LUBCZYKOWA GÓRA II w Poznaniu

[kubawesol]

Moi drodzy,

 

założyłem ten temat w celu wymiany informacji o stosowanych przez nas rozwiązaniach na nowym osiedlu Lubczykowa Góra II.

Temat ten ma na celu bieżącą wymianę informacji i dobrych rad tych których prace są bardziej zaawansowane z tymi, których domki są dopiero w fazie początkowej budowy.

 

Zapraszam do wymiany informacji na następujące tematy:

 

1. Jaki kominek (płaszcz wodny/tradycyjny)?

2. Schody (lekkie/betonowe).

3. Kolor okien wewnątrz?

4. Odkurzacz centralny.

inne nie wymienione...

[Elfir]

Proszę o nie zakładanie w rożnych częściach forum tego samego tematu.

[kubawesol]

Jasna sprawa. Działam w muratorze od niedawna i jeszcze nie opanowałem wszystkich funkcjonalności.

[Zachary1]

Witajcie, dopiero teraz trafiłem na forum mnie dotyczące.

Kilka zmian wprowadziłem ( nierzadko wprawiając w osłupienie dział techniczny, który serdecznie pozdrawiam):

Zaczynając od dołu to poprosiłem o zwiększenie grubości izolacji posadzki ze standardowych 10 cm na 20 cm.

CO: pozostawiłem kaloryfery na parterze i piętrze, pozostawiłem piec kondensacyjny ( prawdopodobnie wisman setka ) - zrezygnowałem z zasobnika. W zamian zamontuję zbiornik buforowy Solvis współpracujący z piecem, kolektorami i płaszczem wodnym. Kominek: jeszcze się waham czy nie lepiej automatyczny piecyk na pelet ( coś jak Palazetti ). We własnym zakresie wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła plus wymiennik gruntowy ( odwiert 2x30 m pod podjazdem do garażu). Okna bez zmian kolorystycznych trzecia szyba na życzenie. Izolacja stropu razy 2 czyli 40 cm waty ( po oddaniu kluczy dodaję 20 cm we własnym zakresie). Schody drewniane prawdopodobnie bez zakrętu na dole bo i tak wyjdą ciasne.

Do pełni szczęścia pozostają dwa pomysły - ogród zimowy z tarasu i deszczówka w domu i ogrodzie ( skrót myślowy).

Rozmieszczenie gniazdek, włączników, ścian działowych standardowy. Rezygnacja prawdopodobnie z "wszystkiego możliwego".

[robertos1]

Witaj,

a propos Twoich zmian, chciałbym zapytać:

parter - grubsza izolacja o 10 cm - wtedy wysokość całego parteru ulegnie zmniejszeniu, prawda?

Ta izolacja układana jest przed wylaniem podłogi, czu jest ona już w stanie surowym otwartym?

piętro - izolacja stropu, ile dopłacasz za zwiększenie izolacji wełną? czy okna połaciowe nie będą wyglądały dziwnie w tak grubym dachu?

 

Ja zmieniłem np okna na 3-szybowe i od wewnątrz w złotym dębie, jak od zewnątrz.

 

Pozdro

Robert

[Zachary1]

Wysokość parteru nie ulegnie zmianie, bo w tej chwili ( przed ułożeniem izolacji i wylaniem posadzki ) jestem o 10 cm niżej niż sąsiedzi. Sprawę przeforsowałem jeszcze na etapie murowania ścian fundamentowych.

Izolacja dachu jeszcze nie postanowiona ostatecznie - możesz mieć rację, że wnęki okienne będą wyglądać jak na na Linii Maginota. Poza tym nie wiadomo czy się zmieszczę z tymi okienkami wysoko u powały ( od dachu płaskiego). Tak czy siak warstwa pod krokwiami będzie bo być musi ( a nie tylko pomiędzy ) wełna jak się uda ( najtaniej ) albo cieńsze płyty pir ( coś jak. ecotherm ) zespolone z płytami g-k. np. 8 - 10 cm ( sporo drożej ). Za wełną przemawia jeszcze fakt, że łatwiej będzie w niej poprowadzić kanały wentylacyjne.

A co do kolorów od wewnątrz to jest fakt, że szykowniej by wyglądał ten złoty dąb, ale dopłata do zmiany wydała mi się absurdalnie wysoka - oczywiście zakładając że względy estetyczne nie mają priorytetu i porównując z dopłatą za trzecią szybę. Tyle to mogłem dopłacić do ciepłego montażu.

