Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

szczyty kiczu i kuriozum


zone

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

http://www.villanette.pl/images/pablo1_big.jpg

 

 

mnie się skojarzyło z dziobakiem :)

 

http://portal.dobresciagi.pl/wp-content/uploads/2013/04/Dziobak-DinoAnimals.pl-9.jpg

 

 

Elfir, zlituj się, toż to dramat jest !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę wyjść z 'podziwu'.

O ile zrozumieć mogę, że są ludzie, którym takie domy mogą się spodobać, bo brak im obeznania ze światem, nie spotkali się ze współczesną sztuką, mają przerośniętą ambicję wyróżnienia się/pokazania itp.

to nie potrafię pojąć, jak ludzie, którzy skończyli studia z architektury, którzy mieli dostęp do wiedzy, historii, trendów, którzy wykazują się wrażliwością na proporcje, symetrię, równowagę, mogą tworzyć takie gargamele. Szok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pomyślec, że architekci winą za chaos architektoniczny obwiniają inwestorów!

 

Popolemizuję. Gdyby jednak nie inwestorzy, którzy je budują, chore wizje pozostałyby tylko na papierze. Wszelkie tego typu projekty pojawiają się, bo jest na nie popyt. Nigdy nie odwrotnie. Czasy architektów - demiurgów się skończyły. Pani, jak widać, świetnie się odnalazła w naszej rynkowej rzeczywistości. Nie każdy architekt poczuwa się do edukowania społeczeństwa (nie mówiąc już, że wcześniej musiałby zacząć od siebie) - i to chyba akurat dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inwestor nie musi znać się na architekturze, w przeciweństwie do architektów.

Inwestor moze miec skłonnośc do kiczów, ale powiedzmy sobie szczerze - dworek da się zaprojektować wg. historycznych proporcji, a nowoczesnym układzie wnętrza. Poza tym nie sądzę, by jakikolwiek inwestor sam wpadł na pomysł kształtu dachu jakie projektuje pracownia Villanette.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inwestor nie musi znać się na architekturze, w przeciweństwie do architektów.

Inwestor moze miec skłonnośc do kiczów, ale powiedzmy sobie szczerze - dworek da się zaprojektować wg. historycznych proporcji, a nowoczesnym układzie wnętrza. Poza tym nie sądzę, by jakikolwiek inwestor sam wpadł na pomysł kształtu dachu jakie projektuje pracownia Villanette.

 

chyba małej wiary w fantazję inwestorów jesteś Elfir :)

zaprojektować w proporcjach pewnie można - ale jak oprzeć się pokusie podniesienia letko ścianki kolankowej w trakcie budowy,

dołożenia daszku, okienka czy kolumienki i wykończenia elewacją w kanarkowym odcieniu.

Skłaniam się ku opinii Roberta - że rynkowe tu mechanizmy działają i popyt dyktuje style :)

 

Ja się zastanawiam też na czym polega u nas kształtowanie krajobrazu , zagospodarowania przestrzennego -

kto pozwala na stawianie różnych cudów. Na środku pola, na obrzeżach Gdyni sąsiadują ze sobą osiedla pod tytułem "stary rynek z kamienicami",

"orle gniazdo" na wzór zamku malborskiego, szeregowce w stylu wiktoriańskim i kilka pojedynczych rezydencji Karingtonów.

Jak w Disneyland - budowle świata w pigułce :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zochna, u nas był plan zagosp. Był, bo nie jestem pewna, czy po wszystkich sądowych przejściach jest nadal. Ale nawet jeżeli nie ma, to wz powinny się na nim wzorować, bo kiedyś przecież plan wróci. Plan był bardzo szczegółowy. Kolor dachu, kolor ścian, dachy jednolite, dwuspadowe, kąt 40 st, żadnych pięter. Może i monotonne, ale ci, co hmmmm mieli małą siłę przebicia budowali całkiem znośne, podobne i jednorodne budyneczki. Ale w tym samym czasie - jakimś cudem- powstawały na osiedlu domy z dachami płaskimi, deweloperskie 2 a nawet 3 piętrowe, w kolorach tęczy. Kto pozwolił? Dlaczego ja nie mogłam budować piętrowego a ktoś mógł 3 piętrowy? I jeżeli tak się dzieje, to znaczy, że można wszystko. I zamek krzyżacki obok parterowego bungalowu mnie nie dziwi. Ot, Polska.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo ładne, mam nadzieję, że to drzewo nie żyło gdy mu to wycinano

To jest wycięte w korze a nie w drewnie. Kora to martwa częśc rośliny. Niektóre gatunki drzew (jak dab korkowy) mają tę martwą warswtę bardzo grubą i jej odcinanie w niczym drzewu nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...