filips 16.04.2004 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2004 Ciao No i sie porobilo, nie pisalem bo jestem zly jak pijany pies na kota - obcieli mi dwa metry z dzialki (a i tak byla juz mala) i teraz domek jest za szeroki Wczesniej dostalismy wszystkie inne papierki i to byl ostatni (i najwazniejszy) - architekt popatrzyl, policzyl i mowi: ten domek tam nie wejdzie Obok dzialki mamy taka drozke i musimu sie od niej odsunac o 6 metrow. Mama pojechala teraz do Gminy sie targowac ale chyba nic to nie da, pozyjemy - zobaczymy Pozdrowienia dla wszystkich - dzieki za zyczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 16.04.2004 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2004 Ehhh, gdzie u mnie do parkietów, luster w łazienkach??? Wczoraj ciorałam okrutnie zasypując własnymi rencami - i łopatą oczywiście - wykop pod kanalizację. I tak sobie w skrytości ducha o tych waszych krasnoludkach myślałam... Dziś ma być skończone układanie rur kanalizacyjnych w domu, woda doprowadzona i w przyszłym tygodniu zalewamy po raz pierwszy Mówię o ślepej wylewce oczywiście, żeby nie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 16.04.2004 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2004 no to sie faktycznie porobiło domku nie da się zmniejszyć, przesunąć, okna zamurować, albo ja wiem co? może do tego urzędu wysłać ekipę z tym akcentem wschodnim taką dużurną powinnismy mieć jako organizacja są jacyś ochotnicy ? (ja mogę być szefem jako bezwzględny wysoki brunet, nadaję się do tego) Baru ani sie obejżysz i już firanki będziesz wieszać, zobaczysz, ech te nasze kobiety co my by bez nich zrobili, i dołek zasypią i płytki wybiorą, i a swoją drogą takiego dyżurnego krasnala powinniśmy mieć jako organizacja są jacyś ochotnicy? (ja mogę..... chyba się powtarzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 16.04.2004 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2004 Baru, dziewczyno, ponieważ ja jestem mniej więcej na tym samym etapie co i Ty (no ja już zalałam ) to mogę Ci powiedzieć, że za parę tygodni będziemy sobie oglądały te parkiety i lustra. Chociaż w tajemnicy Ci powiem (Panowie, nie słuchać), że ja to już i płytki mam wybrane i podłogi prawie zamówione... o lustrach nie wspomnę. A tak w ogóle, to wielkie dzięki, porozglądałam się dookoła i rzeczywiście udało mi się przyoszczędzić . Zgłaszam się na ochotnika do grupy wsparcia z akcentem. W końcu jeden sukces mam już za sobą, a jeszcze jak ten nasz ulubiony wysoki brunet nami pokieruje, to zobaczycie Filips - mogę Ci tylko mocno powspółczuwać. A dużo Ci brakuje, coby ten Twój domeczek się zmieścił? Może nikt nie będzie mierzył ?? Januszek: widzisz, co Wy byście bez nas zrobili? Bardzo się cieszę, że dużo możesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 17.04.2004 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2004 Filips Obok dzialki mamy taka drozke i musimu sie od niej odsunac o 6 metrow ooo, a dlaczego aż 6?? Bo normalnie to 4m przecież do granicy jak ściana z oknami jest. A może w Rudnej to inne prawo budowlane mają?? A tak w ogóle to w której Rudnej będziesz się budował? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