[robertos1]

To pytanie z trochę innej beczki, ale chyba też ważne...

Czy orientujesz się w ewentualnych planach poprowadzenia obwodnicy północnej Poznania przez teren osiedla - pośrodku międzu Jaśkowiaka, a Poligonową ?

Ja na razie wiem, że taka droga jest wyrysowana w studium, ale na tą chwilę przez miasto jest niemile widziana ( przeze mnie też ).

Pozdrawiam

[Zachary1]

Wiem to co jest ogólnie wiadome i podane do publicznej wiadomości - plan zagospodarowania przewiduje obwodnice środkiem osiedla tzn. jeszcze jeden, trzeci rząd domów od północy, pas zdemilitaryzowany nad gazo/ropociągiem Przyjaźni no i obwodnica. Dalej znów domy, aż do Radojewa. Przebieg sporny, przedziwnie lawirując przez Morasko wraca jakoby do miasta - po bardziej naturalnej krzywiźnie przebiegać powinna środkiem poligonu za Radojewem no ale Wojsko Polskie i obszar Natura 2000. Zakładając, że odgrodzona będzie ekranami i będzie na nią wjazd z ul. Radojewo to może to nie być jakieś wielkie przekleństwo - wszak mieszkamy w mieście.

[robertos1]

Wiem to co jest ogólnie wiadome i podane do publicznej wiadomości - plan zagospodarowania przewiduje obwodnice środkiem osiedla tzn. jeszcze jeden, trzeci rząd domów od północy, pas zdemilitaryzowany nad gazo/ropociągiem Przyjaźni no i obwodnica. Dalej znów domy, aż do Radojewa. Przebieg sporny, przedziwnie lawirując przez Morasko wraca jakoby do miasta - po bardziej naturalnej krzywiźnie przebiegać powinna środkiem poligonu za Radojewem no ale Wojsko Polskie i obszar Natura 2000. Zakładając, że odgrodzona będzie ekranami i będzie na nią wjazd z ul. Radojewo to może to nie być jakieś wielkie przekleństwo - wszak mieszkamy w mieście.

 

Popytałem trochę głębiej u źródła, czyli w miejskiej pracowni urbanistycznej i - droga jest wrysowana w studium zagospodarowania bo władze wojewódzkie się uparły, aby ją tam umieścić. Miasto jednak jest przeciwko takiemu przebiegowi obwodnicy i faktycznie jest to wciąż kwestia mocno sporna. W rozmowie pojawiła się też sugestia prowadzenia drogi przez poligon, podobno wojsko nie protestuje i jest skłonne się porozumieć. Na razie nic nie wiadomo na pewno, pod koniec roku możliwy jest projekt zmiany studium zagospodarowania i jeszcze jedno - dla konkretnie tego terenu nie został wogóle uchwalony plan zagospodarowania przestrzennego i nie wiadomo czy wogóle kiedyś to się stanie. Trust powiedział, że tej drogi tam nie będzie. W studium widać jej słabe ogniwo - mianowicie na odcinku ok 160 metrów nie ma szkicu owej drogi bo wchodziłaby ona w lasy moraskie.

[Zachary1]

W studium widać jej słabe ogniwo - mianowicie na odcinku ok 160 metrów nie ma szkicu owej drogi bo wchodziłaby ona w lasy moraskie.

 

Może przebiegać będzie tunelem?

A tak na marginesie: jak tam z cierpliwością a propos terminu oddania?

[robertos1]

Może przebiegać będzie tunelem?

A tak na marginesie: jak tam z cierpliwością a propos terminu oddania?

 

Na razie jestem cierpliwy, mam termin na koniec roku i w tej chwili bardziej myślę nad rozplanowaniem wnętrza, schodów (dosyć duży problem ) i podłączeń wszelakich, ścianek dodatkowych itp. A Twój termin to też koniec roku czy może już koniec września?

[Zachary1]

Otóż mój termin to marzec 2012 dlatego pytałem o cierpliwość

A co z tymi schodami? Mam podejrzenia, że będzie ciasno, ale chyba architekt wiedział co robi i jakaś konstrukcja oprócz drabiny tam się zmieści?

