januszek 12.08.2005 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 Witaj Brzoza jak miło znów Cię "usłyszeć" Wiedzą oj wiedzą, co masz na myśli mówiąc przeprowadzka i wykańczanie, ale jeszcze przed Tobą mieszkanie i wykańczanie, to jest dopiero ostra jazda bez trzymanki. :ewil: Powiedz mi, jakie są nakłady na tę antenę wielkości ołówka Taki wiatrołap przeszklony raczej nie byłby ogrzewany, więc straty niewielkie, natomiast bezpieczeństwo????? A jak się ma małe dzieci???? Poza tym trochę to trąci jakimś biurem, a domek taki ładny dworkowy Anetko Kominek na tej kuchennej ścianie to masz rację, ja tak bym nie chciał. A z balkonem to było tak, Małgoś też była tego zdania, co Ty, ale życie pokazało zupełnie, co innego stad moje spostrzeżenia Aniko Najprostszym rozwiązaniem kwestii stołu będzie sprawdzenie "namacalne" Ty podaj termin tego sprawdzenia a Ja zorganizuję 8 osób (ludzie ludzie zapowiada się sierpniówka) Jak liczną masz rodzinę, skoro stół 8 osobowy to mały kącik jadalny? Ja garderoby wcale nie przenoszę z parteru, ona na parterze jest jak najbardziej potrzebna Ale jakoś nie wyobrażam, aby palteczko i buciczki prosto z deszczyku go garderoby???? Później zapaszek i nalocik na ubrankach Ale to jest dobry sposób na porządeczek, zazwyczaj stosowany przez facetów No nie wiedziałem, że opowieści o garażu są tek ekscytujące, że "ktoś" czeka z zapartym tchem, znam o wiele bardziej interesujące tematy które zapierają dech w piersiach Myślałem że, garaż to miejsce gdzie chowa się samochód i jest ślicznie. A teraz na poważnie otwórz drzwi samochodu z obu stron (nie koniecznie na max ale tak aby swobodnie wysiadać) zmierz teraz szerokość pojazdu dodaj ze 20 cm na bezpieczeństwo dla różnych kierowców i masz szerokość garażu, długość auta to jakieś 4.4m dodaj ze 50cm na bezpieczeństwo i masz długość i zastanów się czy będziesz trzymać tam łopatę (śniegową) komplet kół zimowych, grabki, motykę, kosiarkę, glebogryzarkę, kombajn , żółtą łódź podwodną. Dodaj jeszcze miejsca na te przedmioty winno wyjść grubo ponad 6m długości Wysokość??? Zmierz wysokości auta wraz z anteną (tą od CB) i ta wysokość będzie dopiero dolną częścią napędu bramy garażowej, i tu dochodzimy do bramy jeszcze nie wysokość garażu Udaj się do sklepu gdzie mają bramy i (jaką chcesz bramę?) proponuję segmentową z drewnianą taką zieloną (jak Cię stać) ale wybierz o typowych rozmiarach.. Wiesz co? napisz w ogóle co Cię interesuje bo można by tak bez końca.. Ago x4 Z zapartym tchem czekamy na zdjęcia, zwłaszcza tej Waszej opalenizny.. No i patrz wielkie oko na Ciebie patrzy, co było na tych zdjęciach? czyżbyś była tam w stroju Ewy??? To ja chcę takie zdjęcia Dla nas będziesz zawsze agą x4. pozdrówka dla tych na których wielki brat patrzy i dla tych na których oko przymyka :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia64 12.08.2005 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 Hej! POSZUKUJĘ LUDZI KTÓRZY BUDUJĄ LUB BUDOWALI C-33 Z MURATORA,PRZYMIERZAMSIĘ DO BUDOWY W PRZYSZŁYM ROKU<ODEZWIJCIE SIĘ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gregor 456 12.08.2005 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 witajcie Brzoza ja tez myslalem ze Was odwiedzimy i ze bedziecie u Baru , lecz co ja moge powiedziec, sam wiesz ile mozna zrobic w dwa tygodnie jak sie buduje dom, niewiele. Ile ja ludzi nie odwiedzilem to az sie wstyd przyznac, rodzina narzeka ze dla nich czasu nie mamy itd. a ja dalej tu siedze a tam sie domek buduje ale jak bedzie gotowe to lipcowka u nas morowana w 2006 czy to sie