Renia 15.05.2004 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2004 Zlepieńce to muszą być jakiegoś rodzaju pierogi, napewno coś z ciasta. No bo co można lepić - tylko ciasto, może z kapustą , albo mięsem, no chyba nie ruskie ? Niniejszym informuję, że 3 godziny temu zalano mi ściany fundamentowe. Razem z ławami poszło 45 kubików betonu B-15. Kierownik zdjął miarę i będzie zamawiał strop - KANAŁOWY. Nie brałam takowego pod uwagę, dopóki mi o nim nie opowiedział. Po oglądnięciu "obrazków" i wysłuchaniu prelekcji na temat oszczędności podjęłam decyzję na tak. Prawie zero robocizny, dźwig układa belki w dwie godziny, betonu idzie bardzo mało. Wytrzymały i niedrogi. Robią na zamówienie pod podany wymiar.W poniedziałek mam następną konferencję z panem kierownikiem, z wieloma sprawami wybiega w przód, myśli perspektywicznie.Jakby go dzisiaj nie było na budowie zanim zaczęły zjeżdżać betoniary, zalaliby fundament pod garażem na tym samym poziomie co przy wejściu do domu, a on zauważył różnicę poziomów - do domu wejście po schodach- i kazał skorygować szalunki w ostatniej chwili.A tak w ogóle dzięki niemu oszczędzę mnóstwo pieniędzy, wszędzie robi cięcia i wynajduje mniej kosztowne rozwiązania. A ja się na wszystko godzę jak potulny baranek.Muszę jeszcze raz powiedzieć, że tacy fachowcy już powymierali. On jest chyba ostatni. Aniko, uśmiecham się teraz częściej, bo wiem że wszystko pójdzie dobrze. Pa, pa do "usłyszenia".Przyjemnego weekendu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joskul 15.05.2004 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2004 Witajcie, obejrzałam zdjęcia z Waszego spotkania i wreszcie Was poznałam. RS, piękne miejsce, a dojazd do domu bezproblemowy? Przyznam się, że w majówkę byłam u rodziców w Łańcucie i zamówiłam parkiet. Brzoza , wszystkiego dobrego imieninowego (wiem, że Zośką nie jesteś), ale dopiero dziś poczytałam Wasze posty. Faktycznie, ludzie z Podkarpacia mają to "coś"! Pozdrawiam serdecznie wszystkich, pozwolę sobie podczytywać Was od czasu do czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 16.05.2004 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2004 Witajcie, obejrzałam zdjęcia z Waszego spotkania i wreszcie Was poznałam. no my Ciebie troche wczesniej - tez ze zdjęc ... :D:D cześć Łańcucianka dzieki za zyczenia a moze mam na drugie Zosia, coo ? ( jak np Jan Maria R.?) jak byłas obok nas w Łańcucie - to czemus do nas nie wpadła choc na chwile ? dostaniesz karniaka na przyszłym spotkaniu !! masz to jak w banku ... Baru była (mimo ze udało sie dziewczynie tylko na krótko) to od razu podbiła nas swoim humorem i czulismy sie jabysmy sie znali od lat ... a TY jak parkietami szalejesz to pewnie sie planujesz wprowadzic na koniec sierpnia przed rokiem szkolnym Joskulku tak ? Wojtek... z tym ocynkim do ciepłej wody ...zaskoczenie ...nie wiedziałem ... sam mam miedź ale przy próbie wkrecania kranu przekreciłem rurke w kolanku za sciana ... w paluszkach ... bez klucza ... (albo rurki słabe albo mam w paluszkach małe imadełka) spróbuje sie na to piwo załapac tylko czy to co mi do głowy wpadło, jadalne moze być ... oto - co mi sie skojarzyło ... http://www.pngs.pulsar.net.pl/geo1.htm "...Zlepieńce są to skały składające się ze żwiru scementowanego spoiwem mineralnym...." i jak ? wygrałem ... Zwierzynca ...? Aniko, uśmiecham się teraz częściej, bo wiem że wszystko pójdzie dobrze. Pa, pa do "usłyszenia". Przyjemnego weekendu. Renia- tak trzymaj !!! super tampo !!! bo jak Ty sie usmiechasz ... to i my sie usmiechamy ... Słoneczko swieci ... jakie sliczne dzis !!! :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomekk 16.05.2004 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2004 Dzięki za pomoc dot instalacji wodnej - stawiam na miedź. Widzę że, całkiem nieźle sobie poczynacie