200m2 pow. użytkowej> - zbytek czy rzecz normalna ?

[Croolick]

Ot co! Jak myślicie drodzy forumowicze gdzie kończa sie przeciętne potrzeby "powierzchniowe" szarego człowieka i kiedy mozna juz mówić o nadmiarach a kiedy o luksusach? Czy 150m2 dla 2+2 to norma wymuszona ekonomią czy też może zdrowym rozsądkiem.

Moze jakieś doswiadczenia tych, któtrzy juz mieszkają?

Ostatnio usłyszałem od rodziny 2+1, ze te 120m2 to za mało.

A jak Wy uważacie?

 

Pozdrawiam!

Croolick

P.S

Temat niechcący pierwotnie wkleilem w "Projekty"

[rosa]

Ja mam 222m.kw. użytkowej licząc razem z garażem na 2 auta. Rodzinka trzy dorosłe osoby - nam to wystarcza. Pamiętaj, że musisz liczyć od 1500zł/m.kw. w górę. Sam sobie musisz odpowiedzieć na co Cię stać. Pamiętaj też o późniejszej eksploatacji.

[Ulka]

I o myciu okien

[mdzalewscy]

Standard Muratora zakłada na rodzinę 4 osobową około 140m2 użytkowej.

 

Ja lubię przestrzeń, wtedy się dobrze czuje, czyli dla mnie minimum 200m2

 

 

Oczywiście trzeba pamiętać o kosztach, utrzymanie 200m2m, to nie 120m2

[Honorata]

To jeszcze zalezy od rozkladu pomieszczen i ich ustawnosci. Na razie jeszcze budujemy, ale bedziemy miec 169 m podlog w domu,wiec uzytkowej troche mniej, ale jest nas tylko dwojka poki co, docelowo -4 osoby. Dla nas to maks finansowy, z tym,ze gdybym miala wiekszy luz z kasa, mysle ze pokusilabym sie o dodatkowe 40 metrow wiecej maksymalnie (przy 4 osobach, bo przy 2 to po co?). Trzeba to wszytsko zagospodarowac, urzadzic i ogrzac, no i z sensem użytkować.

Mysle natomaist ze budujac nawet najmniejszy dom, nie powinno sie rezygnowac z pomieszczen gospodarczych i pomocniczych, tym w koncu dom rozni sie od mieszkania. Bardzo wygodne jest posiadanie: spiżarni, pralni, pomieszczenia gospodarczego -na wszytsko, sskładziku na narzedzia ogrodnicze , garderoby etc.

[Bard13]

Kiedy wybieraliśmy Manuelę, w projekcie stało 170 m2.

Zakładaliśmy, że na 4 osoby wystarczy.

 

Jak zbudowaliśmy, to na parterze za mało jest miejsca na 2 osoby

 

200m2 to nie zbytek, naprawdę.

 

Chciałbym mieć więcej... ale 1500 za m2

[katerhasser]

tym się różni dom od mieszkanka, że jest więcej przestrzeni. W zderzeniu do standardu blokowego minionej epoki metraże ok.200 metrowe zdają się być zbytkiem i luksusem. Niestety polityka podatkowa czyli pazerny fiskalizm państwa rządzonego przez "socjalistów" zmusza społeczeństwo do wciskania się w domki na miarę pigmejów.

Gadanie, że 100m2 jest bardziej przytulne, to robienie dobrej miny do złej gry. Tu poprostu główną rolę gra koszt wybudowania i utrzymania.

Dlaczego jeszcze przed 10 laty tak wiele budowało sie domów ok.300m2, i to wcale nie 2-pokoleniowych? Vat był 0, była ulga podatkowa i to konkretna, akcyza na paliwa była nie tak dotkliwa itp.

Ot, albo Państwo w osobie rzadów, bedzie chiało, by społeczeństwo żyło wygodnie, zdrowo, na wysokiej stopie życiowej, albo będzie chciało doić z obywateli podatki bez litości, po to by łatać budżetowe dziury robione brudnymi i lepkimi łapami politykierskich ignorantów i indolentów.

 

Wracając do tematu wątku: moim zdaniem wybudowanie paru metrów więcej powierzczni, nie komplikujące budowy, kosztuje trochę więcej, ale i tak wiele mniej niż po latach rozbudowywanie (bo okaże się, że za ciasno).

zresztą te 15-20m2 (1 pokój) na wyrost wcale nie trzeba ani obficie wykańczać, ani meblować, ani na całego ogrzewać. O ile to nie zrobi się 50-100 m2 na zapas...