bedzie wtedy nazywac "gregorowka" Anika i Aga 44 czy 444 jest juz po urlopie ale zdjec nie mamy ! prosimy, prosimy... pozdrawiam pa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 16.08.2005 04:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 Brzoza: a rozpakowałeś się już? I dużo rzeczy zginęło przy przeprowadzce? Anika rozpakowywanie czeka ... trwa gorączkowe poszukiwanie kilku reklamówek szminek i takich tam .... rózności ... Aga a cos Ty takiego narobiła ze Cie tak potraktowano ? ... (pewnie uzywałas niecenzuralnych wyrazów ? ) a serio ... szkoda słów ... nicka prawdopodobnie juz nie odzyskasz ... Pyrka sporo już widziała na tym forum i zdaje mi sie, ze słusznie prorokuje - pisząc ... Administrator nie da szansy powrotu, bo musiałby bawić się w odzyskiwanie skasowanych danych. Do tego trzeba mieć odpowiedni sprzęt i dużo czasu, więc nie będzie się fatygować. Januszku - jak wiesz - przyszło mi równiez zamieszkac w domku nie w pełni wykończonym i jest jazda ... całkiem niezła bo tamto mieszkanie tez trzeba jakoś podremontowac aby zdać ... nakłady na antene ... to na razie inna karta sieciowa wraz z miniaturką anteny wielkości połówki ołówka na razie "idzie" bo musi ... strony ze zdjęciami długo sie wczytują - ale i tak zdecydowanie lepiej niz np. modem choc rwie czy pozostane na radiówce - nie wiem ... bo mam równiez inne mozliwości na razie trzeba spróbowac "dopracowac" to co jest ... Grzes, zapraszamy jak mi sie troszke w domu uda poupychać kartony i reklamówki do szaf ... na razie czujemy sie jak w dzungli ... szczególnie Ci którzy teraz wrócili z wojaży po swiecie ... ucza sie domu jak np. w ciemności trafić do wyłacznika ... ale sa i tacy co po omacku ... bez światła obejda cały dom .... !!! jak myslicie - kto ...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gregor 456 16.08.2005 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 Witaj RS, nie wiedzialem ze to tak wplywa na Twoj komputer, ale sie oczywiscie dostosujemy, zeby wszyscy mogli byc zadowoleni Brzoza moze juz na jesien sie zobaczymy, to pewnie Ty tak po omacku wedrujesz po domku pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg 17.08.2005 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Witam wszystkich po urlopie. Jakoś nie mogę się rozkręcić i trafić w normalny tryb pracy Januszek jeszcze raz gratulacje Brzoza tylko uważaj z tymi ciemnościami. Moja żona w zimie schodząc po schodach po ciemku właśnie skręciła nogę. Przepadł nam wtedy wyjazd na narty Aga44 dostałem cynk, że byłaś w mojej okolicy a mnie nie odwiedziłaś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 17.08.2005 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Dziś jest mój Wielki Dzień Porażki Chyba muszę iść do działu psychola. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 17.08.2005 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Się nie mogłam zebrać żeby popisać, ale w końcu zasiadłam. U nas bez drastycznych zmian - czyli wciąż bez klamek, żarówki jeszcze wiszą i mają się dobrze. Garaż przykryty, myślimy nad kostką - ale bagatela - drobne 20 tys, i najważniejsze: czekam na sunię!! Za miesiąc będzie już na tyle duża, żebym mogła ją wziąść. Greg! Po Waszej wizycie została u nas spódniczka Dominiki. Pojawicie się kiedyś czy podać przez wspólnych znajomych (Jacek i Iwona)? Moje kocury w dniu dzisiejszym przestały być panami , jęczą teraz zbolałe i głodne na ganku . Ale ile energii i pomysłowości wymagało ode mnie dostarczenie ich do weta!! Zapakowałam do pudeł - każdego osobno, z letka taśmą