forum_user 25.03.2005 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2005 Mój mąż, od początku nie zaaklimatyzował się w nowym domu i niestety chce go sprzedać ... to bardzo przykre co piszesz Tatanko ... nie znam argumentów Piotrka ... ale znająć Go myśle ze ma jakies głebsze uwagi, a nie drobiazgi ... w wielu przypadkach tym co do przeprowadzki i zamieszkania zniecheca jest dojazd ... droga tej zimy i wiosny wyjatkowo jest to uciazliwe ... Czy dojazd jest koronnyym argumentem Piotrka ? czy złozyło sie na taka decyzje więcej czynników ? nie pytam z czystej ciekawości ale aby uswiadomic tym którzy jeszcze sie nie zdecydowali ... jaka podejmuja brzemienna w skutki decyzje - decydujac sie na budowe Brzoza a co tam u Ciebie, juz nie dlugo nie bedziesz musial dokarmiac sarenek, bo trawa urosnie, co Ty bedziesz robil ? a tak w ogole to slychac juz skowronki ? Grześ ... skowronki, szpaki, kowaliki i sikorki juz słychać wyraźnie ale Sarenka ... oj niegrzeczna była w tym roku n i e g r z e c z n a ... drwale wypłoszyli Ją z lasu ...a przez skutą lodem rzeke nie miała problemu dotrzeć do mnie ... a w sadzie / jak wiesz / Sarenkom powodzi sie całkiem nieźle w zimie ... Pochwalę się, że w ubiegłym tygodniu spotkałem się z Brzozą na jego budowie. Chociaż to już chyba dom a nie budowa biorąc pod uwagę stan wykończenia Jest co oglądać. Podziwiam wkład własnej pracy jaki włożył on w realizację tego celu. Grześ ... miło było Cie gościć ... miłe są pochwały z Twoich ust ... choc niezasłuzone po Twoim odjeździe miałem okazje "powalczyć" znów z wodą ...bo sniegowi spodobało stopić sie w ciagu 2 dni ... a przygoda z "Twoim" samochodem zaparkowanym na miejscu jego "prawowitego " właściciela ... w prawidłowym miejscu ... pyszna Wilu - składniki do tynku sa te same ... "rzucenie" ich na sciane nastepuje z równomierna i na ogół większą siła niz recznie ... wiec jest to korzystniejsze rozwiązanie lecz trwałość nie zależy od tego czy rzucał je agregat czy tynkarz ... o trwałości tecyduje np. jakość podkładu ... temperatura w jakiej sie tynkuje ... skład mieszanki ... jakość materiału uzytego do tynku wilgotność podłoza ... sposób zatarcia ... itp ... itp z okazji świąt ... wszystkim najlepsze zyczenia Wesołych Świąt Wielkiej Nocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 25.03.2005 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2005 Wilu! Nauczona przykrym doświadczeniem odnośnie tynków, powiem Ci, że my zaczynaliśmy od tynków cem.-wapiennych ręcznie robionych. Tak nam spier... te tynki, że głowa mała (kąta prostego u nas nie dało rady znaleźć), potem poprawki w gipsie (oczywiście inna ekipa, następne pieniądze za robociznę i materiał) a teraz zaś następni bedą poprawiać przed malowaniem!! Szlag mnie trafia!! Jak bym wiedziała co mnie czeka to wolałabym, żeby mi maszynowo te tynki zrobili, ale musiałaby być sprawdzona ekipa! A teraz coś na czasie! Życzę wszystkim zdrowych, spokojnych i słonecznych Świąt Wielkanocnych i niektórym mokrego poniedziałku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janon 25.03.2005 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2005 Witam Was Kochani Rodacy budujący obiekty wolnostojące pozdrawiam wszystkich serdecznie i świątecznie przyszła wiosna, więc domki Nam rosną jak grzyby po deszczu. Melduję posłusznie Organizacji, że w obawie o miejsce skąd mi nogi wyrosły składam samokrytykę za ociąganie się na forum , jedyne co mam na swoją obronę to postępy na działce budowlanej i tak; instalacje zrobione, wylewki wylane i po świętach bierzemy się za tynki Czuwaj Ps. uważajcie! psotne i bezwzględne miśki wybudzają się z zimowego snu ... w ich łbach już kiełkuje zbrodnicza myśl tylko patrzeć jak wybiorą komuś miodek http://galimatias.terramail.pl/animgifs/zwierzaki/080.