szczyty kiczu i kuriozum

[2112wojtek]

U jednego/ pełnoletniego/ jest np.gipsowa figura gołej panienki. Wygląda jak z brązu. Dostaliśmy ją od teściów na gwiazdkę

 

Wcale nie musi to byc kicz. Patynowanie gipsu to zabieg stary jak rzeżbiarstwo, wszystko zależy od tego, jak to jest zrobione i jaki jest kontekst do całości.

Czasami dobrze "zadrażnić" wszechobecne "beżyki".

[KSERO]

Zielonooka:

Projekt "typowy" - wg mnie jakis "potwór" architektoniczny (i mam ogromna nadzieje ze nigdy i nigdzie zrealizowany !!!)

http://raider55.blox.pl/resource/big_11.jpg

 

Uśmiałam się, a tak na poważnie to wersja dla bardzo ubogich z mieszkankiem na poddaszu zaraz przy ziemi.

Najważniejsze, że taras jest i okna dachowe równocześnie

[pluszku]

Ej ludzie, Wy chyba nie bierzecie tego na serio ze taki projekt w ogole powstał. Studenci zrobili sobie jaja. Nie ma to bytu ani ekonomicznego ani funcjonalnego a o tym ze jest to zart niech swiadczy chocby fakt ze jetki tego dachu przebiegały by na wysokosci 50 cm nad poziomem zero. KOmin o wysokosci 3 m przy zalozeniu ze trojnik do komina jest na wysokosci 1,5-2 m nad poziomem zero nie ma celu bycia. Przypuszczalnie kazdy student architektury poda z 10 przepisow jakie powyzszy projektn nie spelnia wiec jego realizacja jest rownie mozliwa jak budowa 3 mln mieszkan czy 5000 km autostrad w 4 lata - niezaleznie kto rzadzi.

[KSERO]

można zrobić domek cccammmpingowy

[Damro]

Ej ludzie, Wy chyba nie bierzecie tego na serio ze taki projekt w ogole powstał. Studenci zrobili sobie jaja. Nie ma to bytu ani ekonomicznego ani funcjonalnego a o tym ze jest to zart niech swiadczy chocby fakt ze jetki tego dachu przebiegały by na wysokosci 50 cm nad poziomem zero. KOmin o wysokosci 3 m przy zalozeniu ze trojnik do komina jest na wysokosci 1,5-2 m nad poziomem zero nie ma celu bycia. Przypuszczalnie kazdy student architektury poda z 10 przepisow jakie powyzszy projektn nie spelnia wiec jego realizacja jest rownie mozliwa jak budowa 3 mln mieszkan czy 5000 km autostrad w 4 lata - niezaleznie kto rzadzi.[/quote

 

Ej kolego,wyluzuj troche,czemu w Tobie tyle nienawiści,domek super,jak tylko będę miała możliwość to taki sobie postawię jako letniskowy,więcej uśmiechu na twarzy

[2112wojtek]

a o tym ze jest to zart niech swiadczy chocby fakt ze jetki tego dachu przebiegały by na wysokosci 50 cm nad poziomem zero. KOmin o wysokosci 3 m przy zalozeniu ze trojnik do komina jest na wysokosci 1,5-2 m nad poziomem zero nie ma celu bycia. .

Pomijając egzotyczną urodę budowli zastanawiające jest bardziej skąd Ci sie biorą te fachowe uwagi?

Znanych ludzkości jest wiele a stosowanych wspolcześnie ustrojów dachowych jest conajmniej kilka i nie ma obowiązku stosowania wyłacznie więzby jętkowej nawet przy takiej wielkości i rozpietości dachu.

A tak swoja droga, rysunek sugeruje raczej , ze jest to konstrukcja płatwiowo-kleszczowa z wiązarem dwustolcowym /wrazliwych przepraszam za wyrazenie /.

Filozofie o trojniku komina na podstawie wizualizacji pozostawiam już kominiarzom, bo przywodzony jako przyklad, student architektury uśmiałby sie z takiego argumentu.

Wiecej wstrzemięźliwości, zwlaszcza przy "niewypałach" architektonicznych, ktore mimo niedostatkow urody najczesciej calkiem przyzwoicie sobie funkcjonują.

 

PS ten domek wbrew obawom zielonej doczekal sie niestety realizacji.

