zeszyt-w-linie 11.03.2025 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca Wydaje mi się, że na tę chwilę jestem na to za biedny, ale chciałbym spytać forumowiczów. Zaczynam myśleć o własnym lokum. Jeszcze nie wiem co to będzie, ale oczywiście pojawiła się również koncepcja budowy własnego domu i muszę wziąć pod uwagę każdą z możliwości. W tej chwili nie mam nawet działki. W mojej okolicy jak już zrobiłem przegląd cen działek i wiem że będę musiał na nią wydać minimum 200k zł, dla bezpieczeństwa przyjmę 250k zł. Przejrzałem proste projekty na archon i tam koszt budowy systemem gospodarczym takiego domu w zielistkach https://www.archon.pl/projekty-domow/projekt-dom-w-zielistkach-23-m184263da5dcb9-rzuty-0 to 430k zł systemem zleconym. Stan jaki tam jest przedstawiony to coś w rodzaju stanu deweloperskiego? Więc zapewne muszę doliczyć jeszcze wykończenie, ogrzewanie, instalacje (nie wiem co jeszcze) ale pewnie z następne 200k zł. Razem z działką wychodzi mi 880k zł zaokrąglijmy do 900k zł. Bardzo duża suma za defacto praktycznie najtańszy dom. I teraz pytanie nie licząc działki jak prawdziwe będą moje wyliczenia? Rzeczywiście tyle to będzie kosztować? Może więcej może mniej? Na teraz mam zaoszczędzone 400 000 zł i rocznie odkładam około 70k-80k zł (mieszkam z rodzicami więc oszczędzam sporo). Pomyślałem, że może wezmę działkę na kredyt 250k, a za zaoszczędzone pieniądze budowałbym dom i też co roku po opłaceniu kredytu zostawałoby to około 60k na budowę. Więc podsumowując obliczenia w około 4-5 lat powinienem się wyrobić. Są to realne wyliczenia? Co powiedzą doświadczone osoby, czy z takim budżetem warto zaczynać czy może sobie odpuścić i pójść w kupno mieszkania czy może jakiegoś bliźniaka lub szeregowca? Co wy byście zrobili na moim miejscu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.03.2025 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca Jak myślisz - ile poszybuje inflacja w 5 lat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zeszyt-w-linie 11.03.2025 23:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca (edytowane) Listopadowa projekcja inflacji cpi przez nbp zakłada powrót inflacji do celu inflacyjnego w q1 2026 roku. Projekcja zakłada 4.3% inflacji w 2025 roku oraz 2.7%r/r w 2026 roku (powrót do celu inflacyjnego). Scenariusz jak najbardziej prawdopodobny przy obecnych stopach procentowych i drogich kredytach. Dalszych projekcji nie ma i jest to wróżenie z fusów. Może być utrzymane 2.5% a może być 5% po 2026 roku. Ja zakładam że będzie w celu inflacyjnym, ponieważ do 2028 roku Adam Glapiński jest prezesem nbp i jego nastawienie jest "jastrzębie" dopóki rządzi KO/PO. Edytowane 11 Marca przez zeszyt-w-linie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adiš1719517701 12.03.2025 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca Kupuj działke i buduj , za to co masz . Jak ci sie skoncza pieniadze to sie zastanowisz co dalej czy kredyt czy ciagnac budowe za gotówke. Zarobki masz dobre, tanie utrzymanie teraz tez masz , nie ma co sie zastanawiac . . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolajru 12.03.2025 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca Inflacja CPI jest tu mało istotna (ona obejmuj różne dobra konsumpcyjne, np. ziemniaki , masło, buty itp., a to zakładając budowę domu jest mało istotne), kluczowy jest wzrost cen materiałów budowlanych i wzrost robocizny, a przewidywania w tym zakresie są już dużo wyższe. Zmiany demograficzne wskazują na wzrost kosztów płac, a w kosztach budowy robocizna to coraz większy udział. Koszty energii (kluczowe dla budowlanki, szczególnie ciężkiej czy chemii) idą od lat tylko w jednym kierunku i to stabilnie (ETS, transformacja energetyczna Polski itp). Jeśli skończy się wojna na Ukrainie i zacznie się odbudowa, ruszy