Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja grawitacyjna - ocieplenie


Recommended Posts

Cześć.

Mam pytanie dotyczące docieplenia wentylacji grawitacyjnej. Obecnie wykorzystywywany jest murowany z cegły komin, który ma kilka kanałów wentylacyjnych. Zimne powietrze dostaje się bezpośrednio do takiego kanału i wychładza całą ścianę na trzech kondygnacjach.

Pomyślałem, że mógłbym od góry z dachu, do każdego kanału wsadzić rurę, którą powietrze z pomieszczeń byłoby wyciągane na zewnątrz. Zimne powietrze z zewnątrz przepływałoby wówczas wewnątrz rury, a pomiędzy rurą i ścianą była by pusta przestrzeń (powietrze zdaje się być dobrym izolatorem), ew. użyłbym rur izolowanych.

Czy ktoś wykonywał coś podobnego? Czy taki pomysł ma sens? Czy można liczyć na jakieś realne korzyści i/lub oszczędności?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, qropatwa napisał:

Zimne powietrze dostaje się bezpośrednio do takiego kanału i wychładza całą ścianę na trzech kondygnacjach.

To znaczy, że jest większy problem z wentylacją, bo nie działa jak trzeba. Kominem wentylacyjnym (podobnie zresztą jak dymowym) ma być wyciągane powietrze.

Jakby Ci z kominka szedł dym na mieszkanie, to ocieplałbyś komin?

Jeżeli zaciąga nim zimne, to przyczyny mogą być różne. Najczęściej szczelne okna i brak nawiewników i/lub wentylator w łazience czy okap które powodują, że grawitacja przegrywa siłowanie z mechaniką, źle zbudowane/za niskie kominy, wiatr.

 

Ocieplanie nie ma sensu, bo to nie rozwiązanie problemu, a jego maskowanie. Zimne powietrze ma być zaciągane nawietrzakami w oknach lub ścianach zewnętrznych a kominem ma być wyciągane (grawitacja powoduje wyciąganie powietrza - tym skuteczniej, im wyższy komin i im większa różnica w gęstości powietrza).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że to nie tylko maskowanie problemu. Po pierwsze przepływ powietrza byłbym moim zdaniem ograniczony, nie powinno wychładzać ściany. A po drugie, na szczycie kanału można zamontować nasadę, która także ograniczałaby nadmuch powietrza, w tym nawet taką hybrydową, która za pomocą silnika wytwarza podciśnienie. Choć pewnie oba te rozwiązania możnaby stosować niezależnie? Wiem na pewno, że niektóre z takich nasad montowanę są na rurę (może nie wszystkie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, qropatwa napisał:

Po pierwsze przepływ powietrza byłbym moim zdaniem ograniczony, nie powinno wychładzać ściany.

Po pierwsze i najważniejsze w kominie nie ma prawa być powietrza zaciągniętego z zewnątrz - ma być zaciągnięte z wewnątrz, a więc z kuchni i łazienki, czyli zazwyczaj najcieplejsze powietrze w mieszkaniu. Więc przy prawidłowo działającej WG taki komin może grzać, a nie może chłodzić.

I jak coś naprawiać, to żeby działała prawidłowo - a nie ocieplać komin (chyba, że od przestrzeni nieogrzewanej, żeby zwiększyć ciąg kominowy i zapobiec wychładzaniu powietrza wywiewanego co grozi skraplaniem pary WEWNĄTRZ komina).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...