AxLe 15.02.2005 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 Jak będę u nich następnym razem zrobie to dla Ciebie Mistrzuniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.02.2005 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 Jak będę u nich następnym razem zrobie to dla Ciebie Mistrzuniu e tam będziesz jezdził, odlej ze swojego 30l baniaka te 1/2l Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AxLe 15.02.2005 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 Tylko w opakowaniach po 30 l. ponieważ zaopatrują głównie myjnie sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AxLe 15.02.2005 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 Teraz to odlej .....chcesz to mieć to się postaraj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.02.2005 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 Tylko w opakowaniach po 30 l. ponieważ zaopatrują głównie myjnie sam. e no nie bądź sępem, odlej chociaż z ćwiartkę, pokryję wszelkie koszty tego odlewania, pakowania, wysyłki itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 15.02.2005 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 Zastanawiam się nad zakupem myjki ćiśnieniowej. Używałbym jej do mycia samochodu. I tu pojawia się pytanie ... czy da się dobrze umyć za pomoca takiego urządzenia samochód ? Zimną wodą ? Do czego jeszcze można uzyć takiej myjki ? Czy taka z MAKRO za 200 zł spełni pokładane w niej nadzieję (dobrego umycia samochodu) ? Mam taka myjkę kosztowała chyba wiecej niż 200 zł o ile pamiętam to prawie 300 zł. Jest to myjka firmy AR włoskiej. Działa bez pudła ma 2 dysze wymienne z regulacja strumienia szczotkę obrotową i taki pojemnik na szampon. Owszem były myjki za 200zł ale pan w Leroy-u powiedział że ta akurat co ja kupiłem ma cała pompę metalowa bez plastikowych części, posiada w komplecie dużo akcesoriówi i klienci reklamuja ja bardzo zadko. Były akurat w sprzedaży myjki Bosha ale nie polecał ich choć były tylko ćutkę drozsze. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 20.02.2005 11:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2005 nie macie błota przed domem (garażem), nie więdną iglaki od detergentów??? Lepiej pojechać na myjnie 10 zł to jest 60 myć (za lichą firmową myjkę 600zł) mycie przez 3lat bez bałaganu . Licha myjka niefirmowa kosztuje 160 zł . Dodatkowo mycie dostarcza trochę ruchu i żona nie zmusza do sprzatania w domu ... wystarczy że umyje samochód To bardzo odprężająca robota. Co do iglaków i błota to mam kostkę przed garazęm (pozbruk) i tak wszystko wcieka. Najbliższe rożliny to kaięs 1,5 metra .... myslę że przeżyją tym bardziej, że sporo tych detergentów nie będzie i najcześciej sa biodegradowalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 18.08.2005 08:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Odświeże wątek bo .... dostałem taką myjkę w prezencie. Taką lichą za 200 zł.Wczoraj próbowałem tego użyć na samochodzie. Jestem zawiedziony. Dodanie szamponu samochodowego nic nie dało. Jakich specyfików użyć aby to DZIAŁAŁO ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tczarek 18.08.2005 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Czytając ten wątek odeszła mi ochota na kupowanie tego typu urządzania. Bo widać że markowi producenci mają w nosie Kowalskiego i dają hłam plastikowy który siada po kulku myciach, a noname są kiepskie i już. Ja zostanę z tradycyjną szczotką i szamponem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 18.08.2005 10:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Czytając ten wątek odeszła mi ochota na kupowanie tego typu urządzania. Bo widać że markowi producenci mają w nosie Kowalskiego i dają hłam plastikowy który siada po kulku myciach, a noname są kiepskie i już. Ja zostanę z tradycyjną szczotką i szamponem. To nie wina myjki. Tu chyba nie robi różnicy moc i wielkość ciśnienia. Sama idea chyba jest do kitu. Muszę zobaczyć jak robia to w myjni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafallogi 18.08.2005 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Myjkę możesz kupić do 500zł., ale ważne jest by miała w zestawie końcówkę z dyszą rotacyjną i zasobnik na detergenty (podczepiasz do lancy). Aktywną pianę (taką jak w myjniach bezdotykowych) kupujesz na allegro i jest ok. Moczysz karoserię spłukując jednocześnie piasek i po chwili nakładasz aktywną pianę. Następnie spłukujesz i według uznania nakładasz wosk. Wosk musisz kupić taki, który spłukujesz wodą a nie wycierasz do sucha irchą. Rewelacja- a mizerne efekty mycia samochodów o których czytałem powyżej biorą się raczej z niewiedzy lub z braku umiejętności. Myjka ciśnieniowa przydaje się bardzo: kostka brukowa i betonowa, elewacja, mycie koszy metalowych półek garażowych, mycie narzędzi czy mebli ogrodowych aż po rower, itd. Wcześniej myłem auto spłukując je dokładnie szlauchem i aktywną pianą nakładaną za pomocą zwykłego opryskiwacza ogrodowego. Cóż stopa życiowa się podnosi Iglaki nie schną gdyż mam wydzielone, wybrukowane miejsce na mycie auta z odpowiednim spadkiem do studzienki kanalizacyjnej. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mironmk 18.08.2005 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 nabyłem dwa tygonie temu takie cudo, konkretnie Boscha Aquatek 110 plus, fajna zabawa i na razie b. sie sprawdza, czyszcze co się da: auta, brame, kosiarkę, kubły, wycieraczki i dywaniki, kostkę, klinkier itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 11.12.2005 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2005 Z ta "aktywną pianą" to ostrożnie. Określenie aktywna piana to marketingowa nazwa ługu sodowego więc uwaga. Chciałem kupic to to skuszony nazwa aktywna piana i obrazkiem lsniącego auta na opakowaniu. Po chwili lektury okazało sie że jest to roztwór ługu sodowego do czyszczenia przy pomocy myjek maszyn i sprzetu rolniczego i budowlanego itp. ale na etykiecie był obrazek samochodu . Ale kurde cwaniaki wykombinowali w instrukcji traktor a na obrazku piekne auto Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarzeb 26.05.2006 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 podciagam tematjestem zainteresowany myjka- ostatnio sporo sie pojawilo Karcher-ów w cenie ok. 300zł i pytanko czy ktos ma i jakie odczucia? Najtansze no name kosztuja ok. 200zl a tu jednak marka i cena o dziwo b. podobna....pompa niby plastik - ale kompozyt, co sadzicie?pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 26.05.2006 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Ja mam najtańszego Karchera, za 300 zł. Jeszcze nie miałem czasu wypróbować, a jak to zrobię - podzielę się wrażeniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarzeb 26.05.2006 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 ok dziękijaki model? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 26.05.2006 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 K 2.02 Plus, czyli najmniejszy, ale z dodatkami - szczotką do mycia samochodu i dodatkową lancą, obrotową. Była promocja w Obi, zapłaciłem 270 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirzaw 26.05.2006 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Ja zdecydowanie odradzam...Oczywiście jest on lepszy od modeli myjek sprzedawanych za 200 w byle jakim TESKO, CARREFOUR czy PRAKTIKER, jednak jest to naprawdę słaba myjka, produkowana z słabych części.Zdecydowanie bardziej polecam myjkę sprzedawaną w LIDL (czasami)Jesto ona droższa dość znacznie 550zł - ale jest to odpowiednik Kerchera za cenę 800 - 1000 zł. Wiem o używam. Jest trwała i naprawdę silna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 26.05.2006 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Zdecydowanie bardziej polecam myjkę sprzedawaną w LIDL (czasami) Jesto ona droższa dość znacznie 550zł - ale jest to odpowiednik Kerchera za cenę 800 - 1000 zł. Wiem o używam. Jest trwała i naprawdę silna. Czy ma rozumieć iż jest to taka sama, z tych samych materiałów tylko nie płacimy 250-500zł za markę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirzaw 26.05.2006 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 co do materiałów się nie wypowiem, bo nie robiłem ich analizy fizykochemicznej. Wiem tylko że np. wszelkie złączki między wężem, pistoletem i końcówkami są z mosiądzu a nie plastyku.Ma bęben na waż (ten ysokociśnieniowy) więc jest naprawdę praktyczna.Ma litowy zbiornik na płyn myjący.Ma porządną dyszę rotacyjną.Ma 3 lata gwarancji!!! a kercher jak kupis zna firmę - 0!!Mj kerszer (dokładnie pistolet) zepsół się po 9 miesiącach, nie chcieli mi naprawić (kupiłem myjkę na firmę a o braku gwarancji dowiedziałem sie przy reklamacji. Po zrobieniiu porządnej hai w końcu wymienili mi pistolet na inny (używany) który zepsuł sie identycznie po 6 miesiącach. Nowy kosztuje 250 zł!!!Nie było sensu naprawiać więc kupiłem nową mujkę. Jest to produkt znanej firmy włoskiej (niestety mam ją w garażu więc nazwy ni pamiętam) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.