odnośnie toto lotka... Co można zrobić z taką obrzydliwie dużą ilością kasy? Chyba tylko we łbie się popaprać może od tego... Ja rozumiem, 100, 200, czy 400tysięcy - kończymy domki (niektórzy budują od podstaw) i mamy wszystko w chałupkach czego tylko chcemy. Ale 13 milionów?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg 24.02.2005 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 RS oglądnąłem sprawozdanie ze spotkania "od zachrystii". Super Tylko ten geodeta W tym roku będę tyczyła garaż i mam nadzieję, że będzie lepiej To prawie wszyscy mieli jakieś niespodzianki po spotkaniu. U nas np. nie było prądu. Podobno od 19:00. Wróciliśmy to w domu było zimno i ciemno. Januszek to ja Ci doleję "prądu" do kawy. Chociaż to się chyba dolewa do herbaty Ale co tam. Szybkiego powrotu do zdrowia. Przejeżdżałem wczoraj przez Przeworsk i coś mi mówiło, żebym puścił totka. Może powinienem jednak posłuchać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 24.02.2005 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Dzieki za miód i za prąd, kawusia z prądem (bodajże po irlandzku) kopie tak że nawet nieboszczyka stawia na nogi, juz mi lepiej zwłaszcza że Basia mnie pocieszyłe że to krótko trwa. No co ty nie wiesz co byś zrobiła z 13 mln ja to bym spłacił urząd skarbowy, zus a reszta??? reszta niech czeka :P Rs jedynie mozna współczuć nic dodać nic ująć, tzn mogę jedynie dodać że przyjdzie do Ciebie list po kilku miesiacach o treści "ze względu ....ble ble ... sprawę umorzono" w końcu zyjemy w ciekawym kraju i w ciekawych czasach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg 24.02.2005 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Baru ten cytat z kilku postów wcześniej to z Rejsu Januszek u mnie po podobnej przygodzie list przyszedł po 2 tygodniach. Może w Rzeszowie Policja szybciej działa. Pozostał mi zdejmowany panel w ładnym futerale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciejon 24.02.2005 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 A propos włamania do samochodu i radia: Wybito mi szybę pod praca, bezczelnie, na bardzo ruchliwym, chodniku. Widziano nawet dwóch młokosów, ktorzy to robili. Wyjęli ze schowka panel radia. Zgłoszenie, policja, ... Po kilku tygodniach telefon z policji: PRAWDOPODOBNIE JEST PANEL. I był! Jakiś patrol zauważył chłopaka idącego z panelem w reku. Wylegitymowano go. Skad panel - dostał od kolegi, gdzie - opisał okolice. To był mój panel. Zwrócono mi go:) To jednak nie reguła A ja od tego czasu nie zostawiam panela w samochodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 24.02.2005 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 A ja to mam spokój z radiem po prostu z takich aut radia sie nie pożycza zresztą nie mam radia :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.