jahukorek 04.01.2009 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Witam Szanowną GRUPĘ Mam za sobą stan surowy otarty. Nie obeszło się bez przebojów, kępki siwych włosów i " minus" kilku kg ......... w końcu poszli sobie. Co jakiś czas zagladam na forum i chłonę Wasze doświadczenia czerpiąc przy tym energię na dalsze etapy. Mam już dość przypadkowych 'fachowców". Czy jest ktoś kto z czystym sumieniem może polecić ekipy od: - elektryki - instalacji CO ( kaloryfery + podłogówka) - hydraulika - podłączenie do sieci wodociągowej kanalizy - do sieci gazowej - ocieplenie poddasza - tynki natryskowe i KG - parkieciarzy - dobre okna - drewno - kafelkarz - artysta i co tylko komu pryjdzie do głowy CHŁONĘ WSZYSTKIE kontakty jak gąbka Jeśli nadal funkcjonuje lista wykonawców to chętnie się zapoznam i dodam cosik od siebie.... niestety jak do tej pory tylko jako przestrogę Serdecznie pozdrawiam i ŻYCZĘ WSZYSTKIM W NOWYM ROKU samych trafnych decyzji, wytrwałości duuuuużo zdrowia i ........ obniżenia stóp procentowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inches 04.01.2009 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Lada dzień u mnie wiecha. Jak to u Was wyglądało. Oprócz alkoholi na pewno coś do jedzenia. Jak to wszystko zorganizować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotriwa 04.01.2009 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Lada dzień u mnie wiecha. Jak to u Was wyglądało. Oprócz alkoholi na pewno coś do jedzenia. Jak to wszystko zorganizować U mnie dach robili górale. Był grill, wódka i pełne bon ton... Wypili, pojedli i się pożegnali Co do organizacji, zdecydowanie skrócić dzień pracy i zrobić to po pracy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotriwa 04.01.2009 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Kiedy (o której godzinie) ostatni raz dokładasz drzewa? Ładujesz drewna na maxa (tzn ile)? Na jak długo wystarcza taki wsad? Do jakiej temperatury rozgrzewasz wodę w płaszczu? Po jakim czasie reaguje podłogówka? Uff, to na razie tyle Zaczynam palić ok 18-19tej. Jak już dobrze się rozkręci na małych patykach, czyli tzw zapałkach, albo np. na brykiecie z bukowych trocin... ładuję prawie do pełna, oczywiście cug i komin otwarte ma maxa, wszystko luźno poukładane. Czekam chwilę, jak drzewo się zajmie, zamykam wszystko na 90% i już. Średnia temperatura wody w kominku, to ok 50-60stC + -. Przed pójściem spać, czyli ok godz 23-24 dokładam do pełna i do rana mam gorąco. Profilaktycznie piec mi się włącza ok 6tej rano. Dzieciaki do szkoły wstają i lubią mieć rano ciepełko. Zazwyczaj rano jest jeszcze sporo żaru, więc wystarczy dodać kawałek drzewa i pali się dalej... Podłogówka reaguje po ok godzinie, ale trzyma nawet trzy, cztery godziny po wygaśnięciu pieca. Po całym dniu nie palenia, mam temperaturę wody w układzie ok 35 stC a temperatura powietrza w domu, to ok 23 stC... Koniecznie muszę coś wymyślić w kwestii wilgotności. U mnie to ok 0%! Pustynia Uff Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sonia2003 05.01.2009 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 Lada dzień u mnie wiecha. Jak to u Was wyglądało. Oprócz alkoholi na pewno coś do jedzenia. Jak to wszystko zorganizować U mnie dach robili górale. Był grill, wódka i pełne bon ton... Wypili, pojedli i się pożegnali Co do organizacji, zdecydowanie skrócić dzień pracy i zrobić to po pracy... u mnie górale wzięli ze sobą (do domu) alkohol, bo było zimno - sami tak zadecydowali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