zakleiłam, ale po chwili im się to nie spodobało i wyszły z pudeł bez problemu. Po długich i ciężkich zmaganiach - nie będę nawet pisać ile razy mi cholery zwiały z całkiem zaklejonego pudła - wpakowałam każde pudło do jeszcze większego pudła i zadowolona z siebie zaniosłam do samochodu. Nawet nie dojechałam do głównej drogi jak jeden pan już biegał po samochodzie, a w okolicach Kraczkowej ganiały już oba-dwa . Wszystko by było cacy gdyby nie fakt, że podobało im się siedzenie na desce dokładnie za kierownicą czyli przed moim nosem a po drugie Inwalida (tak brzmi imię jednego z kotków ) bezczelnie uwalił mi kupsko. Na desce, a jakże! Szczęście w nieszczęściu, że go z emocji nie zczyściło, bo bym się chyba zapłakała a je obydwa wywaliła w krzoki. Sprzątnęłam, ponownie upchnęłam do pudeł, ale tym razem większe pudła odwróciłam do góry dnem. I tak dotarliśmy do lecznicy. Natomiast w drodze powrotnej zamiast być śnięte po narkozie, rozwaliły koszyk do transporu, pożyczony od miłej pani weterynarz. No po prostu załamka!! I tym optymistycznym akcentem kończę i pozdrawiam wszystkich - również optymistycznie!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 17.08.2005 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Aneta!! Nie daj się!! Twardym trza być, nie mientkim, nie wiedziałaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciejon 18.08.2005 06:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Witajcie! Wystarczyło kilka dni nieobecności a tu tyle postów i tyle się porobiło! Miło widziec powracających Anikę, Darpiot'a no i RS'a Witam "nową" AGE44 Aneta: jak jest dno, odbijasz się i idziesz w górę. Inaczej nie może być Anika: z tynkiem skończyło sie u mnie na wyborze silikatowego, barwionego w masie Baru: to teraz masz "bezpańskie" koty-biedactwa RS: będe pamiętal o Twoich preferencjach (ograniczeniach) przepustowościowych Darpiot: zdjęcia (zwałaszacza ostatnie) bardzo ładne!! Brzoza: spodobało mi sie to "kilka reklamówek szminek i takich tam .... rózności" Czy i mnie to czeka? A mój tygodniowy "urlop" wypełniopny został wykaszaniem chwastów. A było co wykaszać: http://www.maciejon.republika.pl/images/Chwasty.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg 18.08.2005 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Baru no to sukienka się znalazła Przekaż przez tych znajomych proszę. Aneto co się stało, że w taką deprechę wpadłaś? Maciejon takie ładne te chwasty. Nie szkoda Ci było ich wycinać? U mnie to tylko osty i chrzan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekg11 19.08.2005 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Ja też jestem z podkarpacia / Leżajsk, ale chyba tutaj nikt juz nie zaglada, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciejon 19.08.2005 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Moze nie zaglada do Leżajska ale na grupe z pewnością Witaj! Napisz coś o swoich planach czy realizacjach budowlanych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekg11 19.08.2005 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 witać że tu jednak ktoś zagląda w wielkim skrócie moje plany to w tym roku wyczyścić działkę z olch, załatwiać pozwolenia i jak dobrze pojdzie to na wiosne ruszyć z budową prymulek 3 z archonu. Pozdrawiam wszystkich. Ps. może ktoś mi podpowie jak uporać się z korzeniami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 19.08.2005 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Witam wszystkich, Jacekg11 oczywiście że zaglądamy, tylko nie zawsze piszemy Ten tydzień był bardzo stresujący, i