szczyty kiczu i kuriozum

[WMM]

Lubię kicz i nic nie poradzę, zawsze mi się podobał Andy Warhol, podobają mi się meble gdańskie, krasnale ogrodowe, śmieszne figurki, podobnie jak i wy cały otoczony jestem kiczem i podróbkami oryginałów, wolę patrzyć na podróbki niż nie patrzeć wcale. Niestety nie być kiczowatym w dzisiejszych czasach standaryzacji to trudna i kosztowna sztuka. Dla jednego kiczem są koronkowe majtki z koniakowa, dla innego wystawny płot z kutego żelaza, którym właściciel (ka) dumnie próbuje wskoczyć w pociąg klasy średniej czy tzw. elyty kiedy z trudem na wysokość d... podskakuje. Cóż można się naśmiewać z innych i kształować świat wg. swojego plebejskiego gustu uważając, że coś nie wypada albo nie pasuje, bo ja już w drugim pokoleniu z miasta jestem i mi z butów słoma nie wystaje....... tylko czy wyrażając swoje opinie w tym tym temacie to aby napewno ??

Kicz to nie przedmioty, którymi się otaczamy heh ... to stan umysłu.

[firstlady]

Brawo WMM, podpisuje sie pod stwierdzeniem że 'kicz to stan umysłu' obiema rękami'.

[JoShi]

Oczywiście, że to kwestia stanu umysłu. Jak patrze na niektóre dekoracje to się poważnie zastanawiam nad stanem umysłu autora.

[braza]

Oczywiście, że to kwestia stanu umysłu. Jak patrze na niektóre dekoracje to się poważnie zastanawiam nad stanem umysłu autora.

http://www.gifownik.pl/gify_02xx/3d/63.gif

[tojaxdotka]

Zdecydowanie preferuję prostotę i oszczędność we wnętrzach, a jednak ...

jak głębiej się zastanowiłam, okazało się że u siebie też znajdę taki przejaw kiczu. A jest to choinka - podoba mi się właśnie taka kiczowata z anielskim włosem.

Powrót do dzieciństwa

Chociaż... nie cierpię waty na choince,

lampki z pozytywką to też nie to

Ona ma być taka wczorajsza, no i właśnie kiczowata

Taki stan umysłu mnie ogarnia jak myślę o choince

[JoShi]

choinka to nie kicz tylko tradycja. Co innego piękne inaczej łabędzie z opon obsadzone pelargoniami i sztuczne kwiaty w zamarzniętym oczku wodnym. Chyba zacznę sie specjalizować w fotografii z ukrycia

[tojaxdotka]

No tradycja.

Ale obiektywnie... kiczowata

Ja tak trochę z przekory

bo to jednak taki akceptowany przez większość kicz, czyż nie?

[JoShi]

No tradycja.

Ale obiektywnie... kiczowata

Obiektywnie to zależy z czego ta choinka i co na niej wisi i w ogóle choinka choince nie równa. Zresztą tak samo można by powiedzieć ze ludowe wycinanki to kicz bo zdobne i kolorowe, ale przecież nie o to chodzi w tym wątku.

[tojaxdotka]

ale przecież nie o to chodzi w tym wątku.

a o co?

[novi_ana]

nie mogę patrzeć na:

ozdobione kominki bibelotami i kwiatami

ołtarzyki z bibelotów wokół tv

kolorowe i poupinane firanki

meble w kolorze buku z zaokrąglonymi kantami

żółte fontanny w ogrodach 2m od ogrodzenia z siatki

skalniaki typu idea była, ale się znudziła

podrabiane cegiełki (płytki) na ścianach

płytki ceramiczne ze wzorem parkietu przemysłowego

ściany miętowe + kisielowe malinowe w 1 pokoju

ozdobne karnisze

kominki typu lata 90-te w Niemczech

 

generalnie w naszych mieszkaniach kiczowato wygląda to co ma coś podrabiać kiczowatość nie ma nic wspólnego z modą, jeśli coś było kiczowate pozostanie kiczowate..

jeśli coś było piękne będzie piękne..najwyżej się znudzi

[kabietka]

Kicz jest kiczem ale jak mawia mój ślubny "O gustach się nie dyskutuje .."

 

[kubaimycha]

...kicz...pojęcie względne...

[Anna Broc]

No cóż, temat bardzo dyskusyjny. Wg mnie może byc krasnal lub aniołek,choinka lub draperia firankowa bardzo kiczowata, moze też byc ładna.

Zależy od materiału, miejsca gdzi się znajduje, sposobu wykonania.