[OK]

a o tym ze jest to zart niech swiadczy chocby fakt ze jetki tego dachu przebiegały by na wysokosci 50 cm nad poziomem zero. KOmin o wysokosci 3 m przy zalozeniu ze trojnik do komina jest na wysokosci 1,5-2 m nad poziomem zero nie ma celu bycia. .

Pomijając egzotyczną urodę budowli zastanawiające jest bardziej skąd Ci sie biorą te fachowe uwagi?

Znanych ludzkości jest wiele a stosowanych wspolcześnie ustrojów dachowych jest conajmniej kilka i nie ma obowiązku stosowania wyłacznie więzby jętkowej nawet przy takiej wielkości i rozpietości dachu.

A tak swoja droga, rysunek sugeruje raczej , ze jest to konstrukcja płatwiowo-kleszczowa z wiązarem dwustolcowym /wrazliwych przepraszam za wyrazenie /.

[...]

Ojej 2112wojtek, a fu, kto to widział takie słownictwo Wstydziłbyś się

[pluszku]

[Damro]

Luzik

[laspalmas]

Złote lwy przy schodach lub bramie

[mcvey]

Głowny problem to nie wnętrza, ponieważ o gustach ludzkich nie należy mówić .....tego nie widzimy.

 

Co innego budynek od zewnątrz.

 

Mnie dobijają takie rzeczy:

 

Okienka jak w mieszkaniu..najlepiej wymiary typowe ...Potem to wygląda jak dziupla , podniesienie ścianki kolankowej ....czyli inwencja twórcza inwestora , wychodzi wielki mur nad oknami , a szczególnie nad bramą garażową.

 

Złote szprosy w oknach białych PVC - tandeta.

A do tego brązowe drzwi i brązowa brama garażowa.Lub odwrotnie.

Brązowe okna i biała bram garazowa.

Ogrodzenia z betonowych murków gotowych- jak fabryka

Kolumienki, lewki itp.

Tarasy o wielkości balkonów 5-8 mkw.

No i oczywiście balkony na piętrach! Kto z nich potem korzysta , a wylać strop trzeba. barierki zrobić trzeba, gres położyć trzeba........nigdy nie widziałem aby ktoś z balkonów korzystał , wszyscy i tak siedzą na dole.

No i garaż na dwa auta- ale z dwiema bramami i słupem po środku ! Wszystkiego dobrego ! Fajnie się wyjeżdza z takiego garażu.

Lub też domy bez garażu......ale to kwestia wielkości działki

No i często brak ogrodzeń. Wszystko rozumiem ale po co mi dom jak nie mam ogrodzenia?

[monia77w1]

No to kolega Piotr pojechał, jak dla mnie trochę bez sensu.

 

Nie rozumiem co masz do garażu z dwoma bramami poza wygodą wyjazdu? Jak ktoś jest pierdołą a nie kierowcą to może niech nauczy się jeździć i problem z głowy.

 

Czy dom bez garażu wygląda kiczowato? Chyba jestem innego zdania chociaż u mnie garaż w bryle.

 

Brak ogrodzeń to chyba bardziej wynika z braku kasy. Z drugiej strony lepiej się obudować szczelnym murem? Większość ludzi buduje takie ogrodzenia jakby mieszkali w pałacach pełnych skarbów, wywalają ostatnie pieniądze a w domu często wiekszość niewykończona.

 

Co do 2-kolorowej stolarki i cmentarnych murów w pełni się z tobą zgadzam. Mój przyszły sąsiad ma taki piękny murek. Z chęcią bym mu mały granacik podrzuciła.

 

Monika

[cemik1]

No i często brak ogrodzeń. Wszystko rozumiem ale po co mi dom jak nie mam ogrodzenia?

Jest to system amerykański. Bez ogrodzenia i z dobrze przestrzeloną flintą.

[Damro]

mcvey

No i oczywiście balkony na piętrach! Kto z nich potem korzysta , a wylać strop trzeba. barierki zrobić trzeba, gres położyć trzeba........nigdy nie widziałem aby ktoś z balkonów korzystał , wszyscy i tak siedzą na dole.

 

 

To chyba jeszcze mało widziałeś a jak jeszcze będziesz miał dzieci to zobaczysz jak bardzo się przydają a i wynoszenie pościeli na ogród aby się wywietrzyła też sobie nie wyobrażam,każdy +wybiera projekt pod siebie.

