burundi 15.05.2011 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 Oczywiście, że z materiałem. Gdym tyle zapłacił za samą robociznę to bym chyba oszalał. Dom 186 m^2 z przylegającym garażem dwustanowiskowym i pomieszczeniem gospodarczym, razem ~230 m^2. Bryła prosta, typu stodoła, bez kolumienek, wykuszy, i innych ..... Płyta fundamentowa, ściany z silikatów 18 cm, dach dwuspadowy, strop gęstożebrowy, schody betonowe, wylewane na budowie, więźba z pokryciem dachówką ceramiczną Koramic, rynny, 3 okna dachowe. Komin systemowy, na górze obłożony cegłą klinkierowa (płytki podobno odpadają). Robocizna: 45 tys. Reszta materiały. Myślę, ze taki dom, gdzie indziej bym postawił za 600 zł/m^2: 200 zł robocizna i 400 zl materiały. Taka jest cena godziwa za dom. U mnie wyszło 900, czyli 50% więcej ze względu na Szczecin, no i to był mój pierwszy dom. Frycowe kosztuje. Wymiana gruntu, igłofiltry? Masz trudne warunki gruntowe, woda. Boli, i kosztuje. Ale ja też mam takie warunki. Dlatego zbudowałem na płycie fundamentowej. Nie musiałem wymieniać gruntu ani stosować igłofiltrów. Najważniejsze sa pierwsze decyzje. Moim zdaniem cena robocizny za dom to 200 zł/m^2. Plus 10% - góra 20 %, gdy dom jest szczególnie skomplikowany. Reszta to okradanie inwestora. Praca budowlańca też ma swoją cenę. W końcu to nie adwokaci, lekarze czy inni specjaliści kształcący się wiele lat. Im można, a czasem trzeba płacić 200 zł/godzinę. Budowlańcom po zawodówce, albo i bez? Gdy bezrobocie sięga 15 %? W życiu. Dźwignie cegieł na budowie nie jest aż tyle warte. Pozdrawiam Zgadzam się z tym co piszesz w całej rozciągłości.Ale jest takie powiedzenie"chcesz mało zarabiać - skończ studia":) I pewnie troszkę tak jest, choć nie powinno. Nic na to nie poradzimy, ale rzeczywiście nie powinno tak być, że cena w jednej części Polski wynosi 200 zł, a w drugim 2000 za metr i jeszcze wykonawca dyktuje Ci warunki za taką kwotę. Czuję się trochę jak jeleń zgadzając się na to. Poza tym nie widzę u nas przesłanek ku takim cenom.No,ale jest jak jest.Można się jedynie stąd wynieść,jak ktoś może sobie na to pozwolić Ale dobrze, że ktoś mówi o tym - zawsze coś Myślę jednak, że rynek się zweryfikuje po jakimś czasie. Ale nie utyskując na sytuację i wracając do meritum: czy miałeś glinę u siebie? Bardzo proszę, jakbyś mógł na forum czy priv podrzucić inf. o ekipie - swojej lub innej, która nie boi się płyty i takiegoż kierownika. Czy jeszcze ktoś budował na płycie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 15.05.2011 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 Barnich & Szczukot dzieki za odpowiedz, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalisttet 15.05.2011 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 Jedna z ekip wręcz proponuje mi płytę - mówi, ze jest to pewniejsze usadowienie budynku, a przy tak małej wielkości domu jak mój (+- 130 + garaż) różnica w cenie jest niewielka.Pewnie też łatwiej im to zrobić, zgodnie z tym co piszesz. Czytałam jednak, że przy płycie obowiązuje większy reżim wykonawczy - np przy ubijaniu piachu itp. Jedną z moich wątpliwości jest -czy pod płytą ma być styropian czy nad nią. Jak sobie to rozrysowałam to wychodzi, że energooszczędnie lepsze jest pierwsze rozwiązanie.Tak też piszą.Natomiast zastanawiam się jaki to musi być styropian, by wytrzymał napór betonu. A co ze zbrojeniem.Z góry czy z dołu? Pod ścianami nośnymi inaczej zbroi się płytę?Taka duża tafla nie pęka? Podbudowa pod płytę musi być utwardzona. Jesli masz dobre warunki terenowe, wystarczy piach zasypowy i zagęścić. Humus i tak trzeba usunąć. Na to izolacja cieplna, w moim przypadku styropian EPS 100 (podłoga fundament). Jak cię stać, można użyć ekstrudowany XPS (3 razy droższy ale też lepszy). Obliczenia wskazują, ze twardy styropian z naddatkiem starczy. Ile? 20, 30 cm. Na to płyta. Zbrojenie płyty zgodne z projektem. Musi to zaprojektować znający się na rzeczy projektant. Projektanci mają tendencję przewymiarowywania: dają duuużo stali i duużo betonu, np. u mnie 30 cm płyty. Ale tutaj lepiej sie tu nie kłócić. W projekcie będzie zpisane gdzie