filips 17.04.2004 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2004 Ciao Witam wszystkich, nic nie pisze bo mam taki paskudny humor ze szkoda gadac. Te panienki z urzedu mocno mnie zdenerwowaly. Nasza dzialeczka nie jest duza wiec bylo wszystko tak na "styk" a teraz obcieli mi te dwa metry i coz, trzeba kombinowac. Dzialka jest na rogu i od krawedzi jednej drogi (powiatowej)musze sie odsunac o 10 m a od drugiej(gminnej) 6 metrow, ta droga gminna praktycznie dochodzi do granicy dzialki wiec to tak jakby sie ta dzialka zwezila. Poza tym dali mi (nieprzekraczalny)limit 12 metrow elewacji frontowej i to tez mi troszke przeszkadza. Nasz projekt mialem troszke zwezac aby nie miec problemow z tymi ustawowymi czterema metrami ale to bylo okolo 40 cm teraz musialbym zwezic o ponad dwa metry wiec dam sobie spokuj. Szukamy innego projektu ale to i tak byl wielki cud ze znalezlismu cos co sie wszystkim podobalo - poza tym to wiecie jak to jest, Asia juz mierzyla ile firanek i parkietu bedzie a teraz trzeba wszystko zmieniac. Troszke sie rozpisalem - reszte mozecie poczytac na naszej stronie. Dobranoc i kolorowych snow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość kaj 18.04.2004 01:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2004 WITAM WSZYSTKICH. Daaaawno mnie tu nie było, no cóż brak czasu i dostępu do kompa z netem. Sami wiecie jak to jest budowa-praca, praca-budowa.... ale, ... Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłych, wiosennych chwil spędzonych oczywiście na Waszych działeczkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 18.04.2004 04:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2004 Ehhh, gdzie u mnie do parkietów, luster w łazienkach??? Wczoraj ciorałam okrutnie zasypując własnymi rencami - i łopatą oczywiście - wykop pod kanalizację. I tak sobie w skrytości ducha o tych waszych krasnoludkach myślałam... Dziś ma być skończone układanie rur kanalizacyjnych w domu, woda doprowadzona i w przyszłym tygodniu zalewamy po raz pierwszy Mówię o ślepej wylewce oczywiście, żeby nie było Baru ... mimo. ze to "ślepa" - weź posadzkarza z choć prowizoryczną szlauchwagą i ustal poziomy (bo przy własciwej wylewce wychadzą często jaja jak balony ... ) a ten zasypany "własnymi rencami" dołek jak nie ubiłas ... to polej woda ... a mi nasuwa sie pytanie o kanalize ... jak macie w łazienkach wpiete wanny ? przelew i do kratki ? czy wpiete "na ostro " i bez kratki ściekowej ? BRZOZA - dwa słońca to jeszcze nic w środę nad stadionem o 20 były 4 słońca to dopiero odlot. Dzisiaj bez słońca jedziemy z Lublinem. Mam nadzieję że przy jednym wiosennym słońcu damy radę Lublinowi bo jak nie to będzie krucho z nami. po wypadku Maćka - moja mina kibica zrzedła bardzo ... i coś mi sie widzi ... echhhh, może jednak Słońce zaświeci nad Rzeszowem jak za dawnych lat ... moze rosnie nam juz jakiś junior, dzieki któremu zaswieci pełnym blaskiem ... czy my kibice powinniśmy zadbać o narybek ...jak myslisz Wojku ... mamy szanse na juniora ? p.s. a Gołota własnie remis ... hmmm Brzoza: no własnie, majówka się zbliża. Mamy zaproszenie od rs na działkę na majówkę. Trzebaby się zorganizować. 1 maja tuż, tuż... Kotecek miał być wręczany Januszkowi (miałby trzy słoneczka ) i takie tam... aaaaaaaa, nie potrzebuję już tych z akcentem. Urząd uległ Ciao Witam wszystkich, nic nie pisze bo mam taki paskudny humor ze szkoda gadac. Te panienki z urzedu mocno mnie zdenerwowaly. urzedy i urzednicy dali mi popalic równo ... dlatego też jak słysze urząd robie sie wrrr ... miałem kilka lat opóźnienia zanim przekonałem urzad ze cześc mojej działki znajduje się poza strefą ujeć studni artezyjskich ... do dziś studnie jak stały tak stoja a wode mamy z ujecia wody z innej miejsowosci ... ale sednem sprawy było ze urzednicy pisali ze "pana działka znajduje sie w strefie ..." ja odpisywałem , że "cześć mojej działki znajduje sie w strefie ... " nie docierało to do urzednika za cholere ... miał swoje klapki na oczach jak koń dorozkarski i było "nie bo nie !" filips... współczuje ... czesto przepis egzekwuje sie bezdusznie obojetne czy ma uzasadnienie czy tylko aby zachowac "litere prawa" "...ech żizń ... bez wodki nie rozbieriosz ..." mawiali