q-bis 05.01.2009 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 Lada dzień u mnie wiecha. Jak to u Was wyglądało. Oprócz alkoholi na pewno coś do jedzenia. Jak to wszystko zorganizować U mnie dach robili górale. Był grill, wódka i pełne bon ton... Wypili, pojedli i się pożegnali Co do organizacji, zdecydowanie skrócić dzień pracy i zrobić to po pracy... u mnie górale wzięli ze sobą (do domu) alkohol, bo było zimno - sami tak zadecydowali U nas wiecha była tydzień przed Świętami. Miał być grill bo ją planowaliśmy we wrześniu ale w grudniu? No to były kurczaki, wędlina, jakieś marynaty no i %. Było fajowsko, fajne opowieści budowlane, dużo śmiechu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inches 05.01.2009 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 Lada dzień u mnie wiecha. Jak to u Was wyglądało. Oprócz alkoholi na pewno coś do jedzenia. Jak to wszystko zorganizować U mnie dach robili górale. Był grill, wódka i pełne bon ton... Wypili, pojedli i się pożegnali Co do organizacji, zdecydowanie skrócić dzień pracy i zrobić to po pracy... u mnie górale wzięli ze sobą (do domu) alkohol, bo było zimno - sami tak zadecydowali U nas wiecha była tydzień przed Świętami. Miał być grill bo ją planowaliśmy we wrześniu ale w grudniu? No to były kurczaki, wędlina, jakieś marynaty no i %. Było fajowsko, fajne opowieści budowlane, dużo śmiechu. No dobra, ale kuraki na zimno jakoś nie bardzo. Zanim je dowiozę to wystygną, chyba że podgrzeję w mikrofali. Nie wiem tylko czy działa prąd w przyczepie. Kurczę szkoda, że nie jest ciepło można byłby ognisko nawet rozpalić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
q-bis 05.01.2009 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 Kuraki podgrzałem w domu w piekarniku (były z to udka w pieczarkach i przyprawach) włożyłem do torb termicznych i owinąłem w dużą ilość gazet. Faceci aż mruczeli z zadowolenia jak wyciągałem kolejną porcję (nawet po 1,5h) a po rozpakowaniu unosiła para a kurczak parzył usta Ognicho też planowałem ale padało-siedzieliśmy w garażu bo tam mam wstawioną przyczepkę. Dasz radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nigri 05.01.2009 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 Witam Szanowną GRUPĘ Mam za sobą stan surowy otarty. Nie obeszło się bez przebojów, kępki siwych włosów i " minus" kilku kg ......... w końcu poszli sobie. Co jakiś czas zagladam na forum i chłonę Wasze doświadczenia czerpiąc przy tym energię na dalsze etapy. Mam już dość przypadkowych 'fachowców". Czy jest ktoś kto z czystym sumieniem może polecić ekipy od: - elektryki - instalacji CO ( kaloryfery + podłogówka) - hydraulika - podłączenie do sieci wodociągowej kanalizy - do sieci gazowej - ocieplenie poddasza - tynki natryskowe i KG - parkieciarzy - dobre okna - drewno - kafelkarz - artysta i co tylko komu pryjdzie do głowy CHŁONĘ WSZYSTKIE kontakty jak gąbka Jeśli nadal funkcjonuje lista wykonawców to chętnie się zapoznam i dodam cosik od siebie.... niestety jak do tej pory tylko jako przestrogę Serdecznie pozdrawiam i ŻYCZĘ WSZYSTKIM W NOWYM ROKU samych trafnych decyzji, wytrwałości duuuuużo zdrowia i ........ obniżenia stóp procentowych namiary poszły na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jahukorek 05.01.2009 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 NIGRI , bardzo dziękuję za namiary i za błyskawiczną reakcję niskie ukłony. pozdrawiam ANIA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M3 05.01.2009 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 Kiedy (o której godzinie) ostatni raz dokładasz drzewa? Ładujesz drewna na maxa (tzn ile)? Na jak długo wystarcza taki wsad? Do jakiej temperatury rozgrzewasz wodę w płaszczu? Po jakim czasie reaguje podłogówka? Uff, to na razie tyle Zaczynam palić ok 18-19tej. Jak już dobrze się rozkręci na małych patykach, czyli tzw zapałkach, albo np. na brykiecie z bukowych trocin... ładuję prawie do pełna, oczywiście cug i komin otwarte ma maxa, wszystko luźno poukładane. Czekam chwilę, jak drzewo się zajmie, zamykam wszystko na 90% i już. Średnia temperatura wody w kominku, to ok 50-60stC + -. Przed pójściem spać, czyli ok godz 23-24 dokładam do pełna i do rana mam gorąco. Profilaktycznie piec