ostro KPO i nowa perspektywa unijna, to wzrośnie popyt na materiały, rynek zassie fachowców i mamy kolejny stabilny wzrost kosztów budowy. Jeśli nie znasz się na budowaniu (a z Twojego posta wynika, że kompletnie, kup coś gotowego). Glapiński nie decyduje sam o wysokości stóp ... ma jeden głos na 10. Jedncześnie jeśli koszt budowy to milion, a wzrost to 5%, to masz wzrostu 50.000, czyli niewiele więcej niż oszczędzasz, w ten sposób nigdy nie dogonisz mety. Jednocześnie jak masz 400.000 zł to z samych odsetek powinieneś mieć z 40.000 zł. Jak będziesz czekać to Ci życie ucieknie. Tak naprawdę wszystko zależy czego chcesz od życia czy pasuje Ci mieszkanie u mamy, jak inwestujesz te pieniądze itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka.Przybysz 16.05.2025 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano Piątek o 07:13 Gdybym chciała wybudować dom, a nie miałabym wystarczającego kapitału, to podeszłabym do tego tematu bardzo strategicznie i etapami. Oto co bym zrobiła krok po kroku: Zrobiłabym dokładny kosztorys. Zanim cokolwiek, musiałabym wiedzieć, ile dokładnie potrzebuję — od zakupu działki, przez projekt, po budowę i wykończenie. To pozwala ocenić, czy potrzebuję np. 400 tys. zł, czy 800 tys. zł. Sprawdziłabym swoją zdolność kredytową. Bez kapitału własnego kredyt hipoteczny to właściwie jedyna opcja. Dlatego zaczęłabym od: uporządkowania finansów, spłaty ewentualnych zobowiązań, sprawdzenia historii w BIK, udokumentowania dochodów (np. umowa o pracę, własna działalność). Zabezpieczenie wkładu własnego Nawet przy kredycie hipotecznym trzeba mieć minimum 10-20% wkładu własnego. Jeśli nie miałabym gotówki: rozważyłabym zabezpieczenie na innej nieruchomości (np. rodziców), poszukałabym tańszej działki lub budowy systemem gospodarczym (czyli robiąc część rzeczy samodzielnie), zbudowałabym dom etapami — najpierw stan surowy zamknięty, później wykończenie. Kredyt hipoteczny lub kredyt budowlano-hipoteczny Złożyłabym wniosek do kilku banków i porównała oferty. Wybrałabym taki kredyt, który: pozwala wypłacać transze w miarę postępu budowy, daje karencję w spłacie kapitału (na czas budowy), ma dobre warunki wcześniejszej spłaty. Złożyłabym wnioski o dotacje i ulgi Szczególnie przy budowie energooszczędnego domu: Program "Czyste Powietrze" – na pompę ciepła, rekuperację, ocieplenie, Możliwość odliczenia VAT za niektóre materiały budowlane, Dofinansowanie do fotowoltaiki (np. "Mój Prąd"). Działałabym etapowo Jeśli nie byłoby mnie stać na wykończenie całości od razu, to zamieszkałabym np. w częściowo wykończonym domu, a resztę robiłabym powoli. To nie jest komfortowe, ale wykonalne. Rozważyłabym dom modułowy lub z prefabrykatów Często wychodzą taniej, szybciej się budują i łatwiej uzyskać finansowanie. Poprosiłabym rodzinę o pomoc Nie zawsze musi to być gotówka — pomoc w robociźnie, użyczenie sprzętu, działki albo czasowe zamieszkanie u bliskich w czasie budowy może bardzo zmniejszyć koszty. Budowa domu bez kapitału to duże wyzwanie, ale nie niemożliwe. Klucz to dobra strategia, realna ocena swoich możliwości i cierpliwość. Gdybym był na Twoim miejscu — nie rzucałbym się od razu na wielki projekt, tylko zaczynał skromnie i bezpiecznie finansowo, nawet jeśli miałby to być mały dom na start. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tommmi 18.05.2025 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 godzin temu W dniu 16.05.2025 o 09:13, Agnieszka.Przybysz napisał: Program "Czyste Powietrze" – na pompę ciepła, rekuperację, ocieplenie, To już raczej tak nie działa. Z tego co czytałem to trzeba być właścicielem nieruchomości minimum 3 lata (warunek konieczny),także przy budowie go nie spełniamy. Mój prąd zgłaszany jest jako delikatnie pisząc kiepski program. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.