forum_user 23.01.2008 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 ... czy lepiej znalezc architekta ktory osobno naniesie projekt a inny media czy szukac kogos kto zrobi wszystko odrazu za jednym razem ?? ... zlecając jednej osobie cały temat zyskujesz swój czas ale czy to będzie wykonane szybciej lub taniej - na to nie ma reguł z kazdym branzystą mozesz sie targowac o cene i negocjowac czas wykonania zarówno mozesz to zrobic taniej i szybciej od autora planu zagospodarowania jak i drożej i w dłuższym czasie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 23.01.2008 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 WitamDAFIT każdy architekt współpracuje z branżystami i przeważnie zlecasz projekt architektowi i na jego głowie jest już abyś wszystko miał kompleksowo. Chyba że z jakiś powodów chcesz aby ktoś inny robił elektrykę czy sanitarkę. PozdrawiamAneta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 23.01.2008 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 witaj Brzoza przed chwila był Twój post, a teraz go nie ma a ja czytając nie bardzo zrozumiałam o co chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuzolka 23.01.2008 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 witajcie, Mysle ze kazdy powinien obrac sobie drogę prowadzacą do .... Czy kompleksowo czy nie - ważne ze skutecznie i bez nerwów. A ze swej strony dodam, ze chyba łatwiej dogadać się z jednym architektem czy wykonawcą niż.., ----------------------------------------------------------------------------- a z innej beczki-interesuje nas gruz drobny - gdyby ktoś w okolicach Rzeszowa sprzątał budowę - chętnie zabiorę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 24.01.2008 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 ... czytając nie bardzo zrozumiałam o co chodzi. Anetko - w skrócie nie ma reguł czy wybierając usługe kompleksowa zyskamy na tym finansowo czy stracimy jedno jest pewne - oszczędzimy własny czas (i ewentualnie nerwy) aby sie o tym przekonac co jest korzystniejsze mozna zapytac architekta ile będa kosztowac poszczególne branże i próbować rozeznać rynek samemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzesiek_LA 24.01.2008 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Czy ma ktoś z was dach pokryty dachówką cementową Euronit? A może znacie kogoś, u kogo można by taki dach obejrzeć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrewp 25.01.2008 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2008 Mój sąsiad ma dach pokryty właśnie tą dachówką - kolor ceglany. Moim zdaniem niczym nie różni się od Braas-a, przynajmniej z wyglądu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bha 25.01.2008 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2008 Czy ma ktoś z was dach pokryty dachówką cementową Euronit? A może znacie kogoś, u kogo można by taki dach obejrzeć? Tak, my mamy.. zadowoleni jestesmy, polecam i zapraszam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomasz3211 25.01.2008 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2008 Czy ma ktoś z was dach pokryty dachówką cementową Euronit? A może znacie kogoś, u kogo można by taki dach obejrzeć? ja mam - kolor grafit ciemny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 25.01.2008 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2008 sebo8877 bywam czasami w firmie BJS, czyli mozna cie znalezc w plytkach a nie tam na koncu na mat. bud? tam na koncu czesciej bywalem. pozdrawiam i milego i owocnego pracowania Jestem tu przed płytkami - w takim małym oszklonym budynku Zapraszam serdecznie Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hunk1 25.01.2008 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2008 czy wiecie ile biora teraz elektrycy od punktu? Dzis rozmawiałam z elektrykiem i 25 pln bez materiału mi powiedział - duzo czy mało? Jak przeliczyc ten materiał bo mam namiary na innego 35 pln z materiałem (boje sie ze ten bedzie oszczedzal lub pod koniec okaze sie ze nie wszystkie materiały sa wliczone w usługę). Pomóżcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
