Drzewa sąsiada a budynek...

[KubalaKKS]

Witam.

Chciałbym się Was poradzić. Obok mojego domu jest droga gminna a tuż za nią wysokie drzewa sąsiadki.. są to drzewa które jak by się złamały, strzelił w nie piorun czy wkroczył do akcji silny wiatr to lecą prosto na mój dom..

Sąsiadka ich nie wytnie gdyż są w szkarpie i nie stać jej na wynajęcie zwyżki itd.. nie żyjemy co prawda w zgodzie ale udało mi się załatwić podcięcie tych drzew (czubki i niebezpieczne gałęzie) za darmo.. lecz ona raz chce raz nie i robi po tzw. złości..  

Jak to prawnie wygląda i jak mogę podciąć jej drzewa gdyby nie wyraziła zgody ? Jak to się ma do tego że te drzewa zagrażają budynkowi czy też ludziom (kilka drzew jest suchych i lecą gałęzie). Co robić w sytuacji gdy sąsiadka nagle po złości rozmyśli się i nie pozwoli ekipie podciąć drzew.. ? Gdzie ewentualnie uderzać.. ( sąd? Ubezpieczyciel u którego ubezpieczam dom? Gmina? )

[Elfir]

Nie.
Możesz po wystąpieniu szkody domagać się odszkodowania od niej.
Możesz też wystąpić do sądu cywilnego z wnioskiem o przymusowe przycięcie lub wycinkę (na podstawie przepisów o immisji), ale tu już musiałbyś udowodnić, ze stanowią realne niebezpieczeństwo dla twojej posesji np. przedstawić opinię arborysty.

[KubalaKKS]

Godzinę temu, Elfir napisał:

Nie.
Możesz po wystąpieniu szkody domagać się odszkodowania od niej.
Możesz też wystąpić do sądu cywilnego z wnioskiem o przymusowe przycięcie lub wycinkę (na podstawie przepisów o immisji), ale tu już musiałbyś udowodnić, ze stanowią realne niebezpieczeństwo dla twojej posesji np. przedstawić opinię arborysty.

Masakra.. myślałem że to można jakoś łatwo załatwić:)

Edytowane 1 Września przez KubalaKKS

[henrykow]

8 godzin temu, KubalaKKS napisał:

Masakra.. myślałem że to można jakoś łatwo załatwić:)

Piszesz że zaraz za drogą rosną drzewa sąsiadki, czyli dokładnie od drogi ile bo może te drzewa należą do zarządcy drogi a nie do  sąsiadki.

[KubalaKKS]

Godzinę temu, henrykow napisał:

Piszesz że zaraz za drogą rosną drzewa sąsiadki, czyli dokładnie od drogi ile bo może te drzewa należą do zarządcy drogi a nie do  sąsiadki.

Do sąsiadki:) wszystko sobie wcześniej dobrze sprawdziłem żeby wiedzieć co i jak

[henrykow]

Godzinę temu, KubalaKKS napisał:

Do sąsiadki:) wszystko sobie wcześniej dobrze sprawdziłem żeby wiedzieć co i jak

To wg mnie powinieneś "atakować" zarządcę drogi po to on jest bezpośrednim sąsiadem z nie Ty aby tej opornej sąsiadce udowodnił że te drzewa zagrażają bezpieczeństwu.

W mojej okolicy jakiś czas temu wycinali wszystkie drzewa wzdłuż drogi, kto i jak to załatwił nie wiem, wiem tylko tyle ile widzę jak przejeżdżam tą drogą.

[Elfir]

20 godzin temu, KubalaKKS napisał:

Masakra.. myślałem że to można jakoś łatwo załatwić:)

Chcesz dysponować cudza własnością wbrew woli jej właściciela. No to jak to sobie wyobrażasz?

[animuss]

W dniu 31.08.2024 o 22:48, KubalaKKS napisał:

Witam. Obok mojego domu jest droga gminna a tuż za nią wysokie drzewa sąsiadki.. są to drzewa które jak by się złamały, strzelił w nie piorun czy wkroczył do akcji silny wiatr to lecą prosto na mój dom..