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 29.03.2005 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 Witajcie poświątecznie!! Kilogramów przybyło?? To teraz trza sie zabrać za ich zrzucenie! A tak na rozgrzewkę zapodam Wam temacik i proszę o propozycje wybrnięcia z owej niewdzięcznej sytuacji. Po prawie 4-romiesięcznym paleniu w kominku, okazało się, że murarze (qr... jego m...) tak mi komin spie... eee... to znaczy skopali, że już mi "miodek" wylazł i widać go na razie tylko na górze, ale jak tak dalej pójdzie to będę go miała niżej!! Debile zaprawy pożałowali i to wszystko przez spoiny przelazło!! Widać to bardzo ładnie na strychu Już wiem, że będziemy musieli wsadzić jednak coś w środek, tylko pytanie co? I ile takie coś kosztuje? I gdzie mogę znaleźć fachmanów od takiego czegoś?? Oczywiście nie muszę chyba dodawać, że komin jest nieocieplony, bo murarze-kretyny twierdzili, że nie potrzeba!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 31.03.2005 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 Heej!! Ludziska!! Czas się obudzić ze snu zimowego!! Co z Wami?? Tylko nie mówcie, że już ciorocie!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 31.03.2005 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 Dobra, dobra już wstaję z łóżka. Pewnie jeszcze obżartuchy wyjadają resztki po lodówkach, aby mieć co później spalać na na budowach. A tak na serio to naprawdę u nas na Forum tak cicho i spokojnie tylko Baru pełna witalności , reszta domyślam się, że wykańcza domki. Baru - niestety z kominkiem to Ci nie pomogę, jeszcze nie przerabiam tych tematów . Ja jednak powoli jak żółw ociężale zbieram papiery i do Starostwa "walę" , Idzie mi to naprawdę wolno, a raczej ludziom którzy robią projekty przyłączy, adaptacje budynków, badania gruntów i tak dalej itp.. Szacunkowo do połowy kwietnia powinnam się wyrobić ze złożeniem dokumentów w Starostwie. Jak wyjdzie zobaczymy. Później czekanie, czekanie i uprawomocnienie "czekania", a wtedy będziemy podejmować decyzję czy budujemy w tym roku czy tylko przygotujemy się do budowy. Powiedzcie mi zatem jak to czasowo wychodzi mając uprawomocnione pozwolenie na budowę w ręku. Ile czasu liczyć na fundamenty, murarkę i dach, łącznie z przestojami technicznymi i pogodowymi (szcunkowo). Jeżeli miałabym budować w tym roku chciałabym zrobić stan surowy otwarty, ale z dachem i nie wiem czy wyrobię czasowo. Gdy nie bedzie wpadek to można by z budową ruszyć od sierpnia. Pozdrawiam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 31.03.2005 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 Aga!My zaczęliśmy w połowie sierpnia, a dach został skończony w ostatnich dniach listopada. Z tym, że budowalańcy uwinęli się dosyć szybko, choć mieli w międzyczasie przerwy bo i na strop czekaliśmy i oni jakieś fuchy kończyli. A poza tym szukanie ekipy do dachu na jesieni nie jest dobrym pomysłem. Chłopy mają pełne ręce roboty a jak dobra ekipa, to i rok do przodu mają zajęte. Więc radzę po cichu już się zacząć rozglądać. I to najlepiej brać takich, co sami więźbę zrobią, a potem przykryją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 02.04.2005 