na forum. Widzę że poruszacie temat cytrynówek itp. Ja mam niezły przepis na krupniczek. Ale to następnym razem. Co obecnie robicie w tak zimnym maju na budowach. Ja ostatnio jeździłem z córeczką Olą (17 miesięczną) kupować pustaki i piasek... [/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 16.05.2004 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2004 Tomekk - dzielną masz córuchne ! a u mnie płytki - ale wykończeniowka generalnie - gdzie do wykonania jest setki szczegółów, a pewne rzeczy sa korygowane na biezaco - bo np. tam teraz pasuje lustro wcześniej planowałaś gniazdko pradowe dla podswietlenia tegoż lustra ... samo zycie ... wiesz ze Lubaczowa jest Was dwóch (looknij na mape filipsa) - i do Muniny ... na cytrynówke tez ... a'propos filips... czy w papierkach ruszyło do przodu ? i jaka u Ciebie pogoda ? bo my tu zmarznieci jesteśmy, a słoneczko tylko zza chmurki nam przyswieca ... na razie Tomekk dawaj ten przepis na krupnik ... niech sie maceruje ... albo nie ... zimno dziś .... znasz cos na szybko ? ...cha cha cha :D:D a jak sie zdecydowałeś na miedź - to w przejsciach przez sciany wywal osłonki z gabki a zapiankuj i przyklajstruj mocna cementówka ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janusz korczak 16.05.2004 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2004 witam wszystkich!Moja ekipa podnosi cenę za wykonanie budowy im bliżej początku budowy. Jeśli jest ktos, kto może polecić dobrą ekipe, to serdeczne dzieki.j.k Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 17.05.2004 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2004 brzoza, na płycie SDM znalazłem taki tekst =Na głowie staje= ...Na głowie staje żeby mieć swój dom I błogosławię każdy w nim kąt... też cytrynówce mówimy nieeeee ......... ale o tym po cichutku ... ale o tym sza ... wiesz RS fajny wiersz ... i chyba najlepiej docenia sie własny dom gdy wypoci sie wiadro potu, zje wiadro pyłu i po omacku potrafi sie po budowie poruszać ... Idę się zaciorać może mi przejdzie .... i przeszło ? mi - po zacioraniu sie ... - przechodzi ... miłego dnia :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 17.05.2004 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2004 Witajcie No, w końcu słoneczko. Myślicie, że to już zacznie się tak naprawdę lato? RS: cudnie... szkoda że jednak nieee... Ale może dasz się kiedyś do niej przekonać aaaa, a co się stało z niespodziankami??? Renia: są jeszcze Ludzie (przez wielkie L) na tym świecie, prawda? Mam tu również na myśli brzozę TomkuK - witaj. Dobry wybór z tą miedzią... Egoistycznie tu piszę, bo sama ją wybrałam po różnych wahaniach. jedni chwalili miedź inni plastik, postawiłam na miedź, patrząc na nią "po babsku" Biżuteria z miedzi jest piękna i trwała, a z plastiku ?? Joskul - a może zaplanujesz wizytę u rodziców 26 czerwca? Daj się skusić A tak w ogóle, to wszyscy faktycznie intensywnie cioromy No i dobrze. U mnie ekipy się zazębiły, a moje dzieci pytają się, czy ja wiem jeszcze, że je mam. Rano dowiedziałam się dopiero, że moje dziecko pisze dziś właśnie test kompetencyjny Jak radzicie sobie z koniecznością bycia i w domu i codziennego pobytu na budowie? Próbowałąm odpuścić sobie w piątek po południu (coby po prostu wykonać sprzątanie) ale zaraz zostałam wezwana, bo trzeba było powiedzieć panom gdzie są jakie przewody w kominie i ile ich jest (nie było możliwości sprawdzenia od góry). Greg: a wyobraź sobie, że w kwietniu pozbyłam się płyt betonowych z podjazdu, bo myslałam sobie, że już jest po deszczach I też mam problem z wjazdem na własną działkę. Dobrego tygodnia i duuuużo słoneczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 17.05.2004 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2004 Coś kiepskie to słoneczko myslę że jak tak dalej będzie to trzeba będzie