Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dzień dobry.

Ponad miesiąc temu ociepliłam od wewnątrz sypialnię - wełna mineralna Isover + ścianka g-k Rigips, na to gips + malowanie farbą Tikkurila Optiva Mat 5. Do tej pory w pokoju wciąż czuć "poremontowy" zapach - z początku octowy, teraz słodkawo-stęchly (trudno go opisać, nigdy wcześniej nie spotkałam się z niczym podobnym). Prace trwały dwa dni, przeprowadziła je profesjonalna ekipa. Pokój był  porządnie wietrzony od razu po remoncie, przez cały miesiąc okno otwierane było regularnie; był przeciąg i dogrzewanie pomieszczenia czyli teoretycznie warunki optymalne, żeby wszystko wyschło jak należy. Niestety - efektów brak. Zapach wciąż wraca, jest nieco słabszy, ale nadal wyczuwalny, szczególnie gdy stanie się tuż przy nowej ściance. Czuć go też - paradoksalnie - podczas wietrzenia w ciepłe dni lub gdy słońce nagrzeje pokój. Podejrzewam, że coś jest nie tak z wełną lub płytą, malowania raczej bym nie podejrzewała - tę samą farbę Tikurilla stosowałam w całym mieszkaniu i nigdzie  zapach nie trzymał się dłużej niż dobę.

Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z podobną sytuacją, mimo licznych prac w mieszkaniu wszelkie poremontowe zapachy znikały w ciągu góra paru dni.

Czy ktoś z Państwa spotkał się z podobnym problemem i może cokolwiek podpowiedzieć? Od miesiąca nie korzystam z sypialni, zapach irytuje i drażni i mimo, że bardzo na tym ociepleniu mi zależało (chłodny, narożny pokój) rozważam demontaż.

2 godziny temu, plisiecka napisał:

Dzień dobry.

Ponad miesiąc temu ociepliłam od wewnątrz sypialnię - wełna mineralna Isover + ścianka g-k Rigips, na to gips + malowanie farbą Tikkurila Optiva Mat 5. Do tej pory w pokoju wciąż czuć "poremontowy" zapach - z początku octowy, teraz słodkawo-stęchly (trudno go opisać, nigdy wcześniej nie spotkałam się z niczym podobnym). Prace trwały dwa dni, przeprowadziła je profesjonalna ekipa. Pokój był  porządnie wietrzony od razu po remoncie, przez cały miesiąc okno otwierane było regularnie; był przeciąg i dogrzewanie pomieszczenia czyli teoretycznie warunki optymalne, żeby wszystko wyschło jak należy. Niestety - efektów brak. Zapach wciąż wraca, jest nieco słabszy, ale nadal wyczuwalny, szczególnie gdy stanie się tuż przy nowej ściance. Czuć go też - paradoksalnie - podczas wietrzenia w ciepłe dni lub gdy słońce nagrzeje pokój. Podejrzewam, że coś jest nie tak z wełną lub płytą, malowania raczej bym nie podejrzewała - tę samą farbę Tikurilla stosowałam w całym mieszkaniu i nigdzie  zapach nie trzymał się dłużej niż dobę.

Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z podobną sytuacją, mimo licznych prac w mieszkaniu wszelkie poremontowe zapachy znikały w ciągu góra paru dni.

Czy ktoś z Państwa spotkał się z podobnym problemem i może cokolwiek podpowiedzieć? Od miesiąca nie korzystam z sypialni, zapach irytuje i drażni i mimo, że bardzo na tym ociepleniu mi zależało (chłodny, narożny pokój) rozważam demontaż.

Od wewnątrz nie dociepla się wełną , to się dociepla takim materiałem jak multipor bezpośrenio na ścianę ściśle na kleju tak aby nie było żadnych pustek a potem normalnie wykańczasz ,masz dobrze i ciepło a ty grzyba zaprosiłeś do domu miast iść do lasu po podgrzybki.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...