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2005 Powiedzcie mi zatem jak to czasowo wychodzi mając uprawomocnione pozwolenie na budowę w ręku. Ile czasu liczyć na fundamenty, murarkę i dach, łącznie z przestojami technicznymi i pogodowymi (szcunkowo). Jeżeli miałabym budować w tym roku chciałabym zrobić stan surowy otwarty, ale z dachem i nie wiem czy wyrobię czasowo. Gdy nie bedzie wpadek to można by z budową ruszyć od sierpnia. Pozdrawiam wszystkich Aga - przy dobrej logistyce i dobrze zorganizowanej pracy jest mozliwe wykonac te prace w terminie 2 miesiący ... lecz jesli nie musisz forsowac tempa podam Ci przykładowo u mnie fundament - cały monolityczny - 3 dni łacznie z wykopami (recznie, beton kręcony na budowie i zbrojenie przygotowane na budowie) - 4 do 6 osób izolacja pozioma fundamentu - 1 dzień, 2 osoby ściana 3 - warstwowa i kominy - 6 dni - 5 osób szalowanie i zbrojenie stropu, schodów i balkonów - 6 dni 3 osoby betonowanie stropu, schodów i balkonów - 1 dzień - 4 osoby sciany poddasza 2 dni - po 8 osób kominy poddasza murowane - 2 dni, 2 osoby więźba 3,5 dnia - 3 osoby łacenie i izolacje cieplne i p. wilgocowe "skosów" - 3 dni, 3 osoby krycie dachu 5 dni - 3 osoby robiłem dodatkowo strop nad poddaszem monolityczny i ocieplenie z wylewka nad nim - z którego Ty zrezygnowałaś ... oraz elektryke - bo chciałem szybko zrezygnowac z prądu budowlanego czasowo zajeło mi to od połowy maja do ... dzień przed Wigilią ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamikazeeeee 02.04.2005 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2005 Mam pytanko.gdzie kupowaliście szambo betonowe i po ile, ja znalazłem najtaniej z Radomia ale i tak transport strasznie drogi, może macie jakieś lepsze namiary, lub może alternatyne rozwiązaniePOŚ nie wchodzi w rachubębo grunt nieprzepuszczalny.pozdrawiam i proszę o pomoc na forum lub na priva Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 03.04.2005 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2005 kamikazeeeee szambo proponuję Ci zamiennikszambo z kręgów fi 80 lub fi 100 ...dno i boki wykopu wkładasz podwójna porzadna folia na dno sypiesz później plastyczna zaprawa i na niezwiazaną zaprawe wkładasz kręgi łacza betonów uszczekniasz klejem plastycznym do betonui izolujesz 2x z zewnątrz jakimś preparatem typuabizol, dysperbit czy bitgum ... zasypujesz zwiezła glina, ubijajac warstwami i masz szambo ...a jesli chcesz POŚ ... to wsypując do szamba aktywne bakerie ...tworzysz oczyszczalnie ... http://foto.onet.pl/upload/25/84/_448917_n.jpgna śniadanie wpadła do mnie wiewiórka ...dzis jadła 8:20 ... bo niedziela normalnie jada wcześniej ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 04.04.2005 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 Baru tak się cieszę że cię widzę (chodzi mi o komin) no cóż przynajmniej teraz wiemy że kominek to nie jest tania inwestycja a ja myslałem że tylko mi się takie coś przytrafia teraz na poważnie widzisz z tym kominem do kominka to sprawa jest dość skomplikowana mam nawet własna teorię bo tak kominek pracuje w dwóch trybach jeden to jest wtedy kiedy się dokłada i otwiera drzwiczki wówczas jest to palenisko jakby otwarte i koniecznym jest komin o tym min 400cm2 bo inaczej bedzie zadymiać i tak dalej i drugi tryb pracy kiedy drzwiczki są zamkniete a powietrza dostarczasz do palenia tyle co nic wówczas przekrój komina winiem być na tyle mały aby nie wykraplała się woda ze spalin a na pewno te 400 