ruszyć zapasy opału na następny sezon ale dla mnie świeci nie jedno słoneczko Reniu cieszę się że Tobie wszystko udaje się tak jak chciałaś albo nawet lepiej RS myslę że jak raz spróbujesz tej cytr.. ale tej gregowej z taką nutką kawusi to zrozumiesz. Witam wszystkich nowych z ich trafnymi wyborami. Aniko jak sobie radzimy nie wiem jak inni ale ja sobie nie radzę, i wiem że coś ucieka, czegoś nie dopilnuję, na coś nie zdążę a zycie mamy tylko jedno i tym optymistycznym akcentem chciałbym powitać wszystkich w tym nowym zacoiranym tygodniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 17.05.2004 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2004 RS: Pewno przyszedł kocur. Bał się konkurencji. Często tak się zdarza, niestety. Januszek, mam nadzieję, że powieje nutką optymizmu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janon 17.05.2004 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2004 Witajcie właśnie trzymam w garści pozwolenie na budowę za tydzień zaczynam fundamenty najpierw nie mogłem się doczekać, a teraz mam stracha ... Renia podaj mi na priva nazwisko tej Pani od wyceny , karteczka mi się zgubiła RS: Pewno przyszedł kocur. Bał się konkurencji. Anika ładnie to wszystko zwalać na facetów , to na pewno nie jest sprawka jakiegoś miłego koteceka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 17.05.2004 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2004 no proszę, uderz w stół, a nożyce się odezwą. Przecież wiecie, że w świecie kotów samice same wychowuję młode, ponieważ zdarza się, iż kocury, w obawie przed konkurencją, eliminują młode. Tak jest z lwami, gepardami itp. Jest tak również w świecie niedźwiedzi. Niestety. Wcale nie jest tak, że faceci zawsze są winni. Nie. Naprawdę przydają się w zyciu, np. do... hmmmm tego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joskul 17.05.2004 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2004 Pozdrowienia dla podkarpackich budujących (i tych zaczynających też). My chcemy mieszkać już w lipcu, żeby złapać trochę oddechu urlopowego przed początkiem roku szkolnego. Może uda się wyskoczyć do Łańcuta, albo jeszcze bardziej na południe? Tak po cichutku marzą mi się Bieszczady, dawno tam nie byłam. Powodzenia, z Wami nawet cytrynówki się napiję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 17.05.2004 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2004 Reniu czy ten twój kierownik jest zarazem wykonawcą ? ] Niestety nie, wtedy to już bym w ogóle nie musiała chodzić na działkę, tylko na końcu klucz odebrać i zamieszkać, ale dobry i sam nadzór niż nic. Przed chwilą wróciłam z kolejnej "narady", znowu wywrócił do góry nogami wszystkie moje koncepcje, co do wydawania pieniędzy też. Próbuje oszczędzać każdą moją złotówkę, jak widzę JEGO podejście do sprawy, to ciągle mi się wydaje, że to wszystko mi się śni, bo przecież takich ludzi dzisiaj już nie ma. Przeciętnemu kierownikowi budowy nie zależy na niczym oprócz tego, żeby się dom nie zawalił. No i na kasie oczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 17.05.2004 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2004 Witajcie Renia: są jeszcze Ludzie (przez wielkie L) na tym świecie, prawda? Mam tu również na myśli brzozę Tak Aniko, są, ale ich ze świecą szukać, jak się na takich natrafi, to trzeba się cieszyć jak z wygranej w toto. Myślę, że za jakiś czas będzie ich jeszcze mniej aż wreszcie tylko się będzie wspominać, że kiedyś to byli tacy.... Co zrobić, żeby w następnym pokoleniu przynajmniej 1 na 1000 był uczciwy i zaangażowany ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 17.05.2004 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2004 Witam Wszystkich. O postępach na budowie nie będę pisać, bo ich nie ma. Ciągle fundamenty. Dzisiaj miały przyjechać pustaczki, ale