niemogespac 01.09.2024 23:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września Witam chciałbym się zapytać o możliwe skutki wykonywania kanalizacji deszczowej (rura fi 600) bardzo blisko gotowego już domu na mojej działce na prośbę miasta i sąsiadów. Sytuacja wygląda tak (i w mojej ocenie coś tu nie gra i nie wiem jak mam postąpić dalej stąd gorącą prośba o pomoc, jakąkolwiek poradę). kilka punktów ktore pozwolą zobrazować moją sytuację: - kupiłem z rodziną dom od inwestora (działajacego na podobnej zasadzie jak developer - ale za środki własne) przy drodze gminnej uzbrojnej w gaz, kanalizaję i prad pod ziemią a także światłowód. droga jest nieasfaltowa - dom jest praktycznie gotowy do zamieszkania ale budowa nie jest zakończona (przepisanie budowy na mnie), w chwili obcnej załatwiam sprawy urzędowe, przepisanie i chciałbym go w najszybszym mozliwym czasie oddać do użytkowania, w czym pomaga mi inwestor (deweloper) przy okazji poprawiając niektóre drobne rzeczy na moją prośbę (ubytki na elewacji, uszczelenia itp) - dom ustytuowany jest na końcu drogi w niecce wiec woda spływa (zgodnie z relacją sąsiadów) po drodze a przy mojej działce przy podjezdzie tworzy się zalewisko po dużych opadach - ja tego nie doświadczyłem bo dopiero co kupiłem ten dom, dom jest lekko wzniesiony więc woda prawdopodobnie spływa wtedy jego bokami gdzie jest niżej na działkę niezabudowaną bedącą jeszcze niżej mojej. - inwestor informował mnie przed zakupem, że miasto będzie robić asfalt drogi wraz z odwodnieniem i że będzie można podłaczyć wode deszczową (co wydawało mi sie dziwne przed zakupem ale nie drążyłem tematu bo obok stoi kilkanascie identycznych domów jak mój wybudowanych przez tego samego inwestora, wiec nie miałem zadnych podejrzeń że akurat z moim będzie jakaś inna sytuacja niż z pozostałymi). - po zakupie domu dostałem kotakt od inwestora do pracownika miasta który zajmuje się tematem drogi (w sprawę zaangażowana jest też jedna z sąsiadek na zasadzie "inicjatywy społecznej" - od niej też zobaczyłem relację zdjęciową jak droga przy mojej działce była zalana 2 lata temu). Wtedy dopiero (po zakupie) zdałem sobie sprawę z tego że projekt przebiegu trasy kanalizacji deszczeowej ma być realizowany przez moją działkę. - z tego co się dowiedziałem, miasto negocjowało wczesniej z inwestorem przebieg i warunki wykonania przyłącza - utkwiło to jednak w martwym punkcie i raczej nie dowiem się szczegółow. Teraz to ja mam uzgadniać dalej, bo stałem się właścicielem. Nie mam niestety o tym bladego pojęcia, kupując dom gotowy miało to podłoże w tym że nie mam żadnej wiedzy o budowie, inżynierii budowy i o prawie budowlanym - Po wstępnym spotkaniu które odbyło się kilka dni po kupnie przeze mnie domu (podkreślam prawie gotowego - dom ma panele, wykończone łązienki, meble, instalacje itd.) - to co proponuje miasto to zrobienie odwodnienia drogi rurą fi 600 która poleci wzdłuż drogi a przy mojej działce jako przy tej najniżej położonej na wysokości drogi będzie studzienka i rura odbije 90 stopni i przejdzie przez moja działkę w okolicy 2-3 metrów od domu - do granicy z sąsiadem mam w tym miejscu 4 metry (zgodnie z przepisami). - owszem, w ramach rekompensaty byłoby zapewne możliwe podłączenie moich rynien z deszczówką do tej kanalizacji deszczowej (wyrowadzonych w chwili obecnej na powierzchnię działki) - miasto aby zrobić drogę asfaltową obecnie musi ją zrobić w pakiecie z odwodnieniem innej możliwości nie ma - czuję presję sąsiedzką a jednoczesnie mam obawy o swoją własność i swój dom - jak uzyskać gwarancję że dom na tym nie ucierpi? - istnieje też możliwość zrobienia rury w granicy z sąsiadem - sąsiad wyraził wstępnie zgodę - tyle że tam jest już gotowe ogrodzenie a odległość zarówno ode mnie jak i sąsiada domu wyniesie wtedy 4 metry - czy to cokolwiek poprawi sytuację jak również czy nie będzie problemu z odtworzeniem płotu w tym miejscu? Sąsiad który ze mna graniczy i którego dom również jest w niecce nie wiem czy zdaje sobie sprawę z jakichkolwiek rzeczy o które pytam w niniejszm poście. Wydaje mi się że istotne dla niego jest zbudowanie drogi tak jak dla pozostałych mieszkańców z bliźniaczo zbudowanych domów - jednak przez ich parcele nie poleci rura i nie będzie rozkopanej działki. - To co głównie mnie nurtuje to to czy przy tak małych odległościach) między domami (raptem 8 metrów) można puścic taką rurę bez jakiegoś impactu na gotowe już domy - i co w przypadku jeśli coś się stanie post factum - np. pękanie ścian - czy wtedy inwestor sprzedając dom może powiedzieć "ja nie mogę za to odpowadać, nie wyrażałem zgody na robienie tej instalacji wodnej tak blisko domu)". Bardzo proszę o porady, jakiekolwiek, co najlepiej w tej sytuacji zrobić i w jaki sposób rozmawiać z miastem, sąsiadami, ewentualnie inwestorem. Bardzo bym chciał pomóc w tej sprawie, chodzi przecież o inwestycje która nie tylko poprawi komfort wielu ludzi (dojazd drogą asfaltową) i zwiększy bezpieczeństwo podczas roztopów, podtopień (dotyczy w dużej mierze mojego domu), ale z drugiej strony mam duże obawy o dobro mojej rodziny i swój dobytek (dodatkowo dom jest obciążony wysokim kredytem). Pozdrawiam i bardzo proszę o jakiekolwiek porady kogoś kto ma wiedzę w takich tematach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 02.09.2024 00:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 58 minut temu, niemogespac napisał: kupiłem z rodziną dom od inwestora Godzinę temu, niemogespac napisał: budowa nie jest zakończona (przepisanie budowy na mnie) To kupiłeś (jesteś właścicielem wpisanym do KW), czy nie? W KW jest wpisana służebność dla gminy na potrzeby tej rury? Co stoi w MPZP? Jest projekt tej kanalizacji? Projekt drogi? Te inwestycje są wpisane do budżetu? Na który rok? Na pewno jest szansa, że te inwestycje zostaną zrealizowane w dającej się przewidzieć przyszłości, czy będziesz kajakiem pływał po ulewach/roztopach? Godzinę temu, niemogespac napisał: dom ustytuowany jest na końcu drogi w niecce I nie przeszkadza Ci, że z meblami po deszczu nie dojedziesz? Że auto może zostać zalane? Na końcu drogi... A jak to wygląda w projekcie drogi/MPZP? Jak to jej koniec, to musi być przewidziane miejsce do zawracania dużych pojazdów (np. wozów straży pożarnej w czasie akcji) - nie wywłaszczą Cię z części działki, żeby zrobić zawrotkę? Pewnie cena była atrakcyjna... Ale przeanalizuj czy nie można i czy nie warto wycofać się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niemogespac 02.09.2024 05:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września (edytowane) cześć Kaizen tak jestem wpisany do KW, kupilismy dom w budowie (ostatni wpis kierownika budowy jest sprzed 2 lat) - dom jest wykanczony "pod klucz". - nie ma wpisanej zadnej sluzebenosci na ten moment (jesli sie zgodze na budowe rury - sluzebnosc moze byc wpisana lub tez nie - tutaj tez nie wiem ktora opcja lepsza - miasto moze zrobic to po prostu za moja