doswiadczeni Rosjanie ... spróbuj moz tak ... jak nie wybierzesz innego projektu to "odetnij" garaże i wybuduj je jako wolnostojace a domek " obróć" o 90 * w projekcie ... ciekawe Aniko czy u kotki RS'a nastapiło szczęsliwe rowiazanie ... januszek z pewnoscia juz sie nie moze doczekac ... kaj ... a co Ty tak nie mozesz dospać rano ... pewno zonka Cie wybudziła ze snu ... co ...? no i co tam u Ciebie na budowie ? pochwal sie troszke postępami i wpadaj czesciej ... ale sliczny dziś poranek ... deszczowy ... rozmarzony .... zielony ... brzoza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tampiko 18.04.2004 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2004 Witam Wszystkich ! Nie dosc , że sie wstydam to jeszcze mi łyso .Zaniedbuje Was ale czytam namietnie Króciutko sprawozdanie: Rowy kopią pod przyłącza i sie przeciskają pod drogą. Moja firma buduje mi dom narazie zatrudniam jednego fachure /ma facet szczescie /ale jest alfa i omega, człowieczek od wszystkiego /Szwagier /.Kupilam mu blache,katowniki i pospawal ogromniasta bude 6 x 3 m. czyli siedzibe firmy Qrna firma bedzie sie rozwijac mysle przejac budowe calego osiedla Samochodzik sobie wyremontowalam, przeciez trzeba czyms dowozic trunki. Kolorek wozu jak muchomorek zeby mnie juz z daleka widziała załoga . i pomyslec ze rodzina chciala ten woz oddac na zlom a tu takie cacko wyszlo. Czyli ogolnie mowiac firma sie rozwija. A inwestor czyli ja i moj maz wydreptuja sciezki po bankach gdzieby tu cos lepszego wykombinowac. Ciekawe czy beda mieli kasiure zeby firmy nie rozlozyc na lopatki Filips ! Nie badz zalamany. Jak bedziesz mial projekt obcinaj co sie daje, schody, tarasy, garaz, tak zeby na planie zagospodarowania było cacy. Pozniej to wszystko mozna dokleic, nawet jak bedziesz mial na budowie kontrole to w koncu jest jeszcze siła przekonywania A wogole to jest cudownie, WIOSNA kochani. Czy Wy myślicie o majowce? bo mi sie chce piknego pikniku http://jarnet2.opalnet.pl/images/a_blum50.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 18.04.2004 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2004 Brzoza! mimo. ze to "ślepa" - weź posadzkarza z choć prowizoryczną szlauchwagą i ustal poziomy (bo przy własciwej wylewce wychadzą często jaja jak balony ... ) - no też właśnie dlatego biorę tego fachmana polecanego przez Januszka. Co się gość nachrumkał, że on tylko właściwe, że taka sama robota, a pieniądze mniejsze, itp... Ale w końcu jesteśmy umówieni na piątek. a ten zasypany "własnymi rencami" dołek jak nie ubiłas ... to polej woda - no to było tak: najpierw piaseczek, skwapliwie udeptywany przez moje stópki, potem trochę ziemi - solidnie polanej deszczykiem i dopiero te moje wypociny... Również polane deszczykiem. Ale może to za mało? Mam jeszcze lać? W końcu wodę mam swoją, to co mi tam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
filips 18.04.2004 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2004 Ciao Dzieki za slowa otuchy - tak kombinujemy czy aby nie zlikwidowac wykuszy po obu stronach ale potem zostaje problem z balkonami, jezeli sie nie myle to one moga zachodzic na strefe "zakazana" nie wiecej niz 50cm wiec co z nich zostanie??? Juz caly glupi jestem A poza tym to widze ze tam u Was nareszcie sie ocieplilo i wszyscy siedza na budowach - fajnie macie , tez bym tak chcial. Powodzenia i ladnej pogody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