mi się włącza ok 6tej rano. Dzieciaki do szkoły wstają i lubią mieć rano ciepełko. Zazwyczaj rano jest jeszcze sporo żaru, więc wystarczy dodać kawałek drzewa i pali się dalej... Podłogówka reaguje po ok godzinie, ale trzyma nawet trzy, cztery godziny po wygaśnięciu pieca. Po całym dniu nie palenia, mam temperaturę wody w układzie ok 35 stC a temperatura powietrza w domu, to ok 23 stC... Koniecznie muszę coś wymyślić w kwestii wilgotności. U mnie to ok 0%! Pustynia Uff DZięki za info. U mnie temperatura w płaszczu dochodzi nawet do 68-70 stopni. Ale średnio trzyma się podobnie jak u Ciebie tak ok. 60 stopni. I o ile kaloryfery na poddaszu bardzo szybko robią się gorące, tak podłogówka po ok. 1,5 palenia (czyli po godzinie utrzymywania w płaszczu temperatury 60 stopni) wciąż była chłodna Dodam, że przy włączonym piecu podłogóweczka grzeje aż miło (oczywiście po pewnym czasie - woda musi się przecurkulować w rurach, posadzka wygrzać). Podobnie jak Ty mam instalację opartą na piecu i zasobniku Immergas. Mój spec mówi, że temperatury i inne dokładne regulacje będzie można zrobić jak już położy się podłogi, itd. Coś mi się wydaje, że będę musiał zrobić jakiś dokładny test. Gdyby nie zadziałało to chetnie sprawę przekonsultował z Twoim instalatorem. Czy to mozliwe bys na priv dał info o swoim specu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szymekkk 06.01.2009 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 do piotriwa Tak lubisz codziennie palic w kominku? IMHO fajna frajda od swieta, ale codziennie nie mialbym chyba samozaparcia. Napewno, gdyby byla potrzeba, to bym rozpalal dzien w dzien..., jak bylem mniejszy, mlodszy i jezdzilo sie do rodziny na wsi, to byla to frajda i atrakcja... ale codziennie pracujac... to juz by to dla mnie nie bylo Nawet myslalem, zeby zrobic kominek gazowy ) Szymek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nigri 06.01.2009 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 do piotriwa Tak lubisz codziennie palic w kominku? IMHO fajna frajda od swieta, ale codziennie nie mialbym chyba samozaparcia. Napewno, gdyby byla potrzeba, to bym rozpalal dzien w dzien..., jak bylem mniejszy, mlodszy i jezdzilo sie do rodziny na wsi, to byla to frajda i atrakcja... ale codziennie pracujac... to juz by to dla mnie nie bylo Nawet myslalem, zeby zrobic kominek gazowy ) Szymek Myśle, że to nie jest kwestia lubienia czy nie, u nas kiedy odpuściliśmy sobie palenie codziennie w kominku i przyszedł rachunek za gaz to nas wtedy otrzeźwiło. Teraz palimy w kominku codziennie i rachunek przyszedł o połowę mniejszy. U nas to jest kwestia kosztów. Chyba każdy z już wybudowanych wie coś o tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KamilaŁukasz 06.01.2009 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Pytanie dot.projektu Majka z Archetonu. Czy ktoś z Grupy Szczecińskiej budował lub buduje wg tego projektu??Bardzo chciałabym obejrzeć domek na żywo. Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matam 06.01.2009 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 do piotriwa Tak lubisz codziennie palic w kominku? IMHO fajna frajda od swieta, ale codziennie nie mialbym chyba samozaparcia. Napewno, gdyby byla potrzeba, to bym rozpalal dzien w dzien..., jak bylem mniejszy, mlodszy i jezdzilo sie do rodziny na wsi, to byla to frajda i atrakcja... ale codziennie pracujac... to juz by to dla mnie nie bylo Nawet myslalem, zeby zrobic kominek gazowy ) Szymek Myśle, że to nie jest kwestia lubienia czy nie, u nas kiedy odpuściliśmy sobie palenie codziennie w kominku i przyszedł rachunek za gaz to nas wtedy otrzeźwiło. Teraz palimy w kominku codziennie i rachunek przyszedł o połowę mniejszy. U nas to jest kwestia kosztów. Chyba każdy z już wybudowanych wie coś o tym A mozesz podac rząd wielkosci rachunku oraz pow. grzewcza ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