Brzydki słonik plastikowy, byle jak odlany czy pomalowany bedzie brzydki a słonik np. szklany czy porcelanowy o ladnych barwach i staranym wykonaniu bedzie ladny. Byle jeden na półce, i to nie każdej, ewentualnie, jeżelli ktos kolekcjonuje - cała kolekcja. Przeciez sa bibeloty - arcydziełka (figurki porcelanowe obecne np. w desach) Wielcy malarze malowali scenki uznane przez potom ych za arcydzieła, które w wykonaniu nieudolnych artystow sa jeleniami na rykowisku. Nie wszystko co sie komus nie podoba z racji przyozdobienia jest kiczem. Równie dobrze bardzo prosta i ladna trzcinka w wazonie na podlodze - powielana w setkach pism wnetrzarskich i scenografiach wnetrz w filmach w końcu się opatrzy i reaguje sie na taka dekoracje jak na kicz.

Widywałam oczka wodne lub fontanny ogrodowe naprawde piekne i zachecajace aby podjesc i posiedziec przy nich ale wiele jest okropnych. Nieudolnie skonstruowane żródełko wśród kamieni lub oczko wodne z folią obłozone kamykami jest brzydkie, podobnie jak sa piękne skalniaczki i brzydkie - to jest kwestia kompozycji kształtów, materiałow, no sama już nie wiem czego jeszcze.

[Żelka]

Ja tylko glupoty nie znosze, reszta da sie wytrzymac.

[braza]

Ja tylko glupoty nie znosze, reszta da sie wytrzymac.

I chamstwa

[Żelka]

No, tak to tez. Jak czlowiek dobry to mi nie przeszkadza, ze ma pstrokaty dom. Nawet dobrze mi sie u takiego kogos siedzi i rozmawia.

[novi_ana]

a jak człowiek zły, to przeszkadza, że ma pstrokaty dom??

żart

 

nasi rodzice nie mogą pożegnać się z zegarem ze skóry kolory ścian lubią jakie lubią.. ale to ich najbardziej lubimy odwiedzać, a nie znajomych z najpiękniejszymi mieszkaniami!!

[Żelka]

a jak człowiek zły, to przeszkadza, że ma pstrokaty dom??

powiem szczeze, ze jak ja jestem zla to wszysko mi przeszkadza, nawet wlasne odbycie w luztrze...

[novi_ana]

prawda

[mokka]

Kicz leki, zabawny czasem nawet rubaszny to musze powiedzieć, że lubię. Mam w domu kolekcje aniołków, serwetek, obrazków typu chatki za wsią i mam do nich słabość, kocham filiżanki, mleczniki tip, małe talerzyki na miód. Taki kicz u nikogo mnie nie razi, raczej razi mnie zamierzone podążanie bezkrytycznie za modą. Dla mnie kiczem totalnym są karton -gipsy ,a już jak stanowią ołtarz w którym jest ulokowany telewizor są kiczem absolutnym, meble w wersji minimalistycznej rodem Ikea, taka seryjność totalna, skórzane wypoczynki typu klubowego z koniem na poręczy, nieumiejętnie rozmieszczone ozdoby na domu, typu bonie lub kolumny. Nie lubię też takiego zadęcia w wystroju wnętrz, aby wszystko wyglądało na bardzo drogie i z wyższej półki, podświetlenia schodów halogenami, oraz halogenów nad kominkiem totalny koszmar, ram złoconych a'la holenderskie, paneli o odgłosie kostuchy, doniczek plastikowych, firanek z szyfonu, mebli kuchennych czerwonych na wysoki połysk, szaf wnękowych z materiałów imitujących drewno, kolorowej kostki betonowej ułożonej w pawie oka itp, tynków natryskowych we wnętrzach, łazienek kolorowych z dekorami w kwiatuszki, palisad betonowych jako obrzeża trawnika, daszków nad śmietnikiem z klinkieru, dzięki którym domek dla śmieci przesłania widok na dom i jest na pierwszym planie, reprodukcji w antyramach, a już z jakimś wątkiem etnograficznym w szczególności, betonowych tralek balkonowych, dobra juz kończę bo się rozpisałam a lista jest długa. Każdy z nas jest inny, tu na forum jest bardzo dużo kiczu we wnętrzach i to nie tego frywolnego i zamierzonego, tylko bezguścia popełnianego z premedytacja w imię panującej mody i pogoni za trendami. Ja do tego mam stosunek ambiwalentny ale, jak patrzę na niektóre domy to czytam komunikat typu" idź skąd jak najdalej” itp. i tak zazwyczaj robię.