zbrojenie ma być gęściej. I tyle. Dobra ekipa w tydzień zrobi płytę, tradycyjne fundamenty: dwa, trzy tygodnie. Kilka rzeczy pominąłem: izolacje przeciwwilogciowe, i przyłącza - kanaliza, trzeba je zrobić zawczasu i dobrze - przykryte płyta - poprawek nie będzie. W sumie to prosta sprawa: prostsza niż ławy, izolacje, mury fundameotwe, izolacje, podłoga na gruncie, izolacje. Z tego co wiem, na zachodzie większośc domów tak jest posadowiona. Szybciej, prościej, łatwiej i taniej. U nas to rzadkość, nie wiedzieć czemu. Chyba wiadomo: 1) lenistwo i nieuctwo architektów i 2) pazerność ekip: za tradycjne fundamenty można więcej zgarnąć. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
burundi 15.05.2011 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 Podbudowa pod płytę musi być utwardzona. Jesli masz dobre warunki terenowe, wystarczy piach zasypowy i zagęścić. Humus i tak trzeba usunąć. Na to izolacja cieplna, w moim przypadku styropian EPS 100 (podłoga fundament). Jak cię stać, można użyć ekstrudowany XPS (3 razy droższy ale też lepszy). Obliczenia wskazują, ze twardy styropian z naddatkiem starczy. Ile? 20, 30 cm. Na to płyta. Zbrojenie płyty zgodne z projektem. Musi to zaprojektować znający się na rzeczy projektant. Projektanci mają tendencję przewymiarowywania: dają duuużo stali i duużo betonu, np. u mnie 30 cm płyty. Ale tutaj lepiej sie tu nie kłócić. W projekcie będzie zpisane gdzie zbrojenie ma być gęściej. I tyle. Dobra ekipa w tydzień zrobi płytę, tradycyjne fundamenty: dwa, trzy tygodnie. Kilka rzeczy pominąłem: izolacje przeciwwilogciowe, i przyłącza - kanaliza, trzeba je zrobić zawczasu i dobrze - przykryte płyta - poprawek nie będzie. W sumie to prosta sprawa: prostsza niż ławy, izolacje, mury fundameotwe, izolacje, podłoga na gruncie, izolacje. Z tego co wiem, na zachodzie większośc domów tak jest posadowiona. Szybciej, prościej, łatwiej i taniej. U nas to rzadkość, nie wiedzieć czemu. Chyba wiadomo: 1) lenistwo i nieuctwo architektów i 2) pazerność ekip: za tradycjne fundamenty można więcej zgarnąć. Pozdrawiam No właśnie - dobra ekipa.Nie słyszałam na razie o takiej, która budowałaby dobrze na płycie. Też się zastanawiam, dlaczego jest to tak mało popularne u nas. Może to także kwestia przyzwyczajenia kierowników i projektantów do standardowych rozwiązań. Co do styropianu EPS 100, wyczytałam gdzieś, że nie do końca nadaje on się pod płytę,ale ekspertem nie jestem, więc może i tak nie jest.A ekipy mi właśnie wmawiają, że płyta to ogólnie droższe rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barnich 15.05.2011 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 Muszę kupić siłowniki do bramy dwuskrzydłowej oraz rury spalinowe do kominka w związku z końcówką budowy i silnie skoralowaną z tym faktem końcówką $ podpowiedźcie gdzie najtaniej (poza Allegro) kupię powyższe w Sz-nie, albo gdzie są hurtownie które tym handlują? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmatkow 15.05.2011 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 Witajcieczy ktoś z was buduje/zbudował projekt Teo w okolicach Szczecina? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawek_K 16.05.2011 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Zgadzam się z tym co piszesz w całej rozciągłości.Ale jest takie powiedzenie"chcesz mało zarabiać - skończ studia":) I pewnie troszkę tak jest, choć nie powinno. Nic na to nie poradzimy, ale rzeczywiście nie powinno tak być, że cena w jednej części Polski wynosi 200 zł, a w drugim 2000 za metr i jeszcze wykonawca dyktuje Ci warunki za taką kwotę. Czuję się trochę jak jeleń zgadzając się na to. Poza tym nie widzę u nas przesłanek ku takim cenom.No,ale jest jak jest.Można się jedynie stąd wynieść,jak ktoś może sobie na to pozwolić Ale dobrze, że ktoś mówi o tym - zawsze coś Myślę jednak, że rynek się zweryfikuje po jakimś czasie... ja uważam, że nie ma co zazdrościć budowlańcom. Jeden pracuje głową i siedzi w klimatyzowanym biurowcu, drugi w brudzie i błocie pracuje rękami i śpi w kontenerze. I nawet jeśli obaj zarabiają tyle samo, to mimo wszystko wolę biuro. Cała ekonomia