podzinski 06.01.2009 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Drewno kominkowe buk,grab,dąb,brzoza pocięte ,podziabane lub w metrach kontakt bezpośrednio do panów pracujących w lesie jest to drewno pierwszego gatunku a nie patyki 668031394 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nigri 06.01.2009 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 do piotriwa Tak lubisz codziennie palic w kominku? IMHO fajna frajda od swieta, ale codziennie nie mialbym chyba samozaparcia. Napewno, gdyby byla potrzeba, to bym rozpalal dzien w dzien..., jak bylem mniejszy, mlodszy i jezdzilo sie do rodziny na wsi, to byla to frajda i atrakcja... ale codziennie pracujac... to juz by to dla mnie nie bylo Nawet myslalem, zeby zrobic kominek gazowy ) Szymek Myśle, że to nie jest kwestia lubienia czy nie, u nas kiedy odpuściliśmy sobie palenie codziennie w kominku i przyszedł rachunek za gaz to nas wtedy otrzeźwiło. Teraz palimy w kominku codziennie i rachunek przyszedł o połowę mniejszy. U nas to jest kwestia kosztów. Chyba każdy z już wybudowanych wie coś o tym A mozesz podac rząd wielkosci rachunku oraz pow. grzewcza ? Dom o powierzchni 190 m2 rachunek za miesiąc grzania tylko gazem 500 zl, kominkiem - 250 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matam 06.01.2009 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 do piotriwa Tak lubisz codziennie palic w kominku? IMHO fajna frajda od swieta, ale codziennie nie mialbym chyba samozaparcia. Napewno, gdyby byla potrzeba, to bym rozpalal dzien w dzien..., jak bylem mniejszy, mlodszy i jezdzilo sie do rodziny na wsi, to byla to frajda i atrakcja... ale codziennie pracujac... to juz by to dla mnie nie bylo Nawet myslalem, zeby zrobic kominek gazowy ) Szymek Myśle, że to nie jest kwestia lubienia czy nie, u nas kiedy odpuściliśmy sobie palenie codziennie w kominku i przyszedł rachunek za gaz to nas wtedy otrzeźwiło. Teraz palimy w kominku codziennie i rachunek przyszedł o połowę mniejszy. U nas to jest kwestia kosztów. Chyba każdy z już wybudowanych wie coś o tym A mozesz podac rząd wielkosci rachunku oraz pow. grzewcza ? Dom o powierzchni 190 m2 rachunek za miesiąc grzania tylko gazem 500 zl, kominkiem - 250 zł. To powiem ze mamy podobnie, i jak mam byc szery to trudno oczekiwac mniejszego rachunku. A ile ci drewna poszlo, bo moze sie okazac ze cenowo wyjdzie dosc podobnie, tyle ze zapewne masz wyzsza temp. przy kominku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotriwa 06.01.2009 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 do piotriwa Tak lubisz codziennie palic w kominku? IMHO fajna frajda od swieta, ale codziennie nie mialbym chyba samozaparcia. Napewno, gdyby byla potrzeba, to bym rozpalal dzien w dzien..., jak bylem mniejszy, mlodszy i jezdzilo sie do rodziny na wsi, to byla to frajda i atrakcja... ale codziennie pracujac... to juz by to dla mnie nie bylo Nawet myslalem, zeby zrobic kominek gazowy ) Szymek Lubienie nie ma tu nic do rzeczy. Ile kosztuje ogrzewanie gazem, a ile drzewem... 15 min roboty i tyle. A gazowy kominek, to jak krawat na gumce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M3 06.01.2009 23:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 do piotriwa Tak lubisz codziennie palic w kominku? IMHO fajna frajda od swieta, ale codziennie nie mialbym chyba samozaparcia. Napewno, gdyby byla potrzeba, to bym rozpalal dzien w dzien..., jak bylem mniejszy, mlodszy i jezdzilo sie do rodziny na wsi, to byla to frajda i atrakcja... ale codziennie pracujac... to juz by to dla mnie nie bylo Nawet myslalem, zeby zrobic kominek gazowy ) Szymek Lubienie nie ma tu nic do rzeczy. Ile kosztuje ogrzewanie gazem, a ile drzewem... 15 min roboty i tyle. A gazowy kominek, to jak krawat na gumce... Piotr, jeszcze jedno pytanko: A ile drewna zużywasz w m-c? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.