filips 18.04.2004 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2004 Ciao Nie wiem czy ktos z Was ogladal wyscig "Moto GP" ale jezeli nie to straciliscie jeden z najlepszych wyscigow w historji. Na szczescie od czasu do czasu mozna sie odprezyc Wygral oczywiscie "THE DOCTOR" i wystarczy popatrzec na dyrektorow Hondy aby miec komentarz tego wyscigu Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość kaj 18.04.2004 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2004 kaj ... a co Ty tak nie mozesz dospać rano ... pewno zonka Cie wybudziła ze snu ... co ...? To nie rano dla mnie to wieczór- po prostu pracuję w nocy, (w soboty , niedziele i święta też). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 19.04.2004 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 Witajcie. Zaczęło się. Jeszcze troszkę i moja budowa wyjdzie z ziemi. Ławy fundamentowe już są. Wszystko idzie pięknie. Tylko czasem pogoda nie sprzyja. (Jak geodeci tyczyli budynek - padał deszcz. Jak miał przyjechać beton na ławy - padał deszcz) Zobaczymy jak będzie dalej. Filips może da się uzyskać pisemną zgodę od zarządcy drogi na zmniejszenie odległości (chodzi o te 6 m). I wtedy Twój domek zmieści się. Zarządcą drogi jest Gmina. Jak byłam w Starostwie o podbicie dziennika budowy, uprawomocnienie decyzji i zgłoszenie budowy do nadzoru budowlanego, to toczono rozmowę na ten temat. Może da się coś zrobić. Czasami wydają takie odstępstwa. Zapytać zawsze można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 20.04.2004 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2004 Witajcie Milusińscy Qrcze, to Forum to jednak jakiś narkotyk szemrany. Kilka dni mnie nie było, a dzisiaj nie mogłam się doczekać aż wykonam szybko najpilniejsze obowiązki, jedną baaardzo przyjemną czynność i cak, na Forum. Oj, widzę, że dzieje się, dzieje. Tampiko, witaj wśród żywych. Teraz, jak masz już swoje cudeńko czerwone na chodzie (czy raczej jeździe) brakło pretekstów do przyjazdu do nas. Kiedy więc można się Ciebie spodziewać? Szkoda, że wszyscy już budujemy, mielibyśmy z głowy ekipe wykonawczą. I to z rachunkiem Anetko, musisz mi napisac dokładnie, gdzie ta Twoja działka, przyjadę Cię odwiedzić. Uskuteczniam wyprawy rowerowe po okolicy i już do Ciebie dojadę. Pierwsze wyjazdy kończyły się rozpaczliwym telefonem pod jakąś góreczka do mojego męża: "Minioooooooo, przyjedź po mnieeeeeee ". A teraz - spoko. A z mojej działki do Twojej to bardzo bliziutko. RS: jak tam Twoja kotka, styropian ryflowany i hustawka w ogrodzie? Filips: brzoza ma świetny pomysł. A później się zobaczy... Wczoraj rozmawiałam z jednym takim Panem z branży, który twierdzi, że w maju materiały stanieją!!! Podobno tak zostały wyśrubowane ceny od ubiegłego roku, że wiele z nich poleci. Gdyby tak było, to życie mam uratowane. Puszczam mieszkanie i właśnie w maju (na przekór wszystkiemu i wszystkim) ruszam już bardzo pełną parą, a nie półgwizdkiem, jak to było do tej pory. Miłego dnia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 20.04.2004 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2004 Tampiko jak dobrze że jeszcze w Tobie serduszko piko i zapikało na formum, tak się cieszę że dla Ciebie wiosna jest cudowna, dla nas też a co tam Ci serduszko zapikało, pikny piknik. oj kroi się kroi, narazie w naszych umysłach, czas może by przejść do czynów, gdzie ta cholerna organizacja , na nią nigdy nie mozna liczyć jak jest potrzebna filips tak sobie myślałem o twoich problemach, może to dobry moment na to aby zrobić projekt indywidualny, wiesz już jaką masz do dyspozycji działkę, wiecie z Asią czego chcecie od domu, to czas aby to ślicznie ubrał jakiś architekt w ramy projektu, ceny chyba nie są takie straszne. co Ty na to. Baru mówisz że się gość nachrumkał on taki nachrumkliwy jest, bardziej mozna dogadać się z jego żoną (znowu kobiety górą) niestety i jak wyszło zadowolona? Rs oczywiście optymizm to podstawa i nie tylko budowania ale uczciwie powiedzmy Tampiko że jeszcze