[robertos1]

Otóż mój termin to marzec 2012 dlatego pytałem o cierpliwość

A co z tymi schodami? Mam podejrzenia, że będzie ciasno, ale chyba architekt wiedział co robi i jakaś konstrukcja oprócz drabiny tam się zmieści?

 

MARZEC 2012 ? O kurcze, ale mnie zaskoczyłeś... Ja co jakiś czas pytam Trusta czy mają jakieś obsunięcia terminowe i na razie mówią mi, że nie, ale widzę, że trochę mijają się z prawdą... No chyba że u mnie nie będzie spóźnienia... A na kiedy faktycznie Trust planuje ci udostępnienie domu do wykańczania ? W sumie mają już ponad 3 miesiące opóźnienia... Ja byłbym przy takim opóźnieniu bardzo niecierpliwy, a odbiór domu trwałby dzień jak nie dużej wszystko skrupulatnie i po mału sprawdzając.

Co do schodów to na rysunkach zaplanowanych jest 17 stopni o wysokości 19 cm i głębokości/posuwie (miejsce na stopę ) 22 cm. Byłem kilka razy na chwilę chyba w domu nr 5, gdzie jeden z właścicieli chciał mieć wylane schody i muszę powiedzieć, że te 22 cm na stopę to stanowczo za mało. Przy takich wymiarach schody są mało bezpieczne - to samo powiedziała pani architekt z którą się konsultuję. Dlatego ja próbuję wydłużyc schody trochę w kierunku kuchni zakrecając je lekko. Trzeba to dobrze przemyśleć, żeby osoba wchodząca nie waliła głową w podciąg na suficie. Poza tym nie wiem czy wiesz, ale Trust zorientował się, że coś jest nie halo z pierwotnymi wymiarami wnęki schodowej i teraz w budowanych domach chcą obniżyć o 10 cm wysokość parteru.

[Zachary1]

Nowo prognozowany termin to wrzesień/koniec września przy czym wnioskować będę o możliwość rozpoczęcia prac: schody, wentylacja i CO "już" w sierpniu. Czym tłumaczysz sugestię większej skrupulatności przy odbiorze? Większej niż moja i tak wysoka standardowa? Z tymi schodami to coś mi się obiło, żeby lepiej nie lać betonowych. Poczekam na pomiary majstrów i ich ewentualne sugestie - pewnie wydłużenie w kuchnię, ale tego zakrętu na dole to jakoś nie widzę.

[robertos1]

Nowo prognozowany termin to wrzesień/koniec września przy czym wnioskować będę o możliwość rozpoczęcia prac: schody, wentylacja i CO "już" w sierpniu. Czym tłumaczysz sugestię większej skrupulatności przy odbiorze? Większej niż moja i tak wysoka standardowa? Z tymi schodami to coś mi się obiło, żeby lepiej nie lać betonowych. Poczekam na pomiary majstrów i ich ewentualne sugestie - pewnie wydłużenie w kuchnię, ale tego zakrętu na dole to jakoś nie widzę.

 

Nie znam Twojej skrupulatności więc napisałem to żeby podkreślić, że przynajmniej ja będę pomału i spokojnie wszystko sprawdzał - piony ścian, szyby (szczególnie zarysowania na szybach ), ewentualne zarysowania okleiny itd. Wogóle staram się byż raz w tygodniu na budowie i mieć już teraz kontrolę.

Jeśli chodzi o schody to może nie będzie to zakręt, a lekki łuk na dole. Ja już teraz nad tym myślę, potem nie chcę na szybko tworzyć

 

A propos opóżnienia - masz pewnie w umowie coś o karze dla dewelopera za spóźnienie i pewnie będziesz to egzekwował ? I tu pytanie o płatność - przesunąłeś termin płatności ostatniej raty też na koniec września? Jak Trust do tego podchodzi ?

[Zachary1]

Deweloper sam przesuwa terminy płatności rat zgodnie z zaawansowaniem robót. Już od dawna nie są terminowe, ale przecież nie z mojej winy. Tyle, że bank prosi o pisemne "zezwolenie" dewelopera na nieterminowe wypłacenie transz. Kary umowne są, ale mam nadzieję, że nie będę ich musiał jakoś szczególnie egzekwować. Póki co jestem w doskonałym nastroju bo właśnie rozwiązał mi się problem wyboru kominka - nareszcie ( idzie jako nowość 2012 ) wyprodukowali to o co mi chodziło: autonomiczny wkład kominkowy na pelet z płaszczem wodnym.

