Damro 22.12.2007 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2007 To jaki wystrój proponujesz teraz aby za 10 lat nie był kiczem ani córką tandetą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 23.12.2007 04:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 W tym wątku zaciera się słowo kicz. Czy kiczem jest balkon na piętrze albo podniesienie ściany kolankowej ? Dla mnie nie. To nie to określenie. Jeśli dom nie ma dobrych proporcji czy jest kiczowaty? Jest moim zdaniem domem bez proporcji . Czy wszystko co jest nieproporcjonalne i niefunkcjonalne jest kiczowate. Synem kiczu jest obciach a córką tandeta. Ja bardzo nie lubię rzeczy oklepanych w domu. Obecnie podłogi egzotyczne prawie w każdym domu, gresy polerowane, karton gipsy itp. Za kilka lat ludzie będą tak samo krytykowali takie rozwiązania jak meblościanki z lat 70. Nie lubię domów w których jest widoczny rok budowy zarówno w bryle jaki we wnętrzach. Jednak czy to o czym pisałam jest kiczem? Raczej nie, jest przejawem obecności marketingu w życiu codziennym, ulegania trendom i modom. Moda to kochanka na jedną noc i niekoniecznie to co modne jest gustowne, a gust to pojęcie względne . Gdyśmy przebywali na bezludnej wyspie przez około 2 lata to po powrocie wiele osób nie wiedziałoby czy dana rzecz im się podoba czy nie. Ja tylko widzę jak w domach rządzi komercja a odchodzi wyobraźnia ,upodobania, zainteresowania , pasje itp. Ja osobiście nie wyobrażam sobie architekta wnętrz u siebie w domu, fakt miałabym ładnie ale czy prawdziwie? Tak każdy wchodząc do domu, nie musi pytać co lubię, czym się interesuje, ma to jak na dłoni. Nie udaje kogoś kim nie jestem, i dobrze mi z tym. myślę dokładnie tak samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ila66 23.12.2007 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 W tym wątku .... myślę dokładnie tak samo i ja tez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 23.12.2007 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 W tym wątku .... myślę dokładnie tak samo i ja tez i ja, i ja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewuniamiii 23.12.2007 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 23.12.2007 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 ......................... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamila79 23.12.2007 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 "kiczowaty" projekt nazywa się NAMIOCIKTak wygląda jego front:http://www.studioatrium.pl/res/242/duz_0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ila66 23.12.2007 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 "kiczowaty" projekt nazywa się NAMIOCIK Tak wygląda jego front: http://www.studioatrium.pl/res/242/duz_0.jpg znam podobny dom z dachem do samej ziemi i betonowymi rynnami w realu wsrod zieleni zrobil na mnie pozytywne wrazenie w tej miejscowosci jest kilka tysiecy domow a ja pamietam tylko ten Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 23.12.2007 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 Szczytem kiczu jest płaski, idealnie wystrzyżony trawnik z jakimś drzewkiem lub innym krzaczkiem na środku lob blisko środka.Reszta to problem gustu.Poddasze bez parteru nie jest kiczem.To pewne rozwiązanie... np natury psychologicznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Damro 23.12.2007 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 idealnie wystrzyżony trawnik z jakimś drzewkiem To tzw lotnisko a dosłownie pas startowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kraktom 24.12.2007 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2007 Na forum we "Wnętrzach" pokazywali kiedys swoje wnetrza w stylu goralsko -mieszano- śląskim młodzi posiadacze domu i...mowie Wam czapki z głow. Połączyli to co Im sie podobało, ale w sposob na tyle mądry , ze nawet drobne błędy i kiczowate elementy bardziej wzruszają niż draznią . http://forum.muratordom.pl/troche-na-ludowo-troche-po-goralsku,t108461.htm Jak widac, mozna.Polecam takie podejscie, a wowczas kicz bedzie przyjazny i nie bedzie zalatywal ordynarnoscią. PS Gwoli wyjasnienia. Kicz nie musi sie skladac z elementow kiczowatych.Czasami szlachetne materialy i piekne przedmioty tworzą chłam w czystej postaci. Trafiłem przez przypadek Dziękujemy za pozytywną opinię. Mogę tylko dodać, że mieszka się nam bardzo, bardzo Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 25.12.2007 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2007 No i często brak ogrodzeń. Wszystko rozumiem ale po co mi dom jak nie mam ogrodzenia? no faktycznie - kompletnie bez sensu..... czy w czymś takim można w ogóle zamieszkać ? PS. ale byś się zdziwił, gdybyś kiedyś zobaczył film, a na nim przedmieścia w USA..