jest przewymiarowanym i badź tu mądrym zrób komin o dużym i jednocześnie małym przekroju dlatego też masz pozdrowienia ze stamaxu (bodajże na długosza boczna szopena) tam panowie wstawiają kominy z blachy żaroodpornej i proszę Cię nie daj sie namówic na żadne nasady żaden daszek czy rotowent ale to już jest antyreklama i jesli chcesz to prywatnie Ci wyjaśnię. ile to kosztuje? pewnie więcej niż cały wkład kominkowy ponad 3 tyś powodzenia acha i jeszcze muszę się wam pochwalić mam wreszcie poręcze (jak zwykle musiałem sam je wykonać) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojciech Tymowicz 04.04.2005 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 Witajcie wiosennie jednak nieco smutnawo ! TATANKA - dwoma słowami ze wschodniej strony - eto sziok. AGA 444 - patrząc przez pryzmat stosunku ( tylko proszę nie doszukiwać się podtekstów ) zwrotu kosztów zakupu do kosztów eksploatacji to rozwiazanie jest w miarę jasne czyli kocioł gazowy lub ogrzewanie nadmuchowe.Pompa cieplna wymaga dobrego gruntu i badań żeby dobrze trafić oraz zawsze niezbędny jest kocioł bo kto ci da gwarancję że przy minus 20da ci tyle ciepła z gruntu ile trzeba i przygotuje szybko pewną ilość ciepła.Dlatego masło maślane w kotłowni raczej odpada no chyba że pod tobąsą gejzery jakieś to przepraszam i nie ma tematu. Dalej jestem za gazem ponieważ przy ostatnim pomyśle naszego rządu kochanego co by ludziska mieli takie same ceny oleju i gazu płynnego jak rolnicy do traktorów takie kotły na razie dajmy na bok.Pozostaje temat stojący czy wiszący czyli to rodzi dwa pytania 1) droższy czy tańszy oraz 2) więcej żywotny czy mnie żywotny. Jeżeli to przeskoczysz i wyszło by ci że jednak wiszący wygrał to proponuję rozwiązanie Turbo czyli odpadają ci koszty komina do kotłowni murowania jego . Jak i to zatwierdziśz to pozostaje ci już tylko wybór typu kotła i osprzętu - tu mogę ci pomóc a jak już dojrzejesz w tym temacie to tylko realizacja i oczekiwanie na zimę czyli test dobrego wyboru i wyglądanie na upragniony pierwszy rachunek z kochanej gazowni z którą zostanieszna długie lata hahah. Jeśli pomogłem ci troszkę tom rady bardzo jak za mało masz dalej wiedzy to możesz mnie męczyć - postaram się pomóc. Co do kolektorów to trzeba myśleć bo ceny ich dołują naweyt ciekawiwe. Pozdrawiam wszystkich i na razie wracam do zajęć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 05.04.2005 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 Mam nadzieję że ta cisza jest wyrazem hołdu dla wspaniałego człowieka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 05.04.2005 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 http://www.gify.biz/obiekty/gify-swieczki/vela0029.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg 11.04.2005 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2005 Witajcie. No tak ledwo papieża pochowali a już kibice pokazali jak odebrali jego przesłanie i nauki.... Wszystkie gesty były tylko na pokaz. Kamikazeeee ja mam takie szambo jak pisze brzoza - z betonowych kręgów fi 100. Brzoza ostatnio jak byłem u Ciebie to sprawdziłem w jakiej odległości mieszkamy od siebie i wyszło ok. 16 km. Myślałem, że to bliżej Pochwalę się, że mój dom stał się już legalnym budynkiem mieszkalnym Tuż po świętach odebrałem zaświadczenie, że nadaje się on do zamieszkaaniaa Teraz przymierzam się do budowy garażu. Tzn. przynajmniej zrobię fundament bo bez tego nie da się zagospodarować obejścia. Trudna ta moja działka w zagospodarowaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zina 11.04.2005 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2005 Witam po okresie zadumy... powrót do codzienności greg Może jeszcze nie wszystko stracone. Młodociani wandale to ciężki materiał, ale może, chociaż kilku zastanowi się nad tym, że dali słowo... Może mają resztki honoru i godności... Uff u mnie budowa coraz bliżej, ale wciąż dalekoooo. Okazało się, że prawie-moja działeczka jest jednak usługowo-mieszkalna, ale za to właśnie się dowiedziałam, że planują drogi do powstającego w tej okolicy osiedla. Nikt nie wie jak mają one przebiegać każdy niby oglądał plany, ale każdy mówi, że drogi mają iść inaczej (pewnie tak żeby mu pasowało). Widziałam u jednego sąsiada plany i drogi są, ale koło mojej działki. Drugi sąsiad chce zaraz za moją działką budować szeregówki i uparcie twierdzi, że droga ma iść przez część mojej działki. Pewnie taki by mu dojazd pasował, żeby nie musiał wykorzystywać swojej drogi dojazdowej, która idzie wzdłuż jego działki W związku z tym mam pytanie, czy mogą mi pod taką drogę zająć część mojej działki? W dodatku już ogrodzonej i uzbrojonej, podczas gdy wokoło są pola??? Mam nadzieje, że nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 11.04.2005 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2005 Dawno mnie tu nie było... ale właściwie nie mam o czym pisać. Pracowicie myję, a raczej powinnam chyba użyć słowa drapię moje piękne okienka z Thermoplastu z tynku cem. - wap. i z gipsu. Szlag mnie trafia i uczucia mordercze się we mnie budzą w stosunku do moich fenomenalnych wykonawców. A dobre wieści to takie, że na strychu mogę już imprezy tańczone robić czyli mam podłogę!! A teraz przyszła kolej na skończenie pokojów na górze. Potem jeszcze wsadzić tą nieszczęsną blachę w komin muszą i oby nie trzeba było rozkuwać jeszcze na poziomie stropu, bo wtedy to już mnie się podniesie ciśnienie. Jakby nie wystarczyło rozpierdzielenia ściany w korytarzu... Łazienek dalej Wam nie pokażę, bo po prostu są dalej nie umyte Woże tą wodę i wożę i powoli mnie to zaczyna wkurzać. Eeee, kończę i dę spać, bo jutro znowu jadę. Paa!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gregor 456 12.04.2005 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 halihalo jak nikt nic nie pisze, to napisze ja, ze: kupilem sobie we Wiedniu gazete Nowiny, otwarlem na oglodzeniach, (ocieplenia , ogrodzenia, kostka brukowa) dzwonie a tu odbiera czlowiek z Boguchwaly, wlasciciel firmy. zapytal bym jednej pani o tego czlowieka jak robi, solidny czy nie, ale tej pani ni jak na forum spotkac nie mozna, a szkoda , no i badz tu madry, a moze Brzoza pomoze lecz umowilem sie na ogledziny jego wykonania, zobaczymy jak robi wiosna idzie, az sie chce popracowac w ogrodzie, pomyslow mam wiele, ale musza zaczekac pozdrawiam mocno wszystkich obecnych i nieobecnych, zapracowanych i zacioranych jak to Januszek by powiedzial Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 12.04.2005 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 Gregor! Ta pani została niecnie odcięta od świata internetowego przez swoją firmę i nie wiadomo kiedy odzyska dostęp do nas. Ale jak chcesz, to może telefonik do tej pani ??????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gregor 456 12.04.2005 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 Baru, dziekuje za szczere checi, lecz gdzies mam ten numer pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.