opiera się na podaży i popycie, nie byłoby popytu to i podaż siły roboczej byłaby inna i za inne ceny. Ja tak zrobiłem i uważam, że słusznie - zamiast zajmować się 24h/dobę budową i szukaniem materiałów i oszczędności wolałem zająć się tym, co umiem najlepiej i starać się zarobić na komfort, że moją budową zajmuje się ekipa wykonawcy. Wielu z Was pewnie miało inne możłiwości i mogli bardziej poświęcić się budowie. Wydałem na SSO więcej niż planowałem o jakieś 20% i co mam zrobić? Zburzyć? Trzeba walczyć dalej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinds 16.05.2011 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Oczywiście, że z materiałem. Gdym tyle zapłacił za samą robociznę to bym chyba oszalał. Dom 186 m^2 z przylegającym garażem dwustanowiskowym i pomieszczeniem gospodarczym, razem ~230 m^2. Bryła prosta, typu stodoła, bez kolumienek, wykuszy, i innych ..... Płyta fundamentowa, ściany z silikatów 18 cm, dach dwuspadowy, strop gęstożebrowy, schody betonowe, wylewane na budowie, więźba z pokryciem dachówką ceramiczną Koramic, rynny, 3 okna dachowe. Komin systemowy, na górze obłożony cegłą klinkierowa (płytki podobno odpadają). Robocizna: 45 tys. Reszta materiały. Myślę, ze taki dom, gdzie indziej bym postawił za 600 zł/m^2: 200 zł robocizna i 400 zl materiały. Taka jest cena godziwa za dom. U mnie wyszło 900, czyli 50% więcej ze względu na Szczecin, no i to był mój pierwszy dom. Frycowe kosztuje. Wymiana gruntu, igłofiltry? Masz trudne warunki gruntowe, woda. Boli, i kosztuje. Ale ja też mam takie warunki. Dlatego zbudowałem na płycie fundamentowej. Nie musiałem wymieniać gruntu ani stosować igłofiltrów. Najważniejsze sa pierwsze decyzje. Moim zdaniem cena robocizny za dom to 200 zł/m^2. Plus 10% - góra 20 %, gdy dom jest szczególnie skomplikowany. Reszta to okradanie inwestora. Praca budowlańca też ma swoją cenę. W końcu to nie adwokaci, lekarze czy inni specjaliści kształcący się wiele lat. Im można, a czasem trzeba płacić 200 zł/godzinę. Budowlańcom po zawodówce, albo i bez? Gdy bezrobocie sięga 15 %? W życiu. Dźwignie cegieł na budowie nie jest aż tyle warte. Pozdrawiam Bzdura. Niech Pan do tych 200 zł za h razy 4-5 pracowników( nikt powtarzam NIKT doświadczony za mniej dzisiaj pracować nie chce! ) doliczy koszty benzyny ponad 5 zł przecież, zużycie sprzętu nakłady na marketing itp itd. i wyjdzie Panu, że zysk przy 200 zł/m2 jest żaden. Oczywiście można to osiągnąć jak role szefa firmy pełni inwestor i dobiera sobie ekipę do budowy jednego domu ale wtedy naprawdę trzeba się napocić jest to praca 8h/dobę albo słono płacić kierownikowi budowy plus oczywiście zero marzeń o jakiejkolwiek gwarancji czy profesjonalizmie . To bezrobocie o którym Pan piszę to tez bzdura bo fachowca zanaleźć w dzisiejszych czasach graniczy z cudem, a te pana 15 % to alkoholicy biorący zasiłki nie nadający się do niczego. Dochodzą do tego kontrole, praca przecież sezonowa. Sam pracuje 11-12h/dobe plus soboty i wiem, że jak popełnię mały błąd w wycenie to poprostu pracuje za darmo bo moją pensje czyli zysk zjedzą koszty. Ja zdaje sobie sprawę, że kwoty są duże i mogą przerażać ale mogę się założyć, że jak by większość poznała realia pracy w tej branży niewielu by się na nią zdecydowało. Wiec niech mi Pan nie mówi o okradaniu czy czymś takim tylko weźmie kalkulator i policzy. Wiem, że to grupa budujących i miałem nie zabierać głosu w kwesti cen itp. założyłem konto bardziej, żeby służyć radą a i sam się czasami czegoś dowiedzieć bo przecież dużo rzeczy się zmienia ale jak Pan mówi, że kwoty powyżej 200zł/m2 to złodziejstwo to albo Pan lubi pracować za darmo albo nie zna Pan realiów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dark01 16.05.2011 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 czy ktos kopal wlasna studnie? oplaca sie? moze ktos probowal samemu dokopac sie do wody ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 16.05.2011 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Do jakich celow ? Woda pitna czy "ogrodowa" ? Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawek_K 16.05.2011 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 czy ktos kopal wlasna studnie? oplaca sie? moze ktos probowal samemu dokopac sie do wody ? przeszukaj forum, był ten temat kilka(naście) stron temu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alter ego 16.05.2011 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Czy możecie powiedzieć jakich kosztów mam się spodziewać szukając geodety do rozpoczęcia budowy? Co powinno wejść w zakres jego usług przed i po budowie? (wytyczenie budynku, naniesienie na mapę, co jeszcze?) Bardzo proszę o jakiekolwiek informacje, bo jestem zupełnie zielony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 16.05.2011 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Ja chyba zaplacilem z 1000 zl, ale to za duzo. Uwazam, ze powinien byc to rzad 500-700 zl.Wytycza budynek (i np sieci)- nic nie nanosi na mape - to dopiero na koniec.Przy okazji radze zbadac polozenie granicznikow - roznie z tym bywa. Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dark01 17.05.2011 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Do jakich celow ? Woda pitna czy "ogrodowa" ? Fantom ogodowa... widzialem na forum, ze tez to liczyles, ale nie dotarlem do zadnych wnioskow... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 17.05.2011 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Co do wody ogrodoej to mozna samemu sie pobawic. Za kilka stow mozna np na Allegro kupic wiertnice reczna. Przy duzej ilosci szczescia, z dwoch dni pracy, dobrym gruncie itd, mozna miec ta wode ogrodowa. Oczywsicie do tego zakup pompy. Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greyzone 17.05.2011 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Studnie sam sobie zrobisz. To jest łatwe zadanie.Oczywiście przydało by się rozeznanie w warstwach wodonośnych.Takie mapy maja np. w Geoprojekcie na Tartacznej.Pamiętaj, że każdą studnie należy zgłosić.Zgodnie z prawem wodnym każdy ma prawo na swojej ziemi korzystać z wód gruntowych w sposób zwykły.Należy zgłosić nadziemna cześć studni-czyli na zgłoszenie.Odczekać 30 dni i można robić.Wszystko też zależy jaki grunt masz w miejscu gdzie będzie studnia.Jeśli piaszczysty to zrobisz to sam wystarczy spreparować kawałek rury tzn. dospawać jej ucho na jednym końcu a na drugim wyciąć zęby. Rura o średnicy odpowiedniej do rury osłonowej która będziesz wpłukiwał.Do tego bloczek, lina i 3 żerdzie sosnowe oraz trochę wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 17.05.2011 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Na temat studni jest troche postow.Np. tu http://forum.muratordom.pl/showthread.php?36760-Samodzielne-wiercenie-studni Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawek_K 17.05.2011 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Czy możecie powiedzieć jakich kosztów mam się spodziewać szukając geodety do rozpoczęcia budowy? Co powinno wejść w zakres jego usług przed i po budowie? (wytyczenie budynku, naniesienie na mapę, co jeszcze?) Bardzo proszę o jakiekolwiek informacje, bo jestem zupełnie zielony... wytyczenie do budowy - ja płaciłem 700 zł... i do tej pory nie brałem geodety, bo do mediów (kanalizacja, woda id.) to wykonawcy mieli swoich i z tego co podsłuchałem to 400-500 zł za wytyczenie punktów do poprowadzenia instalacji (zazwyczaj liczą za jeden punkt jakąś kwotę), u mnie np. przy kanalizacji był jeden punkt, bo od domu do studzienki głównej była prawie linia prosta i trzeba było tylko wytyczyć punkt dla mojej studzienki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dark01 17.05.2011 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Na temat studni jest troche postow. Np. tu http://forum.muratordom.pl/showthread.php?36760-Samodzielne-wiercenie-studni Fantom dzieki... widzialem , ze w kilku watkach sie wypowiadales natemat tej studnii... udalo Ci sie ja wybudowac/wywiercic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 17.05.2011 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Nie wzialem sie w koncu za to - moze za kilka miesiecy jak czas dopisze...... Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.