Jest możliwość zgłoszenie problemu do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego (PINB), który po dokonaniu kontroli może nakazać sąsiadowi przycięcie gałęzi, lub usunięcie drzewa w drodze decyzji administracyjnej.  Kontrola PINB jest dokonywana w sposób uznaniowy, co oznacza, że nie zawsze prowadzi do usunięcia drzewa, a np. tylko do nałożenia obowiązku na sąsiada w postaci przycięcia gałęzi.

 

[KubalaKKS]

11 godzin temu, Elfir napisał:

Chcesz dysponować cudza własnością wbrew woli jej właściciela. No to jak to sobie wyobrażasz?

Inferencja ingerencją.. chcę po prostu podciąć korony drzew i gałęzie które zagrażają nie tylko mi ale i innym ludziom czy też samochodom które jeżdżą i nie wiadomo kiedy na nie coś spadnie

[henrykow]

17 godzin temu, animuss napisał:

Jest możliwość zgłoszenie problemu do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego (PINB), który po dokonaniu kontroli może nakazać sąsiadowi przycięcie gałęzi, lub usunięcie drzewa w drodze decyzji administracyjnej.  Kontrola PINB jest dokonywana w sposób uznaniowy, co oznacza, że nie zawsze prowadzi do usunięcia drzewa, a np. tylko do nałożenia obowiązku na sąsiada w postaci przycięcia gałęzi.

 

Od kiedy to PINB decyduje o wycięciu, przycięciu drzew?? Chyba nazwa instytucji Ci się pomyliła.

[Elfir]

2 godziny temu, henrykow napisał:

Od kiedy to PINB decyduje o wycięciu, przycięciu drzew?? Chyba nazwa instytucji Ci się pomyliła.

animuss zacytował słowo w słowo odpowiedz prawnika na podobne pytanie - też znalazłam tę wypowiedz w internecie.

[Elfir]

8 godzin temu, KubalaKKS napisał:

Inferencja ingerencją.. chcę po prostu podciąć korony drzew i gałęzie które zagrażają nie tylko mi ale i innym ludziom czy też samochodom które jeżdżą i nie wiadomo kiedy na nie coś spadnie

Ale właściciel nie chce. Czyli chcesz zdecydować wbrew jego woli o jego własności.

Możesz spróbować jeszcze napisać do gminy (jeśli droga gminna?) pismo z wnioskiem, by ktoś się przyjrzał tym drzewom i potencjalnemu zagrożeniu dla ruchu pieszego i samochodowego w czasie wichur, które nadejdą jesienią. I poprzeć argumentami i przykładami o śmiertelnych wypadkach jakie bywały w takich sytuacjach w Polsce.

[henrykow]

Godzinę temu, Elfir napisał:

animuss zacytował słowo w słowo odpowiedz prawnika na podobne pytanie - też znalazłam tę wypowiedz w internecie.

Po pierwsze jeżeli nie są to jego słowa a powielił je tutaj jako swoje to jest plagiat bo mógł to zrobić w ten sposób jak np

"Jest możliwość zgłoszenie problemu do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego (PINB), który po dokonaniu kontroli może nakazać sąsiadowi przycięcie gałęzi, lub usunięcie drzewa w drodze decyzji administracyjnej.  Kontrola PINB jest dokonywana w sposób uznaniowy, co oznacza, że nie zawsze prowadzi do usunięcia drzewa, a np. tylko do nałożenia obowiązku na sąsiada w postaci przycięcia gałęzi. "

albo 

Cytat

Jest możliwość zgłoszenie problemu do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego (PINB), który po dokonaniu kontroli może nakazać sąsiadowi przycięcie gałęzi, lub usunięcie drzewa w drodze decyzji administracyjnej.  Kontrola PINB jest dokonywana w sposób uznaniowy, co oznacza, że nie zawsze prowadzi do usunięcia drzewa, a np. tylko do nałożenia obowiązku na sąsiada w postaci przycięcia gałęzi.

Wtedy widać że to jest cytat.

Po drugie to że ktoś w necie tak napisał nie oznacza że to prawda bo PINB nie nadzoruje drzew, to instytucja powołana do czegoś innego. Takie coś załatwia się z poziomu gminy lub powiatu.

[henrykow]

1 godzinę temu, Elfir napisał:

Ale właściciel nie chce. Czyli chcesz zdecydować wbrew jego woli o jego własności.