[Gość]

Wygodny salon ma con 30m, pokój innego przeznaczenia-15m, pomieszczenie gospodarcze - 10m (wcale nie jest duże), kuchnia 12m, przydałaby sie z jedna łazienka ok 8-10m, druga mniejsza może być...) Garaż ok 22m jak ma być w miarę wygodny. No i jeszce komunikacja, schody itp

Policz sobie, ile pomieszczeń i ile Cię to będzie kosztowało (te 1500 to cena powierzchni po podłodze raczej, a nie użytkowej)

Wiadomo, że jak trzeba, mozna zmieścić się na duzo mniejszej powierzchni - nas jest teraz piątka - 2 dorosłych i 3 małe maluszki i (na razie) mamy mieszkanie 64m (+ garaż i piwnica dla ścisłości). I żyjemy, wg polskiego standardu wcale nie najgorzej. A domek bedzie nienajmniejszy

BabaB

[Wowka]

200m2 pow. użytkowej> - zbytek czy rzecz normalna ?

 

 

Dla mnie rzecz całkowicie normalna. Żaden zbytek.

Mój dom ma 280 m2 powierzchni mieszkalnej. Garaże i pomieszczenia gospodarcze znajdują się w innym budynku.

Chciałbym mieć więcej lecz prawa ekonomii są nieubłagane.

Świetnie czujemy się w dużych otwartych przestrzeniach. Gości możemy przywitać całą rodziną już w 16 metrowym wiatrołapie. Możemy już tam pomóc im zdjąć płaszcze bez konieczności wychodzenia części gości lub witających do innych pomieszczeń. Mamy osobne pomieszczenie z osobnym bezpośrednim wejściem z wiatrołapu w którym możemy na chwilę usiąść i porozmawiać z inkasentem, listonoszem lub z każdą inną osobą która niekoniecznie musi być przyjmowana w salonie i która niekoniecznie musi nawet przez krótką chwilę uczestniczyć w życiu codziennym rodziny.

Mamy osobny pokój gościnny w którym możemy przenocować gościa bez konieczności rozkładania łóżka polowego czy też udostępniania im naszej sypialni lub pokojów synów. Mamy osobny pokój 12m2 który jest garderobą ze zbiorem szaf, półek oraz ruchomych wieszaków. Mamy schody na poddasze o szerokości 140 cm które pozwalają wynieść lub znieść każdy mebel bez obawy o poobijanie tynków...

Czy takie coś to zbytek?

[mmarysia]

My na poczatku postawiliśmy sobie ograniczenie- 150 m2 uzytkowej - choc standardy liczenia tego co w użytkowej jest a co nie - sa różne w rożnych pracowniach o wykonawcach nie wspomne bo oni wogole nie chcą posługiwać sie takim pojęciem przy wycenach. W każdym razie szukalismy szukalismy i okazało sie ostatecznie ze domek optymalny, zawierajacy wszystkie niezbedne funkcje, gwarantujący komfort naszej rozwijajacej sie rodzinie ( na razie 2+1 docelowo na pewno przy najmniej 2+2 - o rodzicach coraz starszych nie wspomne) ma pow. calkowitej 235 M2 ( po podłogach 265M2) - u nas w projekcie to wszystko wrzucone jest jako pow. użytkowa - wraz z garazem dwustanowiskowym, klatką schodową, pomieszczeniem gospodarczym itp. Nie chciało wyjść inaczej - jak mieściliśmy sie w tych 150 m to okazywało sie ze salon wraz jadalnią naprawdę mały - a garaz tylko na jedno auto itp. - Taki wybór to zawsze kwestia kompromisu i ustalenia potzreb. Martwie sie co wyjdzie na etapie realizacji ( w kwestii finansowej oczywiscie) oraz później użytkowania i kosztów eksploatacji - budując jednak dom chciałam zeby był taki jaki sobie wymarzyłam- tak abym czerpała radość z mieszkania w nim, przestrzeni, funkcjonalnosci itp. Nie chcialam sie godzic na takie wybory przez ktore bede miala silne poczucie ze to nie to - ze "kompromis " osiągnął nieakceptowany poziom. jestem z grupy optymistów - majacych nadzieje ze przyszłość czeka mnie tylko lepsza - co mi przyjdzie z przewidywania samych katastrof ). Pozdrawiam

[rafałek]

Bez garażu na parterze mamy 127 m2 Jest to minimum dla nas (dzieci mają swoje pokoje, my sypialnię). Jak dla mnie brakuje gabinetu do pracy. Jak będą pieniądze to będziemy wykańczać górę i wtedy się poprawi...