nie dojechały. Brakuje mi czasu. W pracy porobiły się zaległości i aby wyjść na prostą będzie trzeba zaryć kilka nocek przy komputerze. A tak na marginesie to ile człowiek może wytrzymać bez snu? Renia - dogoniłaś mnie. Jesteśmy teraz na tym samym etapie. Tomekk, witam serdecznie Wojtuś "co to są zlepieńce?" Nie mam pojęcia. Czy w tym przypadku należy się nagroda? Tylko poproszę o coś innego niż piwko. Janon moje gratulacje, witaj w klubie. Nic się nie bój. Na strach nie mam miejsca ani czasu. Zobaczysz jakie to super uczucie, gdy domek rośnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tampiko 18.05.2004 05:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2004 Witam milutko ! Czytam Was regularnie i juz dostaje nerwicy, tak chcialaby juz cos robic na tej budowie a tu same progi. Zaczelismy 13-go , kopareczka przyjechala, samochodzik tez coby ziemie przemiescic no i zaczelo sie - samochodzik po 2 godzinach sie zepsuł. Nastepny dzien padal deszcz -powtorka kopareczka samochodzik i samochodzik sie utopil , pozniej samochodzik sie zepsul, pozniej kopareczka nie mogla przyjechac . Wreszcie wczoraj przyjechala kopareczka inna i dziura w ziemi juz jest , zbrojenie juz przygotowane , na wtorek zaplanowane zalewanie law, moze cos wreszczie drgnie. Poki co najlepiej spisuje sie na budowie grill pracuje na okraglo ):)) Piekne sloneczko dzis - wiec Wszystkim dzis przesylam promyczki i milego dnia zycze. Nadzieja jest rośliną trudną do wyplenienia. Można nie wiem ile odrąbać gałęzi i zniszczyć, a zawsze będzie wypuszczać nowe pędy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojciech Tymowicz 18.05.2004 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2004 Witajcie ! Konkurs rozwiązany - WYGRAŁA REEEEEEENIA - NAGRODA do odebrania na czerwcówce.Były 1 odpowiedź prawidłowa i trzy próby odpowiedzi. BRZOZA I RS - niestety byliście blisko ale to nie to - postaram się to wynagrodzić jak się spotkamy. ANETA S - tak może to być jeśli nie piwo to buziak haha, ale bez mojej żony i nie publicznie. JOSKUL - witam i zapraszam w nasze strony w Bieszczadach są piękne miejsca których nie ma w przewodnikach - polecam. Pozdrawiam wszystkich i pędzę dalej nadrabiać pracę haha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg 18.05.2004 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2004 Aniko jaka znajomość zachowań w świecie zwierząt. Trochę się tym interesuję i popieram Twój wniosek. Janon gratulacje i do dzieła! Reniu cieszę się, że trafiłaś na takiego kierownika. Oj gdybym ja miał takiego to na pewno uniknąłbym wielu błędów i co za tym idzie osczędziłbym nieco. Tak jak pisałaś jak się nie ma rodziców to Ktoś nam pomaga. Mi się czasami zdaje, że niektóre sprawy załatwiane są poza mną. Np. w przyszłym tygodniu mają mi montować kuchnię. Dziwnym zbiegiem okoliczności akurat zmienił mi się plan w pracy i będę mógł mieć wolne w te dni a martwiłem się jak to załatwić Tampiko twoja historia przypomina mi trochę mój początek budowy. Koparka kopała, traktor wywoził ziemię i się zepsuł . Potem wynająłem drugi i ten dotrwał do końca. Ledwo koparka skończyła dzieło i przeszła burza. Z wykopu zrobił się basen. Na drugi dzień nawet nie chciałem tam jechać. Ekipa miała zacząć ale oczywiście nie było jak. Na szczęście 2 dni słońca załatwiło sprawę i robota ruszyła z lekkim poślizgiem Powodzenia dla wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 18.05.2004 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2004 Witam wszystkich serdecznie jednym sie powodzi innym mniej na budowach takie jest życie jedni mają błoto inni fundamenty zalane ( błotem ) Ale najważniejsze żeby słonko świciło wszystkim bo ogrzeje nasze drogi i podjazdy nasze domy i wykopy nasze serca skołatane mnie niestety zgasło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.