Możesz spróbować jeszcze napisać do gminy (jeśli droga gminna?) pismo z wnioskiem, by ktoś się przyjrzał tym drzewom i potencjalnemu zagrożeniu dla ruchu pieszego i samochodowego w czasie wichur, które nadejdą jesienią. I poprzeć argumentami i przykładami o śmiertelnych wypadkach jakie bywały w takich sytuacjach w Polsce.

I tu się z Tobą zgodzę tylko zgłaszać do zarządcy drogi i do gminy odpowiednio argumentując.

Cytat

Kto decyduje o wycince drzew?

 

 

Zezwolenie na usunięcie drzewa lub krzewu z terenu nieruchomości wydaje wójt, burmistrz albo prezydent miasta, a w przypadku gdy zezwolenie dotyczy usunięcia drzewa lub krzewu z terenu nieruchomości lub jej części wpisanej do rejestru zabytków - wojewódzki konserwator zabytków.

Gdzie zgłosić zagrażające życiu drzewa?

 

 

Zamiar usunięcia drzewa (którego obwód pnia na wysokości 5 cm przekracza ww. obwody) należy zgłosić do wójta/burmistrza/prezydenta miasta/wojewódzkiego konserwatora zabytków. Organ ten w terminie 21 dni od dnia doręczenia zgłoszenia przeprowadzi oględziny zadrzewień.

Jak zmusic sasiada do usunięcia drzewa?

 

 

Właściciel nieruchomości, na której rośnie drzewo stanowiące zagrożenie, ma dziś prawo do jego wycięcia bez ponoszenia opłat. Jeżeli jednak drzewo stwarza zagrożenie, a właściciel nie wyraża zgody na jego wycięcie, to jedyną opcją zmuszenia go do tego jest długotrwała i kosztowna droga sądowa.

 

Edytowane 2 Września przez henrykow

[animuss]

16 godzin temu, henrykow napisał:

Od kiedy to PINB decyduje o wycięciu, przycięciu drzew?? Chyba nazwa instytucji Ci się pomyliła.

Jeżeli oddziałuje na budynek mieszkalny.

Edytowane 3 Września przez animuss

[henrykow]

6 godzin temu, animuss napisał:

Jeżeli oddziałuje na budynek mieszkalny.

To od tego jest inny urząd(pisałem o tym we wcześniejszym poście) a nie PINB bo gdyby PINB zajmowała się takimi rzeczami to byłby koniec świata🙂

[Elfir]

1 godzinę temu, henrykow napisał:

To od tego jest inny urząd(pisałem o tym we wcześniejszym poście) a nie PINB bo gdyby PINB zajmowała się takimi rzeczami to byłby koniec świata🙂

Nie masz racji:
https://lazarz.pl/?id=2&nr=10404

Natomiast jest to bezpośrednie zagrożenie, a nie potencjalne, jak u autora (bo na dziś żadne z tych drzew nie niszczy jego budynku, zagrożenie jest jedynie potencjalne)

[Elfir]

8 godzin temu, animuss napisał:

Jeżeli oddziałuje na budynek mieszkalny.

Na dziś nie oddziałuje. Oddziaływanie jest jedynie potencjalne, o ile zajdą sprzyjające okoliczności

[henrykow]

33 minuty temu, Elfir napisał:

Nie masz racji:
https://lazarz.pl/?id=2&nr=10404

Natomiast jest to bezpośrednie zagrożenie, a nie potencjalne, jak u autora (bo na dziś żadne z tych drzew nie niszczy jego budynku, zagrożenie jest jedynie potencjalne)

Eeee, ale to całkiem co innego. Jak sama dobrze napisałaś "bo na dziś żadne z tych drzew nie niszczy jego budynku, zagrożenie jest jedynie potencjalne  "  Drzewa rosnące na czyjej działce a drzewa rosnące na infrastrukturze mieszkalnej rujnując ją i to jeszcze jak widać na jakimś pustostanie to dwie różne rzeczy.

[animuss]

46 minut temu, Elfir napisał:

Na dziś nie oddziałuje. Oddziaływanie jest jedynie potencjalne

Nie mnie to oceniać.

Jeżeli wpłynie takie pismo, to pewnie nie pozostanie bez odpowiedzi.

Cytat

o ile zajdą sprzyjające okoliczności

To kwestia czasu.