ją czeka kilka ścianek działowych tzw przesuwno utwardzeniowych (a maj tuż tuż) czuwa. AnetoS deszcz na wisnę to taka przyjemna rzecz omywa nasz umysł i ciało i wszelkie pozostałości z zimy. a pieniążka wrzuciłaś do ław? przecież musi się darzyć a uziom ze zbrojenia wypuściłaś ? A nie wiecie co dziejesię z Renią chyba się zacoirała a inni niech się odezwą przynajmniej że zyją, a nie tylko łopaty, kielnie, urzedy, plany i "fachowcy" Pozdrowienia wszystkim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 20.04.2004 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2004 witajcie ...super wiadomości Aniko ... januszeka u mnie gorączka budowlanych zakupów ... Baru .... zdaje sie ze Ty nie potrzebujesz moich porad bo masz budowlane zaciecie ! Anetko - gratulacje z powodu szybkiego tempa kaj ... ...żartowałem ... wpadaj częsciej do podkarpaczyków na pogaduchy a tak wogóle to ... może na majówke tampiko Cie podrzuci - ("...Samochodzik sobie wyremontowalam, przeciez trzeba czyms dowozic trunki. Kolorek wozu jak muchomorek ..." ) czy organizacja ma jakis plan ... miłego dnia ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 20.04.2004 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2004 Aniko, jak zwykle brak czasu, ale proponuję zorganizować majówkę grupy podkarpackiej. Zapraszam do siebie na budowę. Możesz jak zwykle z Januszkiem zająć się organizacją, ja przygotuje nagrody, niespodzianki, konkursy i takie tam inne atrakcje ....... cytat z postu RS z jakiegoś tam dnia, nie pamiętam... Januszek: do boju. Termin już ustalony (1 maja). Godzina nie wczesnoranna ani późnonocna - do ustalenia. Dokładne namiary poda RS na priv albo wszystkim, albo komuś jednemu, a wszyscy zrobimy zbiórkę w jakimś tam ogólnodostępnym, widocznym miejscu, z którego pojedziemy na działeczkę RS. Aprowizacja: coby nie robić zrzutek, ani nie ciąć gwałtownie do TESCO po prowiant, proponuję, żeby każdy przywiózł ze sobą jakieś żarciuszko + napoje. I każdy obowiązkowo kawał kiełbachy do upieczenia na ognisku. Zresztą, jest to do dogadania. Gorące napoje zabieramy w termosach.Tylko może najpierw wypowiedzcie się konkretnie co do terminu? I w ogóle, co Wy na to? Nie widzieliśmy się już tyle czasu, a tematów i gazet tyle do przeglądnięcia i obgadania.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 20.04.2004 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2004 1 maja to może trochę za wcześnie, dlaczego? nie zdążymy sie zwołać do kupy. toż to niecałe dwa tygodnie a poza tym ja w sobotę najwiecej uciorom, jedna mi przepadła i kolejna się kroii w sobotę to dobry termin bo na drugi dzień jest niedziela mamy do dyspozycji 8, 15, 22. z tym żarcuszkiem chmm pomyslimy? chociaż puszka kukurydzy i gazeta a rzeczywiście gazet sie uzbierało do poczytania może rzeczywiście 1 maja swięto pracy więc trzeba uszanować, tak, ja nie będę coroł, moze być 1 maja (weżcie jalieś flagi albo co tam kto ma z epoki) cholera ja jestem z innej epoki tylko prędziutko opowiadać się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 20.04.2004 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2004 1 maja dlatego, że taki termin padł wcześniej. Ale nie ma sprawy. Rzucajcie propozycje Teraz może uściślę kwestię tego żarciuszka: zrobimy sobie to, co będziemy mogli. Później postawi się to wszystko na wspólnym stole i będziemy się częstować. Tak samo z mięskiem na grilla. Naczynia, oczywiście jednorazowe. Ja przyniosę 1 komplet dla wszystkich. W każdym razie robimy tak, coby gospodarza nie obciążyć kosztami. Rozumiecie? Ponieważ ten termin zbliża się wielkimi krokami, oddzywajcie się szybko, żeby można było coś postanowić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.