[robertos1]

Deweloper sam przesuwa terminy płatności rat zgodnie z zaawansowaniem robót. Już od dawna nie są terminowe, ale przecież nie z mojej winy. Tyle, że bank prosi o pisemne "zezwolenie" dewelopera na nieterminowe wypłacenie transz. Kary umowne są, ale mam nadzieję, że nie będę ich musiał jakoś szczególnie egzekwować. Póki co jestem w doskonałym nastroju bo właśnie rozwiązał mi się problem wyboru kominka - nareszcie ( idzie jako nowość 2012 ) wyprodukowali to o co mi chodziło: autonomiczny wkład kominkowy na pelet z płaszczem wodnym.

 

Oczywiście, że nie z Twojej winy, wcale tego nie sugerowalem To dobrze, że Tust sam przesuwa termin płatności, ja myślałem jeszcze o aneksie w którym będę to miał zapisane.

Gratuluję szczęścia kominkowego Jeśli dobrze rozumiem to ów wkład kominkowy na pelet z płaszczem wodnym znalazłeś w jakimś sklepie? Ja chyba zrezygnuję z płaszcza wodnego... Pelet to faktycznie lepsze paliwo od drewna?

[Zachary1]

Konkretnie znalazłem ofertę przedstawiciela na popularnym serwisie aukcyjnym. Tyle, że do tej pory producent nie miał takiego wynalazku w ofercie: miał ozdobne piecyki ( kozy) na pelet z płaszczem i wkłady kominkowe na pelet ale bez płaszcza. A w moim/naszym przypadku idealny byłby wkład z płaszczem i oto dzisiaj po roku poszukiwań jest. Inna rzecz, że dawno się tym nie interesowałem i ten pomysł zdążyłem zarzucić.

Czy lepszym paliwem od drewna? Ma swoje za i przeciw. Ale prawda z kominkiem jest taka, że mało kto daje radę palić w nim regularnie. Kurz, popiół, brud, składowanie, rąbanie drewna do tego problem płaszcza: przegrzewanie, przerwy w dostawie prądu, UPS-y, układ otwarty ( w naszym przypadku na szczęście układ kominka będzie prawdopodobnie zamknięty) - to tylko takie chaotycznie zebrane minusy.

A z peletem ( który jest droższy { 700-900 / tona) i pewnie będzie drożał) to tak: raz dziennie wsypujesz worek ( 20 kg), starcza na 1-2 dni ( zależy od mrozów), sam się rozpali jak mu zadana temp. spadnie, sam zgasi ( bez prądu prawdopodobnie momentalnie) programujesz go na cały tydz. a w pełnej opcji wysyłasz SMSa żeby się włączył; ma sprawność >90%, raz na tydzień dwa wyciągasz popiół, daje naturalny, ciepły ( może trochę "przemysłowy") płomień. No i składowanie peletu jest czystsze i łatwiejsze (szczelne worki po 20 kg można śmiało upchnąć gdziekolwiek ).

Słyszałem opinie że pelet się kurzy, ale sam tego nie zauważyłem, wystarczy mieć mniej zamaszyste ruchy przy napełnianiu zasobnika. W porównaniu do kominka na drewno otwieranym raz na 3h to jest niemal sterylny. No i jako całe urządzenie posiada naczynie przeponowe, wentylator, pompę CO itp. czyli wystarczy go tylko wpiąć i palić. Nie chcę wyjść na przedstawiciela firmy i reklamować bo pewnie wad też ma sporo i pewnie się psuje i w ogóle nie warto. No ale ja jednak zainwestuję

[robertos1]

Dzięki za wytłumaczenie Ja zrezygnowałem z płaszcza wodnego i będę miał wolno stojący kominek - kozę / taki mi się podoba. Jakie strony świata ma twój segment ? Masz już jakiś ogródkowy pomysł ?

[Zachary1]

S/E od zewnętrznej. Pomysłu na ogród nie mam, trudno mi zwizualizować perspektywę i proporcje jak jeszcze nie ma ogrodzenia, dróg i chodników. Ogólny plan jest taki, żeby zerwać z narodow-cmentarnym standardem iglaków na trawniku. Liściaste drzewo/drzewa tworzące sezonowy parawan zacieniający budynek, rośliny nie wymagające nawożenia i podlewania ( np. żywopłot z karagany syberyjskiej), kamienie, bluszcze, może krzewy owocowe.