Czyli co? Czyli 200 m2 to wcale nie za dużo.

[Gość]

Ja jeszcze dodam, że na początku planowaliśmy sporo mniejszy dom. Ale stwierdziliśmy, że jeślu już na etapie projektu czujemy się w nim za ciasno (mały salon, garaż, brak pomieszczenia gospodarczego) to na pewno mieszkanie w takim domu będzie w duzym stopniu kompromisem i robieniem dobrej miny do złej gry. Tez podobnie jak u mmarysi początkowo było 150m, ale po przymiarkach stwierdziliśmy, że ten standard nie dla nas... Duża rodzina, potrzebujemy gabinetu z prawdziwego zdarzenia - projekty o wspomnianej powierzchni zawsze miały jakieś "ale" i chcieliśmy je powiększać

No i wyszło 238m po podłodze z garażem (ile powierzchni użytkowej - nie mam pojęcia). Ale była też gruntowna analiza ekonomiczna przedsięwzięcia...

BabaB

[MarcinU]

Wydaje się, że wszystko zależy od potrzeb. 200m2 dom dla dwojga emerytów to oczywiście zbytek, ale dla 4-osobowej, akytwnej i dobrze zarabiającej rodziny to może byc minimum. Wszystko zależy od punktu widzenia.

[mironmk]

Wowka ma rację, żaden zbytek.

Ja zrobiłem tak - policzyłem m2 wszystkich pomieszczeń, które chciałem mieć - i wyszło ponad 200 m2.

Dom buduje się na lata, jak nie na całe życie, gdy się okaże, że salon 28 m2 to jednak mało - to niestety trzeba będzie z tym żyć.

[rosa]

Prawie już mieszkamy na tych 222m2, a tu okazuje się,że przydałoby się jeszcze jedno pomieszczenie gospodarcze lub domek ogrodnika, bo w tak ładnie wykończonym domku trudno gdzieś znależć kąt na brudną taczkę, nawozy, drewno do kominka itp. A myślałem,że wszystko miałem zaplanowane. Życie samo zweryfikuje to wszystko.

[rosa]

Prawie już mieszkamy na tych 222m2, a tu okazuje się,że przydałoby się jeszcze jedno pomieszczenie gospodarcze lub domek ogrodnika, bo w tak ładnie wykończonym domku trudno gdzieś znależć kąt na brudną taczkę, nawozy, drewno do kominka itp. A myślałem,że wszystko miałem zaplanowane. Życie samo zweryfikuje to wszystko.

[Tadeusz M]

Wydaje się, że wszystko zależy od potrzeb. 200m2 dom dla dwojga emerytów to oczywiście zbytek, . Wszystko zależy od punktu widzenia.

Bliżej mi do emerytury więc 2 osoby . Zamierzaliśmy mieć 150 m po podłogach i mieliśmy się tam zmieścić. Budujemy 200m ale taki projekt nam się podobał i okazuje się że to jest w sam raz. Przeraża mnie to sprzątanie ale nie bardzo widzę z czego ukroić. Garaż na 1 samochód, pokój 9m na parterze teraz będzie gospodarczy ale później dla jednego z rodziców, mała łazienka na parterze, salon 32, kuchnia 10, spizarka3, na piętrze 3 sypialnie ( jedna gościnna dla córki) każda z garderobą ( lepsze niż szafy), łazienka i gospodarcze 9m. Ponieważ mnie stać na to więc nie widzę zbytku

[inwestor]

U mnie jest ok. 190m2 bez garazu. Osób 3+2 dzieci. Wydaje mi się że jest w sam raz. Jak będzie nam za ciasno to zaczniemy adaptować poddasze. Na razie wszystko jest na dole.

Pozdrawiam

[bodzio_g]

Ja mam ok. 260 m na dwie rodziny ( druga rodzina - ok.75m) , ale jeszcze ok. 130m piwnic i uważam , że mogłoby być troszkę mniej , ale od przybytku głowa nie boli. ( stan osób 2+2+2 )

[mdzalewscy]

Liczycie powierzchnie po podłodze, czy jak należy z odpowiednim wyliczeniem skosów ?

Szukam, szukam i nie mogę znaleźć postu dotyczącego wyliczania powierzchni użytkowej budynku pod skosami, a wiem że było na forum. Może ma ktoś adres ? Chodzi mi o wyliczanie pod skosami, bo u mnie mam 243m2 po podłodze, i jak i odejmę garaż (40m2) i odpowiednio wyliczę skosy, to zaraz się okaże iż mam z 243m2 tylko 150m2 i nie potrzebnie się chwale tymi 200m2