donano 25.01.2008 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2008 Witam Ja dzis odebralem decyzje o podziale dzialki, wg mojej architekt za okolo 1,5 miesiaca powinienem miec pozwolenie Postaram sie w skrocie opisac moje perypetie zwiazane z dzialka. Nawet nie wyobrazacie sobie jak ciezko jest usunac cos z mapy czego w rzeczywistosci nie ma. Na mapie mojej dzialki na dlugosci okolo 150m byla narysowana "nitka wody" ktorej w rzeczywistosci nie ma, wszyscy sasiedzi i moj tesc ktorzy mieszkaja ponad 30 lat na tych terenach o tej wodzie nie syszeli, a jakby taka byla to moj tesc by sie do niej podlaczyl. Ktos za czasow komuny sobie taka narysowal (nie wiem czy byl na bani czy chcial na sile sasiadowi podlaczyc awaryjne lacze wody). Na wiosne 2007 roku odwiedzilem z moim tesciem zaklad komunalki w Zabajce, tam nam powiedziano ze wszystko mozliwe ze nie ma tej wody w tym miejscu bo wtedy duzo przylaczy bylo robione w czynach spolecznych i nie zawsze sa dobrze naniesione na mapach. Mojemu tesciowi jako osobie starej daty, ktory wiekszosc swoich spraw zalatwial za przyslowiowa flaszke to wystarczylo i przekonywal mnie ze jest po sprawie. Zlozylem papiery o Warunki Zabudowy, czekalem ponad 3 miesiace. Problemy zaczely sie jak chcialem wrysowac swoj dom na dzialce bo akurat sciana garazu bylaby na tej wodzie. Myslac ze to szybko zalatwie dzwonie do Zabajki, tam odpowiedz ze takie rzeczy moze zrobic tylko geodeta. Gadam z geodeta a on mnie odsyla do Zabajki. Tu zaczelo sie odbijanie pileczki. Majac dosc jezdzenia od jednych do drugich, ustalilem z geodeta ze wykopie dolek na przecieciu tej nitki zeby byl pewien ze takiej nie ma w tym miejscu. Tesc i sasiad wrecz szydzili jak kopalem, wykopalem dol o glebokosci ponad 2m i dlugosci okolo 4m. Przyjechalo dwoch geodetow zobaczylo i mowia ze wszystko okej i ze usuna ta wode, pozwolili zakopac. Za okolo 2 tygodnie przyjezdza geodeta i mi mowi ze znalazl inna mape i tam ta woda idzie troszke inaczej ze moglem kopiac pominac ja i on sie boi wykreslac. We mnie sie zagotowalo . Jak emocje minely ustalilem ze zrobie wykop jeszcze raz w miejscu przez niego wskazanym i porobie zdjecia. Zrobilem drugi wykop i zdjecia, przyjechal na mapie do celow projektowych zlikwidowal ta wode. Dalem wszystkie papiery Pani architekt, ona przekazywala odpowiednim osobom i jak papiery poszly do osoby od przylacza wody, ten do mnie dzwoni ze jest problem, na mapie w Zabajce jest woda w miejscu gdzie ma byc dom . Na szczescie nie zakopalem drugiego wykopu i facet przyjechal ogladnal i go przekonalem wraz z tesciem i sasiadem ze tej wody w tym miejscu nie ma. Mam nadziej ze to koniec tego tematu. Ale kolejny problem wyskoczyl gdy przyszlo z dzialki rolnej wyodrebnic obszar pod zabudowe, sam dojazd na dzialce do domu ma miec ponad 5 arow, a okazalo sie ze bez oplat z jednej dzialki mozna max 5 arow wyodrebnic, za kazdy m2 kwadratowy powyzej trzeba placic (powiedzianio mi ze przez okres zdaje sie 10 lat nie wiem jakie kwoty), doradzono zrobienie podzialu dzialki wydzielajacego droge wewnetrzna, wiec taki zrobilem ale trwalo to okolo 2,5 miesiace. Wyjdzie mi ze okres czekania od zlozenia wniosku o warunki zabudowy do uzyskania pozwolenia bedzie rowny 1 rok. Majac juz w przyblizeniu termin pozwolenia na budowe, ktore wg mojego geodety mialo