niestety nie należy do udanych. Cały przyszły tydzień jestem na urlopie. Jadę odwiedzić nasz Bałtyk. I postaram się nie mysleć o pracy. Baru, aż mi się serce kraje jak czytam coś ty tym kotom zrobiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 19.08.2005 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 dziś wreszcie były właściciel działki wykosił zboże na naszym pięknym poletku więc za pare dni wkroczymy z ciężkim sprzętem do naszego królestw aby go troszku podrównać, ależ się ciesze wręcz nie mogę tego opisać biegałam po polu ja oszalała i nawet usiadłam w miejscu gdzie ma być nasz przyszły salon, jeśli widział mnie jakiś sąsiad to pomyślał zwarjowała!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 21.08.2005 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2005 podobno to była mieszanka czyli owies i jęczmień, ale ze mnie fachowiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 21.08.2005 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2005 Jacejkg To my praawie sąsiady bo my już mieszkamy w Łańcucie Słuchajcie wszyscy! proszę zerknąć do mojego linka a zobaczycie naszą sunię. Jest jeszcze malutka więc jest z mamą i rodzeństwem, czekamy jeszcze miesiąc i jedziemy po małą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 21.08.2005 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2005 Bardzo ładne te pieski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darpiot 21.08.2005 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2005 Qrcze ludziska drogie nie mam czasu się podrapać... za uchem, no i rzadko zaglądam na forum niestety. Harówa po urlopie Nowo przybyłych szczerze witam, starych bywalców szczerze pozdrawiam. maciejon no faktycznie działeczka Ci troszeczkę zarosła, życzę wytrwałości w walce Jacekg11 ja u siebie karczowałem całą działeczkę z drzew owocowych w ilości jabłonie sztuk 7, wiśnie sztuk 2, orzech sztuk 1. Wszystkie korzenie wyrywała koparka pod czujnym nadzorem aby dokładnie, a i tak mam pełno młodych jabłonek na działce. Chodzę z roundapem i pryskam. Nie chcę dopuścić do zarośnięcia działki chwastami i pryskałem moje 10a już 3 razy w tym roku, ale to jak walka z wiatrakami A sprawy budowlane? hmm... papierów jeszcze nima, a ja już rozmawiam z wykonawcami od wody i "kupy" znaczy kanalizy, namierzyłem 2 ekipy budowlane z których z jedną rozmawiałem oglądając ich umiejętności i nie powiem... ok. Kupiłem 170szt stempli, ok. 50 łaczników do deskowania stropu oraz 4,2m3 desek. Deseczki wybierane takie że palce lizać i tu uwaga za deski zapłaciłem po znajomości z przywozem i rozładunkiem 1740zł czyli za kubik wychodzi 400 z groszami Czekam na więźbę która obiecana jest po 540zł/m3. Tak że powolutku, powolutku zbliża się godzina "0"! Dalej toczę bój ze spółką wodną aby łaskawcy przyszli i najlepiej zabrali co ich, a nie moje znaczy uszkodzony dren przebiegający przez naszą działkę. Wyceniono mi fundament; robota + materiały za ławę ścianę fundamentowa oraz opaskę drenarską wokół ok 100m + system odbioru wody opadowej (rury, 2 studnie chłonne) ok. 80m razem ok. 20000zł. W tym za wykonanie samego fundamentu robocizna to 4500zł (dużo to czy mało?). No i wogóle jest super; im bliżej rozpoczęcia prac to poziom adrenaliny wzrasta wprost proporcjonalnie do zaniku poziomu serotoniny Jeszcze raz pozdrowionka dla wszystkich, postaram się tu zaglądać częściej. A i jeszcze jedno; tigermoth kiedy można by do Ciebie zajrzeć na linię frontu i zobaczyć jak majstry z Jedlicza sobie radzą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.