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 25.12.2007 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2007 No i często brak ogrodzeń. Wszystko rozumiem ale po co mi dom jak nie mam ogrodzenia? no faktycznie - kompletnie bez sensu..... czy w czymś takim można w ogóle zamieszkać ? PS. ale byś się zdziwił, gdybyś kiedyś zobaczył film, a na nim przedmieścia w USA..... Każde ogrodzenie jest kiczem. Wynika to z nazwy. Kwestia wielkiego lub mniejszego. Brak kiczu wychodzi w przypadku gdy trzymasz zwierzęta na swojej ziemi, czego Ty nie musisz wiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 25.12.2007 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2007 No i często brak ogrodzeń. Wszystko rozumiem ale po co mi dom jak nie mam ogrodzenia? no faktycznie - kompletnie bez sensu..... czy w czymś takim można w ogóle zamieszkać ? PS. ale byś się zdziwił, gdybyś kiedyś zobaczył film, a na nim przedmieścia w USA..... Każde ogrodzenie jest kiczem. Wynika to z nazwy. Kwestia wielkiego lub mniejszego. Brak kiczu wychodzi w przypadku gdy trzymasz zwierzęta na swojej ziemi, czego Ty nie musisz wiedzieć. to może trzymanie zwierząt jest kiczem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 25.12.2007 23:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2007 to może trzymanie zwierząt jest kiczem ? Brak kiczu wychodzi w przypadku gdy trzymasz zwierzęta na swojej ziemi, czego Ty nie musisz wiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 13.02.2008 23:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2008 Właśnie w necie natknęłam sie na takie cóś. JUż to wielokrotnie opisywane halogeny w salonach. A tu jeszcze w domku jak go projektant nazwał "w starym stylu" http://www.dobrzemieszkaj.pl/sesje/100/m/C5AT7072.JPG I jeszcze świetlówki do tego. http://www.dobrzemieszkaj.pl/sesje/100/m/C5AT7123.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabipbp 14.02.2008 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 Dla mnie kicz w chacie to: sztyczne kwiatki we flakonach, wiszące itp. Wielkie (wysokie) kwiatki w oknach ktore zasłaniają cały świat(na zachodzie wogóle nie ma czegos takiego jak kwiatki na parapecie). wiele żywych kwatków i kwiatecków na podłodze ścianach, parapetach. Wystarczy jeden jakis duzy i ładny. Kiczem są skórzane obrazy, i wogóle tysiąc bibelotów nie pasujących do wnętrza. Kiczem są serwetki, serweteczki na pufach, regałach, pod telewizorem itp. Kicz to dywan na scianie (chyba ze jakiś orientalny pasujący do wnętrza). Nie nawidzę firan wielkich koronkowych w oknach i zasłon (to sie kłóci)Albo jedno, albo drugie. Suche bukiety, niektórzy cały rok palmy trzymają we flakonach, aby kurzu kupę. Kiczem jest układanie na regałach puszek, butelek (chyba że artystyczne i pasujące). Acha jeszcze nie rozumiem ludzi, którzy zabudowują sobie balkon szkłem, wkońcu chodzi o otwarcie na świat! Moze to nie kicz, ale dodam tez że nierozumiem ludzi po co trzymaja ciapy na klatce schodowej!? w bloku oczywiście:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 14.02.2008 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 szczegolnie zloty kran w ksztalcie labadka przykul moja uwage ] zastanawiałam sie usilnie czym jest do cholery "labadek"? (labrador? ) po czym przypomniałam sobie ze sama najczęściej pisze bez polskich ogonków i chodzi o ŁABĄDKA (nie ukrywam ze pomogło mi w odgadnieciu - zdjęcie) wojtek 2112 - dzieki za uswiadomienie ehh.... ps. co do 2ch bram - wg mnie czasem wizualnie prezentuje sie lepiej niz pojedyncze wielgasnne bramisko o szer np 5 metrow [juz nie chce wytykac palcem czyjegos rysunku w sygnaturce :)] dwa - znam osoby ktore decyduja sie na takie ze wzgledow - powiedzmy "bezpieczenstwa" Slyszalam teorie ze jak jedna brama zamknieta a z drugiej wyjezdza samochod - to potencjalny zlodziej nie przyluka czy drugi samochod stoi (czyt= ktos zostal w domu) lub nie (dom jest pusty) nie wiem czy to ma wiele sensu - ale ciekawie brzmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 14.02.2008 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 Heh, to ja mam kiczowate mieszkanie w ujęciu gabipbp - każde wolne miejsce, w tym i parapety i podłogę przy oknie balkonowym, zajmuje moja kolekcja storczyków i roślin rodziny Araceae. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sevageivi 14.02.2008 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 ps. co do 2ch bram - wg mnie czasem wizualnie prezentuje sie lepiej niz pojedyncze wielgasnne bramisko o szer np 5 metrow [juz nie chce wytykac palcem czyjegos rysunku w sygnaturce :)] dwa - znam osoby ktore decyduja sie na takie ze wzgledow - powiedzmy "bezpieczenstwa" Slyszalam teorie ze jak jedna brama zamknieta a z drugiej wyjezdza samochod - to potencjalny zlodziej nie przyluka czy drugi samochod stoi (czyt= ktos zostal w domu) lub nie (dom jest pusty) nie wiem czy to ma wiele sensu - ale ciekawie brzmi hmmm my mamy 2 bramy i uważam że jest to super rozwiązanie! osobne stanowiska garażowe, osobne bramy (stosunkowo duże, bo obie po ok 250X 235). Poza tym taka wielka "podwójna" brama bardzo obciąża mechanizm i musi mieć mocniejszą konstrukcję.. (prowadnice, rolki i przede wszystkim silnik). Ale wszystko zależy od projektu, co kto lubi i co komu pasuje do elewacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.