byc na wrzesien 2007 - zaczynam szukac ekip ktore wybudowaly by mi moja Hacjende Za kazdy namiar na priv z gory dzieki Pozdrawiam donano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojtek l 26.01.2008 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2008 Witam donano wygLąda na to że prawie każdy ma jakieś perypetie z PnB.No i kazdy myslał ze zacznie dużo wcześniej. MY po kilku..... miesiacach czekania na WZ mamy we wtorek posłać dokumenty na ZUD a kiedy będzie PnB no wcale się nie zdziwię jak jeszcze coś wyskoczy i przywitamy czerwiec bez papierów.a wtedy to już bedzie rok Tak wiec trzymam kciuki coby wszystkim udało sie jak najwcześniej ktoś wie gdzie upić dobrą wiezbe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuzolka 26.01.2008 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2008 czy wiecie ile biora teraz elektrycy od punktu? Dzis rozmawiałam z elektrykiem i 25 pln bez materiału mi powiedział - duzo czy mało? Jak przeliczyc t Wszystko zależy co to jest punkt (w rozumieniu elektryka). ja bym sie umówił na wykonanie a materiały kupił samemu. Mysle ze za 35 zł nie mozna zamontowac choćby dobrego wyłacznika, a gdzie rurki przewody, puszki....(w tej cenie musiałby być najtańszy materiał na rynku) A tablica z zabezpieczniami - liczą osobno? To przecie poważny koszt jesli chce sie miec troche wieksze możliwościi... Jeszcze wyjscie na ogród polecam - lampy sterowane wyłacznikiem czasowym- warto. Potem sie okazuje ze nie ma jak się podlączyć albo nie da sie zmieścić zabezpieczen na jednej tablicy. Kabli do oswetlenia ogrodowego nie ma sensu wkopywać przed zaprojektowaniem i realizacją ogrodu. Najlepiej przewidzieć tylko możliwość wyjścia/ wejscia z kablami do tablicy rozdzielczej ( z reguły na tablicy potrzeba miejsca na "8 esów" pod oswietlenie ogrodowe, a gdy ma byc nawadnianie to jeszcze 2 "esy". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciejon 26.01.2008 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2008 Kabli do oswetlenia ogrodowego nie ma sensu wkopywać przed zaprojektowaniem i realizacją ogrodu. Najlepiej przewidzieć tylko możliwość wyjścia/ wejscia z kablami do tablicy rozdzielczej Uważam, ze "przewidzieć" to za mało. Zostawienie rur (peszli) i wciaganie w nie później twardych kabli ziemnych jest trudne czy nawet bardzo trudne, mimo zostawienia w rurach pilotów. Ja robiłem tak: na etapie wykonywania fundamentów zostawiłem rury 40 i 50 mm z pilotami. Na etapie wykonywania instalacji wciagałem kable (telefoniczny, do domofonu przy furtce, do bramy i do oświetlenia ogrodu, ...) W domy wszystkie kable doprowadzone były do miejsca na tablice. Na zewnątrz te kable, które nie mogły być dociagnięte wtedy do miejsc docelowych, zostały zwinięte i zabezpieczone folią i zakopane blisko domu w oznakowanych miejscach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 26.01.2008 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2008 czy wiecie ile biora teraz elektrycy od punktu? Dzis rozmawiałam z elektrykiem i 25 pln bez materiału mi powiedział - duzo czy mało? ... wg. mnie istotna jest technologia w jakiej robi elektryk ... - te "szybkie" technologie powinny byc tańsze (elektryk nie kuje bruzd tylko lepi przewody do sciany, kupuje się droższe przewody w dodatkowej izolacji, leci z kablami na skróty po posadzce - często na skos ! sic !, nie zlutowuje łaczenia przewodów, tylko łączy "na skrętke", nie montuje opraw ani gniazd, itd) - wolniejsze technologie zaś powinny kosztowac drozej (elektryk wykuwa bruzdy na wąż karbowany, wciaga przewody, łaczy przewody przez zlutowanie, itd) w moim przypadku (kucie bruzd należało do mnie, przewody do lamp wraz z rurkami miałem osadzone w trakcie betonowania stropów, zaopatrzenie w materiał moje, pomiary instalacji równiez) elektrykowi płaciłem ok 10 zł od punktu donano - przeszedłes chrzest bojowy w trudnej sztuce budowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
