tomno 28.09.2024 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2024 Mam domek rekreacyjny z dachem dwuspadowym wschód/zachód z czarnej dachówki betonowej. Wentylacja mechaniczna z rekuperatorem własnej konstrukcji. Powierzchni dachu jest "parę " m2, a słońce dość mocno nagrzewa dachówkę. Obecnie robię podbitkę dachową. Wpadłem na pomysł, by może wykorzystać to ewentualne ciepło do podniesienia temperatury na czerpni wentylacji. Jako, że zostało mi trochę kanału 63 mm pomyślałem, by zrobić w kalenicy dziurę w membranie dachowej, zamontować w niej kanał 63mm i nad podbitką poprowadzić go do czerpni wentylacji. Zrobić tam ręczną przepustnicę, by w zimie (okresie chłodnym) część powietrza była pobierana spod dachówki. Nie chodzi tu o jakieś grzanie domku w ten sposób, a bardziej zmniejszenie konieczności załączanie się nagrzewnicy wstępnej zabezpieczającej wymiennik przed zamarzaniem. Martwi mnie jednak możliwość zaciągania większej ilości "kurzu" pod dach i gromadzenie się tego na membranie. Co o tym sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 09.11.2024 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2024 W dniu 28.09.2024 o 15:30, tomno napisał: Co o tym sądzicie? Zimą dachówki sporadycznie i niewiele się nagrzeją w dzień. W nocy wypromieniowują ciepło i są zimniejsze, niż powietrze. Tu masz termowizję południowej elewacji - daty i godziny w lewym górnym rogu. Do tego pobaw się symulatorem rekuperatora - podniesienie temperatury na czerpni przekłada się w znikomym stopniu na podniesienie temperatury nawiewu, większość podnosi temperaturę wyrzutni. Po prostu wyręczasz w ten sposób wymiennik. Przynajmniej przy wymienniku sensownej sprawności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.