zgoda a jak bedzie awaria to beda potrzebowac ponownej zgody zeby wejsc na dzialke - w opcji bez wpisywania formalnie sluzenosci do KW) - koniec drogi to byl skrot myslowy, droga nie jest slepa tylko przejazdowa, wzdluz drogi sa jeszcze dwa kolejne domy (miedzy innymi ten ktory godzi sie na robienie rury w granicy - u niego tez jeszcse jest niecka ale potem nastepuje wybrzuszenie i kolejny dom ma juz wyzej - czyli jak jedziesz samochodem w kierunku mojego domu droga to najpierw "z gorki" potem przy naszych domach jest niecka na tej drodze jedziesz kilkanasie metrow plasko, potem znowu "pod gorke" - nasze domy maja nawiezione ziemi stoja wyzej, stad najnizszy punt jest przy podjezdzie na drodze, woda moze splywac jedynie bokami domow jakby wezbrala w tej niecce - wtedy poleci wzdluz ogrodzenia ktore oddzielaja ogrodki tych tych domkow - tam jest spad) - co do tego co jest wpisane w MPZP - droga istnieje od dawna, ma swoja nazw jest gminna, o kanalizacji deszczowej nic nie wiem - sprawa wyglada tak ze to gminie bardziej zalezy zeby ja robic i sasiadom, brakuje im zgody mojej (i ewentualnie sasiada ktory jest sklonny to puscic w granicy - sasiad juz mieszka w swoim domu okolo 2 lata ) Wycofac sie nie da, wszystko dopiete, kredyt wyplacony, w domu nie trzeba nic konczyc bo wszystko ma zrobione - trzeba tylko formalnie dokonczyc budowe. Edytowane 2 Września przez niemogespac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niemogespac 02.09.2024 06:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września poczatkowo rezerwowalismy inny dom od tego inwestora ale ten zostal nam zaprezentowany jako "pokazowy/gotowy" - zmienilismy rezerwacje nie spodziewajac sie zadnych dodatkowych problemow, wrecz odwrotnie mialo byc latwiej i szybciej ze wzgledu na szybkie wprowadzenie sie. W euforii nie zwrocilismy uwagi na niecke, dopiero po paru dniach od zakupy po dokladnym przyjrzeniu sie terenowi wokol domu zostalo to zauwazone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 02.09.2024 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 5 godzin temu, niemogespac napisał: droga istnieje od dawna, ma swoja nazw jest gminna, o kanalizacji deszczowej nic nie wiem - sprawa wyglada tak ze to gminie bardziej zalezy zeby ja robic i sasiadom, Gminy nie mają chęci - mają wybory, plany i budżety. Pisałeś, że miasto ma zrobić drogę asfaltową razem z kanalizacją deszczową. To duże koszty i pytanie, czy plany są skrystalizowane (wpisane do budżetu, zapewnione finansowanie, wykonany projekt itd.). Czy też to tylko wpisane do MPZP na nie wiadomo kiedy. Sam pisałeś, jak droga była zalana dwa lata temu. Może podobnie być w każdej chwili - i nawet, jak na swoim terenie auto postawisz wyżej (jak masz tak podniesiony teren) to nie wyjedziesz. A jak nie masz, to auto też, jak rozumiem, może zalać? I co do podnoszenia terenu, to sprawdź dokładnie, jak jest w projekcie z PnB (p.p.p względem poziomu morza, wysokość budynku względem tego, rzędne terenu itd.). Bo jak jest niezgodnie, to w każdej chwili może odbić się to czkawką - nie tylko w momencie zgłaszania zakończenia budowy. Zastanawiające, że nie zrobił tego "inwestor" przed sprzedażą, skoro dom był "pokazowy/gotowy" i to od dwóch lat - to by mi dało do myślenia. Ustaliłeś z kierbudem, kiedy i za ile wystawi kwity do zakończenia budowy? A jeżeli mieszkasz w trakcie budowy w tym domu, to może to kosztować 10K zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.