[sevageivi]

mi się balkon wydaje jak najbardziej wskazane (wietrzenie pościeli, dzieci, a dla naszego psa balkon to najlepszy telewizor i potrafi godiznami siedzieć na balkonie i patrzeć "z góry" na swoje terytorium:) )

 

też nei lubię gdy nie ma ogrodzenia

 

kwestia garażu to kwestia gustu;)

co do kolorowej stolarki i betonowych murków - zgadzam się

[JoShi]

Kwestia garażu, jego braku lub tego, że jest z dwiema bramami to nie kwestia gusty. Owszem niektóre projekty z doklejonym garażem wyglądają brzydko, ale tak generalizować to spora przesada. A czy się wygodnie z tego korzysta to już kwestia umiejętności użytkownika. W każdym razie z kiczem to nie ma nic wspólnego. Kolega chyba nie do końca pojął o czym my tu rozmawiamy, albo pomylił się i chciał napisać to w wątku "czego nie zrobiłbym w swoim domu". Tak samo balkon czy kolumny nie muszą być kiczowate.

 

Jeśli chodzi o kolor stolarki i podnoszenie ściany kolankowej to mam pogląd absolutnie zbieżny. Dodam jeszcze, że czasem głupio wychodzi jak inwestor chce typowy rozmiar drzwi i mu belka nadprogowa nad drzwiami wychodzi znacznie niżej niż nad oknami. W niektórych projektach to wygląda paskudnie.

[mcvey]

Racja trochę się rozpędziłem ..........kwestia garaży i balkonów nie jest wątkiem do kiczu ale też różnie bywa.

 

Widziałam dość sporo różnych wynalazków budolwanych .....

[Domil2]

Witajcie.

Nie chciałabym nikogo urazić... ale niech tam... napiszę co mi sie nie podoba

Nie lubię podwieszanych sufitów, które upstrzone są niezliczona ilością halogeników (fale, iksy półkola... itd.). Byłam u znajomej, która miała takie cuda wszędzie i jak wrociłam do domu to ..ufff, myslałam, że ucałuję moją lampę Druga rzecz to szprosy... jak w więzieniu.

I to by było na tyle. Pozdrawiam.

[MiA Wojtek]

natknelam sie na to przegladajac wystawione na sprzedaz domy w Niemczech..

szczegolnie zloty kran w ksztalcie labadka przykul moja uwage

 

http://img144.imageshack.us/img144/9823/2abf5.jpg

 

http://img516.imageshack.us/img516/5928/3acp6.jpg

[mokka]

W tym wątku zaciera się słowo kicz. Czy kiczem jest balkon na piętrze albo podniesienie ściany kolankowej ? Dla mnie nie. To nie to określenie. Jeśli dom nie ma dobrych proporcji czy jest kiczowaty? Jest moim zdaniem domem bez proporcji . Czy wszystko co jest nieproporcjonalne i niefunkcjonalne jest kiczowate. Synem kiczu jest obciach a córką tandeta. Ja bardzo nie lubię rzeczy oklepanych w domu. Obecnie podłogi egzotyczne prawie w każdym domu, gresy polerowane, karton gipsy itp. Za kilka lat ludzie będą tak samo krytykowali takie rozwiązania jak meblościanki z lat 70. Nie lubię domów w których jest widoczny rok budowy zarówno w bryle jaki we wnętrzach. Jednak czy to o czym pisałam jest kiczem? Raczej nie, jest przejawem obecności marketingu w życiu codziennym, ulegania trendom i modom. Moda to kochanka na jedną noc i niekoniecznie to co modne jest gustowne, a gust to pojęcie względne . Gdyśmy przebywali na bezludnej wyspie przez około 2 lata to po powrocie wiele osób nie wiedziałoby czy dana rzecz im się podoba czy nie. Ja tylko widzę jak w domach rządzi komercja a odchodzi wyobraźnia ,upodobania, zainteresowania , pasje itp. Ja osobiście nie wyobrażam sobie architekta wnętrz u siebie w domu, fakt miałabym ładnie ale czy prawdziwie? Tak każdy wchodząc do domu, nie musi pytać co lubię, czym się interesuje, ma to jak na dłoni. Nie udaje kogoś kim nie jestem, i dobrze mi z tym.