donano 26.01.2008 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2008 wygLąda na to że prawie każdy ma jakieś perypetie z PnB Niestety, u mnie po akcjach z woda mialo pojsc szybko, pnb mialem miec najpozniej na koniec listopada a na bank do konca roku. Nagle pojawil sie problem z wydzieleniem obszaru z terenu rolnego. Musialem zrobic podzial i najgorsze w tym wszystkim ze wczesniej robilem juz podzial 2 dzialek [zamiana z tesciem zeby miec szeroka dzialke]. Jak bym wiedzial to zrobilbym od razu jeden podzial wiecej wydzielajacy droge, a tak wydluzyl sie okres czekania no i finansowo stracilem. @brzoza - to byl chrzest w sprawach urzedowych, nie chce myslec co bedzie na budowie Sytuacja z poprzedniego roku oraz prognozy na ten dla takich znawcow budownictwa jak ja nie sa najlepsze. Trzeba juz teraz zaopatrywac sie w wiekszosc materialow zeby nie przeplacic. Sprawdzajac ceny tego co kupilem widze ze troszke zaoszczedzilem, ale ile jeszcze zakupow przede mna. Wczoraj w tv pokazywali ekipe 3 kobitek robiacych wykonczeniowke zdaje sie ze we Wroclawiu - moze na podkarpaciu istnieja ekipy w spodniczkach ?? Pozdrawiam donano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hunk1 26.01.2008 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2008 dzieki za odzew. Tio ja juz nie wiem co robic. Podzwonie jeszcze po kilku i sie dowiem. Z tego co wiem to ten ktory robi po 25 od punktu robi dobrze i z głowa, robil u znajomych i byli zadowoleni bardzo. Chyba jednak wole zeby to byl moj material, do tej pory tak robie i jest dobrze ( a czy taniej to nie wiem). zuzolka - kiedys czytalam ze chcesz gruz. Jesli pod tym pojeciem rozumiesz polamane cegly i dachowke z budowy to ja mam chyba z przyczepke.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hunk1 26.01.2008 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2008 A wracajac do spraw urzedowych. To ja dzis przezyłam małe rozczarowanie. Okazalo sie ze mapa na folii ktora mialam juz jest nieaktualna (choc mam ja rok) i zeby zrobic projekt przylacza gazowego musze zlecic nowa - 400 pln. Okazalo sie ze jak Slocine przylaczyli do Rzeszowa to musieli zmienic mapy na numeryczne - stalo sie to wlasnie w przeciagu tego roku. donano - tak naprawde to najwiecej kasy idzie na wszystkkie drobne rzeczy - narzedzia, taczki, kolki do szolowania, spinki, kotwy, zelastwo, deski, itd. Najgorsze ze to kupujesz a wcale nie widac. Nie to co z cegla czy dachowka - murujesz i jest a ty wiesz za co zaplaciles. A tak teraz u mnie na budowie stos kolków, łat ktore zostały bo za duzo desek pocielismy i stos innych desek za ktore trzeba bylo zaplacic a teraz pojda na spalenie. Podrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
donano 26.01.2008 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2008 donano - tak naprawde to najwiecej kasy idzie na wszystkkie drobne rzeczy - narzedzia, taczki, kolki do szolowania, spinki, kotwy, zelastwo, deski, itd... Jeszcze nie doszedlem do tego etapu ale taczki juz mam W poprzednim roku robilem ogrodzenie 100m na to na szczescie nie trzeba pozwolenia. Z narzedziami sobie powinien poradzic mam szwagra w jednej hurtowni i licze ze na tym nie strace kupujac w pozniejszym terminie. Ciezko mi teraz przewidziec wszystkie potrzeby, pierwszy raz buduje ale to co w 2007 najbardziej roslo staram sie kupic jak najszybciej. Co do mapy to wspolczuje, moze miasto zasponsoruje wymiane ?? Pozdrawiam donano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.