szczukot 17.01.2011 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 No to ja mam jeszcze wiecej Ja mam najpierw dysperbit, potem papa, potem folia Ale tak naprawde, jak nie masz wod gruntowych pod domem za blisko to walnij dysperbitem i folia - w zupelnosci wystarczy i bedzie najtaniej. Pamietaj (!) ze nie wysokosc posadowienia domu swiadczy o tym co sie pod nim dzieje. Mozesz miec dom najwyzej z wszytskich dookola a wode mozesz miec tylko ty pod nim. Wiec jak bylo sucho pod chudziakiem jak robiles to wal smialo tak jak pisalem. Fantom ps. dysperbit nie na rozupszczalnikach ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sjk 17.01.2011 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 No właśnie... Mogę się odnieść do dwóch postów jednocześnie. Otóż tynki robili mi górale (oni tak o sobie mówią - choć byli z Nowego Targu), i co do wykonania to ok, są takie jakich wymagałem bo nie kładłem gładzi, lubię taką fakturę jaki ma tynk wap-cem. czy moglbys jakas fotke wrzucic jak takie tynki bez gladzi sie prezentują bo też sie nad takimi zastanawiam?? ewentualnie na maila [email protected], dzieki z gory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sjk 17.01.2011 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 No to ja mam jeszcze wiecej Ja mam najpierw dysperbit, potem papa, potem folia Ale tak naprawde, jak nie masz wod gruntowych pod domem za blisko to walnij dysperbitem i folia - w zupelnosci wystarczy i bedzie najtaniej. Pamietaj (!) ze nie wysokosc posadowienia domu swiadczy o tym co sie pod nim dzieje. Mozesz miec dom najwyzej z wszytskich dookola a wode mozesz miec tylko ty pod nim. Wiec jak bylo sucho pod chudziakiem jak robiles to wal smialo tak jak pisalem. Fantom ps. dysperbit nie na rozupszczalnikach ! dzieki za szybka odpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EMP4 17.01.2011 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Witam, czytam sobie kolejno wpisy użytkowników tego forum tej grupy i prawie wszyscy budują domy na własnej ziemi fajnie, życzę powodzenia dla całego ogółu a co do mnie to rozpocząłem adaptację 125 m poddasza w kamienicy właśnie w tym roku po 2,5 roku załatwiania formalności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 17.01.2011 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 No to sie tylko cieszyc. Bedzie kostowalo praiwe tyle samo co budowa domu Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miilia 17.01.2011 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 a czego oczekujesz od sprawdzonego architekta? jeżeli bezproblemowego zdobycia pznb to mogę Ci polecić swojego. Typowa adaptacja plus przesunięcie kilku ścian i nieznaczne poszerzenie budynku, więc architekt musiałby pewnie trochę rzeczy poprzeliczać aby nam się dom potem nie zawalił. Bezproblemowe załatwienie pznb jest także bardzo istotne bo będzie trzeba obniżyc budynek na papierze o kilka cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 17.01.2011 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Zartujesz ? Po pierwsze architekt nie "pzrelicza" - do tego trzeba by wziac konstruktora. Po drugie zmiany jakie na pewno masz nie beda w zaden sposob przeliczone - na projekcie zostana naniesione tylko nowe wymiary i tyle. To nie stadiony aby trzeba bylo sie bawic w liczenie. A jak przestawiacie scianki dzialowe to jeszcze lepiej - bo moze wogole nie zmieni nic w projekcie i powie, ze mozecie stawiac jak chcecie. Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miilia 17.01.2011 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Zartujesz ? Po pierwsze architekt nie "pzrelicza" - do tego trzeba by wziac konstruktora. Po drugie zmiany jakie na pewno masz nie beda w zaden sposob przeliczone - na projekcie zostana naniesione tylko nowe wymiary i tyle. To nie stadiony aby trzeba bylo sie bawic w liczenie. A jak przestawiacie scianki dzialowe to jeszcze lepiej - bo moze wogole nie zmieni nic w projekcie i powie, ze mozecie stawiac jak chcecie. Źle sie wyraziłam w takim razie, ale wydawalo mi się że adaptacja projektu nie polega tylko na narysowaniu 3 czerwonych kresek na rysunku ale także na opracowaniu go w bardziej lub mniej szczegółowy sposób (chociazby adaptację fundamentów do warunków gruntowych) . Jeżeli daję projekt do adaptacji to chciałabym mieć wszystko na raz zrobione, a nie po kolei chodzić od jednej osoby do drugiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 18.01.2011 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 No to jak chcesz miec wszytsko w jednym, to musisz isc do architekta, ktory bedzie mial swojego konstruktora, geodete i geologa. Jest takich sporo. Ale od razu musisz o tym wspominac. Bo geolog to + tysiac, geodeta + tysiac, konstruktor + x tysiecy (w zaleznosci od ilosci powaznych zmian). Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barnich 18.01.2011 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 Źle sie wyraziłam w takim razie, ale wydawalo mi się że adaptacja projektu nie polega tylko na narysowaniu 3 czerwonych kresek na rysunku ale także na opracowaniu go w bardziej lub mniej szczegółowy sposób (chociazby adaptację fundamentów do warunków gruntowych) . Jeżeli daję projekt do adaptacji to chciałabym mieć wszystko na raz zrobione, a nie po kolei chodzić od jednej osoby do drugiej. W takich sytuacjach (znaczące zmiany - konstrukcyjne) często taniej i lepiej zrobić projekt indywidualny bo typowa adaptacja to właśnie 3 czerwone kreski, a i tak podczas budowy jeżeli trafisz na dobrego kier. bud. to co narysował arch. zostanie przez niego zweryfikowane. Tak naprawdę według mojej oceny architekt potrzebny jest tylko i wyłącznie do uzyskania pozwolenia na budowe, a wszystkie zmiany trzeba obgadywać z kierownikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_Police 18.01.2011 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 ja mam takiego, prześlę ci na priva A czy ja również mogę o takiego prosić. Dzięki z góry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_Police 18.01.2011 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 W takich sytuacjach (znaczące zmiany - konstrukcyjne) często taniej i lepiej zrobić projekt indywidualny bo typowa adaptacja to właśnie 3 czerwone kreski, a i tak podczas budowy jeżeli trafisz na dobrego kier. bud. to co narysował arch. zostanie przez niego zweryfikowane. Tak naprawdę według mojej oceny architekt potrzebny jest tylko i wyłącznie do uzyskania pozwolenia na budowe, a wszystkie zmiany trzeba obgadywać z kierownikiem. Wszystko trzeba przeliczyć. My projekt szukaliśmy chyba z 2 lata zanim znaleźliśmy coś odpowiedniego co należało przerobić. Za architekta z adaptacją i wszystkimi rzeczami (branżyści w tym konstruktor bo należało zmienić nieco konstrukcje dachu, bo zmienialiśmy wyjście na strych które w przyszłości można zamienić na piętro, geodeta, PnB) zapłaciliśmy 5500 netto (brutto ) Jak poszliśmy po projekt indywidualny to zaczynało się od 10k więc tak jak napisałem wszystko zależy od wielu rzeczy (głownie jednak od wielkości domu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawek_K 18.01.2011 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 W takich sytuacjach (znaczące zmiany - konstrukcyjne) często taniej i lepiej zrobić projekt indywidualny bo typowa adaptacja to właśnie 3 czerwone kreski, a i tak podczas budowy jeżeli trafisz na dobrego kier. bud. to co narysował arch. zostanie przez niego zweryfikowane. Tak naprawdę według mojej oceny architekt potrzebny jest tylko i wyłącznie do uzyskania pozwolenia na budowe, a wszystkie zmiany trzeba obgadywać z kierownikiem. podpisuję się pod słowami Bartka w 100%. Moje zmiany w projekcie nie były zmianami konstrukcyjnymi wymagającymi nowych obliczeń i żałuję, że cokolwiek z architektem ustalałem. Mogłem mu dać to co było w oryginale i żeby zrobił projekt przyłaczy (tzn. nie on tylko współpracujący z nim branżyści) i żeby zdobył PNB. Wszystko na bieżąco i tak weryfikuje kierownik budowy i to on jest wart więcej niż architekt. Bo nawet takie proste rzeczy jak przyłacza Pan architekt zrobił nieprzemyślanie "wpuszczając" mi wodomierze czy rozdzielnię elektryczną do przedpokoju!!! Nie mówiąc o tym, że nie zauważył, że parapety w projekcie mam na takiej wysokości, że mi w kuchni zmywarka do zabudowy się nie zmieści! Chwała kierbudowi memu! Projekt indywidulany ma moim zdaniem tą wadę, że koniec końców i tak chyba wyjdzie drożej, a ponadto musiałby to być naprawdę super architekt z dużym doświadczeniem, żeby nie było niespodzianek podczas budowy. Generalnie mówi się, że gotowe projekty mają ten plus, że ludzie je już gdzieś kiedyś pobudowali i jak poszukasz na forach to już możesz się coś więcej dowiedzieć, co jest w tych projektach dobre a co złe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawek_K 18.01.2011 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 a ja mam małe pytanko teczniczne - czy na rzutach (takich jak np. możemy obejrzeć na stronach z projektami) podane wymiary od ściany do sciany są od muru do muru (brutto) czy już po instalacjach i tynku? Jaką się przyjmuje grubość standardową na ścianę na gotowo (grubość tynku). Patrze w te moje rzuty i coś mi sie nie zgadza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawek_K 18.01.2011 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 a ja mam małe pytanko teczniczne - czy na rzutach (takich jak np. możemy obejrzeć na stronach z projektami) podane wymiary od ściany do sciany są od muru do muru (brutto) czy już po instalacjach i tynku? Jaką się przyjmuje grubość standardową na ścianę na gotowo (grubość tynku). Patrze w te moje rzuty i coś mi sie nie zgadza... a już mi kierbud wyjaśnił, co mnie zresztą zaskoczyło, że wymiray podaje się od muru do muru, ale powierzchnię całkowitą podaje się po tynkach na gotowo. Stąd było moje zdziwienie, że licząc szerokość x wysokość z rzutów nie wychodzi mi ta liczba, która jest podana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 18.01.2011 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 N wynika to z jakiejs tam normy budowlanej. Do powierzchni podaje sie po tynkach - chyba 2 cm na tynk z jednej strony. Kilka lat temu to zmienili. Bo wczesniej obie pozycje byly do muru (bez tynkow). Ale jak np sie kupowalo mieszkanie u dewelopera czy w spoldzielni, to wtedy placilo sie za wiekszy metraz niz w rzeczywistosci sie dostawalo. Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_Police 18.01.2011 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 Nie mówiąc o tym, że nie zauważył, że parapety w projekcie mam na takiej wysokości, że mi w kuchni zmywarka do zabudowy się nie zmieści! Standardowy błąd praktycznie każdego projektu. I tak na bieżąco przy budowie jesteś w stanie to zweryfikować. Parapet w kuchni to najczęstsza pomyłka i w trakcie budowy należy ją zweryfikować. Chwała kierbudowi memu! Mojemu też, bo kasa którą na razie na niego wydałem to najlepiej wydane pieniadze. Pod telefonem dostępny zawsze, na działce raz na tydzień i dodatkowo na zaproszenie/zlecenie gdy jest coś ważnego. A jego uwagi i propozycje są zawsze poparte dużym doświadczeniem i rzeczowymi argumentami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agata.kmisti 18.01.2011 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 Dobry wieczor! Przymierzamy sie do budowy domu w Szczecinie. Obecnie nasz projekt jest u architekta, ktory to jeszcze w tym miesiacu bedzie wystepowal o pozwolenie na budowe. Mialam juz inne konto na tym forum i nawet udzielalam sie odrobine w Grupie Szczecinskiej. Jednak zycie ( a raczej przestrzenny plan zagospodarowania) zweryfikowalo nasze plany i musielismy porzucic nasze plany o budowie wczesniejszego domu. Teraz jest nowy (indywidualny) projekt, nowy nick i nowe marzenia. W zwiazku z dluga przerwa na forum, przestano wysylac do nas aktualizacje Listy Wykonawcow. Ostatnia, jaka mam, jest datowana na 26.02.2010. Czy ktos z Was bylby tak mily i przyslal mi aktualizacje? Czy teraz wysylka zajmuje sie Azalka (bo od niej mam ostatniego maila)? Dzieki z gory za pomoc P.S. Prosze o info kto moglby mi pomoc, to wysle moj adres email na priva. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barnich 18.01.2011 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 Dobry wieczor! Przymierzamy sie do budowy domu w Szczecinie. Obecnie nasz projekt jest u architekta, ktory to jeszcze w tym miesiacu bedzie wystepowal o pozwolenie na budowe. Mialam juz inne konto na tym forum i nawet udzielalam sie odrobine w Grupie Szczecinskiej. Jednak zycie ( a raczej przestrzenny plan zagospodarowania) zweryfikowalo nasze plany i musielismy porzucic nasze plany o budowie wczesniejszego domu. Teraz jest nowy (indywidualny) projekt, nowy nick i nowe marzenia. W zwiazku z dluga przerwa na forum, przestano wysylac do nas aktualizacje Listy Wykonawcow. Ostatnia, jaka mam, jest datowana na 26.02.2010. Czy ktos z Was bylby tak mily i przyslal mi aktualizacje? Czy teraz wysylka zajmuje sie Azalka (bo od niej mam ostatniego maila)? Dzieki z gory za pomoc P.S. Prosze o info kto moglby mi pomoc, to wysle moj adres email na priva. Droga Agato obawiam się, że masz najbardziej aktualną listę wykonawców ponieważ Azalka ani razu jej nie uaktualniła więc ostatnia wersja to ta sporządzona przez Matama własnie w lutym 2010. Trzymam kciuki i zyczę powodzenia przy 2 podejściu do "przygody życia". pzdr Bartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawek_K 18.01.2011 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 Dobry wieczor! Przymierzamy sie do budowy domu w Szczecinie. Obecnie nasz projekt jest u architekta, ktory to jeszcze w tym miesiacu bedzie wystepowal o pozwolenie na budowe. Mialam juz inne konto na tym forum i nawet udzielalam sie odrobine w Grupie Szczecinskiej. Jednak zycie ( a raczej przestrzenny plan zagospodarowania) zweryfikowalo nasze plany i musielismy porzucic nasze plany o budowie wczesniejszego domu. Teraz jest nowy (indywidualny) projekt, nowy nick i nowe marzenia. W zwiazku z dluga przerwa na forum, przestano wysylac do nas aktualizacje Listy Wykonawcow. Ostatnia, jaka mam, jest datowana na 26.02.2010. Czy ktos z Was bylby tak mily i przyslal mi aktualizacje? Czy teraz wysylka zajmuje sie Azalka (bo od niej mam ostatniego maila)? Dzieki z gory za pomoc P.S. Prosze o info kto moglby mi pomoc, to wysle moj adres email na priva. Słuch o Azalce zaginął wraz z listą... albo odwrtonie, tak czy owak na forum nie ma ani Azalki ani zaktualizowanej listy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.