Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komuno wróć ??


niciacia

Za komuny żyło się:  

106 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Za komuny żyło się:



Recommended Posts

Krótko i na temat...

 

Komu zadano właśnie takie pytanie ????????

Kto ma odpowiadać na powyższą ankietę??????

 

Ludzie którzy budują domy a niekiedy nawet pałace !!!!!!!!!

Czyli zadano pytanie tej cząstce ludzi , którzy mają kasę na budowanie lub spłatę często ogromnych kredytów budowlanych.

 

Ludziom , których jedynym dylematem życiowym jest wybór wanny - bo jeden z drugim nie wie czy wybrać takową z bąblami lecącymi do góry czy na boki ????????

 

Ludziom, którzy mają kolejny dylemat bo nie wiedzą jakiej marki kino domowe wybrać ????????????

 

Ludziom , którym już normalny odkurzacz w domu smrodzi i muszą montować centralny ?????

 

Ludziom , którzy muszą biegać po egzotycznych parkietach bo panele im odciski na piętach robią ??????

 

 

PARANOJA DO KWADRATU !!!!!!!!!!!!

 

A może autor czy autorka tego tematu pójdzie przeprowadzić podobny sondaż do pobliskiego śmietnika , właśnie tam gdzie w chwili obecnej w większych miastach " zbieracze " powołują komitety kolejkowe, bo coraz trudniej podobno dostać się do śmietnika.

Tam szybciej otrzyma się odpowiedź na tytułowe pytanie !!!!!

 

 

Komunie powiem nie !!!

Ale obecnym czasom powiem stanowcze NIE !!!!!

Choćby ze względu na tych, którzy naprawdę mogliby coś na ten temat powiedzieć.

 

Ten, który w komunie miał - żył dobrze

Ten , który w obecnych czasach ma - też żyje dobrze

 

Biedny w komunie nie budował - biedny i teraz nie buduje.

 

Bawcie się dobrze !!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 334
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Komu zadano właśnie takie pytanie ????????

Kto ma odpowiadać na powyższą ankietę??????

 

Ludzie którzy budują domy a niekiedy nawet pałace !!!!!!!!!

Czyli zadano pytanie tej cząstce ludzi , którzy mają kasę na budowanie lub spłatę często ogromnych kredytów budowlanych.

 

Ludziom , których jedynym dylematem życiowym jest wybór wanny - bo jeden z drugim nie wie czy wybrać takową z bomblami lecącymi do góry czy na boki ????????

 

Ludziom, którzy mają kolejny dylemat bo nie wiedzą jakiej marki kino domowe wybrać ????????????

 

Ludziom , którym już normalny odkurzacz w domu smrodzi i muszą montować centralny ?????

 

Ludziom , którzy muszą biegać po egzotycznych parkietach bo panele im odciski na piętach robią ??????

 

 

PARANOJA DO KWADRATU !!!!!!!!!!!!

 

I to jest właśnie niezwykłość tej ankiety. Zgadzam się z tobą, że zadawanie takiego pytania na forum muratora (ludzi przeważnie budujących domy) jest dosyć dziwne, ale właśnie o to chodziło. Taka delikatna przekora :wink:

 

A może autor czy autorka tego tematu pójdzie przeprowadzić podobny sondaż do pobliskiego śmietnika , właśnie tam gdzie w chwili obecnej w większych miastach " zbieracze " powołują komitety kolejkowe, bo coraz trudniej podobno dostać się do śmietnika.

Tam szybciej otrzyma się odpowiedź na tytułowe pytanie !!!!!

 

Znam to życie, można by tu prytoczyć brzydki dowcip: dlaczego szczury mają po cztery nogi ??

 

 

 

 

Żeby zdążyć do śmietnika przed emerytami :cry: :cry: :cry:

 

Smutne, ale prawdziwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam dokładnie wprowadzenie stanu wojennego. Tę grozę.

Jednak teraz jak ogladam cokolwiek związanego z datą 13 grudnia staje mi przed oczyma pewien znajomy historyk. Działał w Solidarności. Widzę jego niesamowity zawód, wprost cierpienie, że nie został internowany. Taka spotkała Go niesprawiedliwość. Jak On musi teraz cierpieć będąc w dalszym ciągu tylko nauczycielem z realnymi poborami mniejszymi niż przed 1989 rokiem. Jaką świetlaną przyszłość mu zmarnowano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie daje mi spokoju ten wątek. Myśli wracają jak bumerang.

Wraz z upadkiem komuny poczułem się wolny! Uwolniliśmy się od ruskich. Pękły kajdany. Sami decydujemy o sobie. I to jest dla mnie najważniejsze, a nie pełne półki w sklepach.

Nikt jednak chyba nie przypuszczał, że ta wolność będzie taka droga. Że nasi "politycy" wsadzą nas w takie bagno. Ale to nasi "politycy". Wychodowani na naszej krwi. Możemy mieć pretensje tylko do siebie. Nie do obcych. Kto wie? Może nasza własna komuna miałaby ludzką twarz? Jednak nie zaryzykowałbym sprawdzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko to racja. Z tą innością czasów, z obecną biedą i beznadzieją, z komunistycznym jażmem, zniewoleniem i wiecznym brakiem wszystkiego. Nie wyobrażam sobie, że te czasy mogłyby wrócić i nie wyobrażam sobie, że ktoś mógłby tego chcieć. Ale też nie wyobrażam sobie, że to co obecnie się dzieje może potrwać jeszcze dłużej. Cały czas wydaje mi się, że rozp..... się z hukiem lada moment.

 

Jestem pokolenie 74 czyli raczej końca komuny i piszę z pktu widzenia dziecka i nastolatki. Pamiętam kolejki, zaangażowanie dzieci w zdobywanie wszystkiego, codziennie po szkole (podstawowej klasa I-III) robiłam z koleżankami obchód sklepów osiedlowych, wywiad co gdzie mają przywieźć i zaklepywanie miejsca w kolejkach.

Pamiętam też coroczne wczasy zakładowe z rodzicami i kolonie letnie i zimowe. Teraz tak dobrze się nie mam :( .

Jeszcze pamiętam te niesamowite opowieści o tym jak się żyje na ZACHODZIE. Każde spotkanie dorosłych kończyło się realcjami, że kuzyn znajomego sąsiadki był w "efie" i tam widział taaaakie rzeczy, że "normalny" śmiertelnik sobie tego nie mógł nawet wyobrazić. Dzieci podsłuchiwały i też ekscytowały się tymi niesamowitymi opowieściami we własnym gronie. Czy myśleliście czasmi jakie to było upokarzające? Jak musiał się czuć Polak w podrózy swojego życia na ZACHÓD, z przydziałowymi 5 dolarami w kieszeni (czy ile ich tam było) w takim np. WC w McDonaldzie, czy w sklepie, w którym nawet nie wiedział co jest do jedzenia, a co do prania?

Pamiętacie, jakie wszystko było szare i brzydkie? Zbierałam, jak większość moich koleżanek, sreberka z zagranicznych czekolad, które można było w późniejszym okresie kupić w sklepach "ogólnospożywczych" za straszne pieniądze. Jak przyjaciółka mojej mamy wyjechała do "efu" to dwa razy w roku przysyłała jej list i próbki kosmetyków. To były moje największe skarby-próbki lub opakowania po tych próbkach. Pachnące!!! Ładne!!!

Jeszcze jedno wspomnienie - środki higieniczno-opatrunkowe. Trudne do zdobycia, a co miesiąc niezbędne. Koszmar. Poniżenie.

 

Kiedyś Polacy nie byli głodni ale byli upodleni, poniżeni i zniewoleni.

Teraz częśc Polaków jest głodna, chociaż czasem wydaje mi się, że ten głód jest o tyle większy o ile więcej jest możliwości jego zaspokojenia ograniczonych brakiem środków. Ja pamiętam, że na codzień na śniadanie, kolację i podwieczorek jadałam chleb z dżemem lub miodem lub cukrem lub serkiem homogenizowanym, a tylko od święta szynkę konserwową. Na wakacjach u rodziny na wsi szynkę prawdziwą. I to nie była bieda, bo było co jeść czasami tylko trzeba było się natrudzić, żeby to zdobyć. Kiedyś nie było bardziej bogato tylko po prostu wszystkim równie biednie, a półki w sklepach nie raziły niedostępnymi towarami.

 

Podsumowując, uważam, że kiedyś było prawie wszystkim źle, teraz jest jakiejś części społeczeństwa źle, a pozostała część musi się o wiele więcej napracować, żeby jej było lepiej. Mam nadzieję, że dożyję czasów w których będzie prawie wszystkim dobrze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że kiedyś nasze wyobrażenia o "zachodzie były" inne. Kiedyś nie było takich kontrastów i takiej biedy. Nie przypominam sobie aby dzieci w szkołach podbierały sobie kanapki. Kiedyś owszem z wyjazdami za granice były wieksze problemy zamiast na zachód to do Bułgari, NRD, do Czechosłowacji mozna było pojechać. Teraz to w zasadzie gdzie kto chce. Jesli ktos lubi to owszem smiało mozna powiedzieć że w tym względzie się poprawiło. Z tą szarościa to też chyba bym wolał aby ona pozostała. Gdzie się człowiek nie obejrzy to wszędzie reklamy, plakaty itp. Wyglada obrzydliwie wszystko wymieszane jak na śmietniku. Te "piekne" i kolorowe katalogi które się kiedyś ogladało w szkole i wzdychało do nich to teraz człowiek się nie może od tego opędzić. Tak to wszystko jest nahalne i bezczelne. Kiedyś tak nie było jak teraz że jeden tylko patrzył aby drugiego oszukać, zrobić w konia dla pieniędzy. Niestety teraz jest kult pieniądza i rzadzi pieniądz. Kiedyś pieniądz miał mniejsze znaczenie. Czy teraz jest lepiej czy lepiej było kiedyś trudno powiedzieć róznie to bywa. Inaczej powie schorowany starszy człowiek którego nie stać na wykupienie leków i żyje w cierpieniu a kiedyś dostałby te leki za symboliczną złotówkę. Inaczej powie przedsiebiorca który żyje z pracy innych i teraz ma dużą firmę i zarabia dużo pieniedzy. Inaczej też być może powiedzą jego pracownicy którzy nie dostają wynagrodzenia od kilku miesięcy. Kiedyś tego nie było żeby ktoś nie dostał pensji. Owszem za tą pensję nie specjalnie miał co kupić w sklepie. No ale tak źle i tak nie najlepiej. Myślę że jednoznacznych i radykalnych odpowiedzi nie ma. Niby co za różnica czy władzę trzymają czerwoni czy też skorumpowani liberałowie, demokraci czy inni.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie produkty kupowało się w niejakim Roździeniu k.Katowic.

A ja mialem szczeście wychować sie w wykltym miescie jakim był Radom. Jesli cześć z Was pamieta wiece potepiajace " warchołow z Radomia i Ursusa ( nota bene obecnie tam mieszkam ;-)) którzy wyszli na ulice i odwazyli sie zaprotestowac kolejnym podwyzkom i ograniczeniom dzieki którym ludziom miało sie zyć lepie. Po tych wydarzeniach w miescie ludzie znikali z ulic i pojawiali sie po kilku latach wypuszczani z wiezien do których wsadzano ich na podstawie wyroków wydawancyh przez sady w którym umozliwiono wydawanei wyroków : krótka sciezka" czytaj bez szans na obrone posadzonego, ściezki zdrowia i potem juz w latach 80 coroczne gonitwy z policjantami pod pomnikiem upamietnajacym ofiary tamtych wydarzeń. Nie dodam ze czekolade mozna było najblizej kupic 20km od tego miasta bo w ramach represji ograniczono dostawy wszystkiego. A moje najstarsze wspomnienia to kolumny wojskowych samochodów radzieckich ciagnacych przez miasto . My jako dzieci wchodzilismy na chodki zielonych Zisów a czerwonoarmiejcy dawalli nam cukierki. Dopiero po latach dowiedzialem sie ze jechali do Pragi ochraniać najlepszy z systemów który wypaczył sie i wystapił przeciwko sobie.

Mam nadzieje ze dla moich dzieci takei opowieści beda bajka o zelaznym wilku i same nigdy nie beda miały takich wspomnień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na materialnej stronie? Chyba ona była najbardziej widoczna. To wieczne zdobywanie potrzebnych i niepotrzebnych rzeczy /w sam raz sklep dostał sokowirówki a nie potrzebny mikser :roll: /Wedrówki z dumą po ulicach z pętem papieru toaletowego na szyi. Oh jaki czlowiek był wtedy z siebie dumny :D

Wychowałam sie w domu, gdzie całymi nocami buczało RWE, od czasu do czasu natykalismy sie na gazetki KOR-u. Rodzice sporo pracowali /mama nauczyciel i trener w klubie, tato - przewodnik i goprowiec/. W domu się nie przelewało., co kompletnie nie oznaczało, że nie bylismy weseli.

Jednak widać bylo, że jest coś nie tak. Za granicę wyjechać nie moglismy / przez 3 lata składam podanie o paszport, jak w koncu z łachą mi dali, to czekalo mnie jeszcze tygodniowe czekanie na wizę/. Na wyjazd mogłam wykupić w banku aż 10USD /nocleg tranzytowy kosztował 20usd/.

Fajny czas absurdów, pewnie dlatego tak mnie smieszą filmy Barei :D

 

Wiecie, co w tamtych czasach bylo niezłe? Właściwie nie trzeba bylo przejmować sie przyszlością, bo przecież nie było jej wcale 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani,

Tak naprawdę, to nieważne jak się coś nazywa - komunizm, socjalizm, czy kapitalizm. Najważniejsze, co to jest. A ten socjalizm to było po prostu zniewolenie ludzi, sprowadzenie do absolutnej i absurdalnej zależności. Dzielenie na lepszych i gorszych w/g kryteriów dla cywilizowanego świata nie do przyjęcia. Uszczęśliwianie talonem na malucha, przydziałem mieszkania, wczasami zakładowymi, kartoflami na zimę i ściereczką kuchenną na Dzień Kobiet. I kto wyzwolił te "sposoby na życie"? Ja tobie załatwię szafę, ty mi worek cementu, ja tobie telewizor, ty szynkę spod lady.....dośpiewajcie sobie dalej..... A gdzie tam był CZŁOWIEK????? Tam była mniej lub bardziej świadoma masa do manipulacji, która za utopię życia "spokojnego", ale bez perspektyw, bezproblemowego (po co mam się rozwijać, uczyć, wyżej tyłka nie podskoczę) wegetowała za te polskie dwa tysiące, aby do emerytury.... A czy ktoś się zastanowił, kto naprodukował tych chodzących po śmietnikch emerytów? Taką godną starość im komuna zapewniła. Oduczyli ludzi myślenia, odpowiedzialności i przede wszystkim świadomego decydowania o swoim życiu. Dlatego dużej części naszego społeczeństwa tak trudno było przejść ten okres transformacji.... i wcale im się nie dziwię. Bardzo mi ich żal, bo to nie ich wina, że ich dorosłe życie wypadło właśnie wtedy. I sama widzę wiele tragedii dookoła zupełnie nie do rozwiązania, przynajmnie na razie. I wiem o czym mówię, bom rocznik 53

Luśka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Co było to było,

Co miało być jest,

A będzie to co będzie...

 

... szanujmy wpomnienia"

 

Komuna tak na prawdę do końca nie odeszła.

 

Plwać nie ma na co bo to co wypracowały powojenne pokolenia i w jakich warunkach to robiły zasługuje na SZACUNEK.

Sma nie jestem nie stary ni młody, chocia górski dziadek jestem, ale jak czasem słyszę jak jekie młode gówno plwa na to co odbudowali po wojnie jego rodzice, dziadowie, czasem pradziadowie to mnię krew zalewa.

A że władza ostatnio coraz głupsza jest, a już od Stańczyka w zupełności, świadczy najlepiej fakt iż ostatniego błazna Miłościwie Nam Panującego było stać jeno na ucałowanie ziemi jak go Aleksander w dupę kopnął przy wysiadaniu z helikoptera. A przecie nie na tym polega rola Stańczyka (o uprzednio wspomnianym z trudem nawet błazen rzec można).

Ludziska "takie Rzeczpospolite jakie ich młodzieży chowanie", a chowanie coraz gorsze, bo głupim narodem łatwiej rządzić. Najlepiej o tym świadczy "iż Polacy q-a, nie q-a gęsi q-a, bo q-a łacinę q-a znają heyah" O nawet z wtrętem hebrajskim 8) .

Będziemy mogli powiedzieć, że komuna odeszła jak ludzie zaczną mądrze i z konsekwencją wybierać, a nie co cztery lata chorągwie na drzewcach łobracać - raz biało-czerwona, raz czerwono-biała.

Mądrości nam trzeba (łona się wcale z komputerów nie bierze) znaczy humanistycznie kształcić dziecioki: etyka, filozofia, itd... mniej będzie Polaków do psychologa zaglądać jak ich umysła będą ukształcone. Kompiutry to rzecz wtóra, narzędzie jak łopata. Na kompiutrze można napisać pikny, spójny i konsekwentny program rozwoju Rzeczpospolitej, można też bezeceństwa łodprawiać, to jeno narzędź jak dajmy na to łopata (trzeba powtórzyć bo o budowaniu jest - znaczy zgodnie z lexem Forrum Murratorrum).

A jeżeli koś myśli, że jego serce nie wyrywa się z piersi na słowo komuna z żalu, że minęła, to niech się w ową pierś uderzy w akcie pokory, gdyż:

"LEPSZE JUTRO BYŁO WCZORAJ"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasztelanie kroyeno o " homo sovieticus" powstala niejedna praca doktorska. Nie da sie zmienic sposobu myslenia w ciagu jednego pokolenia. Dla tych co potrafia mysleć starczy chwila a reszta musi opierac sie na przykladzie, a ten bedzie sie ksztaltowal przez pokolenia.

A co do roli techniki to owszem mozna cale zycie kopac lopata ale ja tam wole komputerem ;).

Zatem liczyć na Oświecenie narodu tylko z powodu zmiany ustroju nie ma co, tylko siegnac po stare hasła i brac sie za "prace u podstaw"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Luśka.

Komunizm, skaleczył wielu ludzi. Jednak co zostało zrobione po 89 w sprawie leczenia tych skaleczonych?

Jestem rocznik 55. Pamiętam jak w latach 60, a więc podłych mając 10 czy 12 lat uczyłem sie w jednej klasie z dziećmi z tzw. marginesu społecznego. Oni byli starsi od nas nawet o 7 lat. I musieli chodzić do szkoły, zamiast napadać ludzi w tym czasie.

Byliśmy ogólnie tak strasznie uciskani. W latach 70 pensja taka mała wynosiła 3000-4000złotych. Najwyższy mandat wynosił 200zł, kolegium ds wykroczyc mogło przywalić do 4500zł, czyli mniej niż teraz mandat nakładany przez policję biorąc za podstawę zarobki.

Wtedy załatwiało sie sprawy za litr wódki, a teraz mercedesy wchodzą w grę. Wszędzie stał las dźwigów budowlanych, dlatego brakowało materiałów do budowy. Ówczesny milicjant nie bał się interwencji, teraz policjan udaje, że nie widzi zamieszania, chyba, że są w większości. Ile było samobójstw na tle ekonomicznym? 10 razy mniej. Owszem nie było perspektyw na lepsze jutro. Tylko, że teraz też ich nie widać.

Najwazniejszym plusem obecnego stanu rzeczy jest nasza wolność. To jest największa zdobycz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W latach 80 czytałem jakąś relację dziennikarza z podróży do szwecji. Pamiętam jego oburzenie, że wiózł go taksówkarz z wyższym wykształceniem, był historykiem. Wystarczy teraz wejść na jakikolwiek czat ludzi poszukujących pracy. Tak